Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, wszystkim kobietkom!! Zycze Wam, a wlasciwie nam wszystkim wytrwalosci w rzucaniu palenia, badzmy Piekne Pachnace Niepalace :D Buziaki :)🖐️ Oczywiscie takze gorace pozdrowienia dla Zlosliwca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! :-) Dzisiaj juz 8 dzień \"naszego\" rzucania - bo chyba podchodze do tego równie emocjonalnie, jakbym ja rzucała, ale na szczęście nigdy nie paliłam.. Mhm, widzę różnicę, i chociaż się męczy, stara się wytrwać - i co mnie ucieszylo, kiedy odwiedziliśmy ostatnio knajpę, nie zapalił. Hm, nie wiem, czy wyjście tam było dobrym pomysłem tak wcześnie, ale na szczęście skończyło się dobrze. I nie wiem, czy ta chęć zapalenia do piwa już zostaje na zawsze? Czy z czasem znika? [mam nadzieję :D ] Tak myślę, że może łatwiej byłoby po prostu unikać takich miejsc chwilowo.. Staram sie wykazywać większą cierpliwość, i chyba jakoś to idzie.. Oby jak najwięcej tych dni bez papierosa:-) Wszystkiego najlepszego Paniom życzę! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociass
jovik---u mnie sprawa wyglada tak, ze kiedy jestem w pracy nie musze jesc bo mam tyle do zrobienia, ze czasami nie miałam czasu cos przegryzc,wiec moze i przez to zgubilam 5-kilo, teraz jest roznie bo jak wiecej jestem w domku to duzo jem. Od pewnego czasu ŻP chociaz nie zawsze.Poniewaz nie potrafie przejsc na diete to raz w tygodniu wybieram sobie zawsze poniedzialek, jestem na samych warzywach.Ale waga wroci tylko u kazdego jest inaczej. U mnie niestety problem polega na tym, ze mam prace siedzaca wiec, po pracy wracam do domu na pieszo.Ale zbliza sie wiosna i zaczynam biegac z mim synkiem. Dostalam kasete z cwiczeniami, ale nie potrafie sie zmobilizowac, sa dla mnie za szybkie.Przegladam wypowiedzi z dietami, cwiczeniami ,ale nie wiem dlaczego nie potrafie sie zmobilizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dociass- dzieki za odzew.Hmmm, kłopot w tym, ze ja tez w zasadzie mam prace za biurkiem....nie umiem sie zmobilizowac do ćwiczeń....wiem, ze to źle, ale naprawde, mam dośc po całym dniu....Al;e postanowiłam!!!! Tak jak potrafiłam rzuic palenie tak bedę w stanie trzymac diete!!!! Od jutra. co prawda nie mam rzadnej diety- cud. po prostu zero słodyczy i pogryzania pomiedzy posiłkami! O czywiscie- ŻP :-) Aha, mam córke, którą lecze w poradni bariatrycznej (nadwaga spowodowana okresem dojrzewanie- tzw. burza hormonów).Pani doktor poleciła lek Chitochrom, który wchłania nadmiar tłuszczu w przewodzie pokarmowym.Co prawda byłam przeciwnikiem jedzenia takich preparatów przez córke, uwazam, że dieta i ruch to najlepsze lekarstwo! ale jednak ja po niego siegne- trudno. jest drogi- 48 tabletek za 63zl. No ale zobaczymy jakie efekty. I zeby nie było, ze zamieniam ten topik o palaczach na diety to kończe. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Spóźnione, ale szczere. Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA KOBIET

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociass
Ja od wczoraj ćwicze, jezeli mozna nazwac to cwiczeniami, maz przyniosl mi kasete. Probuje wykonywac to co instruktorka, ale niestety wychodzi mi to okropnie, dzisiaj wszystko mnie boli i niby wymachuje rekami i nogami a posladki bola mnie tak, jakby mi ktos nakopal.Co do tabletek to tez słyszalam ze czasami ktos jak rzuca palenie to kupuje sobie tabletki, ktore chamuja uczucie wilczego apetytu.Ja kupilam sobie kiedys jakies ziolowe ale niestety jezeli o mnie chodzi to mi nie pomogly.Dlatego ide pocwiczyc a jak juz to nie pomoze to sama nie wiem co. Pozdrawiam was bardzo serdecznie. jovik-- a ty napisz jak tobie idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
02.10.2005 --rzuciłam palenie...i dalej nie pale...pomogły mi tabletki Tabex, cena 35 zł, kuracja na 28 dni...na recepte ale nie wszedzie..ja kupilam bez recepty. Od tamtej pory nie przytyłam...a nawet schudłam... pozdrawiam i zycze wytrwania w walce z nałogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justi_86
mam nadzieje ze ci sie uda... nigdy nie palilam i napewno nie zaczne, ale wydaje mi sie ze dobre by rzucic palenie jest porzucenie nawykow ktore byly zwiazane z paleniem, jezeli brakuje ci rtzymania czegos w rekach obracaj olowkiem jak siedzisz przy biorku, mozesz rzuc gumy itp. staraj sie o tym nie myslec. Moj tata jak chccial rzucic, to 3mal przy sobie paczke papierosow, nie wiem jak to wytlumaczyc ale to po noc pomaga. Bo jak nie masz tego przy sobie to zle sie czujesz a jakbys miala to moze czulabys sie bezpieczniej ??? nie wiem....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem na \"cienkim jedzonku\" czyli ŻP. Pije czerwona herbatę, w zasadzie od dawna ja pijam, ale na mnie \"odchudzajaco\" nie działa :-( Po prostu ja lubie. Nigdy nie przejmowałam sie swoja waga, a teraz.....Mam te swoje 36 lat i nigdy nie wygladałm na swoje lata.T eraz obawiam sie, że jak sie roztyje, moze byc nieciekawie. Dociass----> postanowiłam cwiczyc wtedy, jak mam siłe i jeśc, gdy musze!! To moje wymyślone motto :-) Zobaczymy. Co prawda wiosna idzie i czas wyciagać rower, ale póki co, trzeba działać. Zawsze ważyłam 55-56 kg. przy wzroscie 160cm (przy tej wadze wygladałam b. szczupło, bo taka mam budowe kośćca). teraz waże 64 i widac te kilogramy. Jestem szczęśliwa, że nie pale i to dla mnie jest najważniejsze. I zeby nie było, ze straszę przyrostem wagi innych chcących rzucić nałóg to odpowiadam: Jakbym miała przybrac nawet 10, 15 kg. to warto było rzucać fajki!!! Złośliwiec- dzieki za zyczenia. Dociass- trzymaj za mnie kciuki!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich cieplutko . Jestem nie pale i nie tyje, moze dlatego,ze duzo ostatnio duzo pracuje? A nowlasnie nie pamietam czy sie chwalilam Wam, ze mam prace maze nie zbyt stala, ale zawsze cos! Ala narazie mam sporo pracy no i nie mam zcasu myslec o paleniu. Jestem z siebie dumna, nie posadzajcie mnie o zarozumialosc,ale ciesze sie, ze wytrzymuje bez fajek to dla mnie wielki sukces. Czego i Wam Wszystkim zycze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie panie po mojej dlugiej nieobecnosci :) Niestety nie byla ona u mniebeznalogowa ... Teraz znowu rzucam , niepale 11 dzien i nie jest zle , w koncu tyle razy juz rzucalam, ze wiem jak to sie przechodzi ... az mi glupio, nie wiem czemu zawsze wracam do tego gowna, u mnie wystarczy maly kryzys i bah jest powod do zapalenia... no nic mam nadzieje, ze tym razem bedzie lepiej. Gratuluje wszytkim silnej woli, zwlaszcza starym znajomym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikaaa - dobrze Cie znowu widziec tutaj z nami! :D Mam nadzieje ze tym razem rzucisz na dobre - przeciez palenie nic nie dalo w tych \"malych kryzysach\" prawda? Trzymam za Ciebie kciuki! 🌻 U mnie za kilka dni bedzie 5 miesiecy - niewiarygodne jak ten czas szybko leci :) Pozdrawiam wszystkie niepalace!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Witam i pozdrawiam • jovik moja ślubna nie pali trzeci rok i tez się trochę poprawiła, ale jej to nie przeszkadza i się dobrze z tym czuje.Ja jestem zadowolony, bo bardzo mi się podoba taka, jaka teraz jest. A i w domu pachnie. Moja nadwaga małymi kroczkami wraca do normy i oddech mam już głębszy.Musze być cierpliwy to tylko kwestia czasu i wszystko wróci do normy. Wydaje się ze tak nie dawno rzuciłem palenie a już minęło jedenaście miesięcy .jovik życzę Tobie twojemu ślubnemu dużo zdrowia i wytrwałości w nie paleniu . • Za wszystkich potrzebujących trzymam mocno kciuki i życzę miłego dnia BP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociass
jovik trzymam za ciebie kciuki i za wszystkich co rzucili i rzucaja palenie. Moja waga jak na razie stoi w miejscu no coż nie powiem zebym sie tym zmartwila, wygladam kobieco, mąż na mój widok uśmiecha sie i twiedzi ,ze nie mam z czego sie odchudzac.Ale tak to jest ze kobieta w sobie zawsze cos znajdzie co jej sie nie podoba w wyglądzie.Mnie denerwuja po bokach oponki i chcialabym sie ich pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki złosliwiec za słowa wsparcia- nie ma to jak męskie oko ;-) Mąż i owszem, zadowolony- ale najbardziej z tej górnej \"odstajacej\" części ciała!!!!!!hihihi....:-D Dociass- własnie:-( te oponki po bokach, przeciez dawno minął \"tłusty czwartek\", Ech.....przyjdzie wiosna, lato- świeże owoce, warzywka w menu a nie ta kiełbasa i ser .....i moze pare kilo w dół!!!Najważniejsze, że nie palimy!!!pozdrawiam mocno wszystkich bywalców topiku!!! Aha, byłam dzis z rodzinką na zakupach odzieży i sobie tez kupiłam spodnie- już o numer wieksze....ale jakoś mnie to nie wpraiło w zły nastrój. a teraz ide spalać kalorie do sypialni :-) No to Pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z duma pooodnosze :-D Jestem po 10 min. hula-hop!!! Przytargałam do domu \"wioslarza\" od siostry- 10 min. na tym sprzecie. tyle ode mnie- zobaczymy jak długo wytrzymam ;-) pozdrawiam- odezwijcie sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianeczka
ja paliłam pięc lat.dzisjaj mija juz drugi tydzien jak nie pale i wcale o tym nie mysle i mnie nie ciągnie.no moze czasem mam chec ale nie zapaliła bym.za abrdzo tego pragnełam zeby to zmarnowac.dlatego jak długo sie wytrzyma zalezy od tego jak bardzo sie chce i ile ma sie w sobie motywacij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja natomiast jaralam 4 lata:) rzucilam pierwszego lepszego dnia,bo stwierdzilam ze nie bede zalezna od tego gowna;P jutro minie miesiac;) pozdrawiam wszystkie niepalace🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja paliłam 8 lat i to nie mało bo dochodziłam do paczki dziennie. Rzuciłam 1 stycznia 2005 bo tak sobie postanowiłam. chciałam zajść w ciążę i tak też się stało. We wrześniu urodziłam dziecko, przez całą ciążę nie zapaliłam. Bardzo dużo siły daje świadomośc że szkodzi się dziecku, myślę że ze względu na siebie i swoje zdrowie nie byłabym taka silna. Teraz synek ma 6 miesięcy a ja nadal nie palę. Zamiast wydać 6 zł na fajki wolę kupić mu deserek. A pozatym mam dla kogo długo żyć!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam dla kogo dlugo zyc - dla siebie :D Spodobaly mi sie te ostatnie wpisy - gratulacje dla Was wszystkich 🌻 A u mnie wczoraj minelo 5 miesiecy BP i ciagle jestem z siebie dumna - w ogole nie chce mi sie palic ani nawet nie mysle za duzo... Pozdrawiam cieplutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Witam i pozdrawiam ~ hidden gratuluje za wytrwałość jak milo jest to usłyszeć tak trzymaj dalej życzę powodzenia • jovik jak tam samopoczucie po ćwiczeniach mięsnie nie bola Ja trzeci dzień trochę ćwiczę na razie wszystko mnie boli , nie wiem jak długo wytrzymam. Życzę miłych ćwiczeń i pogodnego dnia.BP trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc złośliwiec :-D Nawet nic mnie nie boli, ale na pierwsze dni nie szarżowałam. Mężowi zrobiło sie \"łyso\' i sam wskoczył na \"wioślarza\". Jak powiedział: \"musze zgubic ten piwny mięsień\" :-D Nie jestem zwolennikiem gimnastyki w zamkniętych pomieszczeniach, ale trudno, co zrobię? Za oknem ciapa i szkoda odziezy na bieganie. Pozdrawiam- jovik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Troche mnie nie bylo, ale nie zapomnialam tylko nie mialam czasu cokolwiek napisac, Wchodzilam tylko na poczytanie postow. U mnie bez zmian nadal nie pale i czuje sie coraz lepiej zarowno fizycznie jak i psychicznie co nzjwazniejsze! Nie ma to jak wiara samozaparcie i przekonanie o tym co chcemy osiagnac,a potem to juz jakos latwiej z kazdym dniem, tygodniem itd Ciesze sie, ze daje rade. Ciesze sie, ze Wy tez dajecie sobie rade bo nie jest to latwe, ale tak trzymac. Nie palimy!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam mocno wszystkich nie palacych!!!!!!!!!! Trzymam kciuki za nowo rzucajacych Razem damy rade!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie mam już sił do diet. Moje ostatnie 3 miesiące składało sie z zaczynania diety, która trwała w najlepszym wpadku od poniedziałku do środy, a najczęściej kończyła sie tego samego dnia wieczorem:(. Na swoje usprawiedliwienie dodam że rzuciłm palenie 4 miesiące temu i mam 3,5 kg na plusie. Myśle że dzieki tym \"niby\" dietom przytyłam tlko 3,5 kg, bo po ostatnim rozstaniu z nałogiem, w analogicznym czasie miałam 8kg do przodu! Tak więc jak już pisałam nie mam sił walczyć dalej z moimi kilogramami i zamówiłąm przez net adipex. Wiem, wiem, jest wiele negatywnych opinii na jego temat ale ja naprawde mam juz dosc! Nie potrafie dac sobie sama rady. Jestem leniem smierdacym a do tego lubie zjesc, niestety- przynaje sie bez bicia. Lato juz niedlugo a okropnie zle sie czuje.I jutro powinnam dostac owe magiczne tabletki i jak ktos jest zainteresowny rezultatami to moge napisac (te pozytywne i negatywne). Natomiast od razu mowie ze nie odpisuje na posty typu co to za tabletki!!!!!!! Nie jestem dystrybutorem, w polsce sa one zakazane i maja duzo skutkow ubocznych. To wszystko na ich temat co moge powiedziec. Aaaaa jezeli ktos je stosowal to prosze o opinie, chetnie poczytam. (dustrybutorzy niech milcza) To moja ostatna deska ratunku mam choć mam tylko, a może aż, 8kg za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gooosiikk---> najchetniej odradziłabym ci zazywac te tabletki, ale przez net nic nie zrobie. I tak je juz zamówiłas :-( Spróbuj Chitochrom- te tabletki poleciła mi pani doktor (w por. bariatrycznej).Ja tez przytyłam 8kg.Ale zaczęłam cwiczyc i mniej jem. Nigdy nie trułabym sie tym g*!!! Ale Twój wybór- kazdy jakis ma. Pozdrawiam- pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :), nie pale 41 dni i zaczelam pomalu chudnac, a to za pomoca tabletek CIDREX, na bazie octu jablkowego. Duzo o tym czytalam i doszlam do wniosku, ze wole naturalne srodki niz jakas chemie. Hihihihihi, do tego stopnia zawladnela mna mania odchudzania, ze nawet robie sama ocet jablkowy, ale ten bedzie gotowy dopiero za ponad miesiac. Takze na razie musze sie posilkowac gotowymi tabletkami i jestem zadowolona z efektow. Ale co tu mowic, jak nie ma o czym gadac..............przede wszystkim ruch, aktywne spedzanie czasu pozwoli nam utrzymac wspaniala sylwetke............a moze tak codziennie szukajmy przez godzine wiosny? :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Witam i pozdrawiam Cześć * jovik * jak sobie radzisz z ćwiczeniami bo u mnie jest coraz lepiej . Cicho tu, bo niektórzy poczuli się pewnie i nie potrzebują już pomocy. Może ktoś nowy tu zabłądzi i zrobi się weselej.Pozdrawiam trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×