Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ashley_anek

Czy ktoś z was po śmierci zwierzaka kupił sobie nastepnego

Polecane posty

Gość ashley_anek

w krótkim odstępie czasu? Własnie mój kotek odszedł :((, jest mi bardzo smutno, chciałabym mieć nowego kota ale nie wiem czy dobrze robię? może gdybym miała nowego kota nie byłoby mi smutno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretny urok burżuazji.
A co zrobisz z padliną poprzedniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashley_anek
no co mogę zrobić?! pochowam na łące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romuald Traugutt
jak ja swojego skórwiela powiesiłem to na drugi dzien wziełem drugiego jak mi złośc przeszła bo tamten jakis jebniety był drapał bez potrzeby nie słuchał sie ni i doigrał sie jebaniec!! A teraz tego co mam to jest całeki mw porzadku ale nieraz tez wkórwi wie co go czeka jak cios bedzie nie tak bo pokazałem mu jego poprzednika powieszonego na drzewie to sie przestraszył skórwiel jebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretny urok burżuazji.
Przepraszam, tylko tak pytam bo nie wiem co się z czyms takim robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashley_anek
albo nie!!!! Wpierw zrobie z niego rosół a póxniej przekręce na farsz do pierogów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romuald Traugutt
no z kotem kórwa albo psem w moim przypadku był to pchlarz czyli zasrany kot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashley_anek
kto się podpisał moim nickiem :) trochę rozbawiła mnie twoja odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b18
Najpierw zastanowiłabym sie dlaczego "odszedł" . Jeśli nie była to przyczyna braku zabezpieczenia np.okien , dozoru , nieprawidłowego zywienia , czy choroba wirusowa , to dlaczego nie ? Ten nowy przybysz nie zajmie miejsca starego , ale pozwoli przestać o nim mysleć. Sama dłuuuugo się decydowałam ,ale nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashley_anek
Oj chyba nie!!! lepiej sprowadze sobie zwołki knura chociaz zrobie sobie z niego kasznake i pasztetową na kanapki do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashley_anek
dzięki b 18. Tlko nie wiem kto się podpisuje moim nickiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biuro Matrymonialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygłupów to na kafeterii nie brakuje jak widać po wpisach wyżej :P Jak mój kotek zginał pod kołami samochodu, byłam przekonana, że nigdy więcej żadnego zwierzaka, spakowałam wszystko co do niego należało i rozdałam. Został mi tylko drapak, był za duży i nie umiałam go rozebrać. Przez cały czas mąż i dzieci namawiały mnie na kolejnego kotka, w końcu po miesiącu zamieszkały z dami dwa kociaki :) Strasznie się cieszę, że są z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×