Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Chyba będę żyć..... Najgorszym etapem był ten tuż po odstawieniu,z dnia na dzień z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej.:) co do wagi to u mnie już 19 kg, jak wyzdrowieje musę zacząć cos z tym robić .myślałam że przez chorobę trochę spadnie a tu nie rośnie :)

hihihihi waga leci do góry, ja jadłem non stop pestki słonecznika kupowałem sobie w biedzie 2 paczki i zjadałem je przez jeden dzień. Następny dzięń rytuał biedronka słonecznik i tak przez 4 m-ce Co do ćwiczeń zwiększyłem trochę a co do diety od tego tygodnia sam sobie jestem dietetyiem tzn obliczyłem że potrzebuje 3100 kalorii dziennie i staram się zjadać 2000-2500 zobaczymy co z tego będzie. Żona mówi że sparawdzam kalorie jak nastolatka :p

witam pozdrawiam wszystkich bywalców pachnącego grona życzę miłego popołudnia BP :D za potrzebujących trzymam 2 wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP :D bo nie palić to jest coś pięknego :D wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom a chłopakom przystojniakom graba jak rzuciłem palenie to waga skoczyła 10 kg i źle się z tym czułem trzeba być cierpliwym bo waga po pewnym czasie sama wraca do normy nic na siłę życzę wszystkim wytrwałości BP bo śmierdziel tak szybko się nie poddaje a ja chodzę codziennie na przymusowy marszobieg ze swoją psinką :D my tu nie palimy my tu pachniemy :D

I to jest mega motywacja !!! Ja mam problem z obliczeniem zapotrzebowania kaloryczności ale dokształcę się w necie.Póki co odkurzyłam orbitreka i 40 minut jazdy mam za sobą.Taki mały kroczek do przodu :P Najgorsze są dla mnie te emocjonalne huśtawki gdy dopada mnie głód nie wiadomo czego . Ostatnio nawet zastanawiałam się czy nie zmienić nicka z pachnącej na w...ą Anię :D :D :D Gościu masz rację NIE PALIĆ to coś pięknego!

również pozdrawiam :) ja taki marszobieg powinnam wstawić do swego hormonogramu a samochód do garażu, bo wagowo to prowadzę :)

Hmm...Dobra myśl z tym samochodem :) Ty Agadko w odróżnieniu od nas byłaś na starcie chudzinką a my już z nadbagażem.Ja powiedziałam sobie że jak zobaczę 6 z przodu to biorę się za siebie i dziś ku swojej rozpaczy ją ujrzałam.Była tam ta wredna,niechciana 6 na wadze! :P Przybiegłam na forum szukając ratunku w tej mojej niedoli i dostałam wsparcie.O jesteście WIELCY ! Tym to postem kończę dziś to moje pisanie.Miłej nocy,jutro tu wrócę :P

Tak dla zaspokojenia ciekawości.... Marcinek ta cyfra w nicku to lata?

ta 36 ale to było rok temu:p

Ania na tej stronie masz wpisujesz dane swoje i Ci wyskakuje ile potrzeba Ci kalorii http://www.zdrowotne.pl/kalkulator-kalorii

Tak byłam chudzielcem:) zmieniłam sie do tego stopnia ze znajomi na ulicy nie poznają mnie, a ci którzy poznają wołają O BOŻE CO CI SIE STAŁO !jak wcześniej pisałam nie przeszkadzają mi kg. ważne że nie pale tylko na tyłek nie mam co włożyć:) Marcinek prawie rówieśniku :)jestem ciutkę młodsza :)

Agadka to fajnie że rówieśnicy:p spoczko kobiety lubią kupować ubranka teraz kupisz większe potem kupisz mniejsze :p ważne że się nie pali a kg to tylko kg i zaoszczędzone pieniążki z petów można wydać na ubranka :p

Ja jestem 78 rocznik więc też rówieśnica :) Miłego dzionka :)

o proszę sami rówieśnicy :p też miłego pachnącego dnia. A opowiedzcie jak trafiliście( trafiłyście) na to forum, bo mnie to ciekawi Ja 8 miesięcy temu jak zaczynałem rzucanie, to szukałem wsparcia najpierw pisałem sobie blog chyba ze 4 dni i mi się nie podobało, potem wpisałem w google i wyskoczyło mi to,:p nikt tu nie zaglądał tzn były jakieś wpisy raz na 3 miesiące, ale poczytałem pierwsze 400 stron:p jak inni walczyli, i postanowiłem sam sobie pisać:p szybko jednak pojawiła się Dobdob która pojawia się do dziś, i ogólnie nadal potrzebuje wsparcia i lubię tu zaglądać.....

A ja rocznik 81:) moja waga stoi w miejscu dzieki rzodkiewce i marchewce:) a tak serio to w miare skuteczna obecnie dla mnie jest dieta ZP (zryj-polowe) ... No coz :) palenie jest niezdrowe a jedzenie w nadmiarze rowniez;) ... Jakos sobie radze;)

Ja podobnie jak Ty Marcinku szukając wsparcia trafiłam tutaj :) Wcześniej gdy jeszcze paliłam to zaglądałam do Was bo potrzebowałam tego ostatniego kopa do rzucenia.Poczytałam sobie też dużo wcześniejszych wpisów o zmaganiach innych i stwierdziłam że to forum dla mnie :) Kafe znałam już sporo wcześniej ale raczej byłam zawsze tą podczytującą.Cieszę się że teraz się odezwałam , bo fajnie tu z Wami:) Dzięki za kalkulator.Korzystam i od dziś jestem na diecie redukcyjnej.

Malaaaa Ty szczęściaro,nie palisz,nie tyjesz a my tu rośniemy jak pączki:D Agadka i jak tam,spacer był?

80,- jak już każdy sie chwali to i ja :) Ja jak rzuciłam, ciagle w necie czytałam i wyszukiwałam sposobu jak ludziom sie udało wytrwać i ich zmagania z fajkami,i tak trafiłam tu,najpierw czytałam stare wpisy ,miałam akurat gorszy dzień i postanowiłam sie odezwać.zostałam mile przyjęta Marcinek ,Dobdob i tak tu jestem :).......w grupie rażniej,

Aniu deszcz padał a parasol gdzieś się zawieruszył i ogólnie zimno bu :)

Małaaa, może nie je :p Agadka nie było dziś tragedii z pogodą, jak coś mogę podesłać mojego pieska z nim raźnie się maszeruje. Jeśli chodzi o" kafe" to forum dla dziewczynek:p ale byłem tak zdeterminowany że zadomowiłem się tutaj... Ja też na redukcji...zobaczymy co z tego wyjdzie mam nadzieję że jak za tydzień stanę na wagę to będzie mniej a nie więcej. Oczywiście główny temat nie palimy:p dziś mija mi 8 m cy i 8 dni kiedyś myślałem że jak wytrzymam miesiąc to będe zdrowy :p a nigdy nie dawałem sobie 8 m-cy bez kiepa hm...super Forum od 2005 roku a temat ponadczasowy zawsze będą osoby które już nie chcą palić, a wiecie co podobno fajki poszły do góry:p i powiem Wam może to wredne ale jakoś ucieszyłem się że ja nie będę wydawał:ppp dobranoc Ania Mała i Agadka

Dziś samochód w garażu, troche do załatwiania spraw mam no i troche łażenia będzie :) Marcinku pieska podsyłać nie musisz, chyba żeby pobawił się z moimi dwoma :) życze miłego dnia :)

Na tym dziewczęcym forum przydaje się "męska ręka " :D Poza tym Drogi Marcinie ciesz się z bycia rodzynkiem wśród pachnących kobiet:D U mnie bez zmian,tzn.od euforii po jakąś melancholię ale BP :D Ostatnio kupowałam sąsiadce fajki i też doznałam tego miłego uczucia że sobie nie kupuję.Dodatkowo sąsiadeczka chcąc chyba zaoszczędzić często wpadała do mnie zapalić i nie wyobrażacie sobie jaką miałam satysfakcję mówiąc jej że nic z tego ode mnie już nie zapali:D Wyraz jej gęby bezcenny! :D

Jem jem jem:):):) ale staram sie nie podjadac i jesc w miare zdrowo;) salatki owoce warzywa i pic duuuzo wody zeby wyplukac faje spalone przez ostatnie 15 lat- troche ich bylo:). A tak poza tym to nic innego nie dzialam:) waga raczej stoi w miejscu tylko z tym pieprzonym WC mam cholerny problem!!! ............ LEWATYWA?!?!?! ..... Oszalec mozna!!! Sliwki woda i inne kiszone ogorki i kapuchy nie dzialaja!!!

I znów się sprawdza to że każdy inaczej przechodzi proces po odstawieniu papierosów.Ja z WC korzystałam raz na 3 dni gdy paliłam a teraz odwiedzam je co dziennie :) U mnie chyba słonecznik tak działa albo nadmiar jedzenia :D Zobaczymy jak będzie teraz bo mniej pożeram. Malaaa wiem jak to jest gdy ma się ten problem.Poczekaj bo Twoje jelita muszą nauczyć się pracować bez nikotyny....Wkrótce wszystko wróci do normy:)

Cześć dziewczyny miłego bez nikotyny dnia życzę Malaaa to się poprawi musisz być cierpliwa, i jedz więcej :) a na bank się poprawi:p Ania ja słonecznika przez pierwszy okres nie jadłem ja go żarłem :p na szczęście potem mnie puściło Agadka idę na siłkę za 1 h wychodzę jak się pośpieszysz to Cie zabiorę :)

ha ha ha :)

Hej. halo halo a gdzie Wy ? sprawdzam obecność kolejno odlicz :)

:p

1. Malaaaaaa - melduje sie jestem:) BP miesiac i 15 dni:) :) :) Co tam u Was? Marcinek Ty jeszcze z silowni nie wrociles?:)

Jestem i ja :D Poległam na diecie,mało ćwiczę ale nie palę i jest mi cudownie:)

Jestem i ja :p Cały czas BP Kurcze jakiegoś wirusa złapałem, siedzę non stop tam gdzie mała by chciała częściej chodzić :p