Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gio, Mała- spóźnione ale NAJLEPSZE życzenia!! Tygyrs- dzięki za troskę - żyję!! Saszka - nie mój nie jest marynarzem. Nie wiem kto mi radził gdzieś wyjechać, ale tak włąśnie zrobiłam - dlatego wczoraj mnie nie było. Byłam tylok u rodziców, ale zawsze poza domem... Wczoraj wróćiłam, ale anioł wrócił jak już spałąm, i może bym i z nim nawet pogadała tylko z tego wszystkiego upiłam się więc nie byłam w stanie, ale on i tak był słodki - jednak było widać że się cieszy że mnie widzi... A dzisiaj dostałam z rana obuchem w głowę, szef mi powiedział, że nasze drogi powinny się rozstać... Tzn to w sumie przyjacielska rozmowa, bo on poprostu doszedł do wniosku, że jako pracodawca nie jest w stanie mi zagwarantować rozwoju - czyli tego co chce... no i musze zaczac szukac pracy - i to tak na powaznie... Chyba nici z samochodu... Kachni - a ty jedziesz na zlot??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air - szczęściaro!! Ty się nie zastanawiaj - chwytaj chwilę i ciesz się nią !! Majorek - jak by mi anioł zrobił awanturę o obiad to chyba by w zęby dostał... no naprawdę... mam większe problemy niż być jego kozłęmofiarnym, bo pewnie coś go niemiłego spotkało i się wyrzywał! ale ja jestem dziwna... duzo osob mi to mowi! Linka - ja pamietam! hejka- witamy ponwnie pod lozkiem!! Nawet sie ostatnio zastanawialam w ramach rozsylania jakiegos maila czy ci tez przeslac :) Rokitko - prosze do nas czesciej zagladac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ghana..., oj nie przydarzyło mi sie to jeszcze ale wierze że takie rozmowy zwalają z nóg...ale może faktycznie jest to impuls żeby znaleźć nową świetną prace. trzymam kciuki za prace i za to by twój mężczyzna częściej przy tobie był Linka :) miło cie \"widziec\" Rokita...pojawiam sie i znikam, zazwyczaj znikam ;) mój dzień mailowy to czwartek ;) Majorku...pamietaj że nie masz żadnego obowiazku gotowania itd. więc jakieś awantury dot np. obiadu powinnaś twardo ukócać (nawet jeśli jest ci bardzo przykro i łzy się cisną). i może to wyjdzie na zdrowie waszemu zwiazkowi... pozdrwiam i zmykam do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, z tym chociaż nie mam kłopotu. Mam dwie lewe ręce do gotowania, więc mąż musił wziąć to w swoje, a gotuje przepysznie :) I dziecko już zaczyna. Dobrze się ustawiłam, co? ;) Kasiek 🌻 :) Ghana ❤️ - ten mail w profilu nieaktualny - przestałam używać i zlikwidowali mi skrzynkę, muszę zmienić na używany albo założyć nowy; może po tak długim czasie można będzie z tym samym loginem... Tygrysku - nie zmokniesz!!! (ja też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano chyba rzeczywiscie nie zmokne :) na niebie zamiast szarych, dezczowych chmur wielkie, biale \"baranki\" :) Air -> prawda, ze czlowiek jest bezbronny ale z drugiej strony ciagle myslec o zagrozeniu, porzuceniu, byc czujnym zamiast sie cieszyc? nieee, trzeba korzystac z tego co oferuje zycie!! Ghanus -> przyjacielska rozmowa ale ze skutkiem rozwiazania umowy? czy tez po prostu zacheca Cie do szukania pracy, ale jeszcze nie zwalnia? Powodzenia, mam nadzieje, ze szybko trafisz na jakas ciekawa oferte! Kasiek -> powiesz w ktorym kosciele bedzie slub?? :D Linka -> hihi b. dobrze sie urzadzilas!! a na zloty przerozne jeszcze jezdzicie? Mala Linka juz chyba nie jest taka mala...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe.. tak myślałam że to są właśnie \"Diabełki\". Mam Cie Kluchu :D Dostane lizaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bardzo było trudno :P ale dałaś radę :P dostaniesz :) Ktos wie gdzie Ninka ? 😘 Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - jak znam życie to w trasie, miała kilka wolnych dni, więc teraz pewnie nadrabia bidula :) Padam na pysk, jestem tak kosmicznie niewyspana, że mam oczy na zapałki, jeszcze tylko 20 minut, zaczynam odliczanie :D Ja też chcę lizaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochani... Klusia-dzięki za troskę, chodzi ci pewnie o mój opis na gg.... Otóż mam kalekę w domu! W poniedziałek rano mojemu D. znowu rozsypało się kolano...nie mógł nawet stanąc na lewej nodze! Od rana woziłam go od pogotowia, przychodni az do szpitala...tam posiedział 4 godziny(!) w kolejce.W końcu przyjął go chirurg, ściągnął płyn z kolana, dał jakies maści i kazał przyjśc w piątek... od poniedziałku mam totalnego stresa i jestem permanentnie zmęczona, w pracy mam mega młyn, mnóstwo spotkań, przez cały dzień musze byc kreatywna, na pełnych obrotach, muszę pamiętac o setkach spraw....potem zjeżdżam do domu i znowu pełne obroty: dziecko -stęsknione i absorbujące i chory mąz... Wiem, wiem-ktoś z was napisze, że to normalne, że to ŻYCIE po prostu itp....ale ja jestem przemęczona! daniel często w nocy wyręczał mnie i wstawał do Julki, teraz tylko ja do niej wstaję- a dziś budziła się co 2 godziny(!), kąpie ja, spaceruję z nią ja... Nie mam nikogo do pomocy, niania jest max do 15.00 :( Mam przerażająca wizję, że w piatek lekarz włoży nogę D. w gips na kilka tygodni lub każe to operować, bo to już kolejne powikłanie po zerwaniu wiązadeł.... Nie jestem typową Matka Polką, taką- ktora radzi sobie ze wszystkim z usmiechem na ustach! Jak jestem zmęczona i zła to o tym mówię- więc dochodzi jeszcze frustracja D. który czuje się obciążeniem i fajtłapą zyciową.... A ja coraz częściej mam wrażenie, że życie za wszelką cenę chce mi udowodnić, że poradzę sobie ze WSZYSTKIM!!!!! Kuźwa!!! Dlaczego ja nie jestem np bibliotekarką? Mogłabym sobie pracowac w ciszy i spokoju, a po powrocie do domu ŁAKNĘŁABYM emocji, atrakcji, przygód....ale ja mam tak absorbującą pracę, że po powrocie do domu jestem jak balonik, z którego uciekło powietrze, ale nie mogę sobie pozwolić na chwilke relaksu...szczególnie teraz.... Sorry, że tylko o mnie dziś, ale nie mam siły odpisywac na wasze cudne, pełne energii posty , które mnie trzymają przy życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - nie ma człowieka, który niepowodzenia i poblemy przyjmuje z uśmiechem na ustach. Pech z tą nogą D. i że Jula w nocy marudna i żeś zmęczona i zniechęcona, rozumiem stan wkurzenia i rezygnacji, życie faktycznie Ci udowadnia, że dasz radę i dajesz, lepiej gorzej, ale zawsze do przodu. Tak hartowała się stal. Jeżeli w związku z całą sytuacją będzie jakiś problem ze zlotem naszym to daj znać, wiesz w naszym stylu \"kawa na ławę\" :) całuję i ściskam Cię 🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, ściskam no, nie wiem co powiedzieć, że poprawić nastrój a nie klepnąć banała ... trzymaj się, dawaj znać, nie wiem co jeszcze - gdybym umiała obsługiwać małe dzieci, przyjechałabym do Ciebie na urlop jako pomoc domowa:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka -> ❤️, przytulam mocno! masz pelne prawo sie zlosci, byc zmeczona, niewyspana i bez humoru... i wcale nie musisz sobie ze wszystkim radzic z usmiechem i spiewem na ustach, nie jestes przeciez robotem! ❤️ i przepraszam, ze sie usmialam z wizji Ciebie - bibliotekarki (takiej stereotypowej szarej myszki ;) ) znow zaliczylam 2h fitnessu, a wcale nie jest mi lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio, hi hi , ciekawe ile wytrzymasz :) myśmy już ponad rok wytrzymały prawie bez Ciebie, to jakoś i ten urlop jeszcze przetrzymamy.... :) będziemy cierpliwie czekać, mamy wprawę :P poczekamy - no chyba, że po urlopie zamiast osiąśćuż spokojnie pod łóżkiem dalej będziesz wolała się kłócić z pomaranczkami na innym topiku [język :)] Ninka... dzień agresywno-intensywny... nie lubię... a taki chyba właśnie był... Air - nic dodać, nic ująć!! Szameczko {serce] i dla Zuzi ❤️ i eszcze ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam, nie wiem czy docenisz, ale to są !pierwsze! serduszka które wygenerowałam na kafeterii. specjalnie dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bym chciała \"nic nie muszę\"... a tyle jeszcze trzeba zanim położę się spać 💤 i rachunek sumienia ;) dobre: mały przybrał na wadze :) w tydzień tyle, co uprzednio w ponad miesiąc... zła matka, zła! głodziła dziecko... dzięki za wszystkie rady, czasem jednak teoria... znacznie się różni od praktyki... z wędzidełkami ma problem 2. moich smyków, ale akurat te dzieci nigdy nie miały trudności ze ssaniem ;) 2. dobre: Tonia rozstała się w końcu z nocnikiem :D huuuuura! za to dwa razy dziennie się przebiera, bo ubranko już nie jest ładne :p 3. dobre wszyscy zdrowi! 4. dobre - nic nowego ;) 5. dobre mąż właśnie wrócił :) i złe: pralka wstrętna... wciągnęła i zeżarła tapicerkę do wózka, który chciałam sprzedać... i trochę się spsuła i drugie złe, bardzo złe!!! zaniedbałam ćwiczenia przez choroby... lubiłabym bibliotekarką być :) moja siostra skończyła szkołę w tym kierunku... jej koleżanki też i tylko jedna z nich \"załapała się\" do biblioteki! ciekawe, czym zajmuje się teraz? rano poćwiczę... air, ale Ci dobrze! za zdjęcia dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak nie muszę ponad 12 godzin na dobę :P dzisiaj od 9 do 21... i od 23.45 aż skończę, bo jutro ksiegowa mnie zignoruje jak nie skocze... a to nie będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Hmm.. dzień agresywno-intensywy, faktycznie, dzięki pogodzie dziś dużo zrobiłam, chociaż... nie odkurzyłam... ;) co jest jakimś dziwnym problemem, bo najpierw trzeba podłogę posprzątać itp, żeby odkurzyć ;) (no wiecie.. zabawki.. buty itp.. ;) ). \"ekśla\", \"siupel\" - a jak czasami komentuje, to co widzi, my robimy itp... :) A pytaniem \"jobisz?\" czasami doprowadza mnie do nerwów ;) (zwłaszcza jak jej czytam :) ). Air dzięki. Jeszcze sobie planuję wyjazd na tydzień do mamy w wakacje - to będzie mój urlop :) Jak na razie próbuję mu wbić do głowy, że właśnie czasem się przydaję, np. w aucie, gdy w czasie jazdy sam coś bierze itp, gdy ja mogłabym to zrobić, żeby sobie nie przeszkadzał w prowadzeniu :o .. i inne takie codzienne pierdoły. \"nie chcę być monotematyczna\" ?? że co?? my tu czekamy na relację z zapartym tchem.. a Ty,,, ot wchodzisz i tylko uśmiechy walisz... nieładnie :) Piękne to, co napisałaś ;) A nie czujesz się czasem jak nastolatka, która zaczyna dopiero z chłopkami i na randki chodzić? ;) :) Rokita to dla mnie komplement :D (z tymi wypiekami na twarzy). U mnie raczej, bo zupa była niesłona ;) :) Mała heh 🖐️ :) Gosikka fakt, ze kilo babannów to nie problem :) zreszta widzę, że przepis fajny - na pewno wyprobuję;) Ja za to mam gdzieś przepis z kalendarza (te wyrywane karteczki), który jest dziwny o tyle, że właśnie składników jest dziwnie mało, zapamiętałam tylko 6 łyżek mąki... ;) Tak.. wiem, że od tego te wszystkie choroby, raki itp... Ja już taki typ jestem nieśmiały i skryty raczej ... Tygrysek Małgosia już nieźle nawija :) Kluska niezłe hasło :D Saszka faktycznie z tymi danonkami coś jest, bo te które mam w lodówce nie mają znaczka opinii CZD czy IMiD, a zdaje się, że wcześniej miały :) - czyli te dla młodszych dzieciaczków ;) Hmm dzisiaj byłam przy danonkach i zapomniałam, że mam to sprawdzić :) Gio ❤️ wszystkiego, co najlepsze, duużo wolnego dla siebie i na własne ciekawe sprawy ;) , spokoju od dzieci :P sukcesów wnusi, kasy i marzeń spełniania 🌼 haha a wytrzymasz na tym urlopie?? ;) ;) i co to już, jeden post i od razu?? Kachni 🖐️ :) Linka pewnie, że tak :) I pamiętam nawet, że już dawno dostałam zwroty od Ciebie, że adresat mailowy nie istnieje :) Mój dobrze gotuje, ale zazwyczaj są to \"wynalazki\" i głównie smażone z dużą ilością przypraw.. Nina 🌼 już z samych diabłów możesz pozbierać z jeden rozdział .. ;) :P Ja nie pracuję, a też wszystkiego nie ogarniam (patrz głupie odkurzanie... :o ), a do tego nie mam prawa jazdy, a Anioł nie tylko mój tyłek wozi, ale i mamy, gdy trzeba.. I zaczynam odczuwać nudność codzienności, a ciężko będzie o zmiany. Szam ❤️ fajnie, że wpadłaś i cosik napisałaś ;) Ghana ja Ci radziłam i miło mi, że moja rada przydała się :) :P Życzę Ci (jeśli będziesz musiała) rychłego znalezienia lepszej pracy, co pozwoli Ci pokazać Aniołowi Twemu, że można i trzeba :) Z tego, co napisałaś, nie zauważyłam, że jesteś dziwna :) Wiesz.. heh na brata łatwo mi drzeć się, ba uderzyć nawet.. A tutaj inaczej, jak nie u siebie itp ? i Małgosia w pamięci cały czas :) Kasiek racja, muszę sobie jakąś strategię na to opracować ;) (a nawet wypisać ;) możliwe odzywki/odpowiedzi :) ) Gruby miś właśnie miałam pytać, gdzie Ty. I jak z karmieniem, dalej na laktatorze \"jedziesz\" ? Ja z raz, cy dwa usłyszałam, że może moja Niunia nie ssie i przysypia przy piersi, ale jakiś działań nie doradzano mi, a ja widziałam, że po karmieniu mniejsze piersi były ;) Ja próbowałam Gosi odrysować rączkę, gdy miała może z pół roku.. heh ciężka sprawa.. ;) nie udało się ;) Założyłam jej bloga (chociaż głównie chodziło mi o zdjęcia itp) i niestety do tej pory nie udało mi się zrobić wpisu ;) są tylko ważne daty i powiedzonka i trochę zdjęć, bo okazało się, że jest tam data dodania zdjęcia, a nie można ustawić daty zrobienia.. :) Widzę, że z Aniołem jeszcze nie tak dobrze, czepia się płaczu np. - ja sama tego nie lubię, mam taką głupią przypadłość, że jak się denerwuję to mi zaraz łzy napływają i niestety parę razy nie udało się powstrzymać publicznie. Macie też tak?? ;) ;) :P Oboje się czepiamy :) Aha, nie napisałam tego chyba, że jakiś czas temu powiedzieliśmy sobie, że zmieniliśmy się bardzo od czasów poznania i to na gorsze. Z tym, że ja wymieniłam, to co mi ostatnio nie pasowało. hmm.. znów wyszedł mega post :D ale przynajmniej mam Was na bierząco i też troszkę popisałam :) Trochę chyba Dziuni nie dałam spać, bo kręciła się sporo, obudziła raz, czy dwa i zaczęła do mnie nawijać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobru nocz, ma mila, dobru nocz nech sa ti sam Pan Boh da pomocz dobru nocz, sladke sny nech ti sa snivaju sladke sny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) fajnie sie dzisiaj jechalo - przyjemnie orzezwiajacy chlod... a radio i portale klamia!! podaja, ze kolo 7:30 policja usuwala pielegniarki spod kancelarii premiera a ja bylam w w tej okolicy wtedy i nic, cisza, spokoj... Gruby Mis -> najwazniejsze, ze bilans wychodzi na plus :) Majorek -> ja na szczescie prawie wcale nie placze... ale to tez nie zawsze jest dobre... a publicznie to kiedys \"tylko\" zrobilam mega awanture na ulicy... na moje usprawiedliwienie - nie ja zaczelam... Sazka -> uwielbiam ta piosenke... szkoda, ze nie ma mi kto na dobranoc zaspiewac... kiedys kolezanka chyba z 10 minut musiala nam to spiewac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygr, jak to nie ma ci kto spiewać??? A JA????? zaraz przyjdzie Rokita i teżci zaśpiwea :) tylko jak juz będziemy Ci obieśpiewać to nie uciekaj :D Faktycznie, dzisiaj w nocy było tak... rześko... idlaejw cieniu przyjemny chłodek... biedna Tolka leży za szawką w przedpokju, w najciemniejszym najchłodniejszym kącie i ani zipnie... ja też wolę sśnieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
macham macham macham wszystkim :) Saszka - ty to jesteś tytan pracy, podziwiam, ale nie zazdroszczę :) Majorek - zgadza się, właśnie tak się momentami czuję, ale tylko momentami na szczęście :D powiem Ci, że mnie ten Twój facet wkurza...jego podejście do Ciebie, ktoś mu powinien coś do słuchu powiedzieć, życzę żeby sam zrozumieł ❤️ Gosia fajowa jest z tym gadaniem :) z płaczem mam identycznie, czasami nie panuję i łzy same płyną, też za tym nie przepadam, ale czasem się przydaje :) Gruby Miś - podoba mi się ten bilans plusów i minusów, dla mnie bomba, plusów zdecydowanie więcej i ważniejsze :) Tygrysek - pewnie, że radia, tv, gazety kłamią, ja już nikomu nie wierzę :P Saszka - ale taka szawa trzydrzwiowa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek - no tak ja nie mam dzieci, i jakos nie biore ich pod uwage, a racje, że nie powinno się robić awantur przy dzieciach... a co do łez to ja czasami płaczę na filmach i to na komediach!! kreskówkach, reportażach itp!! Nawet na reklamach - jak ta ostatnia plusa!c Poprostu jak mam taki humor to sie wypłakuję i koniec! i to pomaga! Mam oczy w mokrym miejscu, ale rzadko tak płaczę w czasie rozmowy=kłotni, częściej później... Air - a jak dzisiaj w pracy - dalej nie wyspana?? proszę o jakąś fajną opowieść!! Gruby Mis - jest przewaga dobrego nad złym. więc chyba jest dobrze! Saszka - moje psy zamiast za szawą leżą w łazience na dyfaniku , albo zwijają go i leżą na kawelkach :D Tygyrys - dokładnie wiem jak się czujesz, mam nadzieję, że stan depresyjny ci się nie pogłębi. Ja przed moim aniołęm praktycznie całe życie byłam sama... Jacyś faceci się zdarzali, al to nawet nie można nazwać związkami, bo trwały jakiś miesiąc! No i wydawało mi się, że ja już nigdy nikogo nie znajdę, i że to ze mną jest coś nie tak. Tzn ze mną jest coś nie tak i mój anioł na początku musiał przejść przez małe piekło, bo kompletnie nie byłam przygotowana na związek! Będzie dobrze, a naprawdę najlepszy sposób żeby kogoś znaleźć to go nie szukać... A z dobrych wiadomości to rozmawiałam z moim aniołem, trochę sobie wytłumaczyliśy, ale on we wrześniu też będzie miał taki ciężki miesiąc, więc przygotujcie się że we wrześniu też będę marudzić. ale natomiast ma się zająć psami w strategiczny weekend 7-8 lipca :D nawet nie wiecie jak się cieszę na ten weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to znowu ja:-D dziękuję za zainteresowanie moją osobą i czekam na maile:-) saszka, dziękuję za serduszka👄:-D polecam Wam stronę: www.antypodymody.pl mają tam fajn rzeczy i nie wszystkie są drogie. idę się położyć, bo się nałaziłam z Tymkiem, 3 godziny + wejście z nim i zakupami na 4 piętro, ufff pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratunku czkawka mnie meczy i nie chce przejsc!! Ghana -> ech chocby kogos na miesiac... ;) super, ze Aniol zostanie z psami :D to juz tylko17 dni :D Saszka -> nie uciekne!! ale prosze mi zaspiewac a nie napisac :P Szam -> 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć dziewczęta :D Ghana - dzisiaj wyspana, ale nadal lekko rorkojarzona, ale już się powoli uspokajam, motyle mniej intensywne :D ale nadal fajowo :) Tygrysek - przestraszyć Cię? :D 17 dni wiiiiiiiiiiiii Saszka - Szam - pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - to musisz na zlocie zaspiewać tygyrskowi :) Air - a wiesz mam w telefonie (specjalnie przeslalam sobie z poprzedniego numeru) jednego z pierwszyc smsów od mojego anioła - sam początek związku : \"Stram się znaleźć powód mojego roztrzepania, braku koncentracji z jednoczesnym dobrym samopoczuciem...\" - to chyba dobrze oddaje ten stan :D Szam- bużka dla ciebie!! Stronka wygląda fajnie, przeglądne! Czekamy na nową osóbkę, czerwiec niedługo się kończy więc ma niedużo czasu! No chyba że weekend \"zlotowy\" byłby dobrym terminem - takie małe diablątko! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam- ale cudne lampiony z kokosa! Może ktoś chce mi zrobić prezent ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×