Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Uwielbiam ten klub, ludzi ktorzy w nim pracuje i w ogole!! Jechalam w troche podlym-smutnym nastroju ale gdy tylko weszlam momentalnie mi przeszlo. Zostalam zagadana, rozsmieszona, potem wszystkie smutki wypocinam, pod prysznicem zmylam a na koniec jeszcze z dziewczynami (Przyjaciolka, instruktorka i recepcjonistka) przegadalam :) Mam tez nowy \"pomys\"/\"mysl\" (sama nie wiem jak to okreslic) na poprawe zdrowia. Oczyszania organizmu!! Ale w bardzo specyficzny sposob przez tydzine je sie tylko i wylacznie gotowana pszenice w ilosciach dowolnych i pije wode... kusi mnie zeby sprobowac, szczegolnie po tym kto na moja nieszczesliwa mine na takie zywienie przez tydzien zostalam podsumowana - pewnie nie dalabys rady... Ja?? ja?? ja nie dam rady?? hyhyhyhyhy sprobuje ale moze jak sie zrobi cieplej, bo teraz bez goracej herbaty ani rusz... Borek -> udanego oblewania, tylko uwazajcie na sliskie chodniki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawac spiochy, wstawac!! Poniewaz na zewnatrz jest brrrr zimno, to napale Wam w podlozkowym kominku... Dzis ostatni dzien jestem w pracy a potem mam 4 dniowy urlop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrys - ty szczęściarku :P czerodniowy urlop, ja w sumie też jutro ostatni dzień w pracy i dwudniowy urlop hehe :D Gotowana pszenica mówisz, ja w życiu nie jadłam takiego czegoś, i co? przez cały tydzień tak? nudy :D Koci szał radości objawia się tym, że jak otwieram drzwi kluczem to po drugiej stronie drzwi jest koncert miałczenia. Jak wchodzę do domu to kot dopada do nóg i się łasi cały czas głośno \"śpiewając\". Jak go weźmiesz na ręce to się tak wygina i przeciąga, a potem przez 15 minut łazi za mną po mieszkaniu, wchodzi pod nogi, robi piruety, kręci się :D potem mu przechodzi i ma wszystko w dupci :P ale samo powitanie jest boskie :D Borewicz - no żyjesz :D ja już myślałam, że cię kompletnie gdzieś tam wymroziło i już nie zaglądasz. Elles daj spokój bo od ściemniania się zaczyna, chociaż u mnie się na ściemnianiu skończyło. \"Będę dziś ćwiczyć, oj będę. Zaraz jak wrócę do domu to poćwiczę\". W domu \" najpierw obiad, po obiedzie ćwiczyć nie można. A potem to już za późno i trzeba iść spać\". Cały dzień sama sobie ściemniam :P Wczoraj byliśmy u znajomych na obiedzie, dobre spagetti było :D No i się okazało, że ja mam intuicję niesamowitą, bo od kilku dni myślałam sobie, że ta kumpela jest napewno w ciąży. No i się oczywiście potwierdziło, więc jak nam powiedzieli to wcale nie byłam zdziwiona :D I się z Michałem założyliśmy czy to będzie on czy ona. Michu oczywiście że chłopiec, a ja że dziewczynka, bo u moich znajomych się same dziewczynki rodzą, zaczynam się niepokoić, że chłopców wcale nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Najpierw popiszę co i jak, a potem dopiero poodpisuję, bo nie wiem, czy zdążę doczytać, zanim Gocha zawoła jeść ;) Jak wspominałam, wczoraj miałam wizyte pielęgniarki środowiskowej, co było niezłą okazją do posprzątania w końcu mieszkania :) Anioł sam wziął na siebie kuchnię (i przedpokój ;) ), a ja nasz pokój. No :D chłop się postarał ;) aż pojaśniało. Ja nie zdążyłam wszystkiego zrobić, więc kończyłam już wczoraj rano. I... heeheh wpadłam na iście diabelski pomysł..: :D:D pochowam te durne papiery z widoku, a potem wrócą z powrotem na swoje miejsce - i Anioł nie zauważy :D:D My terz mamy w tej gablocie na środku wstawiony rysunek A4 od dziewczyny mojego brata i on trochę odwraca uwagę od bałaganu :) No i za niego pochowałam większość, ale została mi jedna wstrętna kupa papierów A4, to schowałam gdzie indziej :D A zanim to zrobiłam, przejrzałam je :) co to za makulatura... I tu... się wściekłam... - jakie papiery rodziców.. jakie ich dokumenty - srata tata tralala.. - dupa.. to Anioła wszystkie różne dokumenty, większość jak już tutaj pomieszkiwałam dostał.. grrr - ale się wkurzyłam. W końcu doszłam do wniosku (zresztą i tak nie bardzo miałam czas na powrót papirków), że tak zostawię - niech zobaczy jak może być ładnie. Oczywiście wkurzył się, pogadał o tym co Air czyli jego grzebaniu w moim pokoju itp.. Ja jednak je tylko przesunęłam :) I wiecie co, potem pomyślałam, że przecież on się za nie od razu nie zabierze itp itd, więc czeka mnie z tydzień nie oglądania makulatury :) od razu milej mi się zrobiło.. chociaż.. to szkło też w cały świat ustawione.. ale już tak z tym rysunkiem nie razi w oczy :D Żałuję tylko, że zapomniałam mu wypalić tekstu (jego zresztą, który mi często powtarza), coś w stylu, że nie wszystko sielubi a trzeba robić/tolerować.. jak na moją propozycję posegregowania dokumentów w teczki odpowiedział, że nie lubi teczek... No nie ... jak dziecko... I to mu muszę wygarnąć, jak i to właśnie, że mnie okłamał z tymi papierami! będzie chryja :D :P P.S. dajcie, znać, jeśli zanudzam Was tym wątkiem.. ;) Pielęgniarka poradziła, żeby lepiej iśc do lekarza i jeszcze powiedziała, że tego dnia jest zastępstwo i ta druga pani dr jest po południu - więc Anioł może nas po pracy zawieźć. Osłuchała szkraba bardzo dokładnie, obejrzała i stwierdziła, że nic nie widzi :) Znaczy, że ok. Odstawiła jeden syrop, zmniejszyła drugi (ten najmniej smaczny :) ). :D A Gocha zrobiła popisuwę nam rodzicom, bo leżąc na plecach, przy osłuchiwaniu, zaczęła rączki prostować - obie :D (bo opierała się do tej pory na przedramionkach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniam, mniam.... zaparzylam kawe i wlasnie zjadlam swiezutkiego, jeszcze cieplego paczka :D Air -> ja tez w zyciu nie jadlam czegos takiego ale sporo poczytalam i pomysl mi sie bardzo podoba. Chcialabym juz sprobowac ale w wiekszosci artykulow pisza, ze najlepiej oczyszczac organizm na wiosne, wiec poczekam... znalazlam tez artykul o tym sposobie, z tymze oni pisza o 12 dniach ale to juz chyba ciutke za duzo.... http://www.mojegotowanie.pl/mg2/index.jsp?place=Lead09&news_cat_id=92&news_id=1091&layout=2&forum_id=90&page=text (trzeba wyciac adres i wkleic recznie) Majorek -> nie zanudzasz nas. Lubie czytac to co piszesz :) porozmawiaj z Aniolem, ale tak spokojnie, bez awantur, a na pewno sie wszystko ulozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - przeczytałam, ja jestem jin, ciągle zmarznięta :P więc tą pszenicę tylko 3 dni mogę jeść :) ale faktycznie fajna s[prawa, tym bardziej jak warzywka można podjadać. Chyba sobie zrobię taką wariację na temat, nie zupełnie to, ale z tą pszenicą spróbuję :D Majorek - nie nudzi mnie ten wątek, przyglądam się z zaciekawieniem :) sposób z rysunkiem jest dobry :) też go stosuję, żeby zakryć bałagan na półkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air \"włączają\" :D Hehe ja też jej leki piłam :) (mając też nadzieję, że i do mleczka się dostaną). Te wagi.. pamiętam, że te szkolne z centymetrem różne miały \"zboczenia\" w każdej szkole średniej któraś miała jakieś niedomaganie, tylko, że w moim liceum tego panie pielęgniarki nie wiedziały i niestety niedośc, że nie byłam wysoka, to jeszcze mi 2 cm zabrały :( Moja sunia tak samo się cieszy, z tą różnicą, że za drzwiami skacze a nie miałczy :D Tygrysek jak dla Ciebie, to czekoladka - i nie kłóć się :D Dzięki za info o tym spalaniu tłuszczu :) chociaż ja za bardzo nie muszę korzystać ;) (ewentualnie na uda) Tylko na pszenicy i cały tydzień?? niee tam, wyjałowisz sobie organizm - hehe teraz jestem troszkę mądrzejsza, bo czytam różne artykuły itp o żywieniu małych dzieci - ile czego itp :) Najlepiej mineralna oczyszcza organizm. Elles :) no to nie wolno Ci tak myśleć, bo ściągniesz jeszcze i co.. ? (tfu tfu) :) A ta Katie, to jaki rodzaj muzyki, gdzies ją można w tv/radiu spotkać? Wiesz.. mój Anioł 2tygodnie urlopu po urodzeniu Małgosi wziął :) Saszka niezłe masz dzieciaczki ;) Hmm ten Dym okropny, dobrze, że ja go nie musiałam czytać.. brr (a w której klasie się teraz przerabia to? ) A ta piosenka hahaha nie lubię Gawlińskiego.. i to jest niezła przeróbka :D Kamfora!! no tak dzięki cały czas zastanawiałam się co to do wąchania się daje, co to za składnik tych różnych smarowideł i nie mogłam sobie przypomnieć, a mamie chyba źle trłumaczyłam, bo też nie wiedziała, a przecież spirytus kamforowy kiedyś używaliśmy :D A może jeszcze jakiś inny zapach - nie wiem.. eukapiptus? I rumianek też :D Tygrysek o tym pisała, ale pomyślałam, o naparze do picia. A teraz przypomniało mi się, że jak miałam silny katar w ciąży, to eksperymentowałyśmy z mamą właśnie z parówkami z rumiankiem :D Nina trzeba sobie poleniuchować, żeby potem mieć siłę do pracy :) Tak, pamiętam :) 3 klasa szkoły średniej, to był czas :) już prawie dorośli, ale jeszcze bez matury na karku :) (chociaż ostatni tez był fajny). A potem studia i pierwszy znamienity rok ;) Borewicz Ty tam gdzie taaaki mróz i rano -19 a w dzień -14 (według panoramy)?? ! brr ;) No właśnie, te tematy jakoś rozdrażniają dziwnie Anioła i nie da się rozmawiać, bo zaraz się unosi... Ostatnio już mu to mówiłam - kiedyś marudził, że nie może sobie ze mną dyskutować (jak z jedną kumpelą) - bo ja trochę inny typ jestem, cichszy, a on to zawsze ma argumenty w głowie i gadkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko przekazuję pozdrowienia od Małej, wychodzi jutro z reumatologii, ale ma skierowanie na jakiś magicznie brzmiący zabieg, pewnie sama napisze co i jak :) A ja zamarzłam to mnie nie ma :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz za chwileczke, juz za momencik weekend sie dla Tygryska zacznie :D :D :D Air -> a ja znow jestem mieszancem!! Uwielbiam cieplo, nie lubie zimna ale duzo wietrze, spie przy uchylonym oknie czyli niby jang... Kluseczka -> a co u Ciebie?? Majorek -> dobrze, juz sie nie bedzie klocic :) ee tam nic mi nie bedzie... przeciez o to chodzi, ze go wyjalowic ze swinstw wszelakich... mineralna oczysza ale trzeba by tylko ją pic, zeby sie toksyn pozbyc ... Mala -> 🖐️ melduje sie i opowiadaj jak sie czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys o rety... spacer chętnie, nawet bieganie po plaży... ale nie zimą :( Kurcze nic mi tu nie pasuje, ja mogę w domu poćwiczyć różne wygibasy, ale lepiej by było na jakichś zajęciach... I mam jeszcze pytanie - co decyduje o tym że wysiłek jest juz INTENSYWNY, albo za bardzo intensywny? ;):P Bo pewnie tu jest mój problem, ze nie wiem.. A tak w ogóle... to więcej niż 40 min to nawet tyle na zawodach nie biegałam... Ale gdybym miała rowerek w domu...!! Kurcze no, to kartki na ściane i nauka normalnie :D albo film.. czemu nie mam rowerka :P Moze namówie mame to sobie też poćwiczy? :D;) Ja chce do klubu TYGRYSKA!!!!!!!!!! A z tą pszenicą... to bym zrobiła taki myk, że kutie.... i tez moge to jest tydzień, chyba też oczyści co? :D Borewicz ja to chociaż czasem pościemniam a czasem poćwicze, a Ty ani to ani to :P:D heh Airek bardzo lubie takie koty, nawet jak się tylko witają, ale to aż 15 min! :D Majorek :) Ooo, sprawa papierkowa załatwiona prawie :D I wcale nie zanudzasz 🌻 Dobrze że małej nic nie jest poważnego. Miło że aż 2 tygodnie, się przejął :D hehehe, na prawdziwe popisówy (i teksty) to jeszcze poczekacie troche :D Jak zacznie gadać to dopiero sie zacznie :classic_cool: Katie Melua hmm.. jazz/blues, coś w rodzaju Norah Jones... baaaardzo ładna nastrojowa muzyczka, piosenkarka młodziutka i naprawdę zachwyca :) W trójce jutro na pewno będzie w liście jej kawałek (Nine million bicycles) A ja jestem zwolniona z kolejnego egzaminu :D jeszcze tylko jeden i hiszpański (nawet nie wiem kiedy i to mi trochę ferie rozwala :O ale jakby co, to sie sama umówie, zeby szybciej zaliczyc, moze sie zgodzi? :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninja wita wieczornie :) Elles- ja Katie Melua odkryłam dzięki mojemu kumplowi, zachwyciła mnie, słucham jej wieczorami, najchętniej w wannie, z piana, przy lampce winka.... Tygrys- ta dieta pszeniczna to fajna sprawa! Moja kumpela, która zaczęła 2 lata temu prace w ZUS-ie została \"zarażona\" manią oczyszczania organizmu i się zaparła i przeprowadziła tą dietę. Fakt strasznie monotonna, podobno juz po 4 dniu na widok pszenicy miała odruch wymiotny, ale wytrwała. Na początku posypała jej się cera i włosy: na twarzy mnóstwo pryszczy, włosy wypadały garściami- ale po zakończeniu diety same plusy!. Schudła niewiele bo koło 3 kg, ale buzię miała jak niemowlaczek, mniejszy apetyt, odrzucało ją od wszystkiego co niezdrowe... Ja nie lubie diet... Po tej kopenhaskiej to ciągle mi się jeśc chce... Ja tam wole ruch i dobra kondycję, bo wiem, że to na mnie działa. AIR- słodki ten twój kociak! Zwierzęta to potrafią! Moja sunia zawsze wita mnie z ogromnym entuzjazmem, biega, piszczy, liże, podaje kapcie...normalnie szał! Aż człowiekowi się cieplej na serduchu robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorku: kamfora, eukaliptus - kupuje się w aptece małą buteleczkę i daje kilka kropel na poduszkę albo prześcieradełko - taka inhalacja \"na sucho\". Parujący rumianek bardzo pomaga, szczególnie przy przewlekłych katarkach i najważniejsze nie szkodzi (nie uczula itp). Można powiesić na łóżeczku pieluchę zamoczoną w rumianku zeby parowała - to mi się ze starych czasów przypomniało - pielucha zamoczona w gorącym wywarze z cebuli - taka niby antyseptyczna inhalacja - ale to śmierdziało!!!! A jak zacznie kaszleć po tym katarze to się plecki klepie spirytusem kamforowym (albo zwykłym) - zapytaj położnej przy następnej wizycie jak, na pewno ci pokaże, to bardzo pomaga przy odksztuszaniu. Nawet nie masz pojęcia jak ja twojego Anioła rozumiem!!!! Od ilu lat on mieszka w tym mieszkaniu? Nic nie wyrzucaj i okazuj papierom pełen szacunek :) :) złóż je na jedną kupę w jkiejś zamknięej szafce, żeby nie było widać i bez złości, cierpliwie, wytłumacz że wszystko jest jak było, tylko w innym miejscu... że jak będzie mu coś z tego potrzebne to tutaj.... powinien przełknąć :) tylko bez lekceważenia jego Bardzo Ważnych Papierów :) Z doświadczenia wiem, że się do nich nie wraca.... :) :) ale to boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrrrrr, brrrrr, brrrr tu odmrazajacy sie Tygrys.... dzis spedzilam pomad dwie godziny na wygodnej kanapie na pogaduszkach z Przyjaciolka. Brakowalo nam tego... niby widzimy sie prawie codziennie, ale na zajeciach to sie porozmawiac nie da, a te kilkanascie minut przed, czy po to za malo.... takze dzis wszystkie wazne i nie sprawy obgadalysmy :) Nastepnie prawie zamarzlam czekajac 15 minut na autobus... jest -17... Elles -> o tym, ze wysilek jest juz intensywny swiadczy tento powyzej 130... chodzi o to, ze jak poczujesz, ze sie bardzo meczysz to juz jest za intensywnie.... wysilek ma byc porownywalnmy to spaceru szybkim krokiem :) i nikt Ci nie kaze biegac!! przy bieganiu nie spala sie tluszczu!! kutiaaa mniam!! ale jednak dzialania oczyszczajacego nie ma :P Nina -> ooo cera sie poprawia powiadasz?? to super!! bo ja odkad zaczelam prace mam z nia straszne problemy... nigdy nie bylo az tak zle jak teraz :( tez wole ruch i dobra kondycje ale ta pszenica to ja chce oczyscic organizm a nie sie odchudzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrrrr !!!! Masakra temp. poranna -18 potem w ciągu dnia utrzymywała sie w granicach -19, -20. rekordem było za Olsztynem -24, o 18h padł mi w samochodzie termostat, zimno w środku! W nocy ma byc jeszcze ciekawiej. Ale wiecie co! to fajnie tak czasem jak zima jest ostra, przypominają mi sie zimy z dawnych lat, jak się na łyżwach śmigało po zamarzniętej Odrze :) Airka ... hehe no własnie ja też tak siebie ściemniałem, a teraz mówię \"aby do wiosny\" cokolwiek to znaczy :D:D Tygrys dzięki ino my nie łaziliśmy a siedzieliśmy. Urlop się ma ..no no! pozazdrościć;) Majorkowa ..nie nie ..rano -18 a w dzień -20,pomyliło się im cos w tych mediach;) ..a z Aniołem, to łatwo nie będzie go tak po Twojemu przestawić jeśli on sam nie będzie chciał, tylko jak mu to pokazać...by sam zechciał? Kluska ...nie nie zamarzaj,Karaiby u Ciebie i pozdrów Mała Saszka ...stary sposób, ale dobry, też tak robiłem ..trochę capi potem w mieszkaniu jak się przesadzi :D Nina ...co tam jak lenistwo? a gdzie Giowanna!?...dzieciom nie daje żyć?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszka- jak to wyrzuciłaś? Pozdrawiam Borewicz- uła! Mrozy na Mazurach prawdziwe. A mój dolny śląsk ma podobno ta fala ominąc! Wczoraj w pogodzie tak pan mówił! Szkoda troszkę, bo ja uwielbiam taki przejmujący ziąb...ale tylko przez chwilkę, he, he :) No lenistwo w tym tygodniu mam przeokropne! Dopadł mnie MEGA LEŃ, tylko bym spała i nic nie robiła! Kręce sie po domu bez sensu, dobrze, że mam rowerek na widoku to zahaczam o niego i jak sobie popedałuje z 40 minut to mi sie lepiej robi :) Przez weekend planuje totalnie sie upodlic i wylenic ;), a od poniedziałku ostra praca! Borewicz- gratuluje tego coscie z kolega zalatwili w sieci handlowej. Nie wiem o co chodzi, ale nosem czuje, ze gruby temat :) Pracoholiku! Tygrysek- babskie ploty to jest TO! Mi brakuje takiej prawdziwej przyjaciółki....Jedna po 22 latach znajomości okazała się ....złą kobietą, a ja wyszłam na totalną naiwniare, która nie umie odczytywać intencji, wierzy ludziom jak głupia , a potem dostaje kopa w ..... Ech.....To mój odwieczny problem! Jestem naiwna , łatwowierna, ufna....a w tych czasach to nie najfajniejsze cechy... Majorek- aleś zamieszała z tymi papierami :) Napisz jak chłopina twój to przeżył. Mój D. jest cholernie cierpliwy i spokojny, najlepszy przykład: u nas w domu pilota trzymam JA ;) Ale czasem mi głupio i mu oddaję by sobie te różne TVN Turbo i Pogromców mitów pooglądał :) U mnie pruszy śnieżek, ciemna za to jakos tak nieprzyjemnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dobra to teraz ja raport pogodowy ze stolicy Wielkopolski :D Śnieg pada, ale jakiś taki dziwny, bo jest -10 to ja myślałam, że przy takiej temperaturze śnieg nie pada, a pada :) Do tego wieje wiatr i jest przenikliwie zimno. Samochody jeżdżą 20 km na godzinę, korki się robią brrrr. Przyszłam do pracy, wzięłam szuflę i zaczęłam odgarniać śnieg ze schodów i chodnika. Okazało się to pracą Syzyfową, bo zaraz to co zamiotłam to zapadało świeżym śniegiem :P Teraz powiem wam mój plan na jutrzejszy dzień: dziś idę o 23:15 do kina, ma się skończyć jutro koło 6 rano. W domu będę o 7, zaraz do spania, bo o 13 jedziemy do szpitala do jednej babci, potem zaraz na imprezę do drugiej :D hehehe już widzę w jakim będę stanie psychofizycznym :P dobrze, że będzie jeszcze niedziela żeby dojść do siebie :) Pozdrawiam wszystkich. Zazdroszczę Tygrysowi babskich plotów, moja przyjaciółka mieszka w innym mieście, więc głównie na gg się spotykamy, ale jak się domyślacie to nie to samo co pół nocy przy winku przegadane twarzą w twarz :D Podobnie jak Ninka mam lenia i też bym się zaszyła w ciepłym kącie, pogryzając coś słodkiego i czytając książkę, niedzwiedziowate spędzania zimy :P Borewicz, kocem się nakryj w tym samochodzie bo cię na wiosnę sztywnego znajdą :D Kachni A Gio faktycznie już wsiąkła w rodzinne pielesze pewnie, gniazdko przygotowuje :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dobrze wstac skoro swit :D Jesli swit jets o 9:30 :D Najchetniej bym spedzila caly dzien w lozku (za oknem -17) ale pies musi chodzi na spacery (jemu ten mroz zupelnie nie przeszkadzadza, jedynie je duzo wiecej i jest wiecznie glodny), musze buty na fitness kupic i pojechac do klubu - zostawilam tam wczoraj recznik i top :P Air -> widze, ze latanie z szufla Ci sie spodobalo... jak wczoraj wieczorem wychodzilam z psem i odsniezali to zaraz o Tobie pomyslalam ;) hihihi fajny wieczor Ci sie szykuje :) Borek -> 🖐️ koniecznie wieczorem rozgrzej sie porzadnie!! Nina -> uwielbiasz ziab?? zapraszam do Wawy :P -17 tu mamy... dobrze, ze wczoraj porozmawialam z Przyjaciolka, bo juz przezywalam chwile zwatpienia, czy aby na pewno ona jest tyk za kogo ja uwazam... ciagle mowila o swoich problemach, ze to ona jest najbiedniejsza, ma najgorzej itp... ale wczoraj wyrzucilam z siebie co mi lezy \"na watrobie\". w koncu pogadalysmy szczerze a nie zartujac, czy obchodzac temat... I dobrze... z nia jest taki problem, ze czesto za bardzo sie skupia na sobie, zdarza sie, ze musze jej wprost powiedziec \"teraz ja mowie, JA, mnie wysluchaj\"... Saszka -> co zrobilas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehehehe fajnie Tygrysku że o mnie myślisz :D Tylko że ja lubię jak widać efekt pracy a dzisiaj niestety nie widać bo jest jeszcze gorzej :D Pies lubie śniegi mróz? bo mój kot cały dzień pod kaloryferem siedzi i śpi, a futro ma jak mały niedzwiedz, tylko nie wiem po co mu ono, bo on z domu nie wychodzi :P No właśnie Saszka, co ty z tym dzieckiem zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- minus 17?! Oj, oj - to fajnie :) Ja nie mam termometru, ale chyba musze nabyć takowy drogą kupna, bo lubię wiedzieć jaka temperaturka na zewnątzr- takie \"zboczenie\" , a co?! :D Dziewczyny i chłopaki mam pytanko: planuje urlop na czerwiec, może maj...potrzebuję troszkę informacji na temat biur podróży, z kim warto jechać, z kim nie. Mam mętlik w głowie, bo jedni znajomi odradzają mi np. TRIADĘ, inni doradzają JUVENTUR (ale to tylko autokarowe przejazdy), inni zamawiają wakacje w Czechach, inni jeżdża do Berlina i Drezna i tam polują na LAst Minute- podobno już za 800 zł można wyleciec na 1 tydzień np. na Maltę, Majorke itp. Założyłam już nawet taki temat na Dyskusji ogólnej- zobaczymy czy ludziki coś napiszą.... Powiem szczerze, że nie lubię tak czatować na okazję, w pracy musze mieć zaplanowany urlop, więc spontaniczne wypady odpadają. Chciałabym polecieć do Tunezji, albo odwiedzić ciepłe plaże Bułgarii- podobno jest tam tanio i niesamowicie :) jakby ktoś coś wiedział, sprawdził na sobie, miał jakies uwagi- to będe bardzo wdzięczna. Pozdrawiam zimowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystawiłam mu kurtkę i plecak do szkoły na korytarz i zamknęłam drzwi od środka. Jeżeli ma zamiar mieszkać u dziewczyny to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehehe Saszka adnych sentymentów :) ale to chyba nie ten mały Bartek od rekinów? ju by chciał u dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszka, ale co się dzieje ? 😘 Nie zamarzłam, ale w biurze siedzę w szaliku ostatnimi czasy :) Szczególnie jak mieliśmy awarię prądu i ogrzewnia jednocześnie :o Co u mnie ? A jakoś tak...zima to dla mnie czas do przeczekania, z książką pod kocem, bo marznę niemiłosiernie i tęsknię za słońcem i ciepłem... obiad robię, hurra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach jaki fajny jest ten wolny piatek :D Kupilam buty, bardzo fajne - niebieskie, skorzane (ale z takiej skory co jak zamsz wyglada), firmy haker za.... 20 zl :D Zakupilam rowniez 2 zgrzewki soku (1 dla Przyjaciolki) Fit, ponoc ma L-karetanine a to pomaga spalac tluszcz, bylam na pysznym obiadku (wozono mnie samochodem ;) ) a zaraz sie wybieram na piwko z dawno nie widziana kolezanka :) Psu na porannym spacerze marzly lapy, wiec teraz nasmarowalam mu je wazelina i juz bylo ok :) Air -> ano lubi snieg a mroz mu nic a nic nie przeszkadza.... Kluska -> qrcze przy takiej awari to powinni Was do domu puscic!! Nina -> polecam TRIADE wlasnie... duzo dobrego o niej slyszalam :) Ja sie wybieram z nimi do Egiptu w XI i wlasnie zamierzam skorzystac z oferty last minute... ceny sa sporo nizsze, a firma naprawde dobra. Saszka -> ale jakto?? za co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie :) Kluska - dzieki :) ❤️ bylam na reumatologii cale 4 dni - nawet nie bylo zle badania wyszly dobre no i RZS oczywiscie nie mam przed feriami dostalam informacje, ze mam powiekszone wezly chlonne w srodpiersiu gornym teraz czeka mnie wizyta w poradni torakochirurgicznej 31 stycznia no i tyel u mnie aha - Aniol u mnie siedzi i mnie doglada - wszystkie babki na mojej sali mi zazdroscily takiego Aniola :) nie cytalam co u Was - oddaje kompa Aniolowi, a sama oddaje sie lekturze \"Cyfrowej Twierdzy\" dobrej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałam się lekko znieczulić-pocieszyć-wygadać. rano na narty. może przeżyję. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temperatura: - 17 Ulice: biale Srednia predkosc na jezdni: 30 km/h chcialabym caly dzien w domu przesiedziec... ale sie nie da... Pies chce na spacer a jak juz wyjde z domu to i na fitness sie wybiore :) Wczoraj na piwku z kolezanka bylo super!! wyszlysmy jak juz lokal zamykali.... :D Mala -> ❤️ Saszka -> przezyjesz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×