Rzucilam palenie! Pomocy!!!

no i przez te reddsy nie mogłam dzisiaj wstać.ale były pyszne.długo nie piłam piwka bo brałam ten tabex.no i wprawdzie było tam napisane że nie wolno używać przy nich alkoholu , ale ja raz użyłam. no i....upiłam się jednym niecałym piwem.przysięgam.normalnie bełkotałam i w głowie mi się kręciło.nie wiem co w tych tabletkach było, ale się nie dało nic wypić.mój men patrzył na mnie jak na wariatkę i myślał że chyba udaję.a co do laski z mody na sukces to mój teść jest na bieżąco i ogląda ten serial od początku jego istnienia!!!! ja się nie doliczyłam jeszcze tych dzieci ale jak poproszę dziadka to mi policzy.he he

o widze poruszylyscie bardzo gleboki temat a mianowicie wszystko sie w zyciu konczy oprocz mody na sukces he he :) ten tasiemiec wypacza psychike ;/

Witam Drogie Panie! Dzień kolejny 20 mi mija... za szybko się pochwaliłam, dziś wrócił mi głód nikotynowy! Dziadostwo cholerne przyszło nie chce iść :/ A na ten głód to ja własnie kawę wypijam! Też mi się kawa kojarzy z fajkami, już nie tak bardzo, ale jednak jeszcze. Mama mi każe sprzątać, więc lece ale zajrzę później! Narazie !PAPA

łoj ja to przespałam z pół dni hihi no i właśnie co do spania ..... gdzieś tam kiedys czytałam że po Tabexie ma się kolorowe sny ;) właśnie już wczoraj miałam o tym pisac,ale zapomniałam... otóż wyobrazcie sobie że ja co noc mam mega pakiet snów... ale serio...nie pamiętam żeby mi się cokolwiek śniło CO NOC !!! a teraz nawet jak w dzień drzemie to normalnie śnią mi się cuda... ale jeśli chodzi o temat snów - to istny kosmos ;) nawet kurna morderstwo mi się śniło !!! że byłam świadkiem....kule bele... te morderstwo tak mi utkwiło w głowie że postanowiłam sprawdzic w senniku co to oznacza...i wiecie co ... m.innymi jak ci się śni morderstwo to że zamknęłaś jakiś etap życia za sobą...i tu by się zgadzało...nooo wiecie...śmierdziele.... byłam zaskoczona...:P no i teraz co się kładę spac czy to w dzień czy w nocy tom ciekawa jaki dziś będzie seansik nocny,bo napewno będzie hihi :D ktoś właśnie gdzieś napisał że to jest duży plus brania Tabexu .... no i się z tym zgadzam - byle więcej jakieś horrory mi się nie śniły, tylko coś przyjemnego....baaardzo przyjemnego hihi

noo ja też nonstop jem..ale bardziej kalorycznie od ciebie ;) no i ja po jedzeniu gdy mam jeszcze TEN odruch..to skubię kilka ziaren słonecznika...poprostu słonecznik traktuję w zamian śmierdziela :P

widzę dziewczyny że nie żlę dajecie sobie radę ja tyle dni a dzisiaj znowu mnie męczyło całe do połódnia teraz jest ok ale jak tak dalej będzie mnie męczyć to nie wiem czy podołam

monikaaaaaaaa gruszki moze nie tucza ale sa ciezkie i wzduje po nich

ja sie jeszcze tylko pochwale i tez spadam Nie palę już 196 dni (+ 07g31m01s). Ilość niewypalonych papierosów: 3926. Będę żyć dłużej o 29 dni (+ 23g48m54s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 482,16 zł! pa dobrej nocki i wieczorka :D

co tu nikogo nie widac .Ania ciekawa jestem jak u ciebie minął dzien ja do południa miałam ciężko ale teraz jest ok troche mnie meczy już ta walka ale nie mogę się poddać tylkojakoś nie mogę się wyrobic jeszcze musze prasowac więc spadam ale jeszcze tu zajrze zanim pujdę spaćę

noo mi sobota minęła jakoś tak bez większych zgrzytów ;) ale tak jak pisałam wcześniej zawsze wieczorem boję się poranka :( i to narazie pewnie się nie zmieni.... a to mój skromny bilans : Nie palę już 5 dni (+ 01g07m49s). Ilość niewypalonych papierosów: 201. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 13g00m43s)! Zaoszczędzone pieniądze: 80,75 zł! :D kule bele 200 fajek bym wypaliła do dziś...jezu ...tak w sumie człowiek nie zdawał sobie sprawy...super ten licznik :)

ojjj jak tu puściutko dzisiaj.... no nic to do jutra kochane pachnące kobietki ale jutro meldowac mi tu proszę swoje samopoczucie :):)

Ło matko.. dziewczyny, pierwszy raz mi się śniło.. że zapaliłam. Po prostu koszmar! Już nie wiem czy się wkurzyłam czy co ale że kupiłam pakę - taką samą którą spaliłam wtedy w piecu:), dwudziestki te trochę cieńsze. I zapaliłam jednego, potem miałam tą paczkę i się zastanawiałam czy wyrzucić czy palić dalej, ale jakoś było mi szkoda wyrzucić i sobie myślałam że będę palić jedną-dwie dziennie a Wam powiem że tylko tą jedną zapaliłam. Brrr... Śmieszne:D ale straszne to było:)! Idę na śniadanie i na rower bo przeżyłam traumę ;)

ja-ka - a ile ty już dni BP ????? a co do snu - to niezły horror :P

mój też 6-ty - jedziemy równo Monikaaa :) i jestem z siebie też bardzo dumna.... ja paląca 40 fajek dziennie teraz od 6 dni - 0 fajek :):):) ale nie jest lekko...o nie...

coś zabcia się nie melduje ;) haloooo zabcia !!!! kachna a jak u ciebie mija niedziela ??? Pandora pewnie chrapie :P

hej kobitki!!!!! jak tam leci mi mija 22 dzien i dopiero dzis sie czuje ok nawet rano mnie bardzo nie ciagło do tych smrodów,ale dopiero 14 zobaczymy jak dalej bedzie.

aniu musisz sobie wmawiwc ze jestes co dzien to do pszodu i kazdy nastepny bedzie lepszy .

Witam wszystkich rzucających i Tych co rzucili. Ja nie palę od 50 min. ciekawe ile wytrzymam i czy mam silną wolę.

słuchajcie ,ale miałam jazdę..prawdziwą burzę z gradobiciem:(:(:( już o krok byłam od pobiegnięcia do kiosku po \"moje\" ukochane faje .. przeszłam najgorszy kryzys jak do tej pory.. oczy mam spuchnięte od płaczu i głowa boli że wytrzymac nie idzie.... nie chcę takich momentów!!!!! zachowuję się jak dziecko!!! płaczę za fajkami !!!! to chore !!!!!!! na szczęscie kryzys minął i oczywiście jestem szczęśliwa że nie uległam.. ale boję się takich kryzysów bo może zdarzyc się wszystko..dosłownie... w ciągu paru sekund,minut nie myśli się o tym że to już 6 dni za mną - w tym momencie myślałam jak bosko byłoby się zaciągnąc dymkiem z ukochanych do niedawna Linków Czerwonych....... Boże daj mi siłe.........

mija druga godzina, matko kochana jak mnie ciągnie żeby zapalić.

Eee.. każdy ma kryzysy:). Ja nie palę 86 dni:). Nie ciągnie mnie fizycznie, nie mam głodu ale jak mi źle, smutno, stresa mam to przechodzi mi przez myśl papieros. Ale to pewnie temu że w takich sytuacjach zawsze paliłam więc podświadomie sytuacja podpowiada \"papieros\":). A co to mi da? Na chwilę odpuszczę, 3 minuty wciągania dymu i tyle dni na marne? Chyba bym sie ze złości potem schlała hehe;)

Wiedźmaa, masz fajki? Jak nie masz to dobrze, jak masz to wyrzuć:)!

cześć ja-ka nie mam swoich fajek a palę mentolowe, są za to MM jakieś L&M a one mi nie podchodzą i zawsze chce mi się wymiotować po nich.

dziewczyny musicie myslec o tych dniach walki ktore juz sa za wami i powtarzac sobie ze co dzien bedzie lepiej a jak zapalisz to wszystko od nowa bo tak jak ja to musze rzucic ze wzgledow zdrowotnych ,bo nawet sobie nie wyobrazacie jak mnie dusilo normalnie brak odechu ja o 20 dniach kupiłam papierosy ale nie mialam odwagi go zapalic i wyrzucilam a wieczorem bylam dumna z tego tak ze trzymajcie sie

Nie no ja dziś już nie wytrzymałam... Nie umiem nic nie kupować! Poszłam do sklepu i kupiłam: 3 kremy Yves Rocher, kalendarz, pasek (ej był przeceniony z 68 na 17! jak miałam go nie kupić), 1 lakier do paznokci, 1 Johnsons baby pod prysznic bo mi sie kończy, drugi żel do kąpieli bo jak kupiłam ten pierwszy dostałam 2 za 50%... Tak więc znów mam debet! Ale smole ten bank, jak chcą niech mnie zamkną ;) Wczoraj miałam koszmarny kryzys! Myślałam że oszaleje. Nie jakoś psychicznie, tylko czysto fizycznie! Psychicznie jest spoko, tylko poprostu śsie mnie za fajkami w buzi. Aż mnie szlak trafia. Dietetycznie dobry dzień: jedna kanapka z wasy i fety jak na razie ale zaraz idę jeść kolecje. Napiszę coś potem, zaraz będe patrzeć na Stefano Teratzino ;) Narazie! Trzymajcie się!

Ja chyba też tak zacznę robić, a co tam i tak kiedys umrę to nie ściągną tego debetu;) hihi. A mi się opaliły ręce i palce na rowerze a środek dłoni biała i głupio wygląda:/ ale bez rękawiczek też głupio sie jeździ:/. 65 km dziś zrobiłam:)!

buahaha, jak się tłumaczy teraz z tą marchewką;) hihi

A bo ja wiem,jakies 3 godziny jechałam:). Ja jakoś nie lubie tych wszystkich programów tańczących i śpiewających:).

puściutko...nawet Pandora nic nie skrobnęła ...;) chciałam tylko na dobranoc napisac,że największy kryzys jaki mnie dopadł do tej pory mam za sobą :) i oczywiście BP :) no nic jutro nowy dzień i następne - mam nadzieję o niebo lepsze ... niestety takie momenty jakie miałam dzisiaj baardzo mocno osłabiają chęc bycia BP ............ paaa kochane do jutra... monikaaaa pandora kachna zabcia ja-ka sadny dzien dzięki że jesteście :)

Witam:) Wczoraj wrocilam z weekendu i udalo mi sie dalej utrzymac status niepalacej: 6 dzionek:) Byla imprezka i jak to na imprezce alkohol,pilam bawilam sie,pojadlam(i to mocno),ale NIE ZAPALIŁAM !! :) ufff pierwszy weekend za mna...Z tego co przeczytalam wy tez dzielnie sie trzymacie,ciesze sie bardzo moje kochane niepalace.