Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

WYGRALAM!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D byly 3 rownorzedne nagrody i jedna przypadla mnie :) Nagrody bardzo pozyteczne: witaminy specjalne dla sportowcow, l-karnityna i bidon sportowy :) niby nic wielkiego ale i tak sie bardzo ciesze :) Wcale nie bylo tak strasznie i bardzo trudno, cwiczenia silowy trwaly tylko 1h, nie bylo brzuszkow, glownie dance, uklady... fajny byl pierwszy, bo cos w stylu tanca brzucha :) calosc trwala nieco ponad 3h i naprawde nie jest bardzo zmeczona... mocniej odczuwam 2h u Piotrka :P a moze to dzieki specjalnej mieszance witamin, kofeiny i guarany, ktora wypilam wczesniej?? (nie wspomnialam o tym ale poznalam na Necie chlopaka, ktory jak sie okazalo znalo Kasie - wlascicielke klub i intstruktorow a sam pracuje w sporcie, prowadzi roznych zawodnikow pod wzgledem zywieniowym. i on mi zaproponowal, jak sie, ze bedzie maraton ten srodek wspomagajacy cwiczenia, spokojnie to nic szkodliwego, takze spotkalismy sie przed maratonem, chwile pogawedzilismy, dal mi te witaminy, podwiozl pod klub a przed chwila pogratulowal wygranej ;) ) no tak oczywiscie odbieglam od tematu... zdjecia beda, duzo ich pstrykali, mam obiecana plytke, wiec pewnie moj super stroj zobaczycie - spodniczka i skarpetki wzbudzily sensacje :D Air -> i jak ida prace budowlane?? Kluseczka -> jaaa?? czym?? Saszka -> zadne tlumaczenie nigdy nie odda orginalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku kochany :) mam usmiech na gebie jak rogal wielki, bo wyobraziłam sobie ciebie w tym cudnym kostiumie! Czekam na fotki i oczywiście w najmniejszym stopniu nie zaskoczyło mnie to, że wygrałas. A ja mam własnie chwile dla siebie :) D. usypia Julke, bo dzis znowu ma maraton marudzenia, byli u nas goście i spedziła 3 godziny u taty w ramionach, bo kazde odłożenie jej nawet na kapę obok siebie skutkuje płaczem, a w ramionach taty spokojnie sobie spała :) Mala terrorystka ;) Zrobiliśmy jej test z \"języka Niemowląt\" i wyszło, że nasze dziecko to typ pt.: \"Stara dusza\" i \"wrażliwiec\" w jednym. Temat starej duszy nieodmiennie mi sie kojarzy z .... moja mamunią i Julki podobieństwem do niej, a że jest wrażliwcem to wiedziałam i BEZ testu :) Jedno nie podlega dyskusji: taki maluch potrzebuje duuużo cierpliwości, czułości, bliskości i błyskawicznego utulenia płaczu.... Nikt nie mówił, że będzie łatwo :) W ramach wolnego czasu oglądam \"Lepiej późno niż później\" na TVN- boski Keanu i boska D. keaton!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :D gdzie jest slonce i czemu pada?? jak ja pojade rowerem do klubu?? Elles -> hmmm gdzie bedzie Tygrys?? Ninka -> a mnie zaskoczylo, ze wygralam, bo wiekszosc dziewczyn dobrze sobie radzila :) Nineczko po prostu Twoja Mama jest teraz z Toba w kawalku Julki ❤️ widzialam \"lepiej...\" baaardzo fajny film :) Saszka -> wcale nie dziwne, ja znam ta piosenke i jest bardzo fajna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku=> gratki :D :classic_cool: wygrana cieszy, prawda? :) fotki wysłałam raz jeszcze :) Rokitka=> dzięks za komplementy 😘 A mój mąż dzis bawi się w św.Mikołaja na motocyklu :classic_cool: W Trójmieście jest organizowana akcja świety Mikołaj na motorze. Ponad 150 motocyli odwiedzi Gdańsk, Sopot i Gdynię. Przebrani za Mikołajów motocykliści będą rozdawać dzieciom cukierki Tylko pogoda do niczego no ciekawa jestem, jak to wyjdzie. Wyslę wam później fotki :) Wiecie, ostatnio z siosrą i mamą umierałyśmy ze śmiechu, gdy sobie przypominałyśmy, co kiedyś, jak byłyśmy małe, kupowałyśmy mamie pod choinkę. Zawsze z siostra same kupowałyśmy prezenty, nie chciałyśmy, żeby nam pomagali rodzice. Tata zawsze dostawał jakiś kosmetyk- piankę, maszynke do golenia, czy chociażby żyletki (komunizm, he,he) A mama.... cóż... raz dostała czarownicę ze sznurka :D... innym razem ... czajnik :D:D: nic jedenak nie przebije..... nowiutkiego, lśniącego.... .... KOSZA NA ŚMIECI!!!!!! Az teraz jeszcze się śmieję!! Oczuwiście zdażały sie i kosmetyki, ale z niczego nie byłyśmy tak dumne, jak z tego czajnika i kosza :D A swoją droga, to daje do myślenia... facet dostawał coś osobistego, a kobieta... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pędem bo jadę zaraz na prezentobranie (uwielbiam robić prezenty ale NIE CIERPIE zakupów :p) Tygrysek-:D:D:D:D:D czekam na fotki:) Ninuś tuli Niuniuś i pomaga im Danuś i odwrotnie :D Saszka- to nie przeczytałaś c.d . moich zyczeń z 5,XII-? :o nie szkodzi-śpiewu nigdy nie doś:D Klusia-zatortowana-niech odpoczywa :) Ka- a mogę sie też przyłączyć do podziekowń ? :D Brzusia-dzięki za Superpirata-już sie otworzyły:) Airku -u mnie w ogrodzie fiolki kwitną! :) Elles- w to biale,kudłate chce sie zanurzyć buzię i poczuć się taak doobrze :) Mała-najserdeczniejsze gratulacje!! nie wiem czy ie zapomnialam wcześniej złożyć,ale ja w wieku pobalzakowskim jestem więc wybacz ;) :) Wszystkie Diabołki tulę do moego głodnego wiecznie serducha -😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokitko :D :D:D :D nie otworzyłam tego prezentu :( rzeczywiście, ale teraz tym bardziej smakuje :) :) :D eh, ale numer :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myslcie, ze dzisiaj sie lenilam, o nie zaliczylam 1,5h zajec i 1h sauny :D i nic mnie nie boli :D zrobilam tez sobie prawie godzinny spacerek, przymusowy, przez glupote... pojechalam po odbior zaproszenia na tez pokaz przedpremierowy i w zla ulice skrecilam, przez co musialam kawal drogi nadkladac... urocza pogoda na spacer 😠 wymarzlam okrutnie ale zaproszenie juz mam :D Brzusia -> bardzo cieszy :) fotki tym razem doszly - bardzo dziekuje :) jej rzeczywiscie Hubcio jest nieszczesliwy przy jedzeniu ;) musze takze Ci powiedziec, ze slicznie i uroczu wygladasz w tym kozuszku :D jaka swietna akcja - mikolaje na motorach!!! hihih pogoda rzeczywiscie fatalna, mam nadzieje, ze Twoj Mikolaj cieplo sie ubral :) kosz na smieci - cha, cha toż to jest genialne ;) Ka -> a pewnie, kup!! :) Rokita -> o żesz w diable... ale tego napieklas... jestem pod glebokim wrazeniem a slinka cieknie na klawiature ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak mi się dzisiaj spać chce chyba dlatego, że spałam dzisiaj do 8:30, organizm się odzwyczaił od późnego wstawania :) Byłam na działce wczoraj i dzisiaj. Dzisiaj sadziliśmy rośliny, zamiast ziemi to nasypałam piasku :P hehehe bo taki ładny, żółty, a tata mnie zwyzywał :D i musiałam drugi raz nosić tym razem porządną glebę, bolą mnie plecy :o kto nie ma w głowie, ten ma w .... plecach :P Tygrysku - ja też wiedziałam, że będziesz gwiazdą tego maratonu :) już się nie mogę doczekać zdjęć. A czy to znaczy, że ty byłaś na dopingu? :P hehehe Ninka - czyli Jula jest córeczką tatusia :D Brzusia - super zdjęcia Mikołajów na motorach :) a najlepszy tata Mikołaj w masce na twarzy :) Hubcio się go nie boi? Rokita - wow! aleś napiekła tych ciasteczek i pierniczków :) moja mama dzisiaj robi ciasto, a jutro pieczemy świąteczne pierniczki, ja oczywiście tradycyjnie dekoruję :) Wszystkich całuję i ściskam i idę się zdrzemnąć, bo kilka godzina na świeżym powietrzu mnie wykończyło :P nawet pogoda nie była taka zła, najpierw pochmurnie i mokro, po południu wyszło słońce, a jakie mam teraz wypieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek to był cytat z Ciebie :D taka radosna i zakręcona napisałaś, troche namotałaś i jeszcze o tym chłopaku z netu, wiec mnie rozbawiło i sie ucieszyłam :D👄🌻 Ty to jesteś Tygrys taki \"powietrzny\" :) tak mi sie kojarzysz jak Ciebie czytam, ciągle radosna :) Rokita haha :D to białe i kudłate tak naprawdę jest brudne i długie włosy wchodza do nosa, oprócz tego zostają na każdym ubraniu, ale pieszczoch jest nieprzeciętny ❤️ Airka ja bym też prześwięciła za piasek hehe :D Miłego odpoczynku :)🌻 Nawet nie wiedziałam, że taka impreza w Trójmiescie.. :) Pogoda taka sobie, nie chciałabym jeździć dziś na motorze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliśmy dziś cudną, rodzinną niedziele :) Pospaliśmy w trójke w wielkim lózku do 9.30, Julka śpi z nami nad ranem, żeby można było dospac, bo ostatnio jest bardzo niespokojna, macha łapkami naokoło, często bije sie niechcący po twarzy i ...w ryk! Niestety nie można jej oduczyć trzymania na rękach :( na razie się jej poddajemy, ale strach pomyślec, co będzie gdy zrobi się ciężka.... Jutro idziemy do prywatnego pediatry, niech ją dokładnie zbada i powie czy jest wszystko OK. Potem zadekowałam się z nią w sypialni i ona sobie jadła i spała a ja znalazłam patent na czytanie książek :)!!!! Układam sie obok i sobie czytam! Okazało się, że się da, szelest kartek nie budzi małej, więc WITAJCIE KSIĄŻKI :) !!! rokita- wow, jakie pysznosci! ja teraz jestem ciasteczkowy potwór, moglabym non stop cos zajadać słodkiego, więc na widok takich pyszności zaśliniłam klawiaturę ;) brzusia- boskie Mikołaje! Ten zjazd Mikołajów na motocykach to super pomysł, a jak czerwono od nich na ulicach było! zmykam się chwilke zdrzemnąc, D. przejął Julke, a ta na razie spi na kanapie w salonie :) Ciekawe jak długo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przyszlym tygodniu nie mam ani jednego wolnego popoludnia/wieczoru jutro umowilam sie z tym kolega \"od dopingu\" ;), zeby normalnie porozmawiac a nie 10 minut szybko, popijac (ja) koktajl witaminowy... fajny jest, bo ciagle na mnie krzyczy, ze nic nie jem po treningach :P obiecal mi powiedziec co jesc, jak jesc i kiedy jesc, zeby byly lepsze efekty fitnessu :) zadne diety, co to to nie, w koncu ja lubie slodycze :P wtorek: trening, sroda kino (te wygrane bilety, ostatecznie idziemy na \"Borat\"), czwartek znow kino (\"holiday\"), piatek piwo z dziewczynami z pracy. W sobote chyba wyjde tylko po to, zeby psa wysiusiuac ;) Air -> a moze tobie sie chce spac od duzej dawki swiezego powietrza?? a w przyszlym tygodniu tez sa roraty, czy to tylko tydzien trwa?? nie, nie, wcale nie bylam gwiazda!!! jedna dziewczyna miala jeszcze fajniejszy stroj, zobaczycie na zdjeciach :) hihii taaak, bylam na witaminowym dopingu :D Elles -> qrcze chyba powinnam zatem czytac co napisze, zanim to wysle :P niestety zakrecona bywam pisze cos, mysle o czyms innym, tyle rzeczy chcialabym Wam przekazac, ze wychodza bzdurki... Ninka -> to dobrze, ze coraz wiecej masz \"sposobow\" na Julke :) a co czytasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Pewnego razu bylo dziecko gotowe, zeby sie urodzic. Wiec któregos dnia zapytalo Boga: - Mówia, ze chcesz mnie jutro poslac na ziemie, ale jak ja mam tam zyc, skoro jestem takie male i bezbronne? - Spomiedzy wielu aniolów wybiore jednego dla ciebie. On bedzie na ciebie czekal i zaopiekuje sie toba. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i usmiechalem sie, to mi wystarczalo, by byc szczesliwym? - Twój aniol bedzie ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do ciebie kazdego dnia. I bedziesz czul jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy. - A jak bede rozumial, kiedy ludzie beda do mnie mówic, jesli nie znam jezyka, którym posluguja sie ludzie? - Twój aniol powie ci wiecej pieknych i slodkich slów niz kiedykolwiek slyszales, i z wielka cierpiwoscia i troska bedzie uczyl Cie mówic. - A co bede mial zrobic, kiedy bede chcial porozmawiac z Toba? - Twój aniol zlozy twoje rece i nauczy cie jak sie modlic. - Slyszalem, ze na ziemi sa tez zli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój aniol bedzie cie chronic, nawet jesli mialby ryzykowac wlasnym zyciem - Ale bede zawsze smutny, poniewaz nie bede Cie wiecej widzial. - Twój aniol bedzie wciaz mówil tobie o Mnie i nauczy cie, jak do mnie wrócic, chociaz ja i tak bede zawsze najblizej ciebie. W tym czasie w Niebie panowal duzy spokój, ale juz dochodzily glosy z ziemi i Dziecie w pospiechu cicho zapytalo: - O, Boze, jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi, prosze, imie mojego aniola. - Imie twojego aniola nie ma znaczenia, bedziesz do niego wolal: \"Mamusiu\". Nina, Air, Tygrysek, Gio=> 😘 A Grzesiek wrócił z tej akcji rozanielony! tak sie wczuł w rolę św.Mikołają, że gdybyśmy mieli komin, to by pewnie przez niego sfrunął ;) Ponoc było 380 motocykli... superzabawa! szkoda, że tego na zywo nie widziałam :( Ninka=> potwierdzam słowa Gio :) i jeszcze coś... trzymanie Julci przy piersi za długo też nie jest dobre.... tak do 20 min.... najaktywniej dziecko ssie pierś przez pierwsze 10-15 min. Nie martw się, jak Julcia skończy pół roczku, nadrobisz czytanie....ja własnie sobie znów wróciłam do ksiązek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie czytałam :( w końcu pozbyłam się Gości :D a teraz pytanie: czy Wy też dostajecie maile z adresu brzusio77@wp.pl? obawiam się, że to coś dziwnego jest Brzusia - nie zapisałam Twojego maila, ale zdaje się, że podobny :( nie masz jakiegoś problemu w kompie? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kolejny mój patent do d..y!.... taaaaa.... A co powiecie na to, że np. często w nocy zdarza mi sie po prostu zasnąc podczas karmienia i budzę sie po godzinie, a Julka grzecznie śpi przy boku? Przecież nie będe sobie zapałek w oczy wkładała skoro padam na pysk.... Znowu się zdołowałam.... :( Ale Gio, Brzusia- dzięki za takie informacje, przynajmniej wiem co robię źle..... Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, ja z Bartkiem praktycznie do pól roku spałam w łóżku. Właśnie dlatego, że zasypialiśmy razem przy nocnym karmieniu, a potem jak przesypiał całą noc to tak mi było milej... zaczęło się w szpitalu, było chłodno, a właściwie zimno, a akurat przyszła moda, żeby łóżeczka przerabiać na hamaczki za pomocą prześcieradełek przywiązanych do szczebelków. Więc się zaparłam, że w taki ziąb dziecko na łózku polowym bez materaca spać nie będzie i sobie go nie dałam spod kołdry zabrać. I przy karmieniu podczytywałam, karmiłam każde ponad pół roku, dłużej nie, bo praca... ale po pół roku dostali ode mnie. Najmilej wspominam karmienie Michała, akurat wróciłam z Indii i miałam przed oczyma obrazek z mszy w kościele na Goa. Kościól pełen młodych kobiet, każde z dzieckiem, połowa śpiąca spokojnie przy cycu... anielski obrazek... więc się nie certoliłam i w pociągu, w parku, w lesie, miałam opanowane - szeroka bluza, zeby nie było widać jakby komuś miało przeszkadzać i stoicki spokój na twarzy... Ależ ja miałam wtedy zdrowie... i pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam zakomunikować, żez ja mam do pierniczków i ciasteczek najbliżej!!!! i mnie tam dwa razy nie trzeba namawiać!! Całkiem blisko to to nie jest, ale i tak mam najbliżej :p :) Rokita, chyba rzeczywiście cię pogięło że aż połamało! Ale oni się z tobą mają dobrze... żona by mi się przydała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to! to! święte słowa! od lat powtarzam- marzy mi sie ŻONA :D I nawet mlodsza by mogła być (ile to jeszcze sił w takich młódkach)-a my- muzyczka,kocyk,książeczka ;) Trzymajcie się młódki:D Ninka -myslę jak Saszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że młodsza, po co komu stara żona? powinna być jak sekretarka, wykwalifikowana, z przynajmniej 10-letnią praktyką, jezykami, lat 23 najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brakuje mi śniegu... już powinny być pierwsze wyjazdy, a tu cieplutko... Bartek się dzisiaj popłakał... bo mu smutno... i nudno, i nie ma co robić... on tęskni za Michałem... jest zazdrosny, ale tego nie rozumie, nie wie czemu mu smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) chyba nic mi sie nie chce... tzn na pewno... najchetniej zakopalam bym sie znow z lozku... no nic do soboty jeszcze tylko 4 dni :D Brzusia -> cudna jest ta historia :) zdjecia, czekam na zdjecia!! 380 mikolajow na motocyklach WOW!! a wlasnie, tak jak Mala napisala, znow dziwny ten mail od Ciebie jest... zamaist zdjec szereg liczb, cyferek, znaczkow jakis... Mala -> aha to jest adres Brzusi i ja tez tak dziwnie dostaje... Ninka -> nie doluj sie ❤️ na pewno znajdziesz dobry patent na wszystko :) zreszta sama zobacz co Saszka napisala :) Rokita -> zona?? hmm zmieniasz preferencje ;) ?? Saszka -> szalone pomysly, ale w pozytywnym sensie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :) U nas dziś przymroziło, za oknem rozlega sie powoli coraz bardziej błekitne niebo, jak zrobi się cieplej idziemy na spacer. Tina już się tak przyzwyczaiła, że jak widzi, że ubieram siebie i Julke i pakują ją do wózka to nie spuszcza z nas wzroku i ochoczo czeka na spacer :) Ogólnie Tina traktuje Julke jak piszczącą zabawke. Jak płacze to omija ją szerokim łukiem, można na palcach jednej ręki policzyć ile razy się do niej zbliżyła by ją powąchać ;) Dobrze, że nie przejawia żadnej agresji. Staramy się jej nie odsuwać, chociaż to jest trudne, bo Julka jest baaaaardzo absorbująca, a ja nie moge np. głaskac Tiny gdy karmię dziecko- zaraz mam wizje zarazków, poza tym Tina zmienia sierść na zimową i leni się masakrycznie! zamiatam dom co drugi dzień , a i tak walają się kleby sierści...ile ona tego produkuje? saszka, rokita- dzięki 👄 Mnie też przydałaby się żona, szczególnie teraz :) Posprzatałaby, ugotowałaby..... Walczę z ciągłą (!) ochotą na słodycze! Marzy mi się biała czekolada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - roraty trwają trzy tygodnie, aż do Bożego Narodzenia. Dzisiaj byłam, ale prawie zasypiałam w kościele, aż mi wosk ze świeczki kapał na palce :P chyba to wczorajsze sadzenie i powietrze mnie wykończyło. Ja zeszły tydzień miałam taki, że do domu wracałam tylko spać, a cały dzień po pracy gdzieś latałam. W tym tygodniu po pracy prosto do domku, taki mam zamiar, ale w środę joga, a w czwartek z kumpelką się umówiłam na zakupy świąteczne, to znaczy ona będzie szukać prezentów, a ja mam już luza, bo na Allegro wszystko kupiłam :P hehehe wczoraj byłam w Auchanie i się załamałam, tłumy ludzi, jacyś tacy zdziczali chodzą, przed świętami ludności odbija :P Brzusia - ja melduję, że nie dostaję od ciebie żadnych dziwnych znaczków, tylko porządne maile ze zdjęciami :) Cudowny ten tekst o dzidziusiu i Panu Bogu. Mała - ten adres to adres Brzusi jest :D Elles - ja jestem taki ogrodnik, że uchowaj Boże :) lepiej mi idzie kopanie dziur, niż wsadzanie rośliny i podsypywanie ziemią (nie piaskiem) :P hehehe Gio - joł women! :D Rokita, Saszka - to może zamiast żony jakaś pomoc domowa, najlepiej żeby harytatywnie się udzielała :P hehehe Ninka - szkoda, że nie można czytać przy karmieniu, miałam podobny pomysł :P człowiek się tu ciągle czegoś uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nu właśnie, gdzie jest Szam? A ja dogorywam w pracy, piasek w oczach, plecy bolą :P weekendy są za krótkie, ja wcale nie odpoczywam :o a przed świętami nie ma co marzyć. Dobrze, że same święta w tym roku będą długie :) fajnie, że dzień przed Wigilią jest sobota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zastanawiam prosic Was o trzymanie kciukow, czy nie?? poslalam cv do ambasady... tak je zredagowalam, bez klamanie, ze slicznie pasuje do ich wymagan... no tylko nie mam nic o Norwegii... mocno sie zastanawiam czy chce zmieniac prace, ale skoro juz o tym mysle, to chyba chce?? tutaj mam pewnosc i stabilizacje, perspektywy na ewentualne wyjazdy i tyle... na minus fatalne place, brak szans na rozwoj czy awans, glupota niektorych ludzi i przepisow... jakos nie widze siebie w tym miejscu na cale zycie... no nic zobaczymy :) pod wplywem \"biegnacej...\" poddaje sie instyktom i wysylam, przeciez zawsze moge odmowic :) Air -> o qrcze i Ty tak przez tez 3 tygodnie bedziesz chodzic na roraty?? a jak w ogole taka msza wyglada?? jesli chodzi o tlumy, to chyba nie napisalam, ze chcialam wstapilam wvzoraj do marketu po jogurt, mialam jogurt wlasnie i banana, podchodze z tym do kasy, mega kolejka, wiec juz mialam zrezygnowac gdy obok sie kasa zwolnila, szybko podbieglam ale przede mna byla pania, ktora tez miala 1 rzecz w reku, wiec mysle, spoko szybko pojdzie, ale nie pani wola meza z... wypchanym po brzegi koszem... grzecznie sie spytalam pani czy mnie przepusci mam tylko te 2 rzeczy, a spieszy mi sie, bo autobus zaraz mam, babka mnie totalnie olala, udala, ze nie slysz... 😠 oddalam to co mialam kasjerowi i wyszlam ze sklepu... Gio -> ja tez wczoraj siekierkowskim jezdzilam :D wiem, wiem glupio go zrobili... ciesz sie, ze to byla niedziela i korkow brak... Ninka -> a zupelnie nie mozesz jesc slodyczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×