Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Witam:) A gdziejest Złośliwiec??? Ta dobra dusza tego topicu?? Pozdrawiam go baaardzo serdecznie. I Was również:D Podpisano: Weteranka BP:D:D:D

gdzie znajde przelicznik o któym piszecie

tutaj na topiku na stronie chyba 609

509!!!

taką mam nadzieje sadny dzien ze albo ja nalog albo on mnie tylko troche brak mi pomyslu na to rzucanie ostatnio uzywalam tabex i nie czulam glodu a teraz nic nie mam

to sprubuj znowu z tabexem ale dodatkowo sie zmotywuj.ja tez bez wspomagania rzucilam

Witam wszystkich Dziś sądny dzień. Po raz n-ty rzucam palenie. Pale od 15 lat. Za każdym razem jak rzucam to nie pale 5-6 miesięcy, potem się łamię i pale. Dziś podjęłam kolejne wyzwanie, chciałabym wierzyć że tym razem się uda  Pozdrawiam serdecznie

z nasza pomoca wszystko sie uda:D najwazniejsze to sie nie poddawac:D

Nie przejmuj się Sądny dzień nie jest tak źle ja jestem też po 30 stce, też parzyście, ale... 38, więc kto tu jest starsza Pani? Nie palę już 29 dni (+ 11g46m28s). Ilość niewypalonych papierosów: 1032. Będę żyć dłużej o 7 dni (+ 21g13m52s)! Zaoszczędzone pieniądze: 348,35 zł! Ja trzymam sie świetnie, pozdrawiam mocniusio, i za nowe osóbki trzymam kciuki. Wpadajcie tu często, a na pewno dacie rady

he he dzieki decolle :D lepsza pociecha taka jak zadna :D ale 39 i pół jeszcze nie masz:D

Nie mam, ale nawet jak bym miała to i tak mogłabym jeszcze powiedzieć, że jestem po trzydziestce ha,ha....

właśnie chciałam wgrać program licznik komputer zawirusowałam informatyka wexwałam i jak tu rzucać

bo jestes decolle he he czy ktos pyta ile po tej 30-stce?? dodob ja zainstalowalam licznik nic nie zawirusowalam.moze masz jakas slaba ochrone dla kompa??

pewnie tak ale już wszystko gra , najwazniejsze ze was znalazlam to dodaje skrzyde ja tez jestem po 30 ;) widocznie w tym czasie czlowiek madrzeje

no he he a ile po 30-stce jestes??

4 i pol roku po 30 tce ale dziwnie brzmi albo 5 i pol do 40 stki

hmmm dodob styczeń 74?? czy koncowka 73??

73 wrzesień wiecie co jestem rozwalona siedze przed kompem i placze bo przeczytalam o tym maluszku zakatowanym przez starych ludzie jabym ich tak samo potraktowala kablem i czym tam jeszcze no i jak tu nie palic

to pewnie przez to ze organizm jest zdziwiony czemu nie dostaje dymka

prawdopodobnie,ale tez przez to ze masz dobre serduszko:)

30-latko ----- podczytuje was ale nie mam czasu pisać!!!! ale może masz racje że już mniej nas ciągnie to i mniej przesiadujemy na topiku! jestem z was wszystkich bardzo dumna! Dużo nas tu ostatnio przybyło aż miło poczytać:) Był taki czas że było nas chyba 4 aktywne: ja, Julka, tymula i ... właśnie zapomniałam:( 9 maja minęły mi 3 miesiące:) jaka ja jestem szczęśliwa:) Pozdrawiam cię gorąco 4 you Julka---- gdzie jesteś????? Tymula bombasti Trzymajcie się wszyscy BP. Buziaki

Witam Czyżby to ja jestem tą najmłodszą ... mam 25 lat prawie. Założyłam wreszcie ten licznik i doszłam do tego że paliłam 7 a nie 8 lat jak myslalam. Z tym rzuceniem fajek to był bardzo dobry pomysł mam dziwne humorki jestem wybuchowa ale mysle że to wszystko minie :)juz nie kaszle tyle z rana i co najważniejsze nie śmierdze fajkami :D Trzymam kciuki za wszystkich którzy chcą sie pozbyc tego nałogu! Nie palę już 12 dni (+ 04g27m06s). Ilość niewypalonych papierosów: 243. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 20g40m48s)! Zaoszczędzone pieniądze: 82,25 zł!

hej już wstaliście ?? a co tak ładnie pachnie ? a to wy pachniecie wiosna :) juz nie fajkami

hejka dodob ja juz tez na nóżkach własnie jem śniadanko:) jak sie masz???? Mam nadzieje że bez P:), ile czasu juz nie palisz???? Bo chyba nie doczytałam:) Buziaki

Do Tymula:) Wiesz Tymulo muszę ci się pochwalić, ż ejestem po drugiej lekcji i juz anglezuję w dwie strony na lonży:):):) zostałam wczoraj pochwalona ż ejak na mój drugi raz to super:):):):, pokochałam juz koniki:)

Witajcie! może najpierw się przedstawie: Mariola, 35 lat, palę od lat 18, dużo, ponad paczkę dziennie. Do niepalenia natchnęła mnie moja przyjaciółka, powiedziałam sobie skoro ona potrafi to ja też! Przykleiłam sobie plaster, który jakieś pół roku wcześniej kupiła mi mama, która na przemian raz krzykiem raz błaganiem nakłaniała mnie do rzucenia palenia. Najwięcej wytrzymałam 2 dni, postanowiłam nie kupować papierosów, w pracy jednak dawałam się wyciągnąć na 1-2 papierosy. Po tygodniu nie udało się. Ale postanowiłam się nie poddawać. Wytrzymałam już 36h bez papierosa*-) Mam tydzień urlopu więc jeśli sama nie pęknę to nikt mnie fajką nie poczęstuje...Wczoraj wpisałam w google "rzuciłam palenie" i znalazłam Wasze forum. Chciałam Wam w tym miejscu podziękować - bardzo chciałam przeczytać że komuś się udaje, udało zwyciężyć. Czytanie o tym jak trudne jest rozstanie z nałogiem mnie osobiście dołuje... A tu - pełno zapaleńców i ludzi tchnących pozytywną energią i wiarą że życie bez papierosa jest możliwe! Dziękuję!

witaj mariola 18 brawo, że podjęłaś decyzję, dołącz do nas tu wszytskie się razem trzymamy:) i razem walczymy i się nam udaje:) Ja paliłam 2 paki dziennie i nie palę:) też ten topik mnie trzyma i bardzo mi pomaga:) pozdrawiam

hej ja dopiero zaczynam drugi dzien walki z nalogiem ale wy mi dodajecie otuchy fajnie ze jesteście

dodob jestem z toba , jak się czujesz?:)

wstalam wstalam pije kawke.co wy spania nie macie?? czesc dziewczynki czesc mariola pewnie ze jest mozliwe i jest calkiem fajne Nie palę już 87 dni (+ 22g07m18s). Ilość niewypalonych papierosów: 1758. Będę żyć dłużej o 13 dni (+ 10g22m47s)! Zaoszczędzone pieniądze: 615,45 zł!