Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martitka

JAKA SUKIENKA NA STUDNIÓWKĘ?? ?? ?? ?? ??

Polecane posty

Gość inusia88
Czyli taką w jakiej najlepiej się czujesz, a nie, że nie modne, że to, że tamto, po mnie spływa, co inni myślą na temat sukienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
Mnie to także nie obchodzi. Ja nie podążam za modą tylko za własnym stylem i gustem. Pójdę na studniówkę w super modnej krótkiej sukience, ale co z tego skoro nie będę się sobie podobać ? Nie każdy ma budowę super modelki i nie na każdego wszystko pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
Kurczę, mało jest takich wypowiedzi jak Twoja Razza, ponieważ wszystkie dziewczyny stawiają na modę, nie na to jak się wygląda, zgodzę się z Tobą, że nie każdy ma figurę modelki i nie każdy się wbije w rozmiar 38...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Knigtley
Zauważcie,że teraz coraz więcej dziewczyn nie podąża za modą, ale szuka sukienek ładnych i praktycznych ;] A co do dziewczyn "przy kości" to w sukniach do ziemi, z kołem,pięcioma halkami i gorsetem wyglądają jeszcze masywniej, a poza tym nie muszę zakładać super krótkich sukienek...przecież jest coś jeszcze pomiędzy ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikolina
sukienka ładna i praktyczna mówisz.. hmm i chyba się zgodzę zwłaszcza że ja również idę w tym roku ze swoim kolegą na 100, i sukienkę co prawda mam zamiar kupić ale taką, którą mogłabym jeszcze gdzieś założyć ;)) co do kroju nie mam pojęcia... znalazłam ładną sukienkę w orsey ale nie mam możliwości jej nawet zmierzyć 😭 cóż, za to w moim miasteczku znalazłam śliczną bombkę... taka fioletowa, jestem niewysoka -bedzie mi taki krój pasował? Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
Knigtley Ja mam rozmiar 38/40 zależy jak wypada więc spokojnie mogłabym sobie pozwolić na krótszą sukienkę. Rzecz w tym, że po przymierzeniu wielu fasonów zdecydowanie najlepiej wyglądałam w sukience z gorsetem i w tej także najlepiej się czułam Więc nie będę na siłę na siebie zakładać krótszej sukienki w inny fasonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
Knigtley chyba nie dokładnie czytasz co jest napisane.... Otóż właśnie w takiej sukience wyglądam zgrabnie, a w tych lekkich sukienkach, do ziemi czy nawet krótsza wyglądam tragicznie, mierzyłam bardzo dużo i wiem, i w takiej się też najlepiej czuje, po za tym o ile wiem to gorset wyszczupla, a ja nie mam falbanek na sukience, właściwie ma prosty krój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
I nie przesadzajmy z tymi przy kości, bo ja noszę rozmiar 40 czyli może nie jestem modelką, ale też nie wyglądam źle, mierzyłam nawet jak to nazwałaś "pomiędzy" ale teraz większość odcinana jest po biustem i to jest tragizm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
A coraz częściej zdarzają się takie sytuacje, że dziewczyna bardzo "przy kości" podąży za modą, za tym co ubierają koleżanki ( chodzi mi o fasony ) a później wygląda tragicznie w takiej prostej opinanej krótkiej sukience. I mogłaby zamiast patrzeć na koleżanki, panującą modę spojrzeć trochę na siebie i dobrać odpowiednią sukienkę do swojego rozmiaru i figury Nawet jeśli miałaby to być sukienka z gorsetem. No, ale przecież większość dziewczyn musi patrzeć na to co jest modne, żeby nie być "zacofaną", ale to że będą wyglądały o wiele gorzej to już się dla nich nie liczy. Moja sukienka chociaż ma gorset to nie posiada zbędnych materiałów, halek itd. Więc mnie nie pogrubia a wręcz przeciwnie. Ja jestem zadowolona z zakupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
Tak samo ja :) Nie ma halek, jest lekko na dole uniesiona, i w niej wyglądam o wiele szczuplej - wiadomo, że gorset trochę Ci odejmie, ja się sobie bardzo podobam i mojemu chłopakowi też, a to chyba najważniejsze ;) Jak byłam u siebie na 100dniówce to było tak jak mówisz Razza - jedna dziewczyna, trochę faktycznie przy kości była, miała sukienkę krótką, odcinaną pod biustem, to był tragizm, po za tym wszystkie dziewczyny wyglądały jak siostry bliźniaczki - na czarno, albo czerwono...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
Co z tego, że nie modne, albo klasyczne :P Mi to "wisi" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
Według mnie długie suknie już nawet nie koniecznie z gorsetem wyglądają przy tej okazji lepiej niż te zbyt krótkie sukienki. Jak staną przy sobie dwie dziewczyny. Jedna ma długą elegancką suknie a druga ledwo zakrywającą tyłek To od razu widać, która przyszła na studniówkę a która na dyskotekę. Takie moje zdanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
Moje zdanie jest dokładnie takie samo, oczywiście nie demoralizuje krótkich sukienek, ale trzeba się ubierać zgodnie z okazją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena1706
ja na początku kupiłam krotką sukienke i była za krotka i wymieniłam na taka do kolan z gorsetem ale problem gorszy w tym jest bo jestem wysoka bo mam 176 cm wzrostu i nie wiem jakie buty załozyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena1706
ja na początku kupiłam krotką sukienke i była za krotka i wymieniłam na taka do kolan z gorsetem ale problem gorszy w tym jest bo jestem wysoka bo mam 176 cm wzrostu i nie wiem jakie buty załozyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
ja też jestem wysoka, chyba nawet wyższa troszkę od Ciebie bo mam 178 i na swojej 100dniówce miałam buty na lekkim obcasie ;) nie na 5cm szpilce bo już bym w ogóle sufitu dotykała, tylko na takim lekkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silme Kirya
Hej dziewczeta! Ja mam studniówkę 1 lutego w niedzielę. Sukienkę wybrała mi mama już dawno temu. Oto i ona: http://www.juanalbuerne.com/Grace_Kelly_as_Lisa_Fremont.jpg Szyłam u krawcowej, jest trochę dłuższa niż oryginał, ale na pewno będzie jedyna w swoim rodzaju. Mimo tego, że jest długa jest dziewczęca i delikatna, materiały to nie satyna czy tafta, więć będzie oryginalnie. Paznokcie: siostra zrobi mi french, bez żadnych dodatków. Buty- takie jak na zdjęciu Włosy - mam jasne włosy, z naturalnie wyglądającymi pasemkami, nie chcę żądnych brokatów, sterczących kosmyków itp. - gładki kok na karku, przy moich włosach prostych jak druty i nieukładającyhc się w ogóle to chyba dobry pomysł. :) Dodatki - stawiam na delikatne perełki i jasny perłowy makijaż, sama go robię. Za element dominujący uważam sukienkę i dodatki pozostają skromne. \"Mniej znaczy więcej\" :) pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena1706
i jeszcze najgorsze jest to ze moj chłopak jest tylko 1 cm wyzszy ode mnie wiec jak załoze nawet maly obcas to bede wyzsza od niego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
milena1706 Do sukienki najładniej na taką okazję pasują buty na obcasie także radzę ci poszukać chociaż na takim minimalnym. Moja koleżanka ma podobny problem. Rozwiązują go w taki sposób, że chłopak robi sobie zazwyczaj irokeza na głowie przez co wydaje się wyższy. I nie mam tu na myśli żadnego kolorowego "czegoś" na głowie. No, ale jeśli Twój chłopak ma bardzo krótkie włosy to nie da rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
Silme Kirya Witamy w klubie dziewczyn wybierających długie suknie xD Sukienka ładna, chociaż mnie by nie pasowała z uwagi na "rozkloszowanie", którego zawsze staram się unikać lub pozbyć :) Ale sukienka na pewno oryginalna. A to na wielki +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silme Kirya
Razza: DZięki za miłe slowa. Jako że mam dość szerokie biodra przy szczupłej budowie ogólnej to nie pasują mi wąskie sukienki, które uwydatniają biodra, ani te do kolan - tez zwracają uwagę na mankament figury;) Rozkloszowanie jest dla mnie urocze, takie "bajkowe" :), przy tym kryje te biodra, choć rozumiem, że nie wszystkim się musi podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silme Kirya
a moja sukienka ma krój z lat 50. Zawsze będę uważała zę to szczyt piękna i elegancji jeśli chodzi o modę. A mistrzyniami są Grace Kelly(ta, której sukienkę będę miała) i Audrey Hepburn. Długie sukienki, krótkie sukienki - to zależy komu w jakiej dobrze, sama miałam ochotę na coś do kolan, wyszło inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
Silme Kirya - Mi się też podobają takie sukienki. Na pewno jest jedyna w swoim rodzaju i będziesz pewna, że żadna dziewczyna takiej nie założy :) Dla mnie rozkloszowanie też jest bajkowe i zgodzę się, że takie kryją mankamenty, dlatego też mam lekko rozkloszowaną. Kwestia gustu ;) Po prostu takie lubię ;) I czuje się w nich najlepiej :) także, Silme Kirya - podziwiam, sukienka śliczna, i będziesz oryginalna ;) milena1706 - mój chłopak jest ode mnie 3 cm wyższy, ja miałam buty na obcasie lekkim, a on miał jak powiedziała Razza - irokeza :) I wydawał się sporo wyższy ode mnie ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się wściekłam
bo w mojej klasie nie brakuje kserokopiarek, które nie maja swojego stylu :O już dwie dowiedziały się, że mam bombkę (mój błąd, ale myślałam, że uprzedając je uniknę powtórzeń na studniówce) poleciały ją kupić :O myślałam, że szału dostanę :O A moja koleżanka też z nadzieją, że jeśli uprzedi - uniknie podobnego koloru... Tym sposobem jej fioletowa sukienka jest już 4 w klasie na 12 dziewczyn, a studniówkę mamy w 3 klasy więc ok 60 dziewczyn więc na pewno więcej będzie miało fioletowe kiecki i bombki, ale ja bym nie potrafiła kupić czegoś, co ktoś już ma tymbardziej, że tej francy, która kupiła bombkę marzyła się rozkloszowana, odcinana pod bustem zwiewna kiecka a bombki ponoc jej sie nigdy nie podobały :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inusia88
o kurczę ;/ nie wesoło... masz rację, nie brakuje chodzących kserokopiarek i to się często zdarza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silme Kirya
za to u mnie dziewczyna też się dowiedziała (od krawcowej) i straszy mnie że bedzie niewygodna, że "zaryzykowałam" itp wredne teksty... Wczoraj rzucila coś takiego, że teraz modne są bombki włąsnie(nie mam nic do tych sukienek;)) i dziewczyna w długiej będzie wyglądała jak idiotka. Powiedziała to przy mnie, wiedząc że mam sukienkę długą.... Wredota ludzka nie zna granic, ale nie przejmujmy się i bądżmy piękne!!! :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razza
U nas dziewczyny też sobie nawzajem mówiły no i potem się okazało, że dwie mają takie same sukienki w identycznym kolorze ;] Ja mam pewność, że moja sukienka w klasie się nie powtórzy. Laski wolą teraz krótkie kiecki. Studniówka już w sobotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×