Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Tygrys ....i co suszysz zęby:D

... jakto co wyjdzie?? kolejne Diablatko :D :D :D a wlasnie, ze sie bede slinic, szczerzyc i zeby suszyc!! Bede, bo lubie!! o!! :D

:D

Czy cere moczy ...hm...nie wiem to zależy co kto puścił czy popuścił:D .... no a na co do wanny rumianek? bo że Janek to wiadomo:D sprawa jest mokra i zawiła..a wątki się rozwijają..Nina możesz rzucić cień swiatła! bo Cie wylejemy razem z kapielą:D:D

ja wymiękłam :D :P :D:D:D:D:D:D normalnie odlotowe rozmowy tutaj się wyczyniają :D nie doczytałam wszystkiego porządnie, bo jutro do pracy normalnie muszę iść :D Szam - wiesz, że równolatki jesteśmy? ja ten sam rocznik, tylko pół roku później - 16.09.1973 :) - to był genialny rocznik ;) A stopkę masz suuuuuuuuuuuper! Widzialna - no qrcze - musze teraz wszystko od początku przeczytać, co napisałaś :) i to dokładnie :D - dzięki za dzisiejszą przesyłkę UWAGA - potwierdzam, że Widzialnaa w żaden szamanizm nie wpadła :D - a temat pracy ma super Nina - no i jak rumianek? rumiankowożółty czy inaczej?? :D jak czytałaś te rozmowy przed pójściem w stronę wanny, to ja lekkie obawy posiadam ;) cieszę się, że Ci się podoba - jak coś wydobędę od Anioła, to Ci podeślę (jak nie zapomnę) a ja dzisiaj pracowałam od 9.00 do ... 22.30 tak, tak - niektórzy nauczyciele mają porąbane a najważniejsze, że mój Anioł wrócił i ustaliliśmy strategię działania na najbliższe miesiące :D - w dodatku zgodnie (znaczy bez \'łez\' z mojej strony :D) Gio - temat nietrudny wydaje mi się genialny - tylko qrcze pomysłów na rozwnięcie nie mam - wiertarka udarowa...kobieta...hmmmmm... kobieta udarowo przewiercona... to chyba do pracy Widzialnej by pasowało :P Kasiek - gratulacje z okazji 1! AIR - normalnie Michuś to teraz full wypas!!! no - chyba spadam papappa

Podobno gwiazdki tego ranka świecą jasno, będzie ładny dzień...

Jak ja kocham zaczynać z wami dzień!!! :D :D I znowu jak mnie nie było to się działo! A ja sobie GRZECZNIE w wannie poleżałam, cerę też pomoczyłam, Janka nie było, kolor wody lekko rdzawy...ale to za przyczyną rumianków - li i jedynie :) Efektów \"pokąpielnych\" nie zauważyłam...dalej wyglądam jakbym się przez sitko opalała na czerwono- brrr! Chyba dziś nie wytrzymam i pójde do apteki- może mi coś dadzą na to? AIR- 20 kg? jak on to zrobił? To teraz pewnie w SUPER Linii będzie jego zdjęcie i dzielenie się radami? Pytam ponownie JAK on to ZROBIŁ??!! Strasznie mnie to ekscytuje, bo i ja zamierzam schudnąc ale ....osiągnięcia mam nijakie w tej kwestii...powód LENISTWO. A co do przemyśleń....rozumiem doskonale! Tylko że ja bym sobie wkręciła jak siebie znam jeszcze większą \"korbę\" ..... Uważam, że to co cię męczy to zupełnie normalna reakcja. Facet się zmienił fizycznie, musisz się na to przestawić, bo to nie ma tak, że TYLKO fizycznie się człowiek zmienia. Przeciez za tym idzie i inne zachowanie, może stał się np. bardziej pewny siebie... Bo jak ja bym schudła - dajmy na to: 15 kg to dopiero bym laska była ;) I napewno bym była lekko inna...pewniejsza siebie, bo to się łączy z mniejszą ilością kompleksów itp. Dobra znikam kochane robaczki- dziś mam nadzieję ostatni dzień walki- trzymajcie kciuki, jak będzie 100% planu to stawiam szampana :D

Cześć :D Zazdrość zazdrością, ale wy mnie nadal do końca nie rozumiecie :P hehehehe :D Nina - ja się nigdy nie przyznam na forum, że idę do wanny, bo zobacz jak wszyscy popuścili wodze fantazji :P A jak Michał schudł? Zaczął ćwiczyć codziennie zestaw ćwiczeń, o którym wam tu kiedyś pisałam, do tego dodał jakieś swoje i wykazuje się wyjątkową zaciętością, bo rzeczywiście ćwiczy codziennie. No a poza tym je mniej, nie je słodyczy, majonezu. Zmienił tryb życia, myślę, że w jego wypadku chodziło o ruch i o to żeby nie jeść kanapek z majonezem o 2 w nocy. Bo siedział długo przy kompie to sobie tam coś przegryzał. No i okazało się, że ma bardzo silną wolę. A ja dzisiaj idę na prawo prace na 17 dopiero, więc sobie w łóżku poleżałam i nie muszę się spieszyć :D

Dzieeeen dobry i sloneczny bardzo :D bede dzis jezdzic po elekrto-marketach i szukac monitora LCD jak dobrze pojdzie to moze nawet juz z nim do domu wroce (bo samochodem bede wozona, a co?? :P) na pewno sie wtedy pochwale :) Air -> qrcze ma ten Twoj misiek zaciecie... ale przeciez Ty tez cwiczysz... Nina -> zatem kciuki trzymam, bo szampana bym sie napila ;) Mala -> a wiesz juz cos i Wawie?? czy bedziesz miec czas i ewentualnie kiedy??

to ja, widzialnaa możnaby jakiś kondom na tą wiertarkę wymyslić i może ta słonica by przeżyla, a co wy tak szybko rezygnujecie z tego pomyslu . jesli nie czlowiek to kto ma jej wymyślić.. źródło przyjemności?? ;)

Widzialna - hehe ty bezpieczny seks wiertarkowy dla słonicy wymyśliłaś :) Ale pomyśl o tej hipopotamicy, która w wodzie z wiertarką, pod prądem. Tutaj bym upatrywała problemu, bo tu kondom nie pomoże :D Tygrysek - no ćwiczę, ale bez takiego zacięcia. Raz ćwiczę, raz nie. Na przykład teraz się zastanawiam ćwiczyć czy nie ćwiczyć :) Lenistwo jesienne mnie dorwało :P

to niech na ląd na chwilę wyjdzie niech się postara dziewczyna ;P

Borewicz, zupa za słona nie była, albo przynajmniej nie stwierdzono, bo skisła i opuściła mieszkanie przez klopik, ale dzięki za troske :)

pogoda piekna... a ja dopiero wrocilam do domu!! tyle godzin jezdzilam (na szczescie autkiem) po sklepach... zaliczylam wszystkie warszawskie markety elektroniczne, takze jestem specem od cen :P ten glupi niby najtanszy w Polsce Electroworld wcale taki tani jest... w kazdym razie juz wiem gdzie najlepiej LCD kupic, ale dzis juz nie bylo czasu sie wracac tam (Media Markt) takze pojade po monitorek po weekendzie :) dla hipopotamicy wiertarka z korbka ;)

taaak a my będziemy ją kręcić na zmianę w ramach zamiłowania do przyrody?? ;)

Hej robaczki :D Melduję , że jestem PO kąpieli - coby potem nie było! ;) Smichy-chichy i to tamto :D Mam dziś babski wieczór ...mój D. na cotygodniowym trenigu, a ja sobie zjadłam kolacje, zaraz zasiądę z herbatką przed TV i się pokatuję serialami- a co! Albo poczytam zaległości, które się piętrzą w sypialni :) Szampana jeszcze nie stawiam, bo za różowo dziś nie było, ale może jutro się coś wyjaśni- mam być \"zdalnie informowana\" cokolwiek by to znaczyło ;)

Wiecie coś o kleszczach? bo ja zapomniałam, a Bartek złapał w niedzielę na grzybach kleszcza na brzuchu i od małego śladu do dzisiaj ma coraz większy bombel - tzn. dzisiaj wygląda jak ukąszenie komara, tyle że bardziej czerwone. Mam iść to pokazać lekarzowi?

Gio - właściwie to ja też do Ciebie od kilku dni budzę się rano z potwornym bólem mięsni na początku myślałam, że to po moich ćwiczeniach (ale mam je raz w tygodniu, a w tym nie ćwiczyłam) ledwo zwlekam się z łóżka :( normalnie jakbym w nocy zebrała ziemniaczki z co najmniej hektara pola i jeszcze to dźwigała i wyspywała an jakąś przyczepę no to co mam zrobić? do lekarza?? dzisiaj mi koleżanka podpowiedziała, że może to po jakimś przechodzonym przeziębieniu no i zaczęłam na ten temat myśleć wkurza mnie to (lekko mówiąc) i tyle na dziś klapnięta jestem - idę przewalać kartofelki :(:(:( aaaaaaa Tygrysek - gryplan na weekend poznam jutro - odezwę się od Anioła

no ....mała, grypka szaleje, także wygrzej się w weekend, a na wszelki wypadek magnez może łykaj... Dużo zdrówka wszytskim, właśnie kończę rozprawiać się z przeziębieniem...

wiecie co... chyba ten moj kolega zasluzyl na miano Przyjaciela... byl dzis kochany... wysluchal wszystkie moje marudzenia... przytulil.... pocieszal.... mowil komplementy... naprawde byl wspanialy... powspominalismy dzis troszke... a jest co, bo znamy sie ponad 5 lat :) dostalam od niego odwtarzacz mp3, nie nowke, bo jego stary ale liczy sie gest.... wylapal kiedys na gg, ze bym chciala i mi swoj ofiarowal :)

Gio- poczytalaś to znaczy? weszlaś na topic o molestowanych kobietach? bo ja tam mnostwo piszę nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę ze jesteś chętna do wspolpracy! Tygrysek - chodzi o to, ze jak śnisz \"normalnie\" to umysl odpoczywa,mysli plyną tak same sobie. a jak śnisz świadomie, to wtedy umysł pracuje i w nocy, podobnie jak w dzień. nie dajesz wtedy spokoju tym komórkom... ale ponieważ śnisz i śpisz stosując świadome śnienie, co by nie mowić, to skutki dlugo się gromadzą i są dlugofalowe nie namawialabym cię do zaprzestania eksperymentow, ale pamiętaj o tym, by z tym nie przesadzić w książkach moze i nie piszą, bo w koncu one są po to, by tą metodę zareklamować. ja nie wiem skąd wiem o tym świadomym śnieniu, ale czyz to nie jest logiczne, co napisalam? ja latalam w snach cale moje zycie.. nie wiem co to znaczy? ok, a jak się zapisać na to badanie rynku?chętnie i ja bym to robila Gio - tak, świadome ślinienie się ma wplyw na niewysypnanie się :)... :). no tak.. warto się nie wyspać, koszt ponieść .. bo to i mile i porzyteczne jest, takie świadome ślinienie. no bo jak świadome, to czemuś musi służyć, Tygrysku- zazdroszczę ci, wlasnie mi brakuje takiego przyjaciela a ja chcę przytyć, dziewczyny,

Mała - ale jakie mięśnie będziesz mieć po tych kartofelkach :P

mala - a tak poważnie to wspolczuję ci, ale myślę, ze .. to przejdzie Gio- nie ma takiej potrzeby abyś tam wchodzila, no, chyba ze chcesz, chodzilo mi o to, ze ja tam nawijam i pomyslalam sobie, ze moze weszlaś na moj profil i poczytalaś wiadomości ktore tam pisalam, bo napisalaś, ze mnie poczytalaś i myslalam, ze to na podstawie wiadomości na tym forum.. uff idę lulu

Gio - jesli pozwolisz .. zrobię z tobą wywiad... zapłacę, bo to kilka godzin nawet trwa.

wywiad najprawdziwszy! oczywiście, ze w TV, nagrywać będę, a co ;) najpier muszę zobaczyć czy się zaklasyfikujesz ;) najważniejsze są oczy, oczywiście :P powinny być niebieskie :P ja oczywiście też żartuję, a dalsze rzeczy to już nie ma sensu na forum pisać, napisz do mnie na mila, ok? tak, abym miala twego, \"czynnego\" maila :* dla wszystkich

napisalam maila na tego podanego, Gio!

no tak.. teraz to się zaczynam zastanawiam..w czym ty wlaściwie żartowalaś? bo najpierw zrozumialam, ze to się odnosi do tego maila. a teraz myślę, czy nie do kwestii wywiadu, no dobra ludziki , dobranoc

Ale sie dzieje :) Gio prawie udziela wywiadów, widzialna naukowo podchodzi do tematów...nieźle! :) A i mnie dopadło jakieś \"cuś\"- leje mi się z nosa jak z kranu, zaraz rozpoczynam kurację, bo długi weekend już zaczęłam i co? Dziś mam masę roboty: musze wysprzatać i wypucowac całe autko, bo zasyfione, że szok! Zawsze w myjni myję, ale na \"dywanikowo-odkurzaniowe\" sprawy nigdy nie mam czasu i ochoty. Dziś wypucuję je już chyba na całą zimę ;) Potem pędze do miasta, potem sprzątam chatę, bo jutro goście , potem robię sernik na zimno , murzynka z bitą śmietaną i .... luzik :) A jutro porządki na cmentarzu. Tygrysek- jak suuuuuper! Tak ładnie to opisałaś! Aż mi się buzia śmieje, bo z miejsca przypomniały mi się moje początki z D. .... Wogóle wszystkie początki i \"podchody\" damsko-męskie to super sprawa! Czasem brakuje mi tych \"motyli w brzuchu\", tego oczekiwania na spotkanie, przewalania szafy , bo nie wiadomo co ubrać by JEMU się podobać :) Ehhh........... W stałym związku jest już inaczej, jest miłośc, stałość, poczucie bezpieczeństwa...i to tez jest piękne! Ale czasem mi żal tych \"randkowań\", tej ekscytacji... Moje zdanie jest takie : jeśli facet robi coś tak sam z siebie...dba...pamięta o różnościach dotyczących kobiety....to coś w tym JEST..... Mężczyźni mają to do siebie, że nie poświęcają swojego \"cennego\" czasu ot tak, dla idei :) Wczoraj w ramach babskiego wieczoru obejrzałam sobie na TVP2 film \" Do siedmiu razy sztuka\", nic głębokiego, ale słodko pokazana właśnie ta pierwsza odsłona miłości.... Ale mi się fajnie oglądało! A potem czytam z rana Tygryska i już wogóle mi się buzia w rogala układa! jak ja was lubię!!!!!

o! I ubiegłam dziś AIR :) Wstawać śpiochy!

Witam nie ma to jak siorbać gorącą kawę i czytać was z rańca:) Tygrys ..wszystkiego najlepsiejszego we dniu urodzin! nowego monitora, przystojnego adoratora Mp3 na resorach buziaki od elleski Gio ..to teraz będziesz na TVN programie Uwaga?:):D dobra ..to co, w Gdyni świeci słońce ..to trazeba do wrocka zmykać