jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 jednooki dyslektyk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 przewarznie zwracam uwage na to co osoba chciala powiedziec a nie jak i czy robi bledy polski jest pod wzgledem ortografi dla mnie okrutny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 dlatego nawet nie przepraszam za bledy bo bym nic nie napisal tylko przepraszam przepraszam przepraszamv przepraszamv przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszamv przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszamvvvv Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wybaczam snobom Napisano Listopad 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 no i wystarczylo napisac [jak by nie bylo widac] ze jestem na bakier z ortografia i nikt sie nie czepia zawsze myslalem ze ort jest tylko po to aby stawiac 2-jki z polskiego a i tu mnie dopadla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość palaczka- Napisano Listopad 9, 2006 dalej niepale leci drugi tydzień ale ciągnie jak...................... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość palaczka- Napisano Listopad 9, 2006 jerzys... co tam ortografia he Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 czuje sie zdolowany nie mam ochoty pisac palaczka- zaczac to juz sukces teraz juz poleci liczyc dni i uwierzyc w to ze sie nie pali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 ja jutro swietuje chiba sie narabie jak meserszmit Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 10,10,06-zaczolem a wogule co jest wiara boicie sie ortografi czy net klekl ja na to nie mam zamiaru zwracac uwagi bo umiejetnosci brak i mnie nie przeszkadza czy capka gore czy pszczola w ucho uzadlila Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 kurde to chiba jakas epidemia wczoraj katia dzis ja gadam do siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Listopad 9, 2006 musze spadac moze nie wpadne w inny nalog najwyzej znajde inny topik jestem zdesperowany na PC wchodzi syn gra w ibie to juz wszystko na dzis narka wsiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 9, 2006 moj 6 dzien BP nie wspomagam sie zadnymi tabletkami , jedyne co , to pije melise:D ciagle odczuwam glod nikotynowym ale nie jem jakos specjalnie wiecej;) raczej tyle samo , a nawet troszke mnie Wiem , ze gdybym zapalila to mialabym wyrzuty sumienia;) Normalnie moge przebywac w poblizu osob palacych, nawet wychodze potowarzyszyc kolezance z uczelni z ktora zawsze na przerwach miedzy wykladami palilam:D Wszystkim sie chwale ze rzucilam palenie i same gratulacje zbieram:) Fajnie tak Pozdrawiam i zycze wytrwalosci!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ika* 0 Napisano Listopad 9, 2006 jerzyś---> olej ortografię,bo to nie jest wątek o pisowni polskiej :) ważne,że jesteś BP i tak 3maj:) pozdrawiam wszytskich Złośliwiec Jovik--> wszystkim ika* BP już 191 dni:) wytrzymałam byle do grudnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 9, 2006 Katia wczoraj tak szalalas , a dzis to co?!;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tak..... Napisano Listopad 9, 2006 Setunia, tak trzymaj jestem z Ciebie dumny że już 6BP, dasz radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 9, 2006 Tak:) tez sie ciesze , ze jakos daje rade, bo nigdy jeszcze nie rzucalam;) A Ty ile juz BP?61 dni????;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martusia82 Napisano Listopad 9, 2006 W bólu łącze się z Wami! U mnie mija 18 dzień Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martusia82 Napisano Listopad 9, 2006 Czas abym opowiedziała swoją historię. Pewnego dnia wyszłam na balkon zapalić petka,tak jak zawsze kiedy miałam ochotę na chwilę zapomnienia no i tu wkracza do akcji mój mały synek,ma 1,5 roku ,podbiegł do drzwi i pociągnoł za klamkę i mnie zamknoł!!!dramat biedne dziecko zostało samo po drugiej stronie.Przeraziłam się! na szczęście mój mąż był w pokoju obok i usłyszał moje pukanie ale po 10 minutach! Było mi wstyd przed synkiem i to mi dało do myślenia. Nawet nie chcę myśleć co by było jak by męża nie było... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martusia82 Napisano Listopad 9, 2006 Od tego czasu wziełam się w garść i nie palę ! a przyznam że uwielbiałam palić,paliłam już z 7 lat a mam 24 lata! Miałam krótką przerwę w czasie ciąży ale wiedziałam że i tak wrócę do nałogu.Motywacja jest najważniejsza ale pomógł mi też TABEX ! bo jeżeli można sobie pomóc aby efekt był widoczny to jestem za ale po 2 listkach przestałam brać.Tak jestemz siebie dumna bo to ciężka praca nad sobą i trzeba szukać w sobie tej cząstki miłości do siebie,bo robimy to głównie dla swojego zdrowia,samopoczucia,zadowolenia i wiary że stać nas na to!! A najważniejsze siłę czerpię od WAS!!!! Wcześniej wchodziłam tu często i lepiej się czuje wiedząc,że nie jestem sama! Jesteście kochani!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martusia82 Napisano Listopad 9, 2006 Zeby tak słodko nie było ,miewam kryzysy ale podkreślam,że nie kończą się fająw gębie! Ja po prostu ryczę ! Jak mi ciśnienie opada i myślę o tym ile już nie palę to ochota mija.tedy myślę,że jestem silna i nie złamię się bo kac moralny jest gorszy niż sam nałóg! Jem ice albo zozole i gumy i jakoś jest ok! a te kryzysy są wynikiem tak myślę z powodu pewnego smoka dymiarza jakim jest mój luby,jara jak lokomotywa, cały dzień spoks ale wieczorkiem moja tolerancja się obniża,kiedy jesteśmy sami. Ale podnoszę się na duchu i myślę sobie jak to mnie nie złamie to już nic! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martusia82 Napisano Listopad 9, 2006 No tak rozgadałam się, przepraszam,ale też mam problemy ze spaniem! Mały seksik byłby pomocny ale mój Miś już dawno śpi,kurde... Dobrej nocki życzę!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 9, 2006 Martusiabrawo!!!! ja tez palilam jakos 7em lat a mam 22:o Nie wspomagam sie zadnym tabexem chociaz z tym pewnie byloby latwiej;) Zmobilizuj meza zeby tez rzucil palenie!!!! Razem bedzie Wam na pewno latwiej:) Trzymam kciuki za Ciebie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 9, 2006 martusia 82, cholera tyle napisałam i nieopatrzenie wszystko mi się skasowało, a i do jerzysa pisałam... Eh... Odtwarzam: no masz rację, ileż to ja sytuacji balkonowych się naprzeżywałam, dokładnie tak, jak u ciebie. Potem był okres wielki, że niewyobrażalne byłoby palenie przy dziecku... Hmmm, widziałam dziecię jakiekolwiek i odechciewało mi się palenia. Ale gdy moje słonka poszły spać to nadrabiałam paleniem niesamowitych ilości... Kompletnie bez sensu! Jerzys..., no chyba nie poczułeś się gorzej przez tę ortografię..., dysgrafię. Bo tak jakoś posmutniało ci się, że..., no ...ej, nie tylko ważna ortografia, ale i energia, jaką przez słowa możemy przekazać, a ty pobudzasz topik energetycznie, co widać przecież, a możliwość mamy słowną tylko... , bo przez net... Jakaś rocznica jest BP, tak? 10.10.06 - to dokładnie jak ja i też z tabexem... Gratulacje składam tobie już teraz, bo jutro wyjeżdzam...Wieczorem późnym będę... Poświętujemy... katia, no gratulacje spóźnione...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 9, 2006 setunia, to ty tak od pierwszego razu się rzuciłaś na rzucanie? To gratuluję...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość palaczka- Napisano Listopad 9, 2006 setunia ja wspomagam sie tabaxem jest ok tyle tylko ze biore go tylko 2 x dziennie a i tak jestem zadowolona ze mi sie udaje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 9, 2006 palaczka, nie pal...zostań nie-palaczką na czarno zanikowaną... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiecccc Napisano Listopad 9, 2006 martusia urzekla mnie towja historia hahahahaahahaaahahahaha:D:D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 9, 2006 tosko, żyjesz, nie palisz? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 9, 2006 zet -coś- tam- na -cccc kończąc, równa się wielkie bleeeeeeeeeeeee! Zupełnie nie w kontekście. Daruj sobie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach