Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Ale ostatnio piszecie!!! no no no...nawet nie wiem od ktorego miejsca mialabym zaczac odpisywac:-) widzialna, uważam, że Twoja praca jest niezwykle ciekawa i jestem pewna, ze Tobie najbardziej pomoże w Twoim rozwoju...bo wiesz, jak mialam ze sobą problemy (miewam nadal zresztą), to siadywałam sobie w odpowiedniej atmosferze ;-) i pisałam pisałam pisałam...mysli różne i wątpliwości spisywałam. przyznam, że bardzo mi to pomagało, często jakiś problem czy pytanie bez odpowiedzi wyjasniało się nagle, ot tak, bo jak się pisze i widzi myśli na kartce, to i odpowiedzi przychodzą. Jestem pełna podziwu, że w tak młodym wieku juz swiadomie sie rozwijasz...mnie niestety zabrało więcej czasu dojście do pewnych przemyśleń. teraz, po latach praktyk, mam umysł nieźle rozgrzany i łatwiej jest mi definiować siebie i tym samym sobie pomoc- nie zawsze niestety:-( co do molestowania, to wiem dużo na temat molestowania psychicznego, byłam jego ofiarą bardzo długi czas...ale myślę, że każde z nas w większym czy mniejszym stopniu zetknęlo się już z tym zjawiskiem. i to nie tylko w związkach, ale już w domu. tzw. kodowanie przez rodziców, środowisko, nauczycieli itp.... dobra..pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzialna, myślę, że ci się Gio zakwalifikuje, bo - jeszce jej nie widziałam - ale z tego co wiem - to MA duże niebieskie oczy.... (ale podobno Kachni ma jeszcze większe, a ja też do drobinek w wymiarze dużych niebieskich oczu nie należę) Co do kleszcza to cholera nie chciała wyjść, u nas kleszcze wyciąga najstarsze dziecko, pokręci, pogłaszcze dookoła takiego kleszcza i on prawie sam się wykręca, a ten nie chciał wyjść i dziób trzeba było wydłubać. Idziemy po południu do lekarza bo coś mi się to nie podoba.... Dwa lata temu chłopcy na wsi się struli i trafili do szpitala z nadnormatywnymi wymiotami i biegunką. Te objawy przeszły następnego dnia, ale pani ordynator nie chciała ich wypuścić, bo jeden miał jej zdaniem gardło do hospitalizowania, a u małego znaleźli kleszcza, więc nacięli skórę i go wyjęli - dziecko jakby nie to że i tak miało biegunkę to by się chyba po... ze strachu taka to było poważna chirurgiczna operacja - i też go chciała zatrzymać na oddziale. To były jedyne dzieci w środku lata na cały oddział, a Michałowi dziadek przywiózł gitarę, żeby mu się nie nudziło... Więc sie okazało, że nie dało się w szpitalu wytłumaczyć, że śląskie dzieci mają takie gardła, a ztym kleszczem to może jednak nie musi leżeć. Potem padło że któreś z rodziców musi przyjechać podpisać że na własną odpowiedzialność... ale dało się to zrobić faksem... a dziadek tymczasem w w żartach powiedział p.ordynator, że chłopcy z nudów już planują podkop w jwj szpitalu. I pani ordynator z kamienną twarzą na do widzenia powiedziała sześciolatkowi: żegnam ozięble, podkop się udał :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam szampana ale bez truskawek.... jakby co jakies winko tez sie znajdzie :) Borek -> dziekuje 👄 :) Gio -> Ty nasza raporterka bedziesz udzielac wywiadu?? no prosze, prosze poczujesz jak to jest byc po drugiej stronie ;) Nina -> zajmij sie soba i Wami podczas weekendu, sporo przyjemnosci nie zaszkodzi :) nie, nie... zadne podchody!! To jest moj Przyjaciel, a nie facet... nie, nie... kiedys bylismy razem i nic z tego nie wyszlo, wiec tym lepsza jest nasza przyjazn mysle... my sie juz ponad 5 lat znamy, wiec nie trudno zapamietam kto ma kiedy urodzinki ;) Saszka -> hihihi ale masz niesamowite dzieciaki :) Mam nadzieje, ze tym razem nie bede chciali nikogo na oddziale zatrzymywac... Widzialna -> staram sie nie naduzywac slowa \"przyjaciel\". Do tej pory tym mianem okreslalam dwie osoby, ale teraz juz trzy :) jesli chodzi o swiadome snienie, to rzeczywiscie madrze piszesz ale wez pod uwage, ze faze REM to nie caly sen a najbardziej sie wypoczywa podczas glebokiego snu, w koncu w REM mozg tez pracuje, pewnie slabiej niz przy swiadomym snieniu ale zawsze :) Ja tez czesto latam w snach ale chcialabym to zrobic swiadomie.... niestety do badania rynku tez znam namiary tylko w Warszawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek; STO LAT, STOO LAAAT, NIECH ŻYJEEE, ŻYJEEE NAAAM!!! To spiewałam ja- Nina ;) Spełnienia marzeń i tylko życzliwych ludzi wokół :D Buziaki 👄 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rano mi dzisiaj zeszło, bo kot świrował to go trochę po chacie pogoniłam, żeby się zmęczył i uspokoił, przez to nie miałam czasu wejść na kafe przed wyjściem. Dlatego mnie Ninka uprzedziła. Tygrysek - życzenia najszczersze racz przyjąć ode mnie. Znalezienia super pracy, która pozwoli ci rozwinąć skrzydła. Kochającego mężczyzny. Przyjaciół oddanych i pewnych. Zdrówka, uśmiechu, optymizmu i czasu dla nas :D Dla wszystkich kochanych diaboków uśmiechy i uściski - też was lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś tu pisał o fruwaniu? tzn. o snach o lataniu? Bo to jeden z moich świadomych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciacho urodzinowe zjedzone, to teraz trzeba to opic ze znajomymi :D :D :D Wam zostawiam wino i czerwone i biale :) dzielcie sie i moje zdrowko prosze wypic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o lataniu we śnie to nawet Miłosz pisał (chociaż bardzo go nie lubie) ... też to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Procedura w przypadku kleszcza jest taka: albo antybiotyk przez tydzień \"profilaktycznie\" albo za ileśtam tygodni test na boreliozę i leczenie jeżeli wyjdzie pzytywny. Panią doktór też lubią kleszcze ale ona wybiera ten drugi wariant, co roku robi test i jeszcze nie miała pozytywnego. Ja zdecydowałam się na antybiotyk już, ale teraz opadły mnie wątpliwości, bo ślad po ukąszeniu od wczoraj mocno zmalał, może jednak dziecka nie faszerować Duomoxem. Jakby tu był kto mądry to może niech mi doradzi. TYGRYSKU: zawsze puchatego ogona ci życzę, wesołego i rozbrykanego :D :D :D Ja zawsze życzenia post faktum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku!!! Wszystkiego najlepszego!!! Szczęścia po prostu!! Gio - klasyfikacja... hm.... TV... no co ty, to do wywiadu anonimowego do mojej pracy bo mialam wrażenie, że coś napisalaś, ze my mniej więcej w podobny sposób myślimy o rozwoju? napiszę do ciebie dopiero 3, wtedy wrocę na forum to chyba na razie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam - nie ma co \"podziwiać\" mnie wiesz nie mozna powiedzieć o mnie, ze się świadomie rozwijam. jeszcze nie, niestety ja mam duzą wiedzę, ale nie posiadam świadomości kiedy rozwijam się kiedy nie. poza tym wyczuwam jakąmś blokadę ostatnio, ktora nie pozwala mi chcieć się rozwijać.. muszę sobie z nią poradzić Gio - a jednak napiszę teraz, krotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, kleszcza nie widać, bo nie zostawiłam go na pamiątkę, nie byłam z nim emocjonalnie związana :), wydłubaliśmy go od razu (jak go znależlliśmy), a różowe się pojawiło czwartego dnia, dlatego spanikowałam wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Która godzina? bo komp w pokoju chodzi a zegarka niet. Znowu piękny dzionek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć kochani :) Ma być ładna pogoda na święto zmarłych w Poznaniu. No i niby jest słońce i ładnie, ale jest zimno jak cholera. Miało być 17 stopni i może tyle jest w słołńcu, ale wieje zimny wiatr :D Rodzice byli o 6 rano na giełdzie po znicze i wrócili zmarznięci. Ja teraz idę na cmentarz posprzątać groby to się rozgrzeję przy robocie. Pozdrawiam was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, czesc i czolem :) Nie czuje sie starsza ani odrobinke :) wczoraj oczwyscie w Sphinxie pilismy ;) ach Ci kelnerzy..... niestety zadnych urodzinowych promocji nie mieli, nawet sto lat mi zaspiewac nie chcieli ;) alez jest pieknie i slonecznie!! trzeba troche pobrykac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys - wszystkiego naj :) Gio - dzięki za poradę - mam nadzieję, że masz rację, bo dzisiaj to juz jednej stopy prawie nie zginam :( troszkę spuchła chyba nawet :( Anioł do apteki polazł a jakby co - Warszawiaki - gdzie na Szczęśliwicach jest jakies pogotowie?? Tygrys - no właśnie chyba przez tę nogę nici ze spotkania - ale jak się poprawi, to dam znać to na razie tyle papa - spokojnego weekendu życzy mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis lazilam po Szczesliwcach!!! generalnie znow spacerek zaliczylam :) niby slonecznie i ladnie ale brrr mrozno :) aha, taki odtwarzacz mp3 to super sprawa :) zaladowalam na niego U2 i malo brakowala a zaczelabym w autobusie spiewac ;) zapomnialam juz jak to fajnie jest podrozowac z muzyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - no super się z muzyką podróżuje :) jak idę z Metallicą przez ulicę to się czuję niepokonana :D Mała - a co się w stopę stało? Mi coś wczoraj odbiło i kopnęłam w ścianę :) O nic nie pytajcie :P Walnęłam na szczęście śródstopiem a nie palcem bo bym go na bank złamała. Nieźle pierdyknęłam :D Gio - no sorry, ale nie mogę się powstrzymać z tą wanną :P niepotrzebnie o tym g... w przeręblu wspominałaś :D A ja jutro też jeden cmentarz do odwiedzenia, w poniedziałek wyjazd za Poznań, poznawać korzenie rodu, a w poniedziałek już na miejscu. Dobrze, że dziś przestawiamy zegarki to godzinę dłużej pośpimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem, ze jest zimno i diably tego nie lubia... ale zeby az takie pustki przez to byly?? zatem moze w kominku nam napale?? bedzie jasno, cieplo i przyjemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D Kochane warszawianki, moi rodzice się do stolicy wybierają 11 listopada, może ja też się z nimi zabiorę :) i mam pytanie, czy znacie może jakiś hotel lub pensjonat w Warszawie, który by nie był pieruńsko drogi, czy z tą nadzieją trzeba się pożegnać i szukać pod miastem? A ja się ciepło ubieram i na cmentarz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć robaczki :D U mnie piekna, słoneczna jesień. Jesteśmy wyspani, bo godzinka zapasu po przestawieniu zegarków to jest to co lubimy najbardziej ;) Zaliczyliśmy 1,5 godzinny spacer z psem...było rzucanie się liśmi, bieganie po skałkach, tropienie wiewiórek... Teraz zasiadam z wieeelkim kubkiem czerwonej herbatki do kompa i nadrabiam zaległości w surfowaniu. Gio- kąpiel w przeręblu? ;) AIR- zimno? Ja dziś tak się wybiegałam po lesie, że do domu wracałam tylko w bluzie , a kurtke trzymałam pod pachą. Wczoraj był u nas zlot \"ciężarówek\" tj. moich kumpel w ciąży z ich mężami. Jedna ma 4 tygodnie do porodu, druga 3 m-ce. Było wesoło, pogadaliśmy o dzieciach i nie tylko....potem mnie naszły rózne takie refleksje, że my to rozmawialiśmy jak ....pary z kilkunastoletnim stażem....zabawne to trochę, bo ja wogóle nie kumam czaczy. Jakie dzieci? Jakie remonty? .... Coś mi dziecinnośc wraca i pada na mózg, ale to dobrze, bo po stresach w pracy i nie tylko człowiek ucieka w ...beztroskość :) Szampana stawiam, chociaż nie wykonałam 100% planu, zabrakło 15 000, ale i tak nie jest źle, bo sprzedałam towaru na ponad 350 000. Grunt, żeby koniec roku zamknąć na 100% to jakoś to będzie. Dostałam info, że na wiosnę mają być nowe autka- ucieszyłam się, bo mają być takie jakie lubię (narazie nie powiem co, by nie zapeszyć) i co nowe to nowe. Znikam pogrzebać na stronach o wystroju wnętrz, bo nasza para znajomych rozpoczyna big remont i szukają koncepcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - kochana, to dobrze, że się nie spinasz i żyjesz swoim życiem :) Dzisiaj było cieplutko, wyjście na cmentarz się przemieniło w spacer, bo cmentarz jest duży, w lesie, ludzi nie było tak dużo dzięki temu, że się święto na 4 dni rozłożyło. Ja też od jakiegoś czasu tylko czerwoną herbatkę piję. A ty jaką lubisz? Taką zwykłą bez niczego, czy jakąś smakową? Bo ja mam obecnie 4 :) jedną zwykłą, drugą z liśćmi słonecznika i bławatkiem, jedną jabłkowo-cynamonową i żurawinowo-jagodową. Bo ja teraz tylko to piję to muszę mieć różnorodność, żeby mi się nie znudziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ...czytałem , specjalnie nie mam czasu na pisanie cały czas trwa przeprowadzka już niewiele pozostało, ale pracy jeszcze masa:) w zasadzie to nawet nie widać kiedy weekend zleciał..całeszczęście że są jeszcze dwa dni wolne:) pozdrawiamy..znaczy ja i Elles, która wystroiła się dziś w sklepie, i cholera zajebiście wygląda:) tylko czego to tyle trwaaaaaaaaaaało;) ...no to spadam półke montować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Borek, trwało, trwało, nie ważne, efekt się liczy :D A widzę, żeś zadowolony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinniscie miec cos ode mnie w skrzyneczkach... kto nie ma a chcialby miec lapka w gore :) Air > piekne sa takie spacery, prawda?? Borek -> czekam zatem na zdjecia z nowego mieszkania.... no i opic je chyba trzeba?? ;) Nina -> jesienne spacery to jest to!! byle slonce bylo :) ja b. lubie czerwona herbate, taka zwykla, no ewentualnie cytrynowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziękuję Gio :) Tak się spodziewaliśmy, że z cenami nie będzie najweselej i o tym noclegu pod Warszawą rodzice od razu pomyśleli, tym bardziej, że samochodem to żaden problem. Ale mama mi mówi \"Weź jeszcze te swoje diabły spytaj, może coś wiedzą\" :P hehehe sławni jesteście :D Tygrysek - boszszszszsz!!! twoje wampirze zdjęcie mi się będzie w nocy śniło :) świetne jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air -> wiedzialam, ze moj urok podziala ;) niestety nie ja to zdjecie zrobilam... Gio -> a jutro co robisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airka polecam hotel Chopin w Sochaczewie jesli nie bedzie zbyt daleko od Wawki. Półka nie zamontowana. Stop. Jutro przenoszenie regałów. Stop. Moze jutro półke zamontuje z całej listy rzeczy do zrobienia. Stop. Spadam. Stop. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :) Tygrys- zdjęcia boskie! To wampirze extra! Buziaki :) AIR- ja czerwona pije rzadko, czasem mnie nachodzi...ostatnio to wersje cytrynową, a \"zapijam się\" totalnie zieloną oraz Vitaxu \"Ziołowy raj\" - RAJ!!! :) Borewicz- fotki z mieszkanka poprosimy, oj tak! Ja dziś mam dzień biegania po mieście i załatwianie kilku spraw. Spedzilismy z moim D. miły weekend.... Wczoraj było tak....romantycznie....normalnie były nawet \"motylki w brzuchu\" :) Uwielbiam takie wieczory! Teraz wcześnie się robi ciemno, zapalam w całym domu świeczki, zapuszczam jakiś fajny olejek do kominka....i ...relaks :) Normalnie jeszcze mi się micha cieszy :) Znikam do łazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba udalo mi sie dzis osiagnac swiadomy sen... tzn robilam w nim co chcialam - latalam wsrod chmur, ale tak jakos dziwnie bylo.... inaczej niz w zwyklym snie, ale nie czulem tej pelnej kontroli... Borek -> a lozko juz masz?? Gio -> nie mam pojecia co bedzie w czwartek, moge miec jakis plan (tj. statystowanie) na pewno bede to wiedziec w srode wieczorem dopiero... ale i tak juz sie doczekac nie moge spotkania :) Nina -> mmmm romantyczny wieczor z motylkami :) ciesze sie, ze znow jest tak pieknie miedzy Toba a Twoim Aniolem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×