Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

tak błyskiem bo musze dalej leciec: chciałam napisac, że wcale mi nie jest przykro jak Cynamonek pisze o wrazeniach z krótkiego pobytu w Polsce, bo dla mnie ona pisze: (znaczy ja wyczytałam zupełnie co innego ): \" wyjechałam, z rodziną mi sie nie ukada, nic mnie tu nie trzyma, to była moja decyzja, ma byc mi tam dobrze, a żeby tak było musze miec potwierdzenie że dobrze zrobiłam, że w Polsce jest strasznie\" 1. w końc to to co pisze jest prawdą 2. to co sie dzieje na rynku w krakowie to też prawda 3. kibice - też prawda 4. NIE GENERALIZOWAĆ 5.ja nie cierpie polskich zasranych psami ulic i trawników spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chwala Wam, ze sobie radzicie, slabsze ogniwa ciagna swoj woz na Wyspach:P Gdybym jednak byla jedna z Was i otwarcie narzekala na to i owo, mam wrazenie, ze nikt by sie nie obruszyl, a tak toz to hmm zdrada? I nie przescigajmy sie prosze w opisach kto co lepiej potrafi, kto bardziej chamski czy wulgarny, Polak czy Anglik, bo zawsze sa dwie strone medalu, a ja nie przypominam sobie, zebym cokolwiem kiedykolwiek angielskiego Wam zachwalala, z prostej przyczyny, brak we mnie tego zachwytu i nawet jesli go w sobie kiedys odkryje, to juz chyba tu nie ma na to miejsca:( Milego dnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokita, wczoraj byłam na Stożku, Śląska Liga Narciarska, dzieci dostały po uszkach, w środe nastepna edycja, dzisiaj i jutro targi turystyczne Intourex w Sosnowcu EXPO Silesia - jest taka nowa hala, nowe centrum wystawiennicze, na kompletnym zadupiu, niedaleko skrzyżowania drogi olkuskiej ( Kce-Kraków) z łącznikiem autostrady Bielsko-Wwa, (k.huty Katowice) . Może wpadniecie na chwile? stoisko 98. Są tam też targi fitness - sory za cito, musze na stoisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - parę postow wyzej to napisalam wlasnie - nie generalizować... Cynamonku - ja szanuję Twoją decyzję, nie wystawiaj zaraz kolców... Bo to \"chwała Wam że sobie radzicie\" to takie tupnięcie nożkę i obrócenie się na pięcie...Jeszcze z językiem :D Nie nie raz na tym forum narzekamy na to i owo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kach, zla interpretacja, w chwili obecnej jakichkolwiek odruchow agresopodobnych brak, a kolce co najwyzej mam w gardle. A pewnie, ze wszyscy narzekamy, nie kazdy temat jednak spada na czarna liste i budzi tyle skrajnych emocji i komentarzy. Zaproponowalam cynamonowi zeby sie uciszyl wreszcie, trzymac kciuki:P Saszka, dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam kocham te nasze dyskusje...no własnie DYSKUSJE...bo nikt tu nikogo nie oskarża, nie strofuje itp. Po prostu każdy wyraził swoje zdanie i odczucia. Cynamonku-pieknie napisalas to o tęsknocie...tez się wzruszyłam za AIR..... Podziwiam trochę tych co wyjechali, bo ja własnie z tymi tęsknotami.....nie poradziłabym sobie. mam wrażenie, że TU jestem silniejsza, pewniejsza...a TAM....czułabym się bezbronna, zagubiona, obca.... Jutro mój tatuś obchodzi 75 urodziny! Razem z jedną z sióstr dostałysmy wytyczne, co która ma robić , a solenizant łaskawie powita gości :) No cały mój tatuś ;) Jutro odbieram tort, dziś robię bigos, zakupy porobiłam....a na 14.00 pędze na kontrol z Julką..... Cos mi się zdaje, że od poniedziałku nie pójdzie jeszcze do żłobka, a mąż będzie musiał znowu wziąc L4 na nią....masakra! U mnie w pracy wielkie zmiany, zwolnili jednego z bardzo nielubianych dyrektorów, mój kierownik wskoczył na jego stanowisko...niby się cieszymy, ale teraz pojawia się pytanie: kogo zatrudnią na stanowisko naszego kierownika? Podobno szykuja regularny casting, a zawsze była taka tradycja, że szukali u nas w firmie....boje się OBCYCH.....może być niewesoło.... Atmosfera jest gorąca, czeka nas trudny rok, oczekiwania wobec nas są wielkie, a miedzy wierszami można czytać: nie dasz rady? To wypad! Nie mam ochoty na zmienianie pracy...na pewno nie przez 2 lata jeszcze....tu mi dobrze....mnóstwo stresów, ale też dużo wolności...może gdzie indziej byłoby lepiej, ale....na razie jestem chyba na etapie, że nie chce zmian....NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszko ja też niecierpię brudnych ulic w naszym kraju. Sama, jako właścicielka psa, dostałam reprymendę na środku miasta, gdy mój pies łaskawie zrobił kupę. BARDZO SŁUSZNĄ reprymendę. Przed wejście na bulwar w Gdyni stoi budka z torebkami na psie kupy. Wystarczy mieć dobrą wolę. Ale też pamiętam pewien obrazek z Paryża. Generalnie centrum miasta jest sprzątane co godzinę przez ekipy sprzątające. Byłam pod wrażeniem. Dopóki nie weszłam do WC w tamtejszym Mac Donaldzie. KOSZMAR...Za coś takiego nasz sanepid by dostał furii. Pomijam milczeniem dzielnicę arabską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:):):):D:D:D:):):) lubię Was i lubię tu wejść w przerwach w pracy i zobaczyć, że piszecie :D moje promyczki :) A ja też pamiętam toalety w Paryżu, szczególnie jedną na Cmentarzu Per Lachaise...dziura w ziemi i \"na Małysza\". Co do psów, to wkurza mnie, że właściciele po nich nie sprzątają, ja po moim kocie sprzątam kuwetę, ale u mnie na osiedlu widzę kilka osób z torebkami :) natomiast w centrum miasta trzeba baaardzo uważać. Nie wiem, czy Wam już o tym pisałam, ale kiedyć widziałam w Hiszpanii panią, która po promenadzie spacerowała z dogiem, który zrobił wielką kupę, a pani wyciągnęła z torby gazetę, taką dużą, jak nasza Rzeczpospolita, zgarnęła co trzeba i wrzuciła do specjalnego pojemnika...zabawnie to wyglądało, ale pochwalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że mogłabym się zaadaptować do każdego miejsca na świecie ;) problem jedynie w tym, że jestem absolutnym beztalenciem językowym :p paraliżuje mi język i zapominam najprostsze nawet zwroty, gdy mam się odezwać :p no i jeszcze krzyś :) on się nie ruszy, żeby nie wiem co! no i jego wykształcenie i firma raczej "skazuje" nas na życie tutaj i to w pobliżu wa-wy... Polskę i lubię, i nie lubię ;) jakąś wielką patriotką nie jestem :) jest dużo rzeczy, które "miejscowo" mnie wkurzają, ale jeśli nie jestem w stanie nic z tym zrobić... to staram się nie zaprzątać sobie głowy, wolę mierzyć się ze swoimi problemami i generalnie starać się być w porządku, niż zastanawiać się, jak byłoby dobrze gdyby... i tu lista nieskończona, reformy na miarę SUPER RZĄDU FANTASTYCZNIEJ I WSPANIAŁEJ RZECZPOSPOLITEJ :D najwięcej jednak zależy od ludzi, których spotykamy na swojej drodze, ja mam olbrzymie szczęście do DOBRYCH :) i zawsze staram się pamiętać o tym, że świat lubi ludzi, którzy lubią świat :) koniec dyrdymałów, dzieci głodne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonku=> Przytulam 😘 Szukaj, a właściwie twórz, swoje szczęście tam, gdzie ci serce podpowiada. A dyskusja bardzo ciekawa, nie powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wlasnie miedzy innymi za te dyskusje tak lubie nasze Diably... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej;) Mam taakie zaległości.. i nie wiem, kiedy to przeczytam. A widzę, że poważne tematy ruszacie.. :o Mnie też nie podoba się do końca moje życie.. tutaj.. nie takie jest, jakie miało być.. I właśnie doszłam do wniosku, że to głównie przez brak odwagi, pewności siebie.. Więcej napiszę, jak przeczytam. A tak z innej beczki... właśnie niedawno sypało u mnie płatami śniegu :D:D:D i jeszcze chyba coś sypie, ale drobniej.. a wieje.. w poziomie ;) Kocham Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też pada, dzieci się naiwnie cieszą! wierza w bałwana i sanki ;) a ja się zastanawiam, którym samochodem mąż dziś jeździ? na zimowych, czy letnich oponach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, wiesz, a co do tira, to jakoś tak z pół roku temu sobie pomyślałam, że jakbym tak zniknęła nagle z netu z powodu trzepnięcia przez tira, to nawet się nie dowiecie, co innego Nina, D by nam czyba napisał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) slonce i snieg... slonce jest jak najbardziej okey ale po co ten snieg i mroz? no dobrze, dwa dni niech sobie pobedzie, a potem wiosno przybywaj! umowilam sie juz z Przyjaciolka na wymiane zdjec, wiec wieczorem powinnam juz wszystkie miec opisane i w galerii umieszczone, to dam link :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało biało, niech napada jeszcze to zrobię jutro bałwana :) Kadarka :) dobrze że w centrum Gdyni nie mieszkam, nie musze sie martwić, że mój pies narobi na chodnik :) Majorek my Ciebie też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - jakoś byśmy się dowiedzieli, mamy Twoją komórkę, jakby Cię długo nie było to ktoś by zadzwonił i ktoś by odebrał i byśmy wiedzieli...ale nie będziemy musieli robić takich rzeczy...tfu tfu odpukać... Obudziłam się i było biało, teraz słoneczko już wszystko stopiło, ale jest ładnie, bardzo ładnie. Wieczorem idę do kina na \"Rezerwat\", tym razem do małego, klimatycznego kina, więc liczę, że nie będzie tłumów, raczej boję się, że będzie za mało osób i seans odwołają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas popruszone, mróz był rano -7, słonko świeci - fajnie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR - Widzialam \"Rezerwat\", spoko, choć temat jak dla mnie już trochę \"oblatany\"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff galerie utworzone... sa dwie, jedna z mieszanka zdjec z calego pobytu i druga stworzona specjalnie dla i na specjalne zyczenie Rokity, wszystkie zdjecia (z 2 aparatow!) z Synaju jakie mam... raptem sto fotek ;) przy okazji obrobki zdjec przypomniala mi sie kolejna historia... nurkowanie bylo czescia calego dnia safari... jakoze u nas w Sharmie bylo goraco i bezwietrznie to nie przyszlo mi do glowy, ze w pozostalej czesci kraju wieje i jest zimniej (w Dahabie, Blue Hole jest o 10 stopni mniej niz w Sharmie!) takze wzielam ze soba jedynie malutki recznik a o bieliznie na zmiane (kostium mialam na sobie) zupelnie zapomnialam... takze po wyjsciu wody, dygoszczac z zimna, starajac sie ignorowac docinki cfaniakow co mieli pianki i duze reczniki wytarlam sie mini reczniczkiem i uswiadomila sobie, ze wlasciwie to nie mam sie w co przebrac a wracanie w mokrych ciuchach mi sie nie usmiecha... i w ten sposob Tigr wracala bez bielizny :P hyhyhy za to bylo mi sucho i przyjemnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys! bez majtek, sucho i przyjemnie:D Cenzura nie pozwala mi pytac o wiecej:D No i katolickie wychowanie:P Dziekuje za zapierajace dech widoki i te opisy zdjeciowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór ;) A ja Wam mówię.. :) niech teraz popada i pomrozi - bo jak nie, to będzie śnieżyć i chlapa w marcu i kwietniu.. - oo co to to nie :)) Dziś była piękna prawdziwie zimowa pogoda :) śnieżek leżał i pieknie świeciło słońce :D Elles :D Air i jak w kinie? :) Kadarka 🖐️ :) Tygrys.. no to teraz.. będę musiała znaleźć sporo wolnego i spokojnego czasu, żeby sobie spokojnie obejrzeć i pokontemplować :D Haaha w kraju arabów ona bez bielizny ;) Dzisiaj byliśmy jednak u teściowej (a była szansa, że nie :) ). Wynudziłam się :P Myślałam, że zjemy obiad, chwilę pobędziemy i sruuu.. ;) ale.. się towarzystwo rozłożyło.. Gosia miała spać i zasnęła, ale późno.. koło 16.. tatuś też zaczął kimać (ja zresztą tez, ale ja nie miałam takich warunków jak oni.. ;) ). W każdym razie jak już poszli na łóżko z fotela bujanego :) to zostałam sama.. z teściową.. i.. co.. film jakiś ogladałyśmy.. Wróciliśmy do domu przed.. 20.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W kinie było super, to jest moje ulubione kino, a poza tym film bardzo przyjemny :) Kach - dla mnie temat nie oblatany :D ale takich \"rezerwatów\" to w Poznaniu też kilka jest :P A jutro też poproszę ładny dzień bo mam zaplanowany spacer po lesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR - dla mnie jednak strasznie oblatany :) Często chodzę do kina i kilka ostatnich polskich produkcji zahaczało o tę tematykę dość mocno :) No a takie \"rezerwaty\" są chyba w każdym mieście... :) Czy Wy wiecie że u mnie jest teraz minus 11??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Widze, że AIR jest na topie filmowych, a ja z kolei nadrabiam zaległości w czytaniu :) Jestem ZAKOCHANA! Po prostu rozpływam się czytajc \"Dom nad rozlewiskiem\", nie wiem co ta książka ma w sobie...po prostu pochłania mnie, delektuję się nia, juz jutro pędze sobie kupic druga część.... Czuje się jakby to były moje słowa, opowieści z mojej rodziny....myślę, że kazda z nas ma tyle rodzinnych opowieści, niesamowitych, mrocznych, miłosnych, smiesznych...że starczyłoby tego na niejedną ksiązkę! Czasem strasznie żąłuję, że więcej nie wypytywałam mamuni...nie kazałam jej sobie opowiadać o jej młodości, o jej miłościach.... Wczoraj byłam na 75 urodzinach mojego tatki, było bardzo miło...może pod kątem czytanej właśnie książi, może pod wpływem zjazdu rodziny, której nie widziałam od pogrzebu mamuni....jakoś się tak zadumałam....schowałam w sobie...wspominam.... Z jednej strony brakuje mi takiej wielkiej, włoskiej rodziny, ale z drugiej....wiem, że ciężko by mi było w niej funkcjonowac...jestem za dużym egocentrykiem... Korzystając z mojego chorowania i tego, że z powodu męczącego, gruźliczego ( ;)) kaszlu śpię na pieterku to wieczorem juz po 20.00 zmykam do łóżeczka i czytam...czytam...czytam :) W kolejce czekają jeszcze książki, które ostatnio tylko pobieżnie przejrzałam, bo nie było czasu na czytanie: PECHNIDŁO, HARRY P., MIKOŁAJEK II.... Znikam robić spagetti bolognese :) Miłego popołudnia P.S Tygrys! Foty sa REWELACYJNE!!!!!! Podeslałam link do D. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie witam w Swiatowy Dzien Kota :D w koncu sie zebralam i na fitness rano pomknelam, oj tego mi bylo trzeba! dzisiaj byl tez taniec brzucha, zupelnie inaczej teraz do tego podchodze, mam wiecej zapalu i samozaparacia zeby sie nauczyc :) do tego chusty, ktore kupilam dziewczyna bardzo sie spodobaly, wiec sie ciesze, ze taki ladny prezent im sprawilam :) co to \"golej pupy\" to wypraszam sobie, mialam spodenki, t-shirt i bluzke z dlugim rekawkiem :P Air -> w radiu mowili, ze trzeba kotu sprawic prezent, a co Fredek dostal? ;) Ninka -> czyli sa jakie zalety chorowania :) A kto napisal \"Dom...\", moze poszukam w bibliotece skoro tak chwalicie ta ksiazke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Dom nad rozlewiskiem\" to stosunkowo nowa pozycja Tygrysku, ale jeśli masz dobrze zaopatrzoną bibliotekę to myślę że znajdziesz... Autorką jest Małgrzata Kalicińska :) Nina - myślę że druga część spodoba Ci się jeszcze bardziej... Ja jestem zakochana w \"Powrotach nad rozlewiskiem\" :) Lubię tu z Wami pogadać o książkach, bo książki kocham i uwielbiam czytać, a każda wizyta w księgarni kończy się znacznym ubytkiem na koncie ;) Teraz czytam \"Dziewczynę komendanta\" - znacie? II wojna światowa, Kraków, młoda ukrywająca się Żydówka... czyli moje ulubione tematy. Historycznie troche nieścisla... ale dopiero zaczynam i może nie będzie mnie to aż tak irytować ;) A znacie Romę Ligocką? Ja jestem zakochana w jej twórczości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×