Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Sloneczne hej-ho, hej-ho :D czy wszystko sie uwzielo, zeby mnie nerwowo wykonczyc? wczoraj siatkarze, a dzisiaj z rana kafeteria sie nie ladowala.... na szczescie wszystko jest juz dobrze :D Air -> mysle, ze bedziesz miec super urlop, pomimo tego, ze nie w Tatrach :) Zmiana otoczenia jest wazna a w okolicy bedziesz pieknej... i do tego konie!! zyc nie umierac!! (jest tam internet?? ;) ) Dermika -> dziekuje :) staralam sie je podpisac jakos sensownie i zabawnie, zeby kazdy wiedzial \"who is who\" ;) z checia bym pochodzila codziennie na basen :D przypomnij mi ile lat ma Twoja starsza coreczka? umie juz plywac? (nie)Gruby Mis -> musisz poprosic Air\'ka i link do zdjec, ona chyba moze z pracy podeslac :) z dolka prosze wyskakiwac!!!!!! a slonce juz podsylam ~~~~~~~~ Kachni -> nie mialam kompleksu przez Air a przez to, ze przy niej nikt nie zauwazal, ze ja tez jestem wysoka... a stojac przy Airce czuje sie b. dobrze :) Kluseczka -> nie martw sie, slonce dotrze i do Ciebie - na pewno!! :)

Kurcze ja fest baba, kruczoczarna, może jeszcze czarnoskóra :D Ale śmiesznie :) Tygrys- Anioł wrócił na chwilę do domu i dysponował komputerem z internetem, więc korzystając z okazji pokazywałam mu nasze zdjęcia, okazało się, że on nawet nie wiedział jaki mam nick :) no a teraz bęzie mnie mógł znależć na topiku i patrzyć co o nim piszę :) Air - no ja tez tak musze zaczynac od internetu, na razie bede wystawiac malucha na sprzedaż na allegro :)

:D nie ma to jak się obudzić w czwartek z samopoczuciem sobotnim, po imprezie piątkowej :P hehehehe normalnie otworzyłam jedno oko i stwierdziłam, że dzisiaj MUSI być sobota :P nie jestem przyzwyczajona do knajp w tygodniu, a do tego te trzy papierosy zrobiły swoje, dlaczego ja się zawsze daję namówić? :o :P hehehe Gruby Misiu - ja niestety słońca nie zabrałam, u mnie pada, ale wiem z pewego źródła, że rano w Warszawie było słońce, więc to na pewno Tygrysek buchnął słonko :P Linka do zdjęć niestety w pracy nie mam :( mam go na domowym kompie zapisanego, więc albo ktoś się nad Tobą zlituje, albo cierpliwie do wieczorka musisz czekać. Tygrysku - :D no właśnie to nie był Twój kompleks, tylko odciągałam uwagę od Ciebie :) czy ja Wam mówiłam, że nie cierpię kobiet wyższych ode mnie? strasznie mnie to drażni :P hehehe chyba mówiłam :D No myślę, że urlop nie będzie zły :) okolica jest przepiękna, pełno lasów, koniki w końcu :) a internet oczywiście jest :D Kluska - oczywiście, że mi się popieprzyło :P o rybaczkach Kachni pisała :D ale wczoraj już byłam na granicy snu, więc wybacz :) A wczoraj prawie rozwaliłam moją komórkę. Siedziałam w knajpce na piwku, gdy zadzwonił mój telefon, zasięgu nie było więc wyszłam na zewnątrz, jak wyszłam to mi w głowie ten browar zaszumiał, do tego chłodno jakoś, straciłam chyba czucie w rękach :P skonczyłam rozmawiać i mi telefon wypadł z ręki, walnął o glebę, otworzył się, bateria wypadła, w ogóle telefon się zrobił w trzech częściach :P a ja na cały głos FUCK! Ludzie w ogródku siedzieli, dziwnie na mnie patrzyli, bo to chyba wyglądało tak, że się z kimś przez telefon pokłóciłam i ze złości śwignęłam telefonem :) ale na szczeście udało się go złożyć i żyje, Nokie to pancerne telefony :D

taaaaaa wychodzi moja świrowatość pospolita :) znowu zapomniałam napisać wszystko przed wysłaniem :P Ghana - biorąc pod uwagę Twój nick powinnaś się cieszyć, że się nikt Murzynki nie spodziewał :P

poczekam do wieczora na zdjęcia :) dziś mam humor lepszy, jak Tygrysek słońce ma nad swoją głową, to i ja w słonecznych promieniach, bo pod jednym niebem jesteśmy ;) cóż to jest tych kilkanaście km.dla wielkiego słonka :D za to, z deszczem już nie zawsze się tak udaje... czasem chmury burzowe gdzies zawracają nad ursusem i do pruszkowa nie dochodzą... Air, z nokiami... masz rację, są dość trwałe (ileż upadków przeżywają gdy są ulubionymi zabawkami małych dzieci) no chyba, że ktoś ma takiego farta jak mój małżonek: miał zdarzenie podobne do Twojego, z tym... że jedna z cześći (BATERIA) wpadła prosto do studzienki kanalizacyjnej! :p i takie historie z udziałem szanownego mężunia można mnożyć :p w jego przypadku złośliwość rzeczy martwych jest udowodniona :D

Przyznac sie: kto buchnal slonce?? mam nadzieje, ze trafi do Kluseczki :) dostalam zadanie detektywistyczne: musze znalesc pewne informacje w necie, a to wcale nie jest takie proste... lubie takie wyzwania!! Air -> hihi to dobrze, ze masz w pracy luzy, mozesz regenerowac sily ;) Ghana -> no tak ja sprzedaje na allegro ksiazki, a Ty samochody ;)

Tygrysek, jeszcze nie trafiło ;)

Czesc:) ale sie cisze, wreszcie mam internet. Wpadam sie przywitac i czytam co u Was, mam pewnie ze 100 stron do nadrobienia:)

hehehe słońce z Warszawy poszło na zachód do mnie :D właśnie sobie świeci wesoło, ale chmury czarne nadciągają... Cynamon - gdzieś Ty była jak Cię nie było? no to masz co czytać przez najbliższe dni, może nawet tygodnie :)

Ufff, jak ja moglam zyc bez Was Diably kochane?:p Jestem gdzies w maju, 50 stron przede mna, oczy pieka, paluch boli od kilkania, ale nie daje sie, CZYTAM:) Airku, internetowa abstynecja spowodowana byla przeprowadzka, a poniewaz to jest nowe budownictwo, kod pocztowy oficjalnie nie istnieje, wiec nie byl mozliwy do synchronizowania z ewentualna linia telefoniczna, ktore jest niezbedna do podlaczenia internetu. Tak wiec oto wracam do swiata wirtualnego po 3 mies ktore byly niemal wiecznoscia:P Tygrysku, pomocy!! Pamietam, ze malowalas pokoj intensywnie zielonym kolorem, prawda? Ja niestety ubabralam sufit tudziez inne rogi mimo maskujace tasmy, nie mam zupelnie pomyslu jak to wywabic, zamazac, ukryc... Mam troche bialej farby, ale nie sadze zeby ona pokryla tak intensywna zielen:( jednym slowem jestem zupelnie zielona:) Obiecuje, ze juz nigdy nic nie bede malowac, niech zyje tapeta!:)

Normalnie was kocham :) Popłakałam się ze śmiechu czytając wywody AIR o tym jak rzucała komórką i że ghana nie czuje się Murzynką :)!!! REWELKA!!!! To ja tylko dopowiem po zlocie, że tez miałam wyobrażenie, że ghana jest kruczoczarna i ma proste włosy :) i w życiu bym nie pomyślała, że z Elles taka elegantka ;) Wyobrażałam sobie sporty-girl, nie wiem czemu. Elles- już trzymam kciuki za jutrzejszą obronę :)! Cynamonku- fajnie, żes znowu odnalzła Diabły od łózkiem :) Pisz co u ciebie (oprócz remontu, bo ten chyba nadal trwa), jak pobyt w Polsce i wogóle. Tygrys- pupa boli? Nieźle :) A mi brakuje ruchu...nie mam czasu nawet na spacer z Julką....mlyn w pracy mam przeokrutny, wszyscy zaraz chca iśc na urlop i MUSZĄ sprawy pozalatwiać do jutra - wrrrrr! Tak więc cały tydzień spedzam w aucie, wracam po 16.00 do domu, bawię się z młoda, czasem padam z nią spac na pół godziny i .... juz 19.30 i trzeba ją kąpac i usypiac, a ja znowu do kompa i robie papiery....MASAKRA!!!! ghana- pisalam ci juz, że kulka jest BOSKA? Kulka do wanny rzecz jasna ;) dziekuję raz jeszcze :)

Dziwne... wchodziłam dziś po południu i nie było żadnych postów dziesiejszych... a teraz nagle są. Nie wiem czy dam rade :( jestem zdenerwowana, nic nie umiem, nie pamiętam (i wcale nie przesadzam), nie jestem w stanie spać, jeść, czytać... Od kilku dni nie moge normalnie spać...! Borewicz mnie wysłał do apteki po coś na uspokojenie, ale nie wiem czy to pomoze. Eeeech...Jakaś rozwalona jestem i chce mi sie ryczeć. Tylko nie pocieszajcie... Trzymajcie za to kciuki... Powiem jutro jak było... :O

Co do słonka to ktoś się z nami bawi nieładnie. Raz świeci a raz leje. Kto daje i odbiera ten sie w piekle poniewiera :p tylko KTO? ;) Zdjęcia cud ! A mnie Ghana niczym nie zaskoczyła bo chyba ją wcześniej widzilam z psami i wiedziałam jak wyglada :D Panie Borewicz- serdeczne życzenia dobrego życia i nieustającej chęci na nie. I co by pan od jutra \"pani magister\" się do Elles mógł zwracać ;) Jabłka? aaa..też, jak najbardziej...i czereśnie,truskawki i inne takie :D Ellesku- \"czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz MINĄĆ. Miniesz- a więc to jest PIĘKNE.\"Kciuki trzymam dla zasady :) Pozostałe Diabołki bez wymieniania i tak wiedzą,że o nich pamiętam A co z Szam????

Wciaz czytam:) i wciaz okolo 30 stron, dobrze ze dlugiiii weekend przede mna:) Ninko remont skonczony juz dawno, reszta to kompletowanie elementow dekoracyjnych no i pare kosmetycznych rzeczy jak: *znalezienie tapety i sam proces tapetowania w korytarzu, *znalezienie tapety na jedna sciane do salonu bo za zielono:) *wymyslenie czegos do malej sypialnia ktora miala byc pomaranczowa, i pierwotnie miala byc pomalowana na pomaranczowa, ale primo, nie moge znalezc gryzaco pomaranczowej tapety, a z farbami sie juz nie bawie:P, a poza tym absolutnie wszystko jest tam pomaranczowe, wiec udekorowanie scian na ten sam kolor to byloby szalenstwo. Chyba:P Poza tym musze przyznac, ze calosc wyszla niekonwencjonalnie, ostro, ale to moj domek, i ja jestem zakochana:) Co do pobytu w Polsce, hmmm, bylo zimnoooo okropnie przez wiekszosc tygodnia, zrezygnowalismy z odwiedzenia Zakopanego i Krakowa poniewaz nie moglismy znalezc noclegu, wszystko bylo juz zarezerwowane z racji weekendu majowego, a ja sierota wczesniej tego nie zorganizowalam. Bylismy u znajomych w Warszawie kilka dni, a reszte czasu spedzilismy we Wroclawiu. Od czasu emigracji, w Polsce bylam dwa razy i musze przyznac troche ze smutkiem, ze zupelnie sie tam nie odnajduje, nie czuje jak w domu. Z drugiej jednak strony to wielka ulga, bo moge sobie spokojnie ukladac zycie tutaj bez zadnych watpliwosci, wahan, czy to aby na pewno jest moje miejsce. Moze jest mi znacznie latwiej bo nie mam i nigdy nie mialam jakiegos super kontaktu z rodzina, przyjaznie, coz, odleglosc... Ok, musze dac odpoczac oczom, zmykam po zakupy i po winko o smaku....CZEKOLADOWYM:) przede mna wieczor z komputerem i lampka wina, jak romantycznie;P

lalalalala do konca miesiaca zostalo mi.... okolo 40 zl + kasa na bilet... a jutro ide z dziewczynami na piwo i pierogi... lalala wiec zostanie mi 20 zl :D na dwa tygodnie :D czemu? ano kupilam dolary, jest baaardzo korzystny kurs i obawiam sie, ze dlugo to nie potrwa i nie dlugo znow $ pojdzie w gore... ponoc tak tani jeszcze nigdy nie byl... tzn mam pieniadze ale na subkoncie a z niego moge wyplacac tylko raz w miesiacu, w lipcu zrobilam to na poczatku... hyhyhy to bedzie zabawne wyzwanie... :D Cynamonku -> bylas w wawie???? bylas i nic nie powiedzialas????? grrrr nie ladnie!!! nie ladnie!! brzydko!!! obraze sie ;) a malowac lubie, stanowczo wole malowanie od kladzenia tapet!! nie martw sie ja tez pomazalam troche sufit i zupelnie mi to nie przeszkadza... co prawda kazdy kto wejdzie pyta sie co mam zamiar z tym zrobic, a ja bez troska odpowiadam, ze nic, bo tak mi sie podoba ;) luuuuz ;) Elles -> bedzie dobrze, jestem o tym przekonana!!! Oczywiscie kciuki, pozytywne fluidy i moje mysli beda jutro z Toba Ninka -> poczekaj az Julka zacznie chodzic - bedziesz miec gimnastyke i fitness w jednym... a wyprawa na plac zabaw jest lepsza od silowni ;) Rokita -> u mnie to samo!!! slonce, a za chwile deszcz... albo jednoczesnie i to i to.... ;)

Tygrysek, zarzuć na maila adres swój, diabły się pomysłowością wykażą, każdy Ci coś dobrego podeśle ;) i damy radę do końca miesiąca :D U mnie pada i chyba mi mózg rozmięka ...

No! ja mam pyszny smalec ze skwarkami i wiśnie ! :D [ no bo krupnioków nie chcesz ;)] aha! i jeszcze serów pleśniowych sporo! dawaj ten adres Tygrysku :)

Kluska- u mnie też pada ale mój mózg nie rozmięka bo wapno trzyma jak cement :p ale śmieszne :o

Tygrys- to prawie jak u mnie z finansami! Ale sprzedaję coś na allegro i może mi coś wpadnie do końca m-ca....niewiele ale jednak. Do stycznia będę ciągle pod kreską....bo mam kredyt do spłącenia...i doszedł koszt niani...ech.....KASA.... A ja siedze i licze zestawienia! szlag by to! A gdzie czas dla mnie? Jestem zmęczona.....przemęczona.... Właśnie gadałam z moja kumpela-psycholozką na gg i.... podpowiedziała mi żebym chociaz na 1-2 dni wyjechała gdzies ...SAMA!!!! Boże jak ja o tym marzę!!!! Musze o tym pomyślec....koniecznie.... Zabrałabym ksiązki, wyłączyłabym telefon....chodziłabym na spacery.... Tylko najchętniej pojechałabym nad morze, ale ode mnie to w cholerę drogi i szkoda mi tyle czasu spędzać za kółkiem w aucie...taki odpoczynek się mija z celem.... Może znajde jakiś mały pensjonat gdzies niedaleko? Nad jakimś jeziorem? Ale sie rozmarzyłam.....

Tygrysku, dziękuję za zdjęcia są super :) Przynajmniej już wiem, co kto i jak :P Myślałam, że Elles, Borewicz i Danonki to zupełnie inne pary :D A tu się okazało, że to jedni i Ci sami :D Ghana=> właśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam, jak zobaczyłam zdjęcia to odrazu wiedziałam, że Ty to właśnie Ty :D Airek=> a Ty mi przypominasz Martynę Wojciechowską ;) :D Kasiek=> cudnie wyglądalaś :) Elles=> trzymam kciuki za jutro :) W końcu jesteśmy z tych samych okolic ;) :D

Ninka, zapraszam do mnie:) Co prawda zadnych jezior w poblizu niet, ale za to lazienke i wanne mialabys absolutnie dla siebie:) Tygryniu, nie obrazaj sie, my to tak nagle to wawe wymyslilismy i tyle w planach do zobaczenia, ze prawie biegalismy:p Nastepnym razem, ok? A ja nie mam zadnych, ale to zadnych zdjec!!!!! Buuuuuuuu Pieke chlebek:) Buziaki

Tygrysku=> dzięki za linka Nie mialam czasu pooglądać dokładnie zdjęć, ale Panna Młoda była prześliczna :) A Julcia przesłodka :D Panie Borewicz=>;) Bo my się jeszcze nie znamy :D Wszystkiego najwspanialszego, zdrowia, miłości, pieniędzorów...i czego Pan sobie jeszcze chce Ghana=> nie wiem, skąd kawał baby, ale fajnie wyglądasz (choć jako kawał baby wyglądalabyś pewnie równie fajnie :) ) Airek=> nokie sa the best :D Elles=> powodzenia na obronie. Jak to mowią - 15 minut wstydu a tytuł na całe życie :D:D:D:P Dobranoc

Strona 355:) chlep upieczony, caly dom pachnie, a ja ide spac. Dobrej nocy:)

W koncu piatek!!!!! :D dzien dobry :D oczywiscie wzielam okulary sloneczne zamiast parasolki i juz leje :P nie jest tak zle z kasa, zapomnialam, ze mam jeszcze w portfelu 20zl , daje to 40 zl na 14 dni, czyli prawie 3zl na dzien - dam rade!! :D tylko musze przelozyc termin realizacji zleceniae stalego za internet :P dolar nadal spada, mam nadzieje, ze w sierpniu tez tak bedzie, bo jeszcze nie cala potrzeba sume nabylam... Aha, nie podeslalam linka do Misia, wiec jak ktoras z Was moglaby to zrobic, bede wdzieczna :) Cynamonku -> a my nie mamy zadnych Twoich zdjec... :-> oki, nastepnym razem :) Klusk -> adres mam pod linkiem ;) :D hyhyhy Ninka -> tez sprzedaje na allegro ale teraz mam same grosze transakcje... niby zawsze cos ale przeciez np 5zl z konta nie wyplace ;) mam nadzieje, ze uda Ci sie zorganizowac taki wypoczynek i dwa dni tylko dla siebie Rokita -> ani slowa o smalcu!! nie jadam... a nie opowiadal nikt co bylo na zlocie?? siedzimy w knajpce na piwku i podali chleb, wiec glodny Tygrys rzucila sie na chlebek, jem i cos mi nie pasuje a tu Ninka mmm dobry smalec... Tigr: \"co smalec???\", \"jem smalec?????\"... i go musialam zeskrobywac z chleba :P ale serkom plesniowym nie odmowie :D

Czołem :D Sylwia - Martyna Wojciechowska? hmmmm muszę przemyśleć co o tym myślę :P hahahaha Ninka - urlopik by się przydał :) Może Ci się uda coś wygospodarować, ale od Ciebie na 2 dni nad morze to się zupełnie mija z celem, pojedź chociaż do Karpacza Cynamonku - dobrze Ci idzie to czytanie Diabłów :) no właśnie, ja też chciałam zauważyć, że nie mamy Twoich zdjęć, możemy się wymienić :) Misiu - hmmmm czy ja dobrze kojarzę po wpisie Tygryska, że Ci nikt linka do zdjęć nie podesłał? :D ale zonk, chciałam wczoraj wysłać, ale mówię pewnie Tygrysek wysłała :P to dzisiaj jak Ci wszyscy zaczniemy podsyłać to Ci skrzynkę linkami zarzucimy :P Tygrysek - taaaaak zapomnieliśmy o historii ze smalcem :P ale chlebek był dobry, smalec też ja niby nie lubię, ale czasami mi smakuje :) Stawka żywieniowa 3 zł :o trzymam kciuki. Mówiąc o kciukach to nie zapomnijcie trzymać za Elles, rano jej napisałam smsa z życzeniami powodzenia, dostałam nieśmiałego głuchacza w odpowiedzi, pewnie biedna spać w nocy nie mogła. Pamiętam swoją obronę, cała w nerwach, a potem 15 minut i po wszystkim \"gratulujemy pani magister\" :) hehehehe

I znowu zapomniałam, że miałam napisać, że wczoraj na obiad zrobiłam smażony Camambert, taki jak jadłam z Tygrysem we Wrocławiu i wyszedł mi pikobello na medal, idealny, tylko panierka się trochę gorzej trzymała na serze :P

GrubyM=> wysłałabym, ale nie mam twojego maila :O

Hej :) Pozdrowienia znad morza :) :) :P Przywitało nas słońce, ale.. wieczorem na Promenadzie złapał nas deszcz i nie chciał przestać padać. i w efekcie dotarliśmy tam, gdzie mieszkamy, bardzo mokrzy - nawet Gosia miała mokre spodnie, bo grzebała przy okienku w folii przeciwdeszczowej ;) A dziś od rana, jak zwykle, deszcz i ciemne niebo. Teraz ładniej, ale Gosia jakoś nie może zasnąć :o (Paweł ją teraz próbuje uśpić, ale .. właśnie się rozgadała).. i nie wiem, kiedy wyjdziemy. Nad morzem byliśmy przedwczoraj, Anioł nawet nogi moczył, Niuni podobała się wielka piaskownica :D Całuję gorąco

musialam wyskoczyc na chwile z pracy do noweg klubu, ponoc cos z faktura nie tak (okazalo sie, ze jednak wszystko w porzadku)... w przed Burger King\'ikiem znow tlumy sie klebia... wylecialam w krotkim rekawku i co? oczywiscie 3 minuty po tym gdy wyszlam rozpadalo sie... z powodu remontu torow tramwaje nie podjezdzaja mi pod prace, wiec przystanek musialam przejsc... mozecie sobie wyobrazic jak wygladam... ;) woda z wlosow kapie mi na klawiature... ale co tam w koncu to juz piatek :D czy ktos cos wie o Eli? napisalams sms\'a ale pewnie juz opija sukces :D Air -> panierke zrobilas z jajka i bulki? a dlugo smazylas? moze tez sobie zrobie cos takiego...? czasem sprzedaja kolo mnie tansze sery (gdy zbliza sie data konca przydatnsci do spozycia) moze bedzie camembert? Majorek -> fajnie, ze macie Internet :D nie martw sie od weekendu pogoda ma sie poprawiac, upaly powyzej 30 stopni :)

Majorek - ja tak samo jak Tygrysek - upały mają być od jutra, więc się na plażę szykujcie. A jak długo jeszcze będziecie tam? Tygrysek - tak, panierka z jajka i bułki tartej, kilka razy zrobiłam, żeby była grubsza i smażyłam na mocno rozgrzanym oleju 4 minuty każdą stronę, czyli razem 8 minut, tylko jak już wrzucisz na gorącą patelnię to zmniejsz gaz, bo ja oczywiście jedną stronę przypaliłam :P u mnie też właśnie pada, ale mam parasol, a do tego sandałki :P