do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

aaa no i jeszcze jedno - chodząc ciągle smutna i cały czas narzekając nie spodobasz się żadnemu facetowi! PEWNOŚĆ SIEBIE! Ona się liczy!

dokładnie. Pewność siebie i szczery uśmiech potrafią zdziałać cuda:)

ciekawe jak być pewnym siebie jak sie jest płaskim :o zebym chociaz szczupla była i z malym bustem, ale nie, mam spasione nogi i jestem ohydna :/ nic tylko umrzeć :o

Też nie jestem szczupła, figurę mam normalną jak wiele osób, chciałabym być trochę wyższa, natura różnie nas obdarza, to nie znaczy,że jesteśmy nieatrakcyjne, tylko zwykłymi ludźmi, odnajdzcie coś w sobie pozytywnego.

ja maialm male piersi ale powiekszylam je o 1 rozmair w zaledwie 2 msc a wszystko dzieki http://kr.opka.pl/aff/7733 teraz jest przeszczesliwa yuuuupi :) do tego mialam problemy z cera, nie wiem czy to zasluga tych tabletek, czy moze zbieg okolicznosc ale jakos znikely mi wypryski z twarzy a skora stala sie bardziej napieta. Tak czy owak, piersiatka rosnaaaa .

jakie ma takie ma co mam zrobić ? może urosną kiedyś albo i nie trudno średnie najlepsze

jej. nawet nie wiem od czego zaczac. kazdy facet ma swoj gust, jedni lubia male cycki a drudzy lubia ''za co zlapac''. ja mam rozmiar E i mam kompleksy z tego powodu tez, mam ich dosyc. obciazaja tylko, przeszkadzaja, a faceci zamiast patrzec mi w oczy, patrza sie ''na dol''. niby fajnie tak? a wcale nie. jestem ciagle singielka bo nie jestem szczupła. a facetow obchodzi bardziej caloksztalt a nie rozmiar cyckow. choc te szczuplejsze maja wieksze powodzenie, a co idzie za tym tez mniejszy biust. naprawde trzeba tylko nabyc pewnosci siebie i tyle.

jezeli chodzi o piersi to wypowiem sie tak, ja mam duze bo 75dd jestem o kobiecych ksztaltach, i mam wielkie kompleksy ale ucze sie z nimi zyc ;) i uwazam ze male piersi sa lepsze i widze ze wiekszosc facetow tez.

maly biust to tragedia. A i B to rodzynki. jesli facet ci mowi ze mu sie to podoba, to albo nie chce zeby ci bylo przykro, albo jest ciotką. taka prawda. Tylko C i wyzsze to dobry rozmiar!!

wcale nie. kazdy facet ma swoj gust. jedni lubia wieksze a grudzy lubia male. ja mam duze a moj facet powiedzial mi ze woli mniejsze.. hm. a piersi to tkanka tluszczowa wiec jak ktos chce miec wiekszy biust i sie z nim meczyc to przytyc nalezy. nie polecam. samo obciazenie.

Wiadomo, że mężczyźni wolą piersi, bo taka ich natura. Podczas stosunku muszą mieć coś w rodzaju "punktu zaczepienia wzroku", a najłatwiej jest im patrzeć właśnie na piersi ; ) Jestem kobietą, mam biust w rozmiarze 70B i mimo, iż jestem dość drobna, biodra i pupę mam już bardziej krągłe. Nie piszę tego, by was zdeprymować, nic w tym rodzaju, po prostu żeby w życiu się odnaleźć, trzeba znać prawdę, choćby nie wiem jak odbiegająca od wyobrażeń ona była. Gdzieś tu się również spotkałam z określeniem, że "70B to chyba nie małe, ale takie większe" - otóż nie, 70B to jeszcze mała miseczka, teoretycznie o pojemności zbliżonej do 75A, jednakże ma mniejszy obwód. No, więc chociaż to może i trudne do zaakceptowania, mężczyźni wolą duże biusty by mieć co dotknąć i na co popatrzeć, ale przecież miłość nie wybiera sobie pod względem wyglądu... ; ) Pozdrawiam, Molly.

Koledzy,moja dziewczyna również borykała się z tym problemem,jej piersi nie wyglądały zbyt imponująco. Na forach polecono mi serum Phytonia Bust Firming Serum,co prawda byłem sceptycznie nastawiony,ale po jakimś czasie efekty były bardzo widoczne. Już po tygodniu jej biust stał się bardzo jedrny,miałem wrażenie że rośnie w oczach i nie myliłem się. Po 2 miesiacach był prawie o rozmiar większy!! Teraz każdemu mogę polecić Phytonia,jest naprawdę skuteczna.

Kobiety zrozumcie, że wielkość piersi jest dla wielu facetów istotna, ale nie jest na pewno najważniejsza. Myślę, że jeśli kocha się kobietę, to jako całość, a nie osobno cycki, osobno tyłek itd. A facet, który tylko na to zwraca uwagę nie jest wart Waszej miłości i zaangażowania. Pozdrawiam wszystkie Panie z małymi piersiami :)

Masz rację :) Niech kochają nas takimi jakimi jesteśmy.

moja dziewczyna ma male piersi i ma tak wielki kompleks ze nawet nie da mi ich dotknac a co dopiero popatrzec. nie wiem co ma zrobic z tym problemem. dla mnie piersi sie nie licza w ogole. Jesli patrze juz na cialo to tylek nogi stopy dlonie buzka. Piersi dla mnie tak jak by nie bylo. wiem ze ma wielki kompelsk na tym punkcie bo kiedys jak chcialem sie do nich dobrac to sie poplakala i powiedziala ze nie moze sie zaakceptowac. a jest sliczna dziewczyna, ktorej urody zazdrodzilo by wiele wiele dziewczyn. Kocham ją bardzo bo jest cudowna osoba i wrazliwa i strasznie zakompleksiona na pukncie swoich piersi nie wiem jak jej przetlumaczyc ze nie sa one dla mnie wazne. ze liczy sie dla mnie uczuci i ze akcueptuje ja taka jaka jest w 100% i to jest niezmienne !

Ja lubię kobiety z małymi piersiami i bardzo mi się takie podobają, ale to musi współgrać z resztą. Proporcje rzecz najważniejsza. Skoro małe piersi, to nie ma mowy o jakimkolwiek brzuszku. I im głębsze wcięcie w talii tym lepiej. Po prostu taka dziewczęca sylwetka.

nie wydaje mi sie zeby fceci zwracali az taką uwage na wielkosc biustu jestem tego dobrym przykładem mam male piersi ale powodzenie u facetów bardzo duze ;) ładna twarz zgrbne nogi , wysoka chuj z biustem nie wyszlo do konca he

Moja dziewczyna też nie ma największych bo 75b i też na początku miała opory żeby mi je nawet pokazać ale dała sobie wytłumaczyć że są piękne i wcale nie za małe... ;) Takie do rączki ;)

hej mieć duże piersi, to wcale nie jest tak fajnie, jak Wam się wydaje. Ja mam 80 D, zależy od stanika czasami nawet E, więc są olbrzymie. Zawsze miałam większe piersi od swoich koleżanek. Z jednej strony lubię je, na pewno nie muszę sobie robić żadnej operacji powiększenia :) ale z drugiej strony nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak cięzko jest kupić sobie ładny, sexowny stanik. Bo wszystkie zazwyczaj firmy bieliźniarskie myślą, że jak ktoś ma dużą miseczkę, to i pod obwodem ma sporo, a tak nie musi być i w moim przypadku tak nie jest. Także Drogie Koleżanki, cieszcie się z tego co Was obdarzyła natura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ta tylko wy mówicie o małych piersiach, fakt spoko ładne są małe i cieszcie się z nich, ale co jak ktoś nie ma ich praktycznie wcale ? Jak jak np leże to rozchodzą mi się gdzieś na boki i ich nie ma !!!!! dlatego jest różnica między małymi a małymi

Wg New York Medical Journal wielkość piersi i mózgu kobiet łączy pewna stała niezmienna wielkość. Jeśli piersi są małe to mózg wielki, no i odwrotnie ;)) Koncepcja całkiem logiczna jak widać..... ;)

ta za 70B oddałabym wszystko .. mam 70AA! mam 14 lat dopiero ale jako jedyna w klasie jestem no.. płaska?

Nie wiem, czy ten adres już się tu pojawił, ale wszystkim kobietkom polecam http://balkonetka.pl/ znajdźcie swój prawdziwy rozmiar, dobierzcie stanik i nie przejmujcie się!:)

A ja mam rozmiar 0, ogólnie jestem dość szczupła i wiem, że jest to zdecydowanie za mało, jak na 20 lat, ale nie mam na tym punkcie kompleksów, ponieważ zdaję sobie sprawę, że mam inne zalety i nie chodzi tu tylko o wygląd....poza tym nie chcę mieć faceta i ani mi się śni wykarmiać dzieci jakiegoś..no dobra,co by nie przesadzić:D..cieszę, się, że nikt się za mną samczo nie ogląda, bo prawdziwa "deska" to nie jest dla nich jak widać żaden powód do dumy, co mnie cieszy....przynajmniej moje życie zawodowe kwitnie:D:D PS Tak, wiem, że to się może wydawać skrajne:D Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, szczególnie te z mniejszym biustem i moja rada: zamiast popadać w kompleksy, to "gaz do dechy" i brać się do życia, dziewuchy:D

Nigdy niepodabały mi sie duże Najpiękniejsze są małe 70A to mój ideał Uważam, że im mniejsze tym bardziej są seksi. A to ze faceci wolą duże to nieprawdziwy stereotyp!!! robercik64@op.pl

ja mam małe i ch*j z tego. uwielbiam swoje ciało. chociaż nie nie mam małych tylko idealne dla podkreślenia mnie ;) dziękuje za uwage. Nie dajmy się zjeść kompleksom. Lato jest i ja mam zamiar nosić strój bez wypychana piersi O.o

małe jest piękne. Dziewczyny wielu facetów maży o takich piersiach.Jędrne krągłe sterczące suteczki. Miseczka 70A to jest to. Niestety moja żona ma większe i czasami marzę o małych piersiątkach ale żyje się z osobą a nie z piersiami. Pamietajcie małe piersi rządzą

Takie są ładne http://www.gala.pl/uploads/pics/a-biust.jpg

Wiecie co? Mam taki maluśki biust że wcale go nie widać, mam jakieś 8-10 cm różnicy i nago wyglądam beznadziejnie... noszę staniki powiększające i mam tak mały rozmiar że muszę je zamawiać przez neta. też jestem potwornie zakompleksiona i niepewna i można powiedzieć że mam niskie poczucie własnej wartości ale z tym poczuciem własnej wartości to już różnie bywa bo jak znalazłam faceta który mnie zaakceptował taką jaka jestem to po czasie stwierdziłam że to łagodnie mówiąc nieudany typek i że zasługuję na kogoś lepszego.. i że jestem dla niego za ładna bo poza tym moim jednym kompleksem jestem b. filigranowa i szczupła i nawet całkiem ładna... Więc te kompleksy to nie towarzyszą mi jakoś na co dzień, przy tym facecie o którym wspominałam jakoś się nie wstydziłam rozbierać bo najwyraźniej mi na nim wcale nie zalezało i nie pociągał mnie, ale boję się faktycznie co to będzie jak spotkam kiedyś swój ideał a on z powodu biustu mnie odrzuci? jak będzie dla mnie tak wspaniały że będę gotowa bić mu pokłony :D to jak ja się przed nim obnażę?

Ja miałem okazję poznać dziewczynę z małymi piersiami (rozmiar 1 lub mnie) i świetnie to wygląda malutkie cycuszki miłe w dotyku strasznie mnie to kręci