Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Oh God, ledwo zwlekłam się. Czuję się dzisiaj dwa razy grubsza niż wczoraj :) I jeszcze siedziała obok mnie kobieta w autobusie, która całą drogę zasypiała, a że siedziała od zewnątrz, tj. od środka autobusu, to całą drogę nie miałam spokoju i denerwowałam się, że spadnie i tak czekałam kiedy ... ale nie, nie spadła. Budziła się czasami i wiodła dookoła zupełnie nieprzytomnym wzrokiem, jakby wyrwano ją z najgłębszego snu. Jak ona zdołała dojść na przystanek ? Brzusiu - Kamila ma 11 lat, ale jest w 5 klasie teraz. Dziękuję Wam wszystkim bardzo serdecznie za rady. W istocie pomyślałam wczoraj że chyba przy obcej osobie podczas korepetycji jednak nie będzie miała tyle śmiałości do bezczelnych odzywek, co zazwyczaj ... Boję się o nią troszkę, bo nowy dziecko w rodzinie to dla niej duży problem i stres - nie chcę, żeby poczuła się pozostawiona sama sobie. AIR - konik morski ? Jejusiu, jakie to prześliczności jest :) :D mam dzwonki powietrzne z konikami morskimi, często się na nie zagapiam, ot tak. Mnie - żeglarzowi z krwi i kości konik morski przywodzi na myśl tylko długie, piękne rejsy po odległych morzach, herbaciane klipry, przygody ! Wiesz, że też mam kotka ? :) ale on domeczku z drapakiem używa tylko do chowania się kiedy czuje się zmęczony naszą miłością i czułością. A drapie kanapę ... :) Uff ... dobrze, że już piątek :) Prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szafirku - cudnie, że dziś piątek :) jak ja lubię piątki, tylko czemu one się tak wleką :P A jakiego masz kotka? mój lord drapie tylko swój drapak i czasami dywan, jak ma za długie pazury, wtedy mu je obcinam i jest spokój :) Też myślę, że na korepetycjach córka nie będzie taka zbuntowana, bo ona pewnie przeciwko tobie się burzy, a tam może będzie pokorniejsza. Powodzenia 🌻 Kasiek - dla mnie to o mieszkaniu brzmi jak magia, to takie dorosłe jest, kredyt, spółdzielnia, kiedy ja dorosnę? :D Majorek - prawda? symbolika konika morskiego jest wypisz wymaluj dla mnie :P hehehehe Mam dziś po pracy spotkanie z koleżankami ze studiów, u jednej z nich się spotykamy, będą dwie małe gwiazdy - córeczki koleżanek, mam torbę pełną kolorowych książeczek, Kubusie Puchatki i inne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airku - mam kotkę, takiego typowego szaraczka w prążki, jak to się mówi - dachowiec. I mimo tego, że jest chuda jak śledź (naprawdę nie wiem dlaczego) i jak biegnie, to tak śmiesznie się jej nogi plączą, zwłaszcza tylne :) :D i mam wrażenie, że zaraz sama się w te własne nogi zaplącze i przewróci - to dla mnie jest najśliczniejsza i najkochańsza na świecie. Ma milion imion, chyba już przywykła do kreatywności moich córek, bo reaguje na wszystko :) Nazywa się Tygrysia, ale dziewczyny potrafią nie wiedzieć czemu, powiedzieć do niej np. PODPOROWINA. Nie wiem skąd one biorą te określenia :) Ja piątki lubię bardzo :) zwłaszcza po 14.00 ... ta błogość i poczucie, że dzisiaj po południu i wieczorem niewiele muszę, a wiele mogę - czyli sama przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, ze piatek i jeszcze tylko 6h, tylko 6 h to straaaasznie dlugo! Kasiek - my prawdopodbonie bedziemy brac udzial w przetargu na mieszkanie w spoldzielni, ale takie stare, ael jeszcze nie wykupione. Nie slyszalam, zeby spoldzielnie stawialy u nas cos nowego... moze jednak sie dowiem! My proawdobodobnie wyladujemy z jakimis 3 kredytami, z tego w jednym jestem w trakcie splacania- jeszcze \"tylko 14\" lat :) Wiec sie nie przejmuj! Dla wszystkich wyrodnych matek 🌻 a co! Ja tam uważam, że jesteście wspaniałe i podziwiam za to że sobie z tym wszystkim radzicie- tak czy owak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też liczyłam na przetargi ale cholera biura nieruchomości strasznie podbijają ceny na tych przetargach :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek- zobaczymy jak to bedzie, na razie mamy cynk, ze bedzie przetarg, a jeszcze nie widzialam zadnych informacji oficjalnych, wiec nie wiem jak to bedzie... zakladamy maksymalna kwote ktora nam sie oplaca zaplacic i do tej kwoty bedziemy licytowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Boże Gio! przeczytałam fragment tego tekstu i brrrrr boję się czytać dalej, błogosławiona naiwność... tylko o mi po tej wiedzy? jak mam się ustrzec przed tymi podróbkami żywności? musiałabym sama świnie i krowy hodować, nie mówiąc już o własnym ekologicznym ogródku :P a najbardziej mi się podobają plusy tego, że polskie rolnictwo było i jest niedofinansowane, przez co nie stosujemy tylu nawozów i mamy stosunkowo zdrową żywność :D czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O ku!@#$%^#$ !!! a najlepsza jest końcówka tego artykułu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego, ale mi sie nie otwiera link, ale z tego co pisze Air to moze i lepiej! Milego weekendu wszystkim zycze! I macie tzryamc kciuki za naszych siatkarzy!!! A wlasnie czy ktos ma POLSAT SPORT??? Bo nie mam gdzie ogladac meczy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak bedą dawać transmisje na normalnym polsacie :D To ja wstaje jutro o 4:30 zeby ogladac mecz Serbia i Czarnogóra- Brazylia bo powinno być super widowisko! No chyba ze dzis pobaluje na imprezie integracyjnej z kung fu :D Milego weekendu!! POLACY NA MISTRZA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOMPUTER DZIALA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D ale dvd juz nie :( bede musiala skladac reklamcje, mam nadzieje, ze sie uda, bo kupilam je na allegro... Jednak najwazniejsze, ze z komputerem juz wszystko dobrze :) Kolega naprawil, zamontowal nowy naped, ustawil prawidlowo BIOSa... wymyslilsmy tez super zabawe, ktorej efekty rozsmieszyly mnie do lez... jedna osoba cos rysuje np domek, druga musi cos dorysowac i dopowiedziec historyjke, np dziewczynke w oknie domu i tak caly czas... alez pomysly zwariowane mielismy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ach, ja dziś non stop myślę o Hubciu, więc mało mnie u Was, bo nie chcę zaśmiecać :( mały będzie musiał (prawdopodobnie) nosić okularki, bo ma wadę wzroku :( narazie musimy mu zakejać plastrem oczko :O Do tego na rehabilitację państwową musiałabym czekać ...2 miesiące w Ośrodku WCZESNEJ Interwencji 😡 Pozostaje rehabilitacja prywatna. :O Szafirka=> Piąto i szóstoklasiści to taki dziwny wiek u dzieci...wydaje im się, że są już prawie gimnazjalistami i czują się dorośli... W końcu niedługo opuszczą mury podstawówki, więc wchodzą w etap dojrzewania (niestety szybciej, niż my kiedyś) Porozmawiaj z wychowawczynią i pedagogiem szkolnym. Może Twoja córka ma jakąś nieciekawą koleżankę, która ją podburza, uczy buntu... Wychowawczyni prawdopodobnie Ci pomoże. ...trzymam kciuki... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYGRALISMY!!! WYGRALISMY!!! Nie bylo latwo ale wygralismy - GRAMY W FINALE :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wygraliśmy!!! widziałam końcówkę, ale wystarczyło :D Brzusia - trudno się mówi, oby Hubciowi pomogła rehabilitacja, ale jest malutki, więc na pewno da się wszystko poprawić ❤️ Tygrysek - pewnie zależy od sprzedawcy ta reklamacja, mam nadzieję, że ci się uda :) przegrałam licytację na mosiężną kołatkę do drzwi w kształcie głowy diabła. Zakochałam się w niej w zeszłym tygodniu i licytowałam, ale wczoraj poszło ostro, końcowa cena 87 zł!!! hehehe na początku obiecałam sobie, że licytuję do 40 zł, potem do 50 zł, na końcu walnęłam 75 zł, ale na szczęście mnie przebili :P hehehe Byłam wczoraj u mojej koleżanki ze studiów, były dwie małe księżniczki - córeczki, moje książeczki wywołały radosne wrzaski i piski :) a potem siedzieliśmy do nocy przy winie, moja mama dzwoniła do mnie, gdzie jestem :D najfajniejsze w nocnych autobusach jest to, że mimo iżjeżdża dwa lub raz na godzinę, to jeżdżą szybko bo nie ma korków i można przeskakiwać z jednego do drugiego, bo czekają na siebie :P W domu byłam o 3, wstałam przed 8, obejrzałam siatkarzy, a o 17 przyjdą goście do taty, więc czeka mnie ciężki wieczór :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosuję sie do stopki Kachni... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD::D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys, Szamka, Ninka --- dziękuję za maile ❤️ Niedługo wyśle jakieś aktualne zdjęcia od nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hunołs? Gio..Elles..Kachni....i spółka...czy poza tym ze mna wszystko O.k.? :o :D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a ja tak ni z gruszki ni z pietruszki przytoczę Wam fragment \"Gringo wśód dzikich plemion\" \"- Nie osuszy sie jeszcze przez tydzień!- tłumaczyłem uparcie. - A co to własciwie jest \"tydzień\"? I po co? - Co \"po co\"? - No, do czego służy? - Tydzień??? Do mierzenia czasu. - A po co?- Indianin pytał zupełnie poważnie. Indianie lubią sięgac sedna. Kiedy to robią, logika białego człoweka zazwyczaj zupełnie traci grunt pod nogami i wszystko się wywraca. -Po co mierzysz czas, gringo?- Nie ustępował Indianin. -Eee...żeby się nie zgubić- Odpowiedziałem niepewnie. - Nie zgubić gdzie? - W czasie...- powoli sam przestałem wierzyć w sensowność własnych słów. - To ty potrafisz się zgubić nie ruszając z miejsca?!\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ponownie :) Sypnelam usmiechami... bo nie wszystko u mnie OK (Gio :P) ale nie mam zamiaru Wam tym zasmiecac forum, po co? :) W telegraficznym skrocie - jestem przemęczona, przepracowana i mam nawrót jesiennej deprechy :P Widze, ze na forum duzo mowi sie o dzieciakach, o wychowaniu... Nie chcialabym odkopywać na nowo tej dyskusji, ale jesli o mnie chodzi, i gdyby ktos pytal ;) to jest mi bardzo bliskie podejscie Szamanki i Ninki. Slowo \'nadopiekunczosc\', a wlasciwie juz sam przedrostek \'nad-\' sygnalizuje cos \'nie w normie\'. Mysle ze nie o wiek czy doswiadczenie tu chodzi a o ogolne podejscie... Nie jestem typem feministki-karierowiczki, chce miec dzieci i na pewno wiecej niz jedno... ale na pewno nie bede prasowac i gotowac doroslemu synowi, ktory mieszka osobno... Gio, prosze nie bierz tego do siebie, ale akurat ten przyklad ktory opisalas nam pare miesiecy temu bardzo mocno utkwil mi w pamieci :) Tak jak napisala Szam (bardzo ladnie zreszta) nie mozna dziecka \"zaduszac\" swoja miloscia i nadopiekunczoscia, bo pozniej sie okaze, ze samo sobie nie radzi, a przeciez my wiecznie nie zyjemy. Zadaniem rodzica nie jest rzucac dziecku kolo ratunkowe, a nauczyc je pływać!!! :) Tyle w temacie, wybaczcie ze z opoznieniem, ale naprawde bardzo mam malo czasu na dluzsze epopeje forumowe, a ze temat ciekawy i zyciowy to chcialam swoje 3 grosze dorzucic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio... najdalej chyba horyzont widać na andyjskim Altiplano... trawa, lamy, wikunie i..... ciiiiiszaaaaa..... Rokita ❤️ jest już wieczór... Liżę rany, jeszcze chwilę mi to zajmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio - wiem, wszystko przeczytalam uwaznie i po dwa razy, bo temat jak pisalam, ciekawy :) I zdaje sobie sprawe ze malenki dzidzius (taki jak Jula Niny) wymaga maksymalnej uwagi... Mialam na mysli jednak okres pozniejszy. Moge powiedziec tylko tyle - jestem w stanie sobie wyobrazic jak ciezko jest wyplynac na szerokie wody dzieciom nadopiekunczych Mam (bo Tatusiom to \"nad-\" sie raczej rzadko zdarza ;) ), bo moja na tzw. \'stare lata\' zrobila sie nadopiekuncza i chwale Boga ze dopiero teraz, bo chyba bym zwariowala! Nigdy nie odwazylabym sie na wiele rzeczy ktore juz w zyciu zrobilam itd. I jestem wdzieczna Rodzicom za samodzielnosc i odwage ktorej mnie nauczyli... chyba nie zawsze swiadomie ;) Buzka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - niesamowita sprawa, ale ty jesteś Dziką Kobietą i biegniesz z wilkami. Jesteś dokładnie kobietą, która jest opisana w tej książce: słuchasz intuicji, wsłuchujesz się w siebie, znasz różne pierwotne, naturalne melodie duszy człowieka, szacuneczek :D a ten tekst o ognisku i patrzeniu w dal - bomba, w książce jeszcze jest mowa o pieśniach i tańcach rytualnych by odnaleźć siebie i rytm wszechświata :) Tygrysek - dzięki za zdjęcia :) Kachni, Rokita, Elles - usmiechu nigdy dosyć :) :) :) :) :) :) :) :) A tak poza tym, to ja też jestem dzieckiem bardzo opiekuńczej mamy i powiem szczerze, że to jest wygodne, ale czasami potwornie ciąży: nie zawieść, nie zmarwić, a najgorsze jak idę na imprezę i nie zadzwonię, że będę później, to mama ma nockę z głowy do momentu gdy usłyszy zgrzyt klucza w zamku, jak uprzedzę to jest to samo. No i decyzja na usamodzielnienie się też trudna, bo gdzie będzie lepiej niż u mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR - to ja myslalam ze moja sie zrobila nadopiekuncza :D Pod tym wzgledem mam akurat zupelny luzik, wychodzę gdzie chcę i o której chcę, ale tak szczerze i między nami mowiąc to w domu Rodzicow ja juz tylko właściwie nocuję :D I juz niebawem mam zamiar zrobic: ziuuuuuuu w siną dal 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie ciekawe dyskusje :) tym razem zgadzam sie z Kachni w kwestii dzieci, zreszta juz kiedys o tym pisalam :P Dla mnie argument nie umei gotowac to nie argument, niech sie nauczy... nie jest to az tak trudne :P i tyle, lece \"pomachac nogami\" a dzisiaj zamiast sauny bedzie FINAL :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Polska!!!! białoczerwoni!!!!!! POLSKA!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×