Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Tak jestem zajeta i \"zaJulkowana\"- AIR świetnie to ujęłaś! Koniec miesiąca, zamykanie planów, cholerne z tym problemy i .... wracam do dawnego stylu życia: stres, stres, stres! Staram się jakoś od tego odciąć, dziś miałam niemiła rozmowe z kierownikiem i ....umiałam nie wdawać się w dyskusje..po prostu go słuchałam i tyle....a miałabym wiele do powiedzenia, oj wiele, ale poszło by mu w pięty, dostałby furii a ja zostałabym zwolniona ;) Tym bardziej, że kompletnie nie miał racji... Chyba się wypaliłam w tej pracy....nie cieszy mnie już to co robię....dałam sobie 3-4 miesiące...jeśli nic się nie zmieni to szukam pracy...już teraz się rozglądam za czyms spokojniejszym....w moim życiu adrenaliny już miałam dość.... Wracam do domu po 16-17.00 niby to Ok, ale jestem strasznie stęskniona za mała i mam poczucie, że nie uczestnicze w jej życiu :( Jak słysze ją przez telefon gdy sobie gulga w tle, gdy ja rozmawiam z Danielem to az mi sie łezka w oku kręci. Wiem, że mi to przejdzie i wogóle, ale musze wam troche posmęcić, bo nie mam gdzie. D. jest teraz na \"tacierzyńskim :) do końca kwietnia i powiem, że sprawdza się super! wracam z pracy a tu na stole pyszny obiad (dziś wykombinował pierś z kurczaka faszerowaną szpinakiem, pieczone ziemniaczki i sałatkę!!! Fiu, fiu! Normalnie mam kompleksy, bo ja często nic nie przygotowywałam...a już tym bardziej nie takie frykasy :) To strasznie miłe miec taką \"żonkę\" w domu :) Ale i tak wolałabym być po tej drugiej stronie barykady.... Tygrysku- życze mega udanego wyjazdu! wracaj bezpiecznie i napisz jak było. Czekam na fotki. majorek...przykro mi z powodu ojca Anioła...To smutne. Bądź teraz przy swoim mężczyznie i wspieraj...wiem jak mi było potrzebne takie wsparcie po smierci mamy...nawet jak udawałam, że wszystko jest Ok....a nie było AIR-jakie plany na długi weekend? Pozdrawiam was wszystkich, całuję w noski i zmykam do papierkowej roboty- wrrrr! Tego w tej pracy własnie nie znoszę: 8-9 godzin w pracy, za kółkiem i na spotkaniach, a potem 3 godziny wieczorem przy komputerze...wrrr!!! Chyba podbiorę sobie stopkę saszki: Musze wyczarować Patronusa, musze wyczarować Patronusa

Tygrysek, Tygrysek=> dzięki za zdjęcia :D Fajne z Was dziewczyny :) Chyba tak sobie Was wyobrażałam :D Airku, podoba mi się Twoja nowa fryzura, ale w tych loczkach też wyglądałaś bardzo ładnie :D Tygrysku=> nie mam porównania jaką miałaś wcześniej fryzurkę. Ale w tej napewno jest Ci ładnie. Kolor ściany bardzo mi się podoba. Mam zamiar coś podobnego zrobić u chłopców w pokoju. Może troszkę jaśniejszy odcień i marzy mi się do tego pościel w takim kolorze z dodatkim ciemniejszej zieleni. Zaraz podeślę Wam swoje zdjęcia :D Majorek=> ta ciekawska to ja ;) :P :D Fajne z Was laseczki :D Masz piękne włosy. Tylko pozazdrościć. Ja to mam pióra na głowie :O

Sylwia - dzięki za zdjęcia :) dzieciaki są podobne do ciebie, syn starszy na pewno, a ile masz dzieci? trójkę? syn, córeczka i takie maleństwo na zdjęciu widziałam, a Karolinka, o której mówi Gio to jest to maleństwo, czy ta słodka dziewuszka? czy mi się już wszystko pokręciło? :) Na zdjęciach ode mnie, tam gdzie mam loki i fale, to moje naturalne włosy, a najnowsza fryzura jest wspomagana szczotką i prostownicą :) Gio - ja na szczęście swoich sandałów nie wywaliłam, tylko dałam do szewca, wymienił mi podeszwy i są jak nowe. Trampki na rower nie są złe :P Ninka - jak ja nie lubię tej nazwy urlop \"tacieżyński\", nie ma takiego wyrazu w języku polskim, ta konstrukcja jest słowotwórczym mutantem i mówimy jej stanowcze NIE! jak już to urlop ojcowski. Sama idea bardzo mi się podoba :) Faktycznie musi być miło mieć obiad na stole przez męża zrobiony :D Życzę cierpliwości w pracy, już widać efekty :) podziwiam to, że nie wdałaś się z kierownikiem w pyskówkę, tak trzymać, niech się kisi we własnej żółci

Air=> no tak nie podpisałam zdjęć, a przecież nas nie znasz. Na tym pierwszym zdjęciu jest mój starszy syn z Karolinką jak była mała, na którymś środkowym jest zbliżenie chłopca, to jest mój młodszy syn, a na pozostałych Karolinka teraz :D Gio=>

Hej :) No nareszcie, ulżyło mi, że już się włączyła kafeteria :D ciężko było cały dzień nie móc tu wejść, już się wystraszyłam, że u mnie się coś popsuło, ale Tygrysek mnie uspokoiła, że ona też nie może wejść :P Sylwia - czyli masz dwójkę dzieci, syna i Karolinkę :)

Sylwia - i znowu nie zakapowałam :P masz trójkę dzieci, już wszystko jasne :D

Airku=> :D :D :D Narazie trójkę 2 chłopców 10, 7 lat i córcię 11 miesięcy :D

dziala!! dziala!!! w koncu moge wejsc pod lozko :D taaak, dzisiaj sobie z Air\'ka rozpaczliwe maile slalysmy ;) ufff kurtka doszla i ponoc jest super (wysylalam ja prosto do Rzeszowa), ale spodni nadal nie ma.... jest za to mala a mocna latarka, mapa Wegier i dolary (nie ma szans dostac u nas rumunskiej waluty), nabylam takze nowa (na ciuchach) bluzeczke, zwykla bawelniana czerwona z czarnymi 3/4 rekawkami :) Air -> i jak sie jezdzi w rekawiczkach? Ghana -> wszystkie sprawy zakonczone pozytywnie?? kciuki bede trzymac na pewno!! Gio -> w sprawie diety, wiesz o tym, ze szybciej schudniesz jedzac 3,4 posilki niz np tylko 2? jedz co 3,4h to jest najlepsza metoda :) Ninka -> i dobrze, ze sie w dyskusje niewdalas, szkoda Twoich nerwow... czytalam dzisiaj artykul o tym, ze nie ma roznicy czy mama pracuje czy nie, wazne jest, czy ma dla swojego dziecka czas i uwage... no, no dobra zona z Twojego D. jest ;) Saszka -> zaden problem :) tak wlasciwie to ja jedynie potrzebuje informacji gdzie jest parking (ulice chociaz podaj!!) i ewentualnych namiarow na tani nocleg w Rumuni (moze byc camping), a program wycieczki juz mam sciagniety od Was ;) Sylwia -> zaraz podesle zdjecia w dluzszych wlosach, zebys miala porownanie ale stanowczo lepiej sie czuje w obecnej fryzurze :) Twoje zdjecia jeszcze mi sie sciagaja...

doszly zdjecia Sylwii... jakie ladne dzieciaki... cisnie mi sie na usta bardzo niegrzeczne pytanie - ile Ty masz lat??? bo ze zdjeci to wiecej niz 25 bym Ci w zyciu nie dala...

Tygrysek - rękawiczki jeszcze nie doszły, ale dostałam cynk, że już zostały wysłane, już się nie mogę doczekać :P Też chciałam powiedzieć, że Sylwia nie wygląda na trójkę dzieci :) Na jodze staliśmy dzisiaj na głowie, pierwszy raz stałam na głowie, umiałam tylko na rękach przy ścianie, narazie na głowie też stoję przy ścianie, ale kilka osób stoi normalnie na środku sali, dziwnie to wygląda, ja też tak chcę :D

Tygrysku, chciałaś i moje zdjęcie... aktualnego nie mam, to jest z wakacji, za to włoski fryzjerka obcięła mi prawie tak samo :D dodaj sobie do tego w wyobraźni trochę brzucha (109 aktualnie w obwodzie ;) ) i będzie mniej-więcej wizerunek grubego misia :) ledwo już łażę... ale do niedzieli mam nie rodzić, to grzecznie mojej lekarki słucham :) http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bb7f70698b814ded mój adres mailowy znajdziesz w adresach od Gio! nie chcę znów zamieszczać na forum, bo imienny... i czekam na Twoje zdjęcia również!

Witam :) Też poproszę o zdjęcia ;) :P Jestem w pidżamie, już nawet w łóżku byłam, ale się wkurzyłam na siebie i Anioła i poszłam do kuchni poryczeć :o I stwierdziłam, że się tutaj uspokoję :P (a przy okazji zobaczę, co mi mama na tlenie pisała :) i jej smska napiszę ;) ) Chciałam mu powiedzieć m.in. to, że nie powinien tak kryć się z emocjami i za mocno udawać, że jest ok. Wyszło, że coś pomotałam naokoło i dlatego zdenerwowałam się i na siebie i na niego, że nie chciał rozmawiać... Ninka ale.. tak w zasadzie, to jak mam go wspierać? :) Sylwia dzięki :) chociaż przeszkadzają takie długie. Tygruś a tak właściwie, to gdzie jedziesz? (umknęło mi :P ) Czy nie wydaje się Wam, że Gruby miś jest troszkę do Tygryska podobna ?? Jeeny jestem głodna :) ale już nie będę jadła przecież .. :) Przegrałam z teściową.. (chodzi o Anioła koszulę :) ) Jak dla mnie to strój cały czarny, mówiłam mu. On szukał ciemnej - coś jak kolory koszul księży :) A na drugi dzień mówi, że mama powiedziała, że \"koniecznie\" (inne słowo było) biała.. :o Dziś byliśmy w Ptaku. Kupiliśmy, co trzeba było (i białą koszulę :o ). Ja kostium 3 częściowy i najbardziej z tego podoba mi się spódnica,e jutro chcę założyć spodnie - oczywiście nogawki za dłuuuugie :) buźka

Cześć :) Robie jak Struś Pędziwiatr: piii, piii!!! I zmykam do Zielonej Góry :)

dzien dobry :) jest tak cieplo, ze mam sandalki i ani ciutke nie zmarzlam :) Air -> wow stanie na glowie... dla mnie to fikcja, pewnie bym nie dala rady ;) Gruby Mis -> masz bardzo podobna fryzurke do mojej :D wieczorem podesle zdjecia to sama sie o tym przekonasz :) Misu, a Ty ile masz latek? bo tez cos podejrzanie mlodo wygladasz ;) Ka -> :) Majorek -> Mis ma podobna fryzure do mojej ale z wygladu to mi bardziej Mala przypomina ;) w \"Ptaku\"?? a co to jest???? jade na weekend do Lwowa, potem w odwiedziny do Draculi, powrot przez Wegry jak starczy czasu to chcialabym Budapeszt zwiedzic :) Ninka -> o pobudke nam zrobilas :) dzien dobry Ninko

Cześć :D Co za ulga, że nie ma już napisu \"błąd serwisu\" bla bla bla :) Tygrysek - dałabyś radę stanąć na głowie, bo to się nie stoi dokładnie tylko na głowie, tylko na czubeczku, a cały ciężar ciała jest na przedramionach, trzeba je tylko w odpowiedni sposób położyć na podłodze, a przy ścianie to nawet nie takie trudne, będę trenować bez :) ja też myślałam, że to jakiś kosmos, tym bardziej, że kolega pokazywał jak się staje bez ściany i patrzyłam na niego z otwartymi ustami :) a potem sama zaczęłam robić i ciało samo jakoś się tak ustawiło, że wygodnie było podnieść nogi, fajna sprawa :) Gruby Miś ma faktycznie bardzo podobną fryzurę do twojej a w dodatku na tym zdjęciu ma \"twoją\" minę, jakoś tak mi się skojarzyło :) Gruby Misiu - wyglądasz na tym zdjęciu bardzo znajomo, chyba faktycznie jesteś do kogoś podobna. No i bardzo młodo, kurczę dziewczyny, wy pierwsze dziecko urodziłyście w przedszkolu? :P hehe Majorek - skąd ja to znam! coś chciałam powiedzieć, a wychodziło coś innego i kłótnia gotowa, trzeba mieć cierpliwość, szczególnie w takich sytuacjach, jak partner się zamyka. Pytałaś jak wspierać, mi się wydaje, że nie zmuszać do rozmowy, na mnie to działa wręcz odwrotnie, zamykam się dokumentnie. Ja też nie wiem co to \"Ptak\", jakiś sklep? Ninka - tylko uważaj na Kojota :) zawsze w \"Strusiu\" żal mi było tego biednego Kojota, ten się namęczył, nawymyślał, a Struś go zawsze w konia zrobił, piii piii i sruuuuuu, weekend blisko, trwa wielkie odliczanie :)

wreszcie! no i niemoglam wam wczoraj powiedziec, ze podpisalismy kredyt...na dokladnie 29 lat i 7 miesiecy :) w poniedzialek idzie pierwsza transza :) a na budowie juz umacniaja wielka dziure w ziemi :) w koncu tam jest podziemny parking - to dziura gigantyczna! dzis tez trzymajcie kciuki, ja sie denerwuje i nie wiem czego chce... Tygyrys - prosz koniecznie relacje z rumunii, ja chce na wakacje tam jechac! A wiec kontrolnie ceny noclegow, jakiejs zywnosci i ogolne wrazenia :) A czy prypadkiem nie bedziesz wracac przez krakow?? Moze znowu ktos cie odwiezie?? ja tam nigdzie nie jade, nie mam jak sie przemiescic z dwoma psami, chyba ze mnie ktos wezmie :)

Sylwia- wyslalam ci moje pieski :) czekam na zdjecia twojej rodziny :)

Mała!!!!! Jak wspierać? Tak, żeby czuł, że bez względu na wszystko ma w tobie przyjaciela a nie wroga.......[wiem-łaatwo sięmówi ]

jestem spakowana :D tylko spodni nadal nie ma ostatnia szansa, ze listonosz zdazy zanim jutro wyjade... Air -> hmm nadal to stanie na glowie brzmi dla mnie abstrakcyjnie... Ghana -> nie bede wracac przez Krakow :( pewnie, ze wszytko obfotografuje i opisze :) noclegi sprawdze, wrazenia tez :) Gruby Mis -> nie moge Ci wyslac zdjec, bo nie jestem w stanie wejsc na serwer :(

Oczywiście że Majorek nie Mała! Tygrys właśnie rozmawia przez telefon z pewną zodiakalną panną o zacięciu podróżniczym.... ciekawe co z tego słowotoku zapamięta :D Z tego co słyszę, to.... zostanie przekonana, że na trasę którą chce zrobić trzeba miesiąc a nie tydzień, a jeżeli ma tydzień to.... ma przegwizdane :)

Witam :) jakoś udało mi się w końcu do was trafić. mam swój domek (całe 36 m2 ;) ) i jestem nim bardzo zaaferowana a poza tym zbyt wiele pracy i nawet spraw ślubnych nie ma kiedy załatwić i w ogóle to za duzo dla mnie szumu wokół slubu. potrzebuje kupic do słonecznego domu kwiatka przy ktorym nie trzeba nic robić prócz podlewania jak sie przypomni, są takie ?? u was widze wiele sie dzieje i kilka nowych ników też jest. pozdrawiam Majorku...bardzo mi przykro z powodu tescia :( hmm, wiem że twój Aniało jest może zbyt skryty ale ja mam to samo, więc mogę zrozumieć, chociaż wiem że trzeba z tym walczyć. Córcia jest ekstra ;) Air...jak zwykle pełna energii, podobnie jak Tygrysek :) Nina...cierpliwosci, zarówno Ty jak i Julka musicie sie przyzwyczaić do nowej sytuacji i to jest bolesne ale większość ważnych zmian w zyciu nie jest łatwa. ale przezyjecie to obydwie i bedzie dobrze ;) Tygrysku, no ja jako w pewnym sensie sprzedajacy to bym cię zamordowała chyba za tą kurtkę:P jedno co w porzadku to że załatwiłaś kolejnego kupca. Jeśli mogę coś poradzić to jeżeli zalezy ci na szybkiej wysyłce to trzeba o tym powiadamiać sprzedajacego przed zakupem, bo nie zawsze jest mozliwość codziennej wysyłki choćby z powodów losowych. W zasadzie to ja też nie wystawiam negatywów tylko od razu daje na czarna liste :P ;) Rokita...kaj ty?? :( pozdrawiam :)

Ghana...gratulacje! :)

Tygrysek - stanie na głowie nie jest aż tak skomplikowane, ja dzisiaj stanęłam bez asekuracji :) jestem boskaaa! musimy się znowu spotkać to ci pokażę i nauczę :D A kiedy wyjeżdżasz? pożegnasz się jeszcze z nami przed wyjazdem? :) Kasiek - pełna energii? hehehe chyba tylko takie wrażenie sprawiam :D kwiatki potrzebujące mało uwagi? kaktusy i sukulenty :D są takie, bo gdyby nie to, to bym nie miała w pokoju żadnych roślin. Saszka - ja myślę, że Tygrysek da radę :P hahahaha to jak \"W 80 dni dookoła świata\" :D dobrze, że Panna ją uświadomiła :)

Tygrys, żyjesz??? ja nie wiedziałam, ze to moje chłopisko takie drobiazgowe! On jechał pierwszy raz tą trasę z jednym głównym księgowym z jakiejś dużej firmy - facet miał wypisaną listę zabytków i tylko weryfikowali, czy wpisane na listę UNESCO czy nie - jak nie to omijali :) i tak po ok. 20 obiektów dziennie. Nie może zrozumieć, że ktoś chce po prostu JECHAĆ, a nie umrzeć z przezwiedzania :) Dzieci przez 10 dni na Mazurach doprowadził do takiego stanu, że w drodze powrotnej na hasło: o jaki ładny kościół chórem protestowały - tato, tego kościoła tu nie ma, my się tu nie musimy zatrzymywać i go zwiedzać i ty nie musisz go fotografować! Jeszcze jedno-czy dowód rejestracyjny jest na niego? bo jeżeli nie, to upoważnienie, po rosyjsku (lub angielsku?), najlepiej notarialne.

Hej :) Heh, jak Wam powiedzieć, co to ten Ptak :) To takie centrum handlowe, a raczej kompleks (http://www.ptak.com.pl/ banner u góry najlepiej pokazuje jak to wygląda) i to nazwisko tego Pana, co to był sponsorem Łks i jakiegoś nad morzem klubu. A pomysł ściągnął z Tuszyna (http://www.tuszyn.infocentrum.com/index.php?page=targowiska ) Ogólnie to są hale targowe ze stoiskami czy boksami, a sprzedają ciuchy wszelkiej maści hurtowo i detalicznie (ale taniej niż w sklepie - choć nie zawsze ;) ). Ka Nina a jak tam Juleczka ? Tygrysek fajna wycieczka :D Życzę udanej podróży i świetnej zabawy :D I wracaj szczęśliwie Air no ja w zmuszaniu też dobra nie jestem.. ;) O, stanęłaś na głowie :D i jak wrażenia? :P Ghana gratulację i wytrwałości w spłacaniu :) Saszka dzięki - oj tak, łatwo się mówi. ;) Kasiek dzięki :) No i po pogrzebie - uff.. Jako najbliższa rodzina siedzieliśmy przy trumnie - no jakiś metr dwa odległości od katafalku.. (brr.. - no dla mnie to było brr). Najgorsze było tam siedzenie i czekanie aż się zacznie. Droga z kaplicy do grobu.. jakaś taka spokojna (ja pamiętam, że nieźle ryczałam u taty). A Anioła aż chciałam opieprzyć, bo szedł z mamą i nawijał do niej uśmiechając się przy tym... - Ja wiem, że to była dobra mina do złej gry ze względu na mamę, ale.. no bez przesady.. ;) Troszkę miał czerwone oczka i w duchu ucieszyło mnie to :P że w końcu coś z niego wyszło. Na długi weekend już jutro jedziemy do teściowej. Ja wiem, że trzeba itp, ale... ;) No i nie wiem, czy ja tam z moją alergią wytrzymam. Będziemy mieć internet przez komórkę, to coś skrobnę od czasu do czasu (mam nadzieję, że równie często jak tu).

dzien dobry :D ja bym sie nie pozegnala?? ja???? w zyciu!!! chociaz najchetniej czatowalabym przed klatka na listonosza... nadal naiwnie wierze, ze spodnie zdaza przyjsc.... jest jeszcze niecala godzina szansy.... Air -> :D :D :D wyobrazilam sobie jak na rynku kutnowskim albo w dagrasso uczysz mnie stania na glowie :D :D :D GRATULUJE sukcesu!! Gio -> genialne z plastrem!! w ramach odchudzania mam kolejna uwage, musisz jesc sniadanie!! to jest bardzo wazne i pomaga szybciej schudnac, bo organizm nie magazynuje zapasow na pozniej Kasiek -> zawsze sie pytam czy mozna cos szybko wyslac, ale ja je kupowalam DWA tygodnie wczesniej, tylko Pani raczyla sobie wyjechac na ponad tydzien... grrrrrr kiedy beda zdjecia domu?? Klusia -> :D :D Majorek -> spokojnego weekendu zycze Saszka -> zyje ale czuje sie taaaka malutka i glupiutka ;) w ramach przemyslen chyba odpuszcze czesc Rumuni TYM RAZEM i zaliczymy tylko Transylwanie, ale cicho sza nic Pannie nie mow ;) wieczorem omowie plany z kolega i dam znac :) dowod rejestracyjny na niego :)

Czołem :D Tygrysek - ja bym tam mogła, nie mam oporów przed popisywaniem się :) hehehe Oby spodnie doszły, a jak nie dojdą to mam nadzieję, masz jakąś wersję awaryjną :P Majorek - powodzenia u teściowej :) Gio - a o mnie zapomniałaś w swoim spisie co kto robi :( aż taki cienki Bolek to chyba nie jesteś żeby o mnie zapomnieć :P Faktycznie Elles i Borewicz!!!! do raportu!!! to jawna niesubordynacja, dezercja i nie wiem co jeszcze! W zeszłym roku też się tak nie odzywali, mam NADZIEJĘ, że tym razem się NIC nie stało.

dzień dobry :) Tygrysku zdjęcia doszły, dziękuję! nie wyglądaszna dorosłą kobietę! raczej na nastolatkę ;) udanej podróży! też bym tak chciała... Gio, ja noszę od kilkunastu lat różne martensy i klapki też mam podobne, rzeczywiście są ciężkie i o ile w innych typach butów nie jest to wadą, do noszenia tych klapków trzeba się przyzwyczaić...

Gio - no no powiedzmy, że ci wierzę :P hehehe Co do Martensów, to nie miałam nigdy, glany mam innej firmy, ale sądząc po zdjęciu, klaki nie wyglądają na wygodne, ale to kauczukowa podeszwa, może się mylę, ale skoro Gruby Miś takie miała, to pewnie wie co mówi :)