Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
\"Czy tylko ludzie możni mogą zmieniać świat? Wcale nie! Małe dziecko daje nam odwagę, by zacząć wszystko na nowo...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmienilam stopke... Air -> nie tylko ja znalazlam madry (??) cytat ... Ghana -> a jutro jeszcze jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - :D lubię mądre cytaty :) ten mój jest pani Johanny Jager-Sommer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygyrs- jestem, jestem... Mamy ostry zapieprz! Wlasnie dzwonil klient, ze chce dispalye na 29 grudnia- poprostu bardzo smieszne... nie wiem czynie trzeba bedzie czegos w swieta robic- poprostu ekstra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ghana - uwielbiam po prostu takie zamówienia na jutro, a najlepiej na wczoraj :o mamy takiego klinta w Łodzi, on to zawsze dzwoni z paniką w głosie, że potrzebuje na drugi dzień system wystawienniczy, jakby był w Poznaniu, to by się dało z palcem w d... ale w Łodzi? jakoś zawsze się udaje, ale czy on się dowiaduje w poniedziałek, że w środę jedzie na targi? Życzę Ci żebyś nie musiała w święta pracować ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej diabołki :) Wróciłam z godzinnego spaceru z Julką, który cały przespała, a teraz dosypia u siebie w pokoju w lezaczku! Szok! Chciałam ugotować obiad, ale jak na złośc skończyl się gaz w butli i muszę czekac na Daniela.... Nawet wody na herbatę nie mogę sobie zagrzać, więc zapycham się chrupkami kukurydzianymi i wodą mineralną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Biedna Ninka - o suchym chlebie i wodzie :P a ja za to mam berger w pracy, mamy piec gazowy, który się wczoraj zepsół, w tej chwili mam w pokoju 18 stopni i ręce mi zgrabiały. Magik od naprawy miał być o 14, nadal go nie ma, dzwonił, że już jedzie, ale ja już czuję, że łapie mnie katar, jak się rozchoruję na święta to będę bardzo nieszczęśliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
taaaa \"zepsół\" się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po wigilii \"pracowej\" - bylo pyszne ciasto ;) Air -> pomysl, ze ja przez prawie dwa tygodnie tak mialam - nie grzali, brrr... goracego duzo pij!! Ninka -> 🖐️ suche pieczywo i woda... moze chociaz cos poloz na to pieczywko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - piję :D a Ninka je chrupki kukurydziane :P ja mam pracową Wigilię jutro, mam nadzieję, że będzie już ciepło, gościu jeszcze wprawdzie nie przyjechał, ale nie tracę nadziei, że przed 17 zdąży i że szef z nim zostanie jakby co, bo ja już jestem skostniała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc hehe...widze że wam się spodobał ogródek...ale zapomniałam dodać że obok są tory kolejowe o dużym natężeniu ruchu a w planie budowa obwodnicy miasta zaraz przy blokach ;) to chyba nie byłoby dobre dla tych pomidorków. poza tym ten ogródek to raczej byłaby popielniczka dla sąsiadów z góry i ogrzewanie piecykiem gazowym też jakoś takoś mi nie bardzo...i dojazd fatalny. a to drugie osiedle to takie przyjemne, napewno nie wybudują tam zadnej drogi bo nie ma gdzie, są fajne place zabaw dla dzieci i parki ;) poza tym takie mieszkanko to góra na 6 lat to trzeba myśleć że lepiej się sprzeda potem. Ghana..ojej, a czemu tak szybko ten kredyt, strasznie nie po ludzku to wymyślili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie tylko myśl o tym, ze zaraz mam wolne trzyma mnie jako tako przy zdrowych zmysłach... dzisiaj Wigilia klasowa jutro - z moją klasą potem jadę do Wwy na spotkanie z Siostrą Anioła - nie możemy się spotkać w Święta, więc zjemy kolację jutro wieczorem... w sobotę wracam do Łodzi i od razu jadę do Rodziców u nich Wigilia stamtąd Anioł mnie zabiera na Pasterkę :) i 25 grudnia spędzamy razem śpimy do bólu :D oglądamy zaległe filmy :D gotujemy :D będzie cudowanie :D a potem wyjeżdżamy do Jego Rodziny i do Przyjaciół, z którymi spędzamy Sylwestra :D wpadnę do Was jeszcze w czasie Świąt :) i pomacham Wam, życząc ciepła i rodzinnej atmosfery :) a teraz spadam spać buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :D melduje sie pozniej, bo w pracy i tak parwie nikogo nie ma, w pokoju jestem sama, wiec postanowilam przyjechac \"do bolu\" punktualnie, odpuscic sobie jedzenie w domu, a spac dluzej... takze jestem w miare wyspana, a na pewno w bardzo dobrym nastroju :D po drodze kupilam swieza buleczke i gazete, kawa juz zrobiona - fajne takie zycie :D Air -> przyszedl \"gosciu\" i masz juz cieplo?? czy u Ciebie na jodze tez sa takie pustki?? w tym tygodniu na zajeciach jest 1/3 pan ktore sa normalnie... ciekawe jak bedzie w ndz (bo klub otwarty), pewnie bede ja i instruktorka :P Kasiek -> w takim ukladzie to sie nawet nie ma nad czym zastanawiac, mile osiedle gora!! :) Mala -> no, no rzeczywiscie zapowiada sie, ze cudownie spedzisz czas swiateczny :) Rokita -> 🖐️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! macham malo aktywnie, bo zaraz tu zejde przed kompem... mam straszna niemoc, nic mi sie nie uklada... i wcale nie czuje tych swiat, najchetniej nigdzie bym nie chodzila tylko przespala te 4 dni... Tygrys-moze dzis uda mi sie zdazyc na trening, bo w tym tygodniu nie dotarlam, to zobacze ile u mnie bedzie ludzi, ale mysle ze najwieksze pustki beda miedzy swietami, bo u mnie duzo studnetow, a oni pewnie wyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć Smoki Diplodoki :D Wiecie, że dzisiaj najkrótszy dzień w roku? :) a do tego szary i mokry, więc bleeeee... :P Tygrysek - tak, gościu był i mam ciepło, w końcu kaloryfery grzeją na 100%, okazało się, że sadza zatkała jakieś ujście i ciepło nie dochodziło z piwnicy na górę. U mnie na jodze były w środę tłumy. Instruktorka była zdziwiona, bo podobno w innych grupach pustki, a u nas było chyba 20 osób, ledwo się mieściliśmy z tymi matami :) ja wolę jak jest mniej ludzi, ale jeżeli uda mi się zająć miejsce z przodu przy lustrach to nie narzekam :P po świętach w środę też mamy zajęcia, ciekawa jestem ile wtedy osób przyjdzie. U mnie też jeszcze nikogo nie ma, będą koło 12, a ja muszę nakryć do stołu, ale to akurat lubię. Ghana - 🌻 przyjdą lepsze czasy ❤️ Mała - Święta będziesz miała bombowe, ale nie wygląda na to, żebyś dużo wypoczęła :) ale jeżeli lubisz tych ludzi, z którymi będziesz przebywała, to będzie na pewno świetnie, czego Ci życzę :D Rokita - Dzisiaj były ostatnie Roraty. Było ciężko wstawać codziennie przez 3 tygodnie tak wcześnie, ale czuję, że będzie mi tego brakowało, było to mistyczne przeżycie. Na pamiątkę dostaliśmy kalendarzyki na 2007 rok :) Ksiądz, który prowadził Roraty, wyjeżdża dzisiaj do Betlejem na Święta :D to musi być dopiero przeżycie, być tam w Boże Narodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...macham sennie łapka.... Julka dała nam popalic...nie wiem co jej jest....marudzi od wczoraj, spac poszła po wielu próbach o 0.30 i po 1.00 już plakała...cala noc \"przespała\" ze mną w łożku, ale co chwilkę się budziła....wygląda jakby jej coś w brzuszku doskwierało....sama nie wiem... Teraz ją na chwilę zostawiłam w łóżeczku, puściłam karuzelke, ale już popłakuje.... :( Muszę od niej chwilkę odpocząc, bo zwariuję! Jestem też na maksa wkurw...!! Wczoraj wieczorem miałam telefon od dawno nie widzianej i nie słyszanej kumpeli, pytała jak tam mała, więc opowiedziałam zgodnie z prawdą, że akurat ma dzień wyjca i próbujemy ja uspokoić. Po kilku minutach rozmowy wsiadła na mnie, w wolnym przekładzie brzmiało to mniej więcej tak, że jestem beznadziejna, bo rozpuściłam dzieciaka, nosze ja na rękach, tule i kołyszę, nie umiem jej uspić jak każde normalne dziecko o 20.00 po kąpieli, to MOJA wina, że mała nie śpi do północy itp!!! Normalnie poczułam się tak jakbym dostała w pysk!!!! To ja mam odłożyć Julke i patrzeć jak ryczy godzinami, bo WIEM, że sama się nie uspokoi? Mam ją po kapieli nakramic, odłożyć do łóżeczka i pójśc sobie na film, a ona niech tam zaryczy się na śmierć albo wcześniej sama uśnie??!! Ja już nic nie wiem...może i jestem beznadziejną matka, nie umiem wychować zdyscyplinowanego dziecka, ale na Boga, ona ma dopiero 7 tygodni!!!!! Jak można rozmawiać o wychowaniu w dyscyplinie przy tak małym dziecku? Pamiętacie chyba, że sama miałam dylematy, czy np. Julka mnie już nie szantażuje itp? Chciałam jeszcze raz podziękowac wam wszystkim za rady, opinie....A teraz się okazuje, że ktoś kto nigdy nie widział Julki, nie był w jej towarzystwie nawet 5 minut i nie zna mojego dziecka wyraża takie opinie!!! Zabolało mnie to, powiem więcej- wkurwiło na maksa!!!! Co ja poradze na to, że trafilo mi sie płaczliwe, rozdygotane dziecię, które wymaga dużo ciepła i czułości?... Mnie też było ciężko zaakceptować fakt, że nie mam dziecka jak z reklamy: wiecznie usmiechnietego i słodko gulgającego do zabawek w łóżeczku..... Zaakceptowałam Julke taką jaka jest. Przepraszam, że znowu tak wywalam monotematycznie, ale od wczoraj jestem nakręcona na maksa, a w dodatku Julka masakrycznie marudzi i tego posta pisałam na kilkananscie podejść.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiałam się dlaczego mnie tak zabolały słowa tej kolezanki.... Chyba chodzi o to, że i ja podświadomie mam leki, że źle opiekuję się Julką, że nie uczę jej samodzielnie zasypiać, że jestem na każde jej zawołanie....,ze ją rozpuściłam i teraz mam tak jak mam.... To irracjonalne- wiem. Tłumaczymy sobie z D. że za wcześnie na takie rygory przy 7-mio tygodniowym niemowleciu, ale jak widać, gdzieś to we mnie siedzi.... Nie wiem dlaczego tak strasznie boję się, że Julka będzie krnąbrna, niewychowalna itp. To jakies bzdury są przeciez! Cholernie brakuje mi przy boku mojej mamy.... Ona byłaby dla mnie nieocenionym autorytetem... Może dlatego tak kręce sie w kółko i często nie wiem czy dobrze robię?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nineczka - ja ci jeszcze raz z całą stanowczością powtórzę, że Julka jest za mała na stosowanie szantażu i wymuszenia!!! Uwierz mi, że ona jeszcze nie myśli w ten sposób \"jak zacznę płakać to mamusia mi da czego chcę\", nie ma szansy, żeby ona tak pomyślała, bo ona jeszcze nie kojarzy tego w ten sposób. Ona w tej chwili ma takie myśli, że jak idziesz do toalety i ona cię nie widzi to wydaje jej się, że zniknęłaś, nie ma świadomości, że wyszłaś do innego pomieszczenia i za chwilę wrócisz, dla niej ciebie już nie ma i to budzi w niej lęk o przetwanie, bo jesteś jej gwarantem życia, rozumiesz? Nie umiem tego lepiej i dosadniej wytłumaczyć. Dla Juki ty = życie, brak ciebie = śmierć (wiem że to brzmi strasznie, ale takie rzeczy się dzieją w głowie dziecka w wieku Julki), oczywiście może cię zastąpić D., wtedy też czuje się bezpieczna, ale chodzi o to, że jak takie maleństwo płacze to nie można go zostawić samego, bo ono się boi o swoje życie, a nie wymusza z premedytacją. Swojej wczorajszej koleżance powinnaś podziękować i niech swoje dobre rady sobie wsadzi w wiadome miejsce. Ninka, rób jak czujesz, twój instynkt jest najważniejszy, nie pozwoli ci skrzywdzić dziecka i nie wierz, że Julkę się da tera rozpieścić i zepsuć, bo to na razie niemożliwe. Całuję i ściskam 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak tas samo myślę AIR! TO SAMO!!!! Ale musiałam to tutaj wywalić, bo D. się wczoraj strasznie wku.... jak usłyszał moją rozmowę z życzliwą koleżanka....i nie chcę z nim walkowac wiadomego tematu Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaje sie \"bez bicia\", obijam sie okrutnie :P byly juz plotki z pozostalymi kobitkami z dzialu, popatrzylam co ciekawego na allegro, a zaraz ksiazke chyba wyciagne :P Air -> pieknie napisalas!! ja zawsze jestem w pierwszym rzedzie, przed lustrami ;) Ghana -> u mnie jest sporo osob spoza Wawy, wiec na swieta jada do domu, a czesc pan szykuje wigilie, wiec tez nie maja czasu... Ninka -> lepiej bym tego niz Air\'ka nie napisala... kolezanka sie nie przejmuj, przeciez Julcia ma 7 TYGODNI a nie 7 lat i nie da sie jej zaprogramowac... ❤️ buziaki i usciski ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, i bardzo dobrze że się taka koleżanka napatoczyła, wkurzyłaś się na nią a nie na nas :p od tego takie koleżanki są - jak się do czego innego nie mogą przydać, to przynajmniej za odgromnik posłużą. Lepiej ci już? Połóż sobie małą w poprzek brzucha (jeżelil lubi) i pienicz ich wszystkich. Ciepłe myślil dla D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że nie wysyłam żadnej kartki ale z okazji Świąt chciałam Wam wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia! Ciepłych i pachnących choinką Świąt! A teraz każdemu z osobna: Rokita- żebyś zaczęłą pisać własne wiersze i równie pięknie umiała nas pocieszyć i nam doradzić; Gio - wyrozumiałości dla Nas i przede wszystkim więcej czasu dla Siebie- koniecznie, chwili odpoczynku oddechu, w Nowym Roku dla równowagi będzie więcej spotykać dobrych rzeczy, chociaż nie wiem czy spotka cię w nadchodzącym roku drugie tak wielkie szczęście jakim jest Patusia! Tygrysek - żeby wróciły do grafika Twoje ulubione zajęcia, albo żeby wymyślili nowe fantastyczne specjalnie dla Ciebie! I samych wspanialości w Nowym Roku! Nina- cierpliwości... ale przede wszystkim życzę ci mnóstwa radości jakiej napewno dostarczy ci Julka no i oczywiście D. Air - dużo porozumienia z mamą, żeby wspierała cię przy każdej Twojej decyzji no i... wspaniałego nowego faceta, a co! Należy ci się jak psu buda! :D Saszka - trochę mniej problemów, więcej czasu dla rodziny! I żeby wszystkie dziwne przypadki, ktore cie spotkaja w Nowym Roku były jak najbardziej pozytywne! Elles i Borek - żebyście mieli bliżej do siebie :) Kasiek - mieszkania, z ogórkiem, albo bez :) Byle własnego! Kluska - żeby wszystko się poukładało, żebyś nie płakała więcej pod kołdrą... nie warto... Dużo szczęścia w Nowym Roku! Mała- żeby anioł częściej bywał! Gruby miś - pełnej i szczęśliwej szopki! Brzusia - żeby Hubcio był zdrowy i szczęśliwy to i ty wtedy będziesz! Kachni - abyś dotrwała do wiosny! Szafirek - szczęsliwej 30! Szam - wszystko dobrze się ułoży napewno! Więc poprostu dużo rodości! I może żeby życie cię tak nie zaskakiwało, chociaż może to i lepiej... Dużo uśmiechu :D Zmija w cukrze- żebyś się częściej u nas pojawiała!! :D Pewnie o kimś zapomniałam... z góry bardzo przepraszam i życzę wszystkiego naj! naj! naj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale było miłe spotkanie wigilijne :) Od szefa dostaliśmy torby pełne słodkosci, ach jak ja lubię święta :D a od księgowej dostałam ... tusz do rzęs niebieski - nie spodziewałam się prezentu :P ja im dałam aniołki: dla szefa \"Anioł na bizens\", a dla księgowej \"Anioł na miłość\", jeszcze kilka osób przyszło, było wesoło, dobre jedzonko, fajnie posiedzieć i pogadać prywatnie :) O 14:30 wybyłam do domeczku i byłoby super, gdyby sąsiad piętro wyżej nie walił czymś... ja nie wiem co on robi? karpie zabija czy co, ale od godziny czymś wali w podłogę, boję się, że zaraz mi sufit na łeb spadnie :P ... ale ciiiiii chyba skończył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasiad wali głupa AIR :) !!! :D Zeby nie było to D. wymyslił ;) ghana- cudne życzenia- dziękuję! A ja piję czerwone winko i zajadam czekoladowego wafelka :) D. lepi pierogi- ale mam fajnie :) A w salonie stoi sobie skromnie , jeszcze nieubrana ale szalenie pachnąca choinka z lasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez puscili wczesniej - cale 2h :) zatem zajrzalam do rossmana i ostatnie drobne prezenty dokupilam (mnostwo u nas jest tych sklepow, ale w tym na dworcu centralnym nie ma kolejek), w tym dla Dżekiego :D Air -> tak milo jest tak prywatnie porozmawiac :) prezent niespodzianka, cieszy chyba jeszcze bardziej :) Ghana > jej... baaaaaaaaaaardzo dziekuje za przepiekne zyczenia i takie zindywidualizowane 👄 Ninka -> bardzo fajnie masz :D a D. ma super texty, przekaz mu pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ghana - ja zapomniałam podziękować za życzenia. Dziękuję :D Ninka - powiedz D. że trafił z tym sąsiadem w dziesiątkę, nie cierpię go, buraka jednego, ale idą Święta, trzeba wybaczać :P Gio - zatem czekam na niedzielę :D Tygrysek - a co kupiłaś Dżekiemu? księgowa opowiadała, jak jej mąż przyniósł wczoraj do domu czarną skórę barana z długim włosem, ona ma teriera rosyjskiego i labradora, mąż zarzucił na siebie skórę i chodził na czworaka, a psy myślały, że to jakieś nowe zwierzę :D hehehe niektórzy mają niezłe czapki :P Choinkę mamy już ubraną od wczoraj, z mamą zrobiłyśmy część jedzonka, teraz przygotowują karpie, ale smażyć będziemy dopiero w niedzielę. Fajnie, że Wigilia dopiero w niedzielę, można wszystko spokojnie zrobić, bez latania, najgorzej jak Wigilia wypada w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasta upieczone :) AIr, chcialam kupic Dzekiemu taki sznurek specjalny do szarpania, ale strasznie drogie sa, wiec nabylam pilke na sznurku, tez fajne i mozna sie pociagac, a on to b. lubi :) hehehe Twoja ksiegowa ma szalone meza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uściskowuję przedświątecznie wszystkie Diaboły. MAM-gości ( dwie sztuki chore) -kosz prasowania -zaległości w czytaniu,co w kafe piszczy? -poczucie,że nic nie muszę a chcę :p -braki w adresach lub deaktualizacje -chęć wielką żeby już dziś złozyć zyczenia-nie będę sobie odmawiać Kochani- z okazji zbliżających sie Świąt Bożego Narodzenia życzę, posługując się cudzymi (ale jakimi ładnymi) słowami: Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie - najwięcej: Zwykłego, ludzkiego szczęścia 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×