Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Temperatura - plus cztery Z drzew się leje, bo wczoraj padał zamarzający deszcz i były oblodzone Na chodnikach chlapa, bleeee Mała, bardzo prosiem, trzymam kciuki za 31.01, wyczytałam że to poradnia od klaty :D Widzisz, za zdrowa jesteś na szpitale 😘 Tygrys, a ja posiedze w domu :) I jeszcze będe piec jabłka z miodem i cynamonem, a co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, to ja na chwilę... u mnie wszystko ok, choć mróz za oknem i okna śniegiem zasypane. Trochę mi przykro, że o mnie nie pamiętacie, moja skrzynka świeci pustkami, jedynie kochany Tygrysek do mnie pisze:-( i nie zraża się tym, że rzadko odpowiadam. nie mam stałego łącza więc rzadko bywam w necie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam, ja pamiętam, ale nie wiedziałam nawet, że tu jest korespondencja mailowa pozaforumowa :) Buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszedzie bialo pies szczesliwy hasa po sniegu, kopie tunele, skacze jak krolik :D Byly dzis u mnie dzieciaki, qrcze z kazdym dniem sa coraz madrzejsze... Kluska -> PLUS cztery?? Tutaj MINUS chyba juz DWADZIESCIA i snieg sypie :) pieczone jablka... mniam!! Szam -> ❤️ pamietaja o Tobie wszyscy, tylko wszyscy bardzo zabiegani sa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano. Ale już po południu zaczęło zamarzać i mamy lodowisko na chodnikach. Ulice solą sypnięte to jeszcze jakoś, ale chodniki ? makabra. Trzymcie się ciepło i pionowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranna, zaspana i poimprezowa Nina macha do was łapką :) Głowa boli....spać się dalej chce... Oddam psa w dobre ręce, bo nie umie sam wychodzić na spacery ;) To tyle...idę sobie poumierać przed TV....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest slonce!! :D I niebieskie niebo :D Oraz mega mroz MINUS DWADZIESCIA JEDEN... Ninka -> moge sie psina zaopiekowac, przynajmniej moj bedzie mial z kim poszalec :) Poleń sie dzis jesli mozesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł dziś mamy jakieś pechowe chwile wierzymy jednak, że zaraz się to wszystko odwróci Nina - pieska możemy wziąć na dzisiaj ;) Sunia uwielbia bawić się z kolegami w śniegu :) Anioł w kuchni, więc ja buszuję chwilkę w necie :D u nas też zimno brrrrrrrrrrr przejście z domu do samochodu wymaga nielada zaparcia :D a dzisiaj jeszcze do Psiapsiólki idziemy na naleweczkę :D będzie nam się dobrze wracało ;) Szam - wysłałam Ci maila - pamiętam o Tobie codziennie, choć sama tu nie zaglądam --> ❤️ Tygrys - dzięki za serducha - są dla mnie wielką pociechą Kluska - Twoje sms-y były dla mnie w szpitalu podporą :) - dzięki --> ❤️ reszcie macham zranioną łapką (tak, tak, chleb kroiłam :D) 🖐️ dobrej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mała, kiedy ja leżałam w szpitalu, to jeszcze komórki nie były tak popularne, i niestety, ale jeździłam piętro niżej do automatu z kartą w zębach ( na wózku ) żeby gdzieś zadzwonić :) Dlategoteż cała przyjemność po mojej stronie :) A na tej terako...cie, to coś Ci zamierzają robić, czy konsultować, czy jak ? Cmoki grzańcowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dobrnęłam w końcu do kompa :P hehehe mróz - 20 dziś, ale nie ma wiatru, słońce świeci, da się żyć. Tylko szkoda, że w pracy coś z ogrzewaniem nie teges i jest tylko 16,5 stopnia, ale mam 3 swetry to może dam radę :D W kinie nocnym było super, a ja byłam zaskoczona, że do 7 rano wytrzymałam i nawet mi się spać nie chciało. Jak wyszliśmy na dwór to miałam wrażenie, że to wieczór a nie poranek. W domu się zgodnie z planem walnęłam do wyra i 4 godziny spałam jak zabita. Potem z mamą pojechałyśmy do babci do szpitala ale najpierw pół godziny odmrażałyśmy samochód i skrobałyśmy szyby bo była jedna tafla lodu, w nocy padał deszcz a potem go zamroziło, dałyśmy radę, łamiąc przy tym drapaka :D Po wizycie u jednej babci pojechałyśmy do drugiej, która też chora, jakaś grypa i zatoki. Ale mimo to było fajnie, jedzonko, winko :) A wczoraj miałam urodziny, ćwierć wieku skończyłam :) mróz duży już chwycił wczoraj. Wyciągnęłam z szafy stary kożuch mojej mamy, wiecie taki z barana, wielki puchaty kołnierz, całość ciężka i sztywna, ale za to pogodoodporna :P Urodziny spędziłam z Michałem oglądając \"Miasteczko Tween Peaks\" na dvd. Pamiętam że w tv leciał kiedyś, ale byłam za mała, mama mi nie pozwalała oglądać, to teraz nadrabiam. I dostałam nową książkę Marqueza, a do domu mnie samochodem odwiózł więc nie marzłam. Teraz jestem w pracy, już odgarnęłam śnieg ze schodów :D Życzę wszystkim dobrego dnia i żebyście za mocno nie wymarzli. Mała - życzę zdrowia. Byłam w sobotę w szpitalu u babci. Spędziłam tam 2 godziny i juz miałam dosyć, odpukać, nigdy nie musiałam być dłużej. Ja bym tam chyba z nudów umarła. Dobrze, że cię Anioł odwiedzał chociaż :D 🌻 Szam - nie zapominamy o tobie :D Ja pamiętam, ale rzadko wysyłam maile :) poza tym ostatnio mało zdjęć i innych ciekawostek przychodzi na skrzynkę. Nie przejmuj się, że skrzynka pusta to nie znaczy, że wszyscy zapomnieli. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal mam weekend :D Chociaz dzisiaj ostatni dzien.... zabieram dziewczynki do miasteczka zabaw, bedziemy szalec :D :D :D Air -> a tort byl?? ;) hihihi Wszystkiego naj, naj, najlepszego!!!! 👄 Kluseczka -> a dla Ciebie mam kwiatek 🌻 Mala -> szkoda tylko, ze tak malo moge zrobic, ale mysle o Tobie bardzo cieplo o duzo pozytywnych fluidow sle ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i najlepszego dla AIR, pół postu mi zjadło, ale to pewnie z zimna. Oczywiście ząb mnie boli ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie Tajger, tortu nie było, ale był placek drożdżowy i ciacha i chipsy i szampan :) Dzięki :D Kluska - bidula ty, cholerne zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po leniwym weekendzie ;) Anioł w piątek zakupy zrobił na zapas, specjalnie na te mrozy :) więc z obiadem też nie było problemów, a do tego jedliśmy je w dziwnych późnych porach :) Dziś rano minus 22 (po godz. 7) było.. Do tego nie mamy centralnego i w kuchni.. czasem parę z ust widać.. ;) i nie chce się tam nic robić ;) (kurde a tu sterta zmywania czeka ;) ). Samochód Anioła odmówił współpracy (mimo, że ładował akumulator w domu ;) ) dlatego ani w sobotę, ani w niedzielę nigdzie się nie ruszał i miałyśmy go tylko dla siebie :D A dziś musiał tramwajem do pracy jechać ;) i jutro i.. zobaczymy.. jak temperatura pozwoli ;) Dziś jego chrześnica ma urodziny i .. pojedzie sam autobusem.. no cóż.. Air ❤️ wszystkiego cudownego, spełnienia marzeń i miłości dozgonnej :D 🌼 Nieżły maraton miałaś, a ile potem odsypiałaś? :) A czy te oglądane filmy nie zaczęły Ci się mieszać? ;) Ta ja też tween peaks za młodu oglądałam i potem jak byłam starsza, ale potem te odcinki sa tak odjechane, że odechciało mi się (chociaż ja lbuę fantasy i s-f). Elles on ten urlop musiał na początku roku tak poustawiać ;) i nawet okazało się, że idealnie go w czasie umieścił, chociaż potem jak się okazało, że musimy zostać nie 3 a 5 dni w szpitalu, to go przeniósł o tydzień, żeby bez sensu go nie stracić. Eee nie lubię jazzu i bluesa.. ;) Saszka dzięki za info, chyba najpierw ten rumianek spróbuję (bo to jeszcze mam.. chyba ;) ). Położna już nie przychodzi, ale jak oklepywać mniej więcej wiem, zazwyczaj to robię przy okazji czekania na odbicie ;) Od urodzenia mniej więcej tam mieszka. Pełen szacunek.. ;) Widzisz, chodzi o to, że nawet to złożenie w jednym miejscu jest niedozwolone.. ja go proszę, żeby sobie SAM poukładał gdzieś w teczki czy coś.. itp.. Zresztą już mu zapowiedziałam, że jak jego mama zabierze jeden zestaw filiżanek, to ja tam robię porządek, myję resztę szkła itp, więc siłą rzeczy papiery będą ruszone ;) A co Twoje dziecko na to? Tygrys mnie się urwał kontakt z przyjaciółką.. i w sumie teraz to została mi mama :) L-karnitynę? :) Hmm pomysł z wazeliną ciekawy, chyba mamie podpowiem, bo nasza sunia to od takiego zimna albo i mniejszego, ale np. w głębszym śniegu aż dostaje takiego dziwnego paraliżu.. Bore ciepło się tam ubieraj, żeby Ci nic nie odmarzło... ;) No własnie, jak to zrobić, żeby sam zechciał? może Ty jako facet podpowiesz? :) Ja już myślałam, że przykład... może .. ale.. to chyba potrwa, poza tym on zawsze ma coś ważniejszego do zrobienia.. ;) Nina nie bardzo to przeżył oczywiście - i zaraz było, czy mi nie mówił, że mam z tym nic nie robić ;) więc mu powiedziałam, że \"woeś tańczy i śpiewa\" .. ;) (bo to tak, jak starsi ludzie na wsi trzymają w kredensie właśnie wszystko, mydło i powidło..) Oj niestety Anioł okazał się być w takich momentach cholerykiem.. i sam się do tego przyznaje :( Ja się na biurach podróży nie znam, nigdy osobiście nie korzystałam. A z Aniołem jeździmy sami nad morze (nasze). Kluska w szaliku.. to ja tu jeszcze nie siedziałam, ale 3 wartwsy zdarzało się.. a rękawiczki do kompa używasz? (mój sąsiad w Łasku tak grał ;) ). Miałaś plus 4 och :) A zębowi przemów do rozumu ;) :P Mała to super, że Anioł z osobiście Cię wspiera, pozdrów go ;) No i badania ok, fajnie :) Mam nadzieję, że te węzły, to nie będzie nic poważnego. Szam pamiętam, ale jeszcze nie zaczęłam znów rozsyłam maili, bo nie doszlam tu jeszcze do ładu z książką adresową (bo przenoszenie z mojego kompa nie wyszło najlepiej ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Majorek - :D widzisz, tobie mrozy służą, bo mężczyznę w domu zatrzymały :P Co do filmów, to wcale mi sie nie mieszały, po każdym było około 15 minut przerwy na kawę i siku :D A odsypiałam to 4 godziny :) potem w niedzielkę spałam do 8 i było gut :D A \"Tween peaks\" faktycznie się robi odjechany. Zaczął się w sumie jak normalny serial taki kryminalno detektywistyczny, ale teraz w drugim sezonie się zaczęła jazda Lyncha :D poczytałam o tym filmie w necie i dzięki temu się jeszcze orientuję w akcji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem!! Niestety mnie nie moglam sie z dziecmi wyszalec, bo na wejsciu byla miarka i kto wyzszy niz kreska nie mogl wejsc :P ale dziewczynki szczesliwe :D buzie sie im potem nie zamykaly, jak relacje z szalenstw zdawaly :) Kluseczka -> ;) :D Majorek -> L-karnityna, przyspiesza spalanie tluszczu, tzn. ze organizm szybciej zaczyna czerpac energie z tluszczu... mojemu tez marzly lapki, ale wazelina pomaga... ale gdy przejdzie przez ulice to od razu jest pisk, placz i podnoszenie lap w gore... nie wiem czym sypia jezdnie ale jakies żrące swinstwo to musi byc, bo sol mu nie przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze teraz ja ;) Najpierw raport z Wrocławia: w sobote odwilż, deszcz, chlapa, wszystko sie topi. Niedziela -14 :D Wszędzie lód, samochody pozamarzane, Borewiczowski samochód też, ale w końcu się zagrzał i puściło. Pociąg nieogrzewany, godzina opóźnienia, szron na szybach i w okolicach (jakbym z uralu jechała :P). W Gdyni też zimno, puszysty śnieg, jak wracałam o 1 w nocy do domu, to mi się wydawało, że ktoś cekiny porozsypywał :) Tak sie wszystko świeciło. Znów zapomniałam indeksu i musze latać w czwartek po innych uczelniach żeby dostać wpis ech.. A ostatnie zaliczenie mam w środe i wtedy 3 tygodnie ferii! :classic_cool: Zaraz sie walnę do wyrka i będę czytać takie tam różne.. Airek ❤️ :) Tygrys też zazdroszczę plotków :) hehe, też mam taką jedną koleżankę, tylko ona czasem nawija, że nawet nie można sie dobrze z komentarzem wtrącić :D Kluska na pocieszenie Ci powiem że... nie tylko Ty marzniesz... W szkole musi być temp. przynajmniej 18 czy 19 stopni żeby sie lekcje tam odbyły, u mojej mamy w pracy mają 12, pokój obok 7.... :O i zwolnień jak na razie nie dali... Mała to dobrze że wyniki są dobre :) Szamka ❤️ Pamiętamy, i nie tylko Twoja skrzynka świeci pustkami bo moja też. Jak mam czas to nadganiam nieczytane posty i odpisuję, czasem nawet odpisuję na 15 stron, piszę wszystkim co mniej więcej sie u mnie dzieje. Przecież mimo tego,że nie masz stałego łącza, możesz co jakiś czas otworzyć ostatnią stronę, poczytać i napisać nam co u Ciebie, znów się połączyć i wysłać. No bo ja nie wiem... to wygląda tak, że Ci których nie ma.. pamiętają a my to nie. Zaraz sie okaże że o Znudzonym tez nie pamiętamy, bo maili do niego nie piszemy ;) Zapewniam Cię że wszyscy o Tobie pamiętają i mają nadzieję że Ty o nich pamiętasz też i niecierpliwią sie w oczekiwaniu na jakieś wiadomości od Ciebie, takie coś więcej niż samo \"u mnie ok\" :) Mam nadzieję że samopoczucie dobre, ciąża nie przysparza Ci za dużo niemiłych dolegliwości i mimo zimna masz co dzień ciepłe mysli, buźka 👄 I pojawiaj się częściej, nawet na machnięcie łapką jak nie masz czasu napisać.. 🌻 Majorek :)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrrrr, brrrr rano bylo -25... na szczescie na niebie jest juz sloneczko :) na rozgrzewke pije goraca czekolade :) Elles -> 3 tygodnie ferii - super!! jakie masz plany na te dni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Trititi zimno znów lalalalalala (na melodię \"dżingle bells\") :P Elles - ZAZDROSZCZĘ ferii :D ja już się tak zachowuję jakbym od 100 lat już siedziała na tym stażu bez urlopu :) a przecież niedawno jęczałam że mam za dużo czasu wolnego i chcę do pracy. Jak to człowiekowi trudno dogodzić :P Ale naprawdę zazdroszczę ferii bo bym mogła pojechać na narty z rodzicami do Zakopanego, jeszcze pamiętam jak cudnie było w zeszłym roku. Może za rok znowu będę dmogła jechać :) Tygrysek - pieski są biedne w te mrozy i to właśnie przez te specyfiki, którymi sypią ulice. Ja kiedyś jak miałam psa, to mu łapki po spacerze tłustym kremem smarowałam. Księgowa z pracy swojej labradorce skarpetki zakłada na spacer, a siostra Michała uszyła dla ich suczki buciki ze starej kurtki przeciwdeszczowej, są wyściełane watą i wiązane na sznurowadła :D hehe i mądre zwierzaki nie próbują tego ściągać, wiedzą chyba że to dla ich dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, Dżeki tez sie juz nauczyl, ze smarowanie lapek jest dla jego dobra i po zalozeniu obrozy kladzie sie na grzbiecie i grzecznie czeka az mu na wszystkie lapki wazeline naloze. A na poczatku sie wyrywal i wiercil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe zaczęłam stronę :D Air ciekawe czy dotrwasz do końca Tween Peaksa, bo mnie już potem nawet nie chciało się tego oglądać, nie mówiąc już o próbie zrozumienia, co się tam dzieje ;) Moja sunia ma taki \"kubraczek\" z rękawa od takiej podpinki kożuchowej do kurtki dżinsowej (pamiętacie, kiedyś takie modne były.. ;) ). Tygrysek no wiem wiem, tylko Ty napisałaś inną L-coś tam ;) i Cię poprawiłam :P Elles no, ferie Ci się należą :) A nie zmarzłaś w pociągu? A czułaś się w takich warunkach jak z filmu kostiumowego? ;) :P buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airek ale ja nie jadę na narty ;) Bo ani nart ani ciepłych portek nie mam, ani nie miałby mnie kto uczyć :) Trzeba by jakiegoś instruktora dla mnie, mega początkującej :D Tygrys... a jakie ja mogę mieć plany... :D Tyle że 5 dni bede sama i trzeba będzie jakoś ten czas zapełnić sobie.. ;) Ale w końcu mogę wychodzić z psem na spacer (szkoda że nie mogę zabrać swojego niedźwiedzia 😭 za duży jest :( ), czytać książki, naukowe i nie, pomagać przy małym bobo itd... Internetu mieć wtedy nie będę, szkoda :P Czy wszystkim nie działa żadne radio....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek nie..... chyba sie nie czułam :P z zimna prawie to czucie straciłam :P:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Elles - ja wiem, że na narty nie jedziesz, ja tylko snuję marzenia na temat moich przyszłych ferii :P co bym zrobiła gdybym je miała :) Majorek - pamiętam takie kurtki, sama miałam :) a twój pies to jamnik, że do rękawa się miści ? :D A co do miasteczka to też się obawiam, że mogę nie dać rady, oniryzm Lyncha nie raz mnie wykończył :D Tygrysek - mój pies chodził w kagańcu i na początku się wyrywał, a potem sam ryjek nadstawiał żeby mu założyć bo wiedział, że współpracując szybciej wyjdzie :P mądrala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku - to, czym teraz sypią ulice to nie sama sól. Przy takich temperaturach sól przestaje działać i służby drogowe wspomagają się różnorodnymi mieszankami (np. sól z innymi chlorkami, itp.) i podejrzewam, że to one szkodzą Dżekiemu :o Pozdrowionka dla Wsiech 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Airek wiem :) Dobra posprzątane, to teraz sie trzeba brać za nauke... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nakarmione to mogę zabrać się ... za zmywanie :o Elles no to odpoczywaj te pięć dni i rób to na co wcześniej nie miałaś czasu ;) :P Czucie mówisz.. ;) Air nie ;) nie jamnik a mały kundelek, tu możesz zobaczyć http://sarise.fm.interia.pl/2.html :) Ekhm .. oni.. co? :D Kachni :) a co u Ciebie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Robaczki :classic_cool: U mnie w porządeczku, tylko trochę zimno :D Elles -> ❤️ :) Majorku - ucałuj maleńkiego Majorka ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×