khia4 0 Napisano Kwiecień 20, 2009 witam wszystkich. nie pale juz 81 h jest mi bardzo ciezko mam chwile slabosci teraz bo zawsze przezd snem szlam z pieskiem na spacer i przy okazji papierosek :) nie moge sie odpedzic od tej mysli o zapaleniu papierosa :( jestem z siebie jednoczesnie dumna ze tyle narazie wytrzymalam a zarazem zla ze postanowilam rzucic.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 20, 2009 zostań przy tym ze jesteś DUMNA!! wiem ze przyzwyczajenia są silne i cięzko sie ich pozbyc-małymi kroczkami dasz rade. Zamiast fajki to moze zaczni biegac z psem( nie wiem jaką masz rase:P) Moze wez butelkę wody zeby ją pić i miec w ręc-orzeszki cokolwiek DASZ RADE!!!! daje Ci linka do e-booka: http://amdy.pl/slide/palenie.pdf pachnące dobranoc Wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 20, 2009 Dzis kupilam Tabex i od razu zaczelam go używać.Na razie trzymam się ,zaczęła się 5 doba bez śmierdziucha.Martwi mnie tylko to ,że za dużo kręcę się koło lodówki.Mam wilczy apetyt.Pocieszam się tylko tym ,że jem rzeczy dozwolone,które nie powinny wpływać na przyrost wagi.Pożyjemy--zobaczymy .Zyczę Wszystkim pachnących snow NIE ŚMIERDZIMY--PACHNIEMY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10 Napisano Kwiecień 20, 2009 mam dziwne uczucie w zoladku jakbym byla glodna lub zdenerwowana czy to wlasnie glod nikotynowy??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 20, 2009 Witaj 7.10. myśle ,że to coś w żołądku to jest to co w pewnym stopniu stanowi nasz problem.Ja dzis ciągle czuje ssanie, dlatego tak jak napisałam wyżej -kręcę się koło lodówki . Teraz pije dużo wody , może oszukam głód .Ale może lepiej niech się wypowie na ten todwykowymemat ktoś z większym stażem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 20, 2009 coś sie słowa poprzestawiały Miało być ''odwykowy temat'' sorki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 witam nie było mnie kilka dni ale melduje sie pachnąco Dziś piekny dzień sie zapowiada Zapraszam wszystkich na kawkę Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Witam cieplutko:D Pachnąca Aga dzięki za kawę.:) Khia4 mam nadzieję, że dalej liczysz godziny.Za chwilę to będą dni:) Bert[kwiat 7.10 Niestety głód nikotynowy jest podobny do zwykłego głodu:( Ponoć należy jeść tyle co przed rzucaniem śmierdzieli:). Nie jest to niestety proste:) Vitalijka Złośliwiec Miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Bert Lena111 Ania B - to za wczorajsze 230 dni.Jesteś wielka. Kania2a Bella1962 NIE PALIMY.PACHNIEMY. Miłego pachnącego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 witam pachnąca aga dzięki za kawę :D marjola53 jak z psinką :D NIE PALIMY. PACHNIEMY. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 21, 2009 Witam wszystkich , melduje sie na porannej herbatce,U mnie za oknem świeci słoneczgo .Zapowiada się piękny dzień. Rozplanowałam go tak by być w ciągłym ruchu . A więc po herbatce rynek---zakupy,potem polecę na wydmy/opalić trochę tą szarą,okopconą twarz/ NIepalącą być jest super.POzdrawiam wszystkich pachnąco i życze wszystkim miłego dnia bez śmierdziela Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna niepląca Napisano Kwiecień 21, 2009 Dzis 20sty (jak ten czas szybko mija) dzien bez papierosa. Sypiam juz lepiej , choc nadal zdarza mi sie wstawac o dziwnych porach np o 4 i zasnac znowu o 6 , ale nie zdarzaja mi się juz cale nieprzespane noce. Pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
khia4 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 dzien dobry wszytskim :) minely juz 94,5 h jaka ja jestem szczesliwa :) ale bede bardziej jak uda mi sie dluzej nie palic . vitalijka -tak ciagle jestem przy tym ze jestem dumna z siebie :) a po 2 pachnaca i bede miala ladniejsza cere :) najgorsze jest to ze ciagle jem :D co zjem to zaraz znowu glodna :( dzieki za linka zaraz biore sie za czytanie :) marjola53 -tak tak licze godziny :) ale powiem szczerze ze bardzo szybko one plyna,co bardzo mnie to cieszy :) w sumie najgorsze jest to ze moj chlopak pali ;/ale neich tylko zapali przy mnie to normalnie wychlostam :) dzieki Bogu wyjechal teraz w delegacje to przynajmniej nie bede tak duzo myslala o fajeczce :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 khia- mój rzucił razem ze mną, wiedział ze bedzie mi cięzko samej i ze to okazja by i on rzucił:) UDAŁO SIE!!! Co do jedzenie, ja troszke przytyłam ale później spadłam:) Zestawienie mam strone wcześniej!!! Jak rzucisz fajeczki to kondycja Bedzie lepsza i szybko sie uporasz z kilogramami:) pozdrawiam pachnąco całe BP :) Nie palę już 65 dni (+ 05g22m51s). Ilość niewypalonych papierosów: 1304. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 23g09m19s)! Zaoszczędzone pieniądze: 652,24 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnie 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 witajcie... wracam, z większą niż poprzednio pokorą... po tej sobotniej imprezie w niedzielę nie wytrzymałam i kupiłam paczę, wczoraj - drugą, której pozostałą część dzisiaj wyrzuciłam... jak pierwszy raz poległam i lena111 mnie pytała, czy się poczułam wyluzowana, itd, to aż głupio mi było odpowiadać - bo, faktycznie TAK; no ale tym razem - ABSOLUTNIE NIE :( beznadziejny miałam nastrój w niedzielę i siegnęłam po fajki, jak po ostatnią deskę ratunku,i, powiem Wam: TO NIE POMAGA... bez sensu tylko się w niedzielę odymiłam, wczoraj i dziś - tak samo, i - NIC MI TO NIE DAŁO... smutki, co miałam z innych powodów, zostały, jak były, a do tego - po fajkach czułam się jak skacowana... naprawdę, NIE BYŁO WARTO no i wracam, żeby znowu pachnieć :) nie ma co chyba tyle gadać i rozmyślać, TRZEBA PACHNIEĆ :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
khia4 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 vitalijka -wlasnie jest w tym problem ze on nie chce rzucic moze i by chcial ale co to by bylo gdyby rzucil i okazal sie slabszy ode mnie ;) najbardzoej cieszy mnie to ze czuje sie taka czystsza :) juz nie edzie mi wstyd wchodzic gdzies do sklepu smierdzaca od fajek a feee jak sobie o tym pomysle ;/ najgorsze jest to ze wiekszosc moich znnajomych pali i jak beed z nimi to ja bede ta niepalaca i boje sie ze sie skusze le juz ich ostrzeglam ze przy mnie palenia nie ma :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 khia-ja ostatnio czuje sie wręcz lepsza przez fakt niepalenia!! Lepsza =zdrowsza, rozsądniejsza, mądrzejsza SILNIEJSZA!! Z moim to miałam inny problem, on rzuciła i sie nie skusiła natomiast ja popalałam jeszcze chwilke i czułam sie beznadziejnie z tym!! Agnie-tym razem należy Ci sie LANIE!!!!:P nATYCHMIAST PROSZE mi sie zebrać do kupy i przestać popalać!!Bo będziesz coraz bardziej sfrustrowana i zła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lena111 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Hello:D Witam pachnących Marjola53 Zlosliwiec Pachnaaca aga Vitalijka Ania B wow gratulacje za taki staż:-) bella162 7.10 mi tez bardzo dużo dała ta książka khia4 bert bezsenna niepaląca Agnie--------- noooo niestety musze sie dołaczyć do tego lania:p słuchaj a może nie wyrzucaj tych fajek tylko trzymaj je przy sobie..ja tak robie mam chyba z pieć paczek :-) trzy znalazlam na szafce w kuchni zostały mi ze sztangi i o nich zapomnialam..dwie mialam w torebce ...zresztą mam jedna cały czas w torebce..mi to bardzo pomaga bo wiem ze jakby co nie musze leciec z wywalonym jęzorem ..bo mam przy sobie:D Wiem że jakbym dostała takiego naprawde szału to jestem spokojniejsza bo mam moje fajeczki:-)..nikomu ich nie dam bo sa tylko moje :-) ale do patrzenia:D Trzymam za Cibie kciuki badz znowu pachąca Moj bilansik a co dawno nie wklejałam:-) Nie palę już 57 dni (+ 07g42m53s). Ilość niewypalonych papierosów: 1719. Będę żyć dłużej o 13 dni (+ 03g16m04s)! Zaoszczędzone pieniądze: 773,83 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10 Napisano Kwiecień 21, 2009 witam pachnaco nadal nie pale czytam wszystkie posty. jestem z siebie dumna , ale wiem ze to zasluga tej ksiazki wrzucam sobie do skarbonki codziennie pieniadze ktore bym wydala na fajki narazie nie ma tego duzo ale szybko sie uzbiera :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość naloznica sultana Napisano Kwiecień 21, 2009 Witam wszystkich serdecznie, nie pale juz tydzien i postanowilam sie pochwalic wszem i wobec. Palilam 10 lat srednio pol paczki dziennie, a czasami i wiecej. Przez pierwsze 3-4 dni bylo ciezko, dzisiaj juz luzik, nie mysle o paleniu, jasne zebym sobie zajarala ale jestem zbyt szczesliwa nie palac! Nareszcie czuje zapach wiosny, zapach jedzenia, perfum, jedzenie inaczej smakuje - co dla mnie b.wazne mam fiola na punkcie gotowania. Jest mi lzej, radosniej jestem z siebie strasznie dumna, mam nadzieje ze juz nigdy w zyciu nie zapale tego swinstwa!! chociaz nie powiem jeszcze czasem ciagnie, ale nie az tak. Grunt to dobra motywacja! trzymajcie sie kochani, powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ela65 Napisano Kwiecień 21, 2009 Poczytałam sobie Wasze posty. Dzielne z Was osoby. Ale ja tez mam czym się pochwalić. 40 lat palenia, po drodze 3 przerwy ca 2 lata. Dzisiaj mija 3 miesiąc niepalenia. Tyle lat, tyle pieniędzy z dymem. Bez przyrzeczeń, postanowień, zostawiłam papierosy i już. Jedyna trudność to utrzymanie wagi, muszę się bardzo mocno ale to bardzo mocno pilnować. Wszystko pięknie pachnie i smaki są różne , nowe prawie nieznane albo dawno zapomniane . To jest koszmarnie ciężka sprawa. Ale już nie zapalę papierosa, wcale mi ich nie brak. kłaniam się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość widelec w potylicy Napisano Kwiecień 21, 2009 Witam wszystkich serdecznie! Na początek raporcik: Nie palę już 109 dni (+ 21g21m58s). Ilość niewypalonych papierosów: 1098. Będę żyć dłużej o 8 dni (+ 09g27m55s)! Zaoszczędzone pieniądze: 384,61 zł! Miałem dziś najcięższy dzień od 109 dni. Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Dzień jak codzień. Nie wydażyło się nic szczególnego. Proza życia, w najbardziej prozaicznym wydaniu. A jednak... Nie miałem do tej pory tak silnej CHĘTKI. Zawsze uważałem, że fajka zapewnia mi dystans do życia - otoczony chmurą dymu mogłem obiektywnie popatrzeć na swoje życie, wyluzować się, zrelaksować. Dziś cały dzień w rozdygotaniu. Cholera, po tylu dniach...zacząłem rozważać wyprawę po papierosy (czyli obiektywnie rzecz biorąc - kapitulację). Całe szczęście wpadłem na topic. I co? ;) Przeczytałem wypowiedź Agnie i to podziałało jak zimny prysznic. To iluzja! Zapaliłbym - i co? Panaceum na rozdygotanie? Wątpię! Paląc również mamy kryzysy, psychiczne doły. Strzał w płuco na 3 minuty odciąga od nich uwagę. Czy warto płacić tak wysoką cenę za kilkuminutowe mentalne pseudo orgaźmiki?! Niech każdy odpowie sobie sam! Pozdrawiam ciepło! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość widelec w potylicy Napisano Kwiecień 21, 2009 Wybaczcie ortograf w słowie "wydarzyło"... no niewydarzony dziś jestem zupełnie! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryjekkk 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Ej a co wy za książkę czytacie ?:)To jakaś o rzucaniu palenia ? Pomaga coś ?Tak się pytam ,bo się noszę z zamiarem rzucenia :D no dzisiaj ani jednego kiepa :D ale to tylko dzisiaj :Dbo jutro może być ciężko :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiecho10000 Napisano Kwiecień 21, 2009 cześć wszystkim WIDELEC nie palę 104 dni i niedawno miałem podobnie tylko ja chyba wystraszyłem się że już nigdy nie będę palił jednak nie zapaliłem i czekam na chwile gdy już mi się nie będzie chciało ....... zajarać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Ryjekkk ,, Prosta metoda jak rzucić palenie,, Allena Carra. Jest bardzo skuteczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10 Napisano Kwiecień 21, 2009 46.5 godz minelo czuje sie dobrze , lez wydaje mi sie ze za duzo jem trzeba zaczac cwiczyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 ryjeek KSIAZKA -Link do książki Allena Carra http://amdy.pl/slide/palenie.pdf pchnące DOBRANOC:) a co do jedzenia- na początku trzeba czasem pozwolic sobie na conieco więcej, a ruch to doskonala sprawa aby to fonieco więcej spalić!!!:) oraz: byłam u lekarza dzisiaj : alergikiem nie jestem-tylko mocne uczulenie na KOTA , astmy oskrzelowej nie ma-HURA- jutro ide na cytologie z noska, bo problem bardziej dotyczy górnych dróg oddechowych. Dodatkowo rzucanie fajek dało swoje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Kwiecień 22, 2009 witam i na kawke zapraszam Jakoś ostatnio brak mi czasu mam duze zaległości w czytaniu topiku. Bardzo sie ciesze zer widze nowe psoby. Jutro mam wolne to postaram sie nadrobićzaległościbo dziś ide na 12 godzin do pracy Miłego pachnące go dnia MY PAchniemy PACHNIEMY mój bilansik Nie palę już 136 dni (+ 16g58m42s). Ilość niewypalonych papierosów: 3554. Będę żyć dłużej o 27 dni (+ 03g38m19s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 252,92 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 22, 2009 Witam cieplutko:D Kolejny pachnący dzień. Pachnąca Aga:) dzięki za kawę. Ja ostatnio tęż mam trochę mniej czasu:(. Najważniejsze, że wróciłam do spacerów z pieskiem:) Dla przypomnienia: PACHNIEMY. NIE PALIMY :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach