Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

NIna 🌻 ze swoimi dziecmi jest calkiem inaczej, cudze moge miec przez dwie godz max., moje sa grzeczne a ich niegrzecznosci strawne dla mnie. Jak mi cos u obcego malucha nie pasuje tez mowie i zwracam uwage - oczywiscie jak to sie dzieje u mnie w domu. Do swoich dzieci ma sie nieludzka cierpliwosc a mysle ze przed porodem bedzie Ci juz tak niewygodnie ze bedziesz chciala zeby jednak Julcia juz wyszla;) rafting to splyw pontonem gorska rzeka - raz bylo w miare ekstremalnie bo bylam sama, drugi raz z dziecmi wiec bylo spokojniej ale za to przezylam body rafting czyli w kapoku splywalam gorska rzeka - tak nas po prostu ze skaly rzucili:D:D w basenie hotelowym tez mialam ponton - wlasnie pierwszy wygrany splyw byl po tzw \"rafting rodeo\" czyli jedna raczka trzymac sznurek na czubku pontonu a chlopaki krecili w kazda strone:D no i udalo mi sie najdluzej utrzymac:D... chociaz szczerze mowiac wcale na to wplywu nie mialam bo to chlopaki dawali wygrac albo zwalali do wody:D dlaczego musze ocenzurowac zdjecia? bo niektore sa zrobione nad morzem w takich falach ze nigdy nie wiedzialam czy wyjde w kostiumie czy bez:P zreszta czesto lapalam majtki przy kostkach;) a dziecko stalo na brzegu i robilo zdjecia:D a generalnie dopisalo towarzystwo , pogoda i naprawde fajny hotel:D i nie chcialo nam sie ruszac , tym bardziej ze malolaty nie chcialy z basenu wychodzic a basen naprawde fajny i duzy! lece do roboty, pozniej jakiegos mailika do Was skrobne zeby tu nie zanudzac buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spaaaac, spaaaaac, spaaaaac... okrutnie mi sie spac chce... Air -> ja juz sama nie wiem czy latwiej jest wolno czy szybko to robic... na pilatasie wszystko sie robi wlasnie powoli, kontrolujac oddech i tez jest ciezko... Isa -> jak ja Ci zazdroszcze tego raftingu... ech ale mysle, ze w Egipcie mi atrakcji nie zabraknie :D Ninka -> :D trzymam kciuki za wspaniala a nie okropna Nine :) aha, wcale nie jestes gruba!! wygladzas kwitnaco a nie grubo :) Ninko D. jest nie tylko cudowny, kochany, romantyczny ale i b. madry facet!! a dlaczego ma nie byc niezaplanowanych wypadow za miasto?? przeciez dziecko nie jest przeszkoda... szczegolnie, gdy ma madrych, rozsadnych rodzicow, ktorzy potrafia je wychowac... a jestem PEWNA, ze Wy bedziecie wspanialymi rodzicami... a ze jestes przerazona, to jest naturalne, chyba kazda przyszla mama sie boi, w koncu to jest duza zmiana w zyciu... oczywiscie, ze mozesz a nawet powinnas zwracac uwage dziecku gdy rozrabia, a szczegolnie, ze w Twoim domu psoci i jest niegrzeczna... no widzisz... dziecko mozna madrze wychowac, tylko trzeba miec odpowiednie podejscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ale mi zrobiliscie smaka z ta czekolada :D Wlasnie wsunelam dwie male czekoladki :classic_cool: Nina - nie masz sie ZUPELNIE czym przejmowac, Twoje reakcje sa NORMALNE! Opisalas swoje uczucia bardzo czytelnie - rozumiem Cie w zupelnosci i co lepsze - mam tak samo, mimo ze sama jeszcze nie mam dzieci, ani w najblizszym okresie nie planuje... :) Ja dzieci bardzo lubie i powiem Ci, ze mam takie dwa znajome szkraby, 6 i 7 lat, ktore w domu daja niezle Mamusi popalic, ale kiedy czasem je z moim M. \"wypozyczamy\" ;) zeby ich Mamusi dac odpoczac, to zamieniaja sie w istne Aniolki.... no moze z malymi różkami ...! Wiele zalezy od podejscia i spokoju z jakim traktuje sie dziecko - tak mi sie wydaje... Nie ma co ulegac jego zachciankom, lepiej wytlumaczyc racjonalnie i sensownie, a na pewno zrozumie! :) A juz w kontakcie z moją Mamą (oazą spokoju) te dzieciaki zmieniają się nie do poznania :) Także nie masz sie zupelnie czym przejmowac a juz na pewno wstydzic swoich odczuc :) A\'propos powodzi - moja kolezanka mieszka w tamtych okolicach i ich ulica znalalzla sie zupelnie pod woda..! Na szczescie mieszkaja na drugim pietrze, wiec nie ma wiekszych strat... Gruby Misiu - masz cudnego nicka :) Znam ja takiego jednego Grubego Misia :classic_cool: Tzn. on wcale nie jest gruby, ale czasem mu tak dokuczam ;) Zwlaszcza kiedy mi wytyka ze za duzo jem :D:D:D Witaj na pokladzie :) 🌻 AIR - czy jest cos takiego jak joga dla początkujących? Tzn. mam na mysli takie zajecia, na ktorych ucza raczej odddychania i panowania nad swoim cialem, a nie znecaja sie nad czlowiekiem w taki sposob jak opisalas :D:D:D Chcialabym to oddychanie pocwiczyc :o Isa - czy ja tez moge prosic o fotki? :) Nic, zmykam do pisania 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio ... to ja mam \"tego Niemca, co mi wszystko chowa\" ;) Dla Ciebie szczegolne usciski i duzo ciepleka ❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku ja podobno w maju do Egiptu na nurkowanie:D ale to takie cichutkie plany na razie bo i dzieci trzeba bedzie sprzedac na ta okazje.... wiec zobaczymy... a rafting podobno mozna gdzies na Slowacji:D dzis wieczorem sie dowiem;):D bo my tez chetni:D lece, to glupie od razu do roboty, tydzien jeszcze na dostosowanie sie powinien byc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kachni - te zajęcia, na które ja chodzę to są właśnie podobno dla początkujących, grupa się nazywa \"nowa dla początkujących\" :) Poza ćwiczeniami mamy też oddychanie i relaksację. Nie wiem jak wyglądają grupy zaawansowane, pewnie mniej się chwieją na jednej nodze :D Isa - ten rafting to musi być super sprawa. Czy ja dobrze kojarzę, to są te duże pontony i płynie się spienioną rzeką w kaskach? wow! widziałam to w telewizji, bombowe. Ja mam zamiar zafundować sobie spływ Dunajcem w przyszłym tygodniu, może mniej ekstremalne, ale jako widoki :) Tygrysek - ćwiczenia czy wolne czy szybkie są trudne i męczące :P Nina - brrrrr dostałam gęsiej skórki jak zobaczyłam te drzewa w wodzie, koszmar. Pamiętam, że po tej ostatniej wielkiej powodzi byłam w Kotlinie Kłodzkiej i już niby było po, ale widok był szokujący. Oby tym razem nas to ominęło. Kurczę! kobieto, ty wyglądasz pięknie! w tej bluzeczce, czy sukience w groszki z kokardką, po prostu rozkosznie i promiennie, aż się chce na Ciebie patrzyć, tak Ci ta ciąża służy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się idę załamać, Isa, ty już jesteś ??????? a ja nawet na fakturę nie miałam czasu popartrzeć!!!!!! heeeeelp!!!!! dwa dni wolnego i tydzień w rozbudowie :) :) Tyle bym chciała napisać.... :) a tu nie ma kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tone w deszczu i łzach. Nawet mój komuter jest przeciw mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale numer: krece sobie kursorkiem i w nieograniczonych ilosciach mam listki kafeterii:D saszka no za krotki wypad znalazlas;) zaraz skrobne co i jak bylo:D zagralam w totka... jak wygram wracam do Turcji zdjecie Niny w groszkach rzeczywiscie rozkoszne i ja nawet nie wiedzialam ze w Polsce tyle padalo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tata odebrał wyniki z tomografu. Wyszły kółka na wątrobie. Nie chcę się przenosić na inny topik......................................................... nie mam sił y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszka co to znaczy kółka na wątrobie, dawaj mi maila ino migiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina - śliczne zdjęcia, dzięki :) Saszka, ja też nie rozumiem, ale przytulam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeńko....[serce} !!!! Przytulam mocno! Kachni- nie mam twojego maila w skrzynce...jak to możliwe? Podeślij mi swój adres na maila. Nina w groszkach- nieźle! Ładnie, nieładnie- wyboru nie mam :) Jutro robię sobie wolne i jadę z rodzinką w teren, zostało nam jeszcze kilka rzeczy do obejrzenia, mam nadzieję, że szybko pójda spac, bo o 3.00 w nocy planują wyjazd.... A weekend spędzimy z D. na spaniu, cudnej ciszy i lenistwie! Chociaz nie do końca, bo znosimy sypialnię na dół, meblujemy i spędzamy tam pierwszą noc. Ale to sama przyjemnośc! Buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaga, uwaga - robi sie ladnie i slonecznie... oby taka pogoda przetrwala :) Air -> wczoraj na fitness mialam takie oto cwiczenie na koniec: jedna noga zgieta w kolanie opiera sie (kostka) o udo drugiej, na ktorej przykucamy - qrcze trudne, chociaz wykonalne ;) Ninka -> o takie meblowanie to rzeczywiscie sama przyjemnosc :) a ja w ten weekend planuje zwiedzanie okolic warszawy, w koncu trzeba dobrze znac miasto gdzie sie mieszka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej diabły! U nas znowu pada, leje, siąpi...... Meteorolodzy uspokajają, że to \"tylko\" przelotnie i takie tam, ale ludzie po powodzi są zapewne przerażeni..... Najgorsze jest to, że zaplanowałam dziś wolny dzień, by pojeździć z rodzinką, a w takiej pogodzie nie bardzo się da.... Wolę nie myśleć co ich słodka dziecina będzie dziś wyprawiać w domu, rozniesie go i tyle! Kachni, pięknie opisałaś to o dzieciakach! Uwielbiam nasze pisanie i bycie tu, również za to, że jak człowiek wpada w popłoch, wydaje mu się, że fiksuje, że nie jest normalny, to kilka osób mu udowodni, że to co się z nim dzieje jest normalne, reakcje są ludzkie, zwyczajne i ...... że jest OK :D Isa- mam nadzieję, że ze swoimi dziećmi jest inaczej.... :) A nawet jestem tego pewna! saszka- dzięki za zdjęcia! Są super! Kameleon, ty a potem Mazury :) Napisz później co i jak , tak jak prosiłam w mailu. Proszę. AIR- kiedy wyjazd? Już na walizkach :) ? Kluseczko- jak w pracy? Wchłonęły cię już nowe obowiązki, nowe znajomości? Jak się tam odnajdujesz? Tygrysku- miłego weekendowego zwiedzania. Gio- pozdrawiam gorąco! elles i Borek zapewne się teraz smażą na piaseczku.....mmmmmmm.... Mała- a ty jeszcze na wyjazdach? Napisz gdzie byłaś (lub jeszcze jesteś) i jak mija ostatni miesiąc wakacji. Pozdrawiam i znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czołem :D Pogoda się rzeczywiście poprawia, ale już pan Kret rano rozwiał moje wątpliwości - do południa ładne słońce, po południu deszcze i burze. Tygrysek - ja mam problemy z ćwiczeniami na kucanie, bo od dziecka nie umiem zrobić przysiadu na całych stopach, umiem tylko na palcach, a jak wiadomo to utrudnia utrzymanie równowagi. Dlatego nie wychodzą mi takie ćwiczenia, bo po prostu nie ma szansy, żeby się utrzymać w równowadze :) Saszka - ❤️ 🌻 ❤️ Nina - hehehe pewnie ulga, że rodzina wyjeżdża :P w końcu odpoczniecie. I koniecznie zapamiętaj pierwszy sen na nowym miejscu, bo są podobno prorocze :D Wyjeżdżam w poniedziałek, na razie kompletuję walizkę w głowie :P Wczoraj byłyśmy z matką w mieście i kupiłam dla koleżanki, do której jadę śliczną bluzeczkę, tylko mam nadzieję, że będzie jej dobra, zawsze była małą, drobną dziewczynką, ale nie widziałam jej od roku, poza tym karmi córeczkę piersią, ale mam nadzieję, że nie zmieniła za bardzo rozmiarów :) a dla Małej mam cudnego misia, takiego prawdziwego, pluszowego z kokardką :D Jutro mam zamiar iść o zoo. Nie będzie padać, nie będzie padać, nie będzie padać.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czytam teraz taką książkę \"Balsam dla duszy kobiety\" wydawnictwa Rebis. Jest to zbiór 101 opowiadań i historii, których dostarczyli ludzie, głównie kobiety, niektóre są bardzo wzruszające, a większość naprawdę pouczająca. Jedno opowiadanie kończy tak: \"...żyję według pewnej prostej zasady: najpierw mówię \"Tak\", a dopiero potem zastanawiam się, co muszę zrobić, aby to osiągnąć. Później zadaję sobie pytanie: Jaka najgorsza rzecz może mi się przytrafić, jeśli mi się nie uda? Po prostu nie uda się! A jaka najlepsza rzecz może się zdarzyć? Uda się. Czego więcej możemy oczekiwać od życia? Bądźmy sobą i dobrze się bawmy!\" i jak wam się podoba takie podejście do życia? bo mi bardzo :) Polecam tę książkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam jak wytkne glowe znad papierow to cos skrobne aklimatyzacja przebiega strasznie - wszyscy jestesmy chorzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma byc slonce, ma byc slonce, ma byc slonce!!!!!! a na razie sie chmurzy... Air -> ale przeciez zrobienie przysiadu na caly stopach jest trudne, tak jak i kucanie na calych stopach a nie palcach tylko... czytalam \"balsam dla duszy\" rzeczywiscie opowiadania sie niezwykle... Isa -> no coz musicie znow gdzies wyjechac ;) albo spotkac sie z Diablami na piwo :D Ninka -> zatem mocno trzymam kciuki za ladna pogode i za grzeczne dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam ;) Isa świetnie się bawiłaś :D Air hmm dla mnie schylanie się ze stopą na udzie wydaje się już wyczynowe (no jakoś nie umiałam sobie tego wyobrazić ;) ) No tak, tylko, że zamiast szukania mam pukać łyżeczką.. no dzięki.. I tak w ogóle daliśmy się oboje \"omamić\", bo gdy Anioł zadzwonił do rodziców swych z niusem ząbkowym, to oni coś pytali chyba, czy się przez dziąsło przebił (?) i kazali pukać łyżeczką.. I.. on poszedł po nią (na szczęście plastikową przyniósł), a ja.. popukałam.. Przecież jak widać białego ząbka, który \"zahacza\" to na pewno jest przebity (przez dziąsło). ;) Znam Rebis i byłam ciekawa tej książki właśnie :) Gruby miś 🖐️ witaj u nas :) Gio trzymam kciuki za Ojca twego :) Trzymaj się ❤️ i życzę Ci takiego dnia w wyrku :) (na leniuchowaniu oczywiście) Tygrysek jak ma sie książka do filmu? Nina z tego co opisałam, to jak najbardziej oboje z D. nadajecie się na super rodziców. Widocznie masz teraz taki okres ciąży itp może to hormony, a przede wszystkim dojrzałość, bo przejmujesz się tym jak to będzie. Nie masz się co martwić, mnie też przerażało jak to będzie, ale to samo przychodzi (i jest ok). A wyjazdy? czemu nie, my już około miesiąca zaczęliśmy dziadków odwiedzać. I powiem Ci, że im młodsze niemowlę, tym nawet lepiej się podróżuje. W podróży śpi, jak jest głodne dajesz cyca.. ;) Dziecko inteligentniejsze od rodziców.. no nieźle ich sobie wychowa.. ;) I to jest to, rozmawiać z dzieckiem, a nie traktować jak nierozumiące zwierzątko. Saszka ❤️ nie przenoś się (a po co?!) Ka 🌼 Kachni 🌼 Kluska 🌼 (hehe wyszło na k i alfabetycznie) :) Przyznam Wam się, że te powodzie.. to ja o nich niewiele wiem.. jakoś mi ten temat umknał trochę. Nie bardzo oglądam wiadomości, nawet wczoraj mama, jak do niej pojechaliśmy, dopiero mi powiedziała o wydarzeniach w Anglii (a w aucie radio gra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Nie wiem, czy sie chwalilam, ale od tygodnia jestem na urlopie, hihi ;) Jak cudnie jest wstawac o 10-tej zamiast o 4.30 :P Nina - wygladasz naprawde cudnie :) A brzuszek dodaje Ci uroku, serio serio. I bierz to kochana na powaznie, bo ja nie prawie pustych komplementow i nie chwale bez powodu - mam to po Tacie :D :classic_cool: Tygrysie - dostalam maila od Ciebie o 3 nad ranem...? Co Ty kochana o tej porze robilas przed kompem? :D Oprocz pisania do mnie oczywiscie ;) AIR - milego pobytu w Pieninach, kocham Pieniny :D Planuje wypad w gory w okolicach pazdziernika, od paru lat jestem w gorach conajmniej 2 razy do roku, ale ten rok jest niestety wyjątkiem - za duzo pracuje 😭 Pozdrowionka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Właśnie się dowiedziałam, że jeszcze jedna koleżanka ze studiów, już jest w tych Pieninach u tej dziewczyny, do której jadę i nie wiem jak ja wytrzymam do poniedziałku, bo już bym chciała tam być :) Tygrysek - hmmmm a ja myślałam, że wszyscy umieją na całych stopach, tylko ja taka jakaś poszkodowana anatomicznie :P \"Balsam dla duszy\" było kilka części tej serii. Ja mam ten przez przypadek, tata był w drukarni i przyniósł. Często przynosi różne książki, raz bardzo ciekawe, raz nie, ale tym razem się udało :D Majorek - stukać łyżeczką? przecież to bardzo nieprzyjemne uczucie. Skoro ząbek widać to po co stukać :) Powiem ci, że ja też nie bardzo wiem co się a świecie dzieje. Radia w pracy nie mam, w domu nie słucham, na telewizję nie mam ostatnio czasu, więc wiem tyle ile w necie wyczytam, albo co się od was dowiem. Ciemnogród jestem :P Isa - to prawda, po urlopie przydałby się jeszcze jeden urlop, żeby odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - wow! tylko tyle mogę powiedzieć o tym szpitalu....... szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio 🌻 pani doktor mnie powalila.... czasami tak sobie mysle ze chyba ich nigdy nie dotknelo zadne nieszczescie ani choroba ze potrafia sie tak zachowac.... zreszta jak mozna chciec wypisac pacjenta z goraczka? q.... brak mi slow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można, ja po każdym kolejnym porodzie uciekałam strzepując po cichu termometr, żeby mnie nie zatrzymali :) bo bez pomocy zewnętrznej nie poradziłabym sobie z zapaleniem piersi :), ale to nie ten kaliber problemu... ja tylko tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszka bo Ty uciekalas ze szpitala dla wlasnego zdrowia... a ja wlasnie sobie przypomnialam ze moja mame wypisali po operacji powaznej z goraczka... dali lek przeciwgoraczkowy i wypis... ale ona tez lepiej sie w domu poczula:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×