Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

zawód piosenkarki ogolnie męczący jest domyślałam się, że to ciężka praca, ale coś takiego można chyba docenić dopiero po spróbowaniu samemu... nasza kolęda trwa jakieś 3,5 minuty a nagrywaliśmy ją... prawie 3 godziny (razem z montażem) jestem wypluta... ale zadowolona z wyniku :) w końcu to mój pierwszy singiel :D dobrej nocy i cudownego wtorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Witam wszystkich bardzo serdecznie z rana :D Mala -> a czy bedzie mozna Cie jakos/gdzies uslyszec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziś jadę do domku (cały czas myślę o nim jak o domku, chociaż niby już tak powinnam mówić o tym Aniołowym.. heh ale..), czyli tego rodzinnego i zostaję tam na noc, bo jutro do lekarza idę na kontrolę. Fajnie, już dawno nie rozpoczynałam stronki :) Tygrysek no ładnie.. ledwo zaczęłaś pracę, a już leserujesz w necie :D :P A z wysiłkiem to nie przesadzaj, bo nadmiar też szkodzi.. Na spacerki nie, więc z Niunią nie wyszliśmy (a szkoda), ale do kościoła mam blisko tak, że nawet najpierw wyskoczyłam w dresie (i kurtce oczywista), żeby sprawdzić godzinę mszy :) Air hehe niby tak, ale.. jakos tego nie czułam aż tak ;) A pierwsze wyjście nas obojga rodziców i zostawienie Gochy pod opieką kogoś innego (cioci) mieliśmy w 2 czy 3 tygodniu jej życia ;) gdy załatwialiśmy usc i akt urodzenia. Mała ważne, że się udało :) a teledysk jak się długo nagrywa.. ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys - chyba bedzie mozna zobaczymy, w jaki sposob :) pozdrawiam jeszcze z Wwki jutro wracam do Lodzi :( i tam zostaje juz (chyba) do Swiat dobrego popoludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu w domu!! :D Film byl nawet calkiem fajny. Nic ambitnego ale w sam raz zeby sie zrelaksowac po stresujacym dniu :) poniewaz wczesniej bylysmy na piwku to nawet momemntami sie smialysmy ;) Ach, poki pamietam w CZWARTEK bedzie ten odcinek \"Klanu\" (1024) w ktorym gralam ekspedientke w sklepie jubilerskim :) Majorek -> wcale nie leseruje a robie krotka przerwe aby moc z wieksza werwa sie za prace brac :P Mala -> a kiedy, jak i gdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos Ci to podrzuce, Tygrysku albo mailem (jak Aniol przerobi) albo listem (jak podasz dokad :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PSTRYK :) zapalam Wam swiatlo, zeby bylo jasno i przytulnie :) Mala -> wow... super by bylo :) dziekuje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Remont się skończył w końcu :D Wczoraj zmontowali szafę w korytarzu i to był gwóźdź programu, teraz tylko trzeba posprzątać :P Wczoraj byłam na \"opłatkowym\" spotkaniu z moją przyjaciółką, niestety mieszka poza Poznaniem, więc się musimy spotykać rzadko, ale za to jakże treściwie, że tak powiem :P Wczoraj kupiłam sobie super czapkę, a dzisiaj znowu ciepło, ja już bym chciała mrozik, a nie ten okropny deszcz, do tego jeszcze wieje wiatr i nawet parasola nie można spokojnie rozłożyć. Muszę dzisiaj pojechać na rekonesans do tej szkoły, gdzie jutro mam rozmowę. To bardzo daleko ode mnie, w sumie dojazd nie jest najgorszy, tylko że ja tam nigdy nie byłam i muszę wybadać teren żeby już jutro nie błądzić i sobie dodatkowych stresów nie przyspażać. Pozdrawiam wszystkich i życzę ładniejszej pogody niż u mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - napisałam ci maila :) A \"Klan\" to pewnie ten o 17:30, bo ten o 12 to jest powtórka. Mam nadzieję, że uda mi się nie zapomnieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff dostalam dzis solidny kawal roboty do zrobienia i wlasnie skoczylam, wiec czas na mala przerwe i nagrode :) A ja mam nadzieje, ze bedzie mnie choc ciutke widac i nie bedziecie musialy bez sensu sie w TV gapic ;) Air -> i slusznie, po co masz sie jutro niepotrzebnie denerwowac... kciuki oczywiscie bede trzymac :) Saszka -> ten o 17:30 odc 1024 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina wita :) Po weekendzie zabrałam się ostro do pracy, bo koniec roku za pasem, cisną na obroty, plany...ufffff! Byłam w weekend na Harrym Poterze w kinie we Wrocławiu. Powiem tak: podobał mi sie, ale to już nie to samo co pierwsze 2 części. już w 3 części brakowało tego \"czegoś\", a ta ostatnia jest najmniej baśniowa, magiczna. Za to dużo w niej przemocy, walk, strachów itp- okropny film dla małych dzieci a takich nie brakowało w kinie! Podobno można go oglądac od 12 lat, a sala była pełna 4-ro i tak na oko 6-cio latków!!! Gratuluje rodzicom pomysłu! Poza weekendem, który minąl jak zwykle za szybko i jak zwykle w miłym towarzystwie- to teraz mam milion spraw na głowie. We wtorek przyjeżdża do mnie służbowy Mikołaj- ma dowieźć paczki dla Klientów, kalendarze itp. Od stycznia mam ogrom pracy, czeka mnie bardzo ważny projekt do uruchomienia, musi sie udać, bo inaczej będzie krucho z obrotami. Nie wiem jak wy, ale ja już najchętniej to bym żyła Świętami. Jak jade samochodem to zasłuchuje się \"sezonową\" muzyką, wieczorem mijam na trasie już poubierane , przystrojone domy , mieszkania... Uwielbiam Święta! Najbardziej to lubię je planowac, obmyślac prezenty, dania.... Tylko smutne będa w tym roku ze względu na sytuację w mojej rodzinie...moja siostra ostatnio mi chciała wyciąć niezły numer i pozbawić mnie prawa do mieszkania taty...to zabolało i to bardzo. Musze więc zacisnąc pasa i zapożyczyć się na opłaty notarialne i podatek i zrealizowac już tę umowe darowizny, która wisi nade mną od roku. To kolejne 7000 w plecy! Ale musze to zrobić teraz, bo za chwile może się okazac, że nie mam już nic.....I pomyślec, że nie umieją nawet uszanować woli mojej mamy.....Ech..... Przepraszam, że tak zdawkowo i ekspresowym tempie zawaliłam was informacjami ode mnie, ale ....chyba nie moge robić kilkudniowych przerw w pisaniu na diabłach, bo potem sie gubię we własnych wątkach! Pozdrawiam wszystkich- tych co uparcie milczą też! ( To do Borewicza było i Gio) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D załapałam sie na ostatnich 30 sekund z których dowiedziałam się, że ktoś kogoś jak szczeniaka - utopi chyba ? :D Ratować Tygryyysaaaaaaaa!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i juz (dopiero??) w domu :D prosto z pracy pojechalam na fitness, dla odmiany byl to fat burning (za namowa kolezanki) oj nie polubie tego, bo wysilek nie wielki, za to uklad choreograficzno-taneczny... niby o to w tym chodzi, zeby sie nie zmeczyc a tluszczyk spalic, ale ja lubie czuc jak moje miesnie pracuja ;) tak, tak JUTRO bedzie ten odcinek :) Ninka -> przeczytalam ale nic madrego w odp. Ci wymyslec nie moge. wiec pozdrawiam cieplutko 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - no, układy taneczne są tragiczne. Ja nie umiem niestety nigdy zapamiętać jak nogą machnąć, gdzie ręką wskazać. A niestety w liceum pani od wf z uporem maniaka nas męczyła tymi układami choreograficznymi. Wolę siłownię. Ninka - przykra ta historia z twoją siostrą. Czasami to prawda, że z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciu. Ale wierzę, że sobie poradzisz :D Jutro o 10 proszę ciepło o mnie myśleć. Tygruś dzięki, że już dziś pamiętasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, znowu mam pamiętać???????? Ile można się stresować, że sięzapomni???No dobra, dla tygrysa wszystko :) :D cieszę się że ci praca spasowała. Co do moich nartek to nie calkiem tak.... teraz będę jeździć co sobotę, bo jedna z koleżanek urwała sobie mięsień od łydki, więc nie ma zmiłuj, trzeba pracować :) jeździ się w tempie dzieci, tylko oczy trzeba mieć wszędzie... ale przy odrobinie wprawy można się nawet nie zmęczyć. Gdyby było więcej jazdy indywidualnej to byłoby ciężko, bo zupełnie nie mam kondycji, a tak to koło wtorku już zaczynam dochodzić do siebie i przestaje mnie wszystko boleć :). Radochy tyle, że człowiek trochę się przewietrzy i przez pól dnia nie myśli o kłopotach. Majorek - normalna plastikowa butelka po mineralnej albo po koli, nic nie wycieka. Jeżeli się naleje niepełną, to można na niej bolącą głowę wygodnie ułożyć, bo jest miękka. Dzieciakom czasem daję do łóżka, nazywają to sztuczną albo zastępczą mamą :), tylko dla małej żeby nie była za gorąca. Na razie, muszę zwolnić komputer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Diabelki :) Znow zapale Wam swiatlo PSTRYK. Okropnie jest na dworzu, pada, wieje, bleee Ten tydzien mnie chyba wykonczy... dzis znow nie wracam prosto do domu a ide jeszcze na badanie rynku... na szczescie firma w ktorej ono sie odbedzie miesci sie po drugiej stronie ulicy a wieczorem oczywiscie znow fitness.... Air -> na szczescie chociaz podstawowe kroki juz znam, ale jak sie te pojedyncze elementy laczy w calosc to ojoj... ;) POWODZENIA 🌻 Saszka -> ech jak ja dawno nie mialam juz nart na nogach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hejho :D Wróciłam z rozmowy i jestem zadowolona. Nic nie będę mówić żeby nie zapeszać, ale już dziś będzie wiadomo kogo wybrali, więc się długo nie będę denerwować :D Tygrysek - ty kobito o niespożytej energii :) A Saszka druga nie do zdarcia, jak ja bym chciała na nartach pojeździć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR- trzymałam kciuki! Daj znać jak już coś będziesz wiedziała. Tygrys- jak ty to robisz? Codziennie fitness?! Podziwiam, podziwiam. A ja znikam na kilka dni...mam potwornego doła i nie chcę w takim okresie przytruwac moim czarnym spojrzeniem na świat... Dlaczego jak się coś wali to zawsze na całej linii? I dowala z każdej możlwej strony?............... Bez komentarza.... Pozdrawiam cieplutko i idę robić obiad. A wieczorem oglądam Tygryska w Klanie i wsiadam na rower stacjonarny- może chociaż trochę mnie odstresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - wysiłek fizyczny napewno ci pomoże się odstresować. Wyniki rozmowy miały być dzisiaj na stronie urzędu miasta, bo tam też było ogłoszenie o pracy, ale chyba już dzisiaj nie zdążyli tego zamieścić, więc dopiero jutro się dowiem niestety, a już bym chciała wiedzieć :D niecierpliwiec ze mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - to była chyba twoja największa rola :D Super to wyszło :) i jak długo i wyraźnie było cię widać :) Jestem cała pod wrażeniem i krzyczałam \"Tygrys, Tygrys\", moja mama też cię widziała i kazała pozdrowić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiedziałam, że tak będzie, ja wiedziałam że tak będzie. Właśnie mogłabym teraz przez chwilę sobie popatrzeć :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff w koncu w domu... ale nie na dlugo, zaraz lece na fitness... qrcze to mowicie, ze bylo mnie widac?? buuu szkoda, ze nie moglam zobaczyc... :( Air -> hihihi :) koniecznie daj znac, jak bedziesz cos wiedziec o wynikach!! Nina -> ❤️ zatem Cie cieplutko i mocno przyutulam ❤️ fitness nie codziennie w pt. mam wolne no i we wtorek nie bylam ;) Saszka -> ponoc jutro jest powtorka, bo rozumiem, ze przegapilas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- WOW!!! A kwestia do cię : "Pani Małgosiu pani się tym zajmie" !!! No nie mogę! Mój D. też cię pozdrawia, bo ja sobie kwiczałam z dumy przed TV i powtarzałam mu non stop- a ja ją znam! Lalalalala :) Saszka- zakrecona kobieto :) Poryczalam sobie i mi troszke lepiej.... Nie ryczalam juz tak chyba z rok.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze sobie czasem poryczeć :) szczególnie jak się intensywnie żyje... - przytulam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PSTRYK i juz jest jasno i przyjemnie pod lozkiem :) zrobilam sobie pysznej herbaty cynanmonowej, z czastakami jablek i migdalami - od jej aromatu od razu poprawia mi sie humor :) Ninka -> to prawda czasem bardzo dobrze jest sie wyplakac :) dziekuje za pozdrowienie i sle zwrotne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Matko, co za pogoda :P Śnieg pada, potem deszcz, potem grad i znowu śnieg, śmiesznie :) Idziemy dzisiaj na \"King Konga\", tam Tygrysek chyba nie statystuje :P hehehe idziemy wieczorem, ale rano pojechałam po bilety, bo nie lubię potem stać w kolejce i się denerwować :) Śnieżyca mnie dopadła, moje nowe czerwone skórzane rękawiczki mi ręce na czerwono pofarbowały, stanowczo nie nadają się na mokre dni, takie jak dzisiaj :P O pracy nic jeszcze nie wiadomo, tylko mi w głowie zawrócili i nie dają znaku życia :) hihi mimo tej wstrętnej pogody mam super humor, czego i wam życzę :D Ninka - dla ciebie specjalne uściski i całusy 👄 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No hej, już wiadomo, że nadal jestem bezrobotna. Humor też się już do pogody dopasował. Ale nadal pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×