zlosliwiec 0 Napisano Luty 5, 2008 pozdro600 ja jak paliłem to z rana miałem paskudny kaszel z chwila gdy rzuciłem kaszel ustal dopiero po 2 tygodniach zacząłem kaszleć i zaczęły oczyszczać się płuca trwało to trzy tygodnie i przestałem kaszleć jeszcze nie raz w gardle zbiera się jakaś gula która muszę odkaszlnąć :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Siemanko!!!!!!!!! Nie było mnie dzisiaj na jafeterii bo caaaaaaaały dzień odsypiałam . złośliwiec-----> codziennie 6 km marszobiegu z psiną robisz? Czy oby Ty i psina nie jesteście po tym padnięci? :D Dziękuje za trzymacie kciuków dzisiaj:) Chyba poszło dobrze. Pozdriawiam Ciebie i Twoją Psine(czy ona też jest niepaląca?) :P rzucający inaczej----. No to dzisiaj pokazałeś klase, CZytając Twoje wypowiedzie widze, że niezły hard core przeżywałeś. Ale najwżniejsze , że pokonałeś wroga śmierdzącego i trwasz w naszym niepachnącym gronie :) za to, że dałeś rade dzisiaj.Ja Ci powiem, że takie babsko przedemna dzisiaj zajarało i wcale no i owszem zasmierdzialo mi ale glupia zaczelam oddychac \'pelna piersia\' bo dymek mi tak zasmakowal hehehe. :)[wstyd sie przyznac, ze jeszcze mnie nie odrzuca od dymu].Kazdy z nas przezyl taki kryzys jak Ty -ja jak do tej pory mialam 2 ale ludzie zforum mnie wsparli i udalo sie;) 3 maj sie dzielnie ruda85--------> Mam prosbe . Jak bys mogla to wez za mnie te kilogrami na fitnessie tez powyciskaj :-D. Bo mi nie za bardzo dzisiaj dupsko chce sie ruszac gdziekolwiek. i love you :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 pozdro600-ja jak palilam to juz nie pamietam nawet czy mialam kaszel czy nie. W kazdym badz razie pluca mialam tak ciezkie od dumy, ze przebiegniecie dla mnie paru metrow wywolywalo we mnie wielka zadyszke.A wf, ktory mialam na studiach przez pol roku to byl dla mnie koszmar-przez zadyszke oczywiscie. Serce walilo jak mlot. Powiem Ci tez, ze podczas 1 tygodnia BP kaszalalam ciagle. Brat sie nawet pytal czy ja chora nie jestem. Jednak ja wiedzialam , ze chora nie jestem tylko pluca mi sie oczyszczaly z tego syfu :) po 40stce-dziekuje za kciuki trzymane. Chyba pomogly :) żabciu--> wiem, że nie powinnam takiego trybu szalonego prowadzic ale niestety teraz jestem zmuszona do tego. Za mna juz 5 egzamonow a przedemnia jeszcze 2 -na szczescie jeden w piatek a drugi w niedziele. Wiec mam czas do przygotowania sie na nie w dzien a nie zarywac noc dzien przed egzaminem. :) 3 maj sie kochana i dziekuje za troske . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 5, 2008 rzucający inaczej z początku jest bardzo ciężko ja już mam za sobą ten horror :D powiem Ci szczerze ze jest warto trochę pocierpieć żeby być wolnym i nie zależnym od śmierdzącego nałogu :D byłem zawodowym palaczem paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie dziś BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elamete Napisano Luty 5, 2008 Rzucam palenie, pomocy! :) Naczytałam się mądrosci, rodzina mnie motywuje, się dowartościowałam na lovetrap.pl i decyzja podjęta, tydzień już. Ale mnie korci rano, żeby do kawki... I unikam wyjść towarzyskich ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2008 elamete--> przetrwaj 2 tygodnie, czyli juz niewiele Ci zostało, a poprawi sie. Dużo ludzi stąd tam mówi. Czytałaś książke Allana Carra - LAtwy sposob na rzucenie palenia? POLECAM! Na bank rodzina Cie tak nie zmotywuje jak ta książka...spojrzysz na nalóg zupełnie z innej strony;)Jest dużo sposobów jakie można stosować w momencie, gdy sie zachce palić. Ja najczesciej ignoruje, albo...nie smiejcie sie...prowadze w myślach taki dialog z papierosem jako najwiekszym wrogiem i go wyśmiewam i żeby sobie darował te podchody, bo i tak nie ulegne:P Często po prostu też sie wącham i jak w koncu czuje moje ulubione perfumy to mam dziką satysfakcje i ochota przechodzi;)Trzymaj sie, jesteśmy z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2008 Rzucający---> chyba miałeś dzisiaj najgorszy dzień, co? Ale pomyśl, że już masz go za soba i że dało sie przeżyć. Są gorsze męczarnie w życiu niż niepalenie. To powinno być tak naprawdę czystą przyjemnością, a nie męką i takie będzie dla nas wszystkich już niedługo, prawda?;) Wiecie, że ja to traktuje jak moje najwieksze osiągniecie w ciągu ostatnich 5 lat? Bądzcie z siebie dumni, bo naprawde mamy z czego...a nie ma nic bardziej motywującego niż widoczne efekty i zadowolenie z samego siebie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 elamete- no to u nas kazdego korci zeby zajarac przy czymś:D Złośliwiec unikal picia kawy przez pierwsze 2 tygodnie nie palenia. Ja na szczescie mimo, ze palilam do kawy to jakos teraz nie mysle o tym. Bardziej mnie kusi do piwa. Dzisiaj znowu bede testowala silna wole przy piweczku :-D. Elamete=grunt, że najgorszy 1 tydzien masz juz za soba:) Teraz tylko silna wola i sama zobaczysz, ze szybko sie oduczysz palic przy kawie. Trzeba tylko te chore nawyki nasze przezwyciezyc:) Nie jestes sama narazona na pokusy zapalenia:)ale razem damy rade je pokonac -dla nowej nie palacej osobki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 czesc wszystkim ja juz po 2 godzinkach spalania tyłka i brzuszyska:) zrobil mi sie odcisk na nodze od skaknia i musze sobie jakies buty twarde kupic, chyba trepy ;) jak chirurg bede chodziła! ciesze sie ze nikogo nie ubyło na forum a nawet przybyło. ja nie dam nikomu rady bo moje przedmówczynie wyczerpały temat:D pozdro ja ten mam większa chec na peta przy piwku niz przy kawie dlatego nie pije piwa, w ogole odkad nie pale to wypilam 2 drinki złozone z coli i malibu juleczko tez bym sie chetnie napiła dzisiaj czegos ale nauka czeka :/ i nie wiem ile dam rade wytrzymac dzisiaj w nocy bo spałam krotko, pobrali mi ze 2 litry krwi;) i jestem po 2 godzinach fitnessu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 To prawda,przeżyłem dziś taki sajgon że głowa mała.Tak jak pisałem,przez 5 dni było cięzko ale nie aż tak.Chciałbym serdecznie podziękować za wsparcie wszystkim pachnącym kobietkom i prawdziwemu mężczyźnie-złośliwcowi.Bez Was nie dał bym chyba rady.Śmierdziel zadziałał przez zaskoczenie i to z taka siłą :( Na szczęście moje postanowienie,przygotowanie się do rzucania oraz pomoc przyjaciół z tego topiku pomogło mi to przetrwać i cieszę się jak dziecko.A jest czym: -mam świezutki oddech i nie sapie po wejściu na 4 piętro -50zł w kieszeni (paczka goldenów 25szt 8,40zł x 6 dni abstynencji) -wzrosło poczucie moje wartości jako faceta :) Ogólnie rzecz biorąc nie pale dopiero 6 dni ale mogę już powiedzieć tym wszystkim którzy czytaja w ukryciu ten topik i rozmyslaja nad rzuceniem:super jest nie palić !!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 rzucający trzymaj tak dalej a topik jest dla każdego z nas, żebyśmy się wpierali:D i byli później z siebie dumni!!! ja też popieram: super jest nie palić!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 Jak tu zarezerwować nicka?Żeby mi się żadna cholera w przyszłości nie podszywała ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 na stronie masz na górze preferencje i tak własnie rezerwujesz sobie nick:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
clapp 0 Napisano Luty 5, 2008 oczywiście ze super jest nie palić .Ja za oszczędzoną kasę wczoraj zaszalałam i wydałam wszystko na kosmetyki :D cale 200zł po raz pierwszy w zyciu wydalam lekką reką na pierdoly i bez wyrzutów sumienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 KOCHAM WAS LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!! Rudzielca szalonego i złośliwca naszego wspomagacza :-D i pracującą poranną żabke i jako pierwsza witajaca mnie rano po 40stce. I Pozdro600 oczywiscie :-D, rzucajacego za to ze tak dzielnie sie trzyma z nami babeczkami i pana Carla76 , ktory tak dzielnie boksuje ten swoj worek treningowy i podjada marcheweczkie i cala reszte Ludzikow tu na Forum tak mocno mnie wspierajacych:) bez was to pewnie bym teraz na balkonie siedziala i marzla trzymajac smierdziela w lapsku. :) Nie ma to jak wsparcie psychiczne - w grupie Raźniej. A mysl, ze jestescie przy mnie i tez tak jak ja walczycie z nalogiem jeszcze bardziej mnie dopinguje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 szalony rudzielec też Cię kocha i cieszy sie ze jest tu na forum razem z taka kofana osoba jak Ty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Na dalsze wyznania miłości przyjdzie jeszcze czas :-D :-D:-D bo dopiero jestem po pierwszym piwku. Nie ma co =trza sie odstresować . Rudzielcu Kochany ja tez mam egzamina w piatka ale dzisiaj juz sobie odpuscilam nauke mimo, z enic jeszcze z niego nie umie. Mój mUzK teraz co innego wchłania GGGGGGGGGGGGgrrrrrrrrAAAAAAAAAAAbbbbbbbbbbbbbAAAAAAAA :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pilar006 0 Napisano Luty 5, 2008 Aż miło patrzeć jak nasze grono się powiększa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 ja chyba mam jakiś kryzys.nie mam siły sie uczyć wieczorem mimo że rano zakładam sobie że wieczorem się wezmę.chyba potrzebuje ferii jako student dwóch kierunków. ale jeszcze mam egzamin:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Ruda ja mam to samo ! MAm juz taki zryty mozg ta nauka ze ciezko mi sie zmusic. Zreszta sami widzicie ze w nocy nie spie -a to dlatego, ze w dzien nie potrafie sie skupic . Kurde jak jaralam fajki rok temu w czasie sesji to wszystko bylo git. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Pilar006 p.s ile juz nie palisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 6, 2008 chyba sobie dzisiaj daruje nauke:) wyspie sie najpierw:) do juterka wszystkich nie palącym i chcącym nie palić :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 6, 2008 Dobranoc rudzielcu milych snufff :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 6, 2008 Wlasnie pije sobie trzecie piwo i gdy nie to, ze moj brat juz spi to chyba bym do niego poszla do pokoju i poprosila o fajke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 6, 2008 Gdyby nie to forum to mialabym wlasnie peta w pyszczku :) i glupio bylo by mi wejsc za pare godzin tu i wam to napisac ze zapalilam. Dlatego nie zapale ze wzgledu na to, ze was pokochalam :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 6, 2008 Kurde jak Mi sie jarac Chce !!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 6, 2008 Nie ma to jak walka sama ze sobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 6, 2008 dOBRANOC! Nie zapalila. Ide Spac. ta walka z nalogiem jeststraszna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
machete 1 Napisano Luty 6, 2008 olac to nie myslec to bedzie latwiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 6, 2008 Miło mi powitać z ranka ;) U mnie dziś pochmurno i leje deszcz :( A tak poza tym to dziś mój 7 dzień abstynencji czyli równiutki tydzień :D Samopoczucie dużo lepsze,wróciłem do "normy",wczorajszy sajgon dał mi do wiwatu,dziś jest ok :) Pozdrawiam wszystkie pachnące kobietki i złośliwca-ojca chrzestnego tego topiku ;) PS:Wszystkie nie palące kobiety są piękne,dlaczego? BO NIE PALĄ. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach