Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

dziękuję Wam za wsparcie, jesteście Kochane. w ramach czynienia sobie dobrze, umówiłam się do kosmetyczki na zabiegi jakoweś na twarz. jeszcze nie wiem jakie, ale znalazłam ciekawy gabinet w wawie i ceny mają znośne, więc się wybieram. termin zamówiony i już!!!!najpierw będzie konsultacja, a później zabieg. poza tym, mają tam bony na serie zabiegów nawet do 5 godzin!! najdroższy, 5h jest za 640 zł. no i podesłałam mojemu męzowi linka. kazał sobie wybrać jakiś! się zastanowię i wybiorę...jakby którąś interesowało albo chciałaby mi poradzić jaki wybrać upominkowy zabieg przesyłam linkhttp://www.ambasadaurody.pl/l/pielegnacja_ciala/problemy2.php a, chciałam Wam powiedzieć, że moja Zuzia jest...studentką;) http://www.uniwersytet-dzieciecy.pl/ buziaki

300 km to pestka dla Rysia.Taka tradycję już wprowadził.Dwa lata temu zamówiliśmy chleb [u nas najlepszy! cała warszawska rodzina potwierdza] z napisem, też z chleba \"100 lat dla Macka\". I potem były telefony-\" czy ja im mam dać to skosztować czy zosatwić na pamiątkę?\" :D Tygrysek- na mur to Twój wirus. Widzę przecież jakie ma RNA :D Gratulacje dla Zuzi :) chyba mam chandrę z okazji urodzin dziecka :o

Rokita - moja babcia zawsze powtarza, już do znudzenia \"my ciągle młodzi, tylko te dzieci się starzeją\" :) więc może Cię to pocieszy :) a babcia moja ma 72 lata :D Szam - no to Zuzia szybko zaczyna :) haha

Air - nic ci sie nie pomieszalo, tak mialo być, ale seria różnych dziwnych przypadków... i nie chorwacja, a czarnogora :) ale przez Chorwacje jade :) Saszka - to mam jasność - ja jadę koło Budvy :) mamy plan w 17-18 godzin - zobaczymy co z tego będzie :) Acha nie zmienia sietryb pracy, ale moze dojdzie szkola :) Rokita - nie wiem czy zaczne zaraz na poczatku pazdziernika, ale moze sie uda :) Zaczynam cieszyc sie wyjazdem, bo wczesniej dola mialam - wiec idzie ku lepszemu! Wszystkim życzę wypoczynku - obiecuję będą zdjęcia :) wiec spodziewajcie sie zapychania skrzynek :) po moim powrocie!! Buziaki papa

Air...kazdy pragnie tego czego nie ma ;) miałam myśl o dzieciaczku ale nie mam gdzie mieszkać to z głowy...a poza tym zostały mi chyba ze dwie kolezanki z którymi mozna wyskoczyć na piwo, cala reszta o godzinie 19 kąpie maluchy (i ani minuty później!)...mam tych swoich maluchów ulubionych kilka i zazwyczaj się do mnie kleją to przynajmniej na jakiś czas mam dość ;) Nie sądziłam, że to kiedyś powiem ale chyba jestem stworzona do pracy...ale dla samej siebie (co poniekąd realizuje) a już posiadanie szefa to jakoś mi nie pasi...po dwóch dniach nowej pracy stwierdziła ;) ogólnie to nie miałabym nic przeciwko posiedzeniu w domu (tfu tfu! gadac sobie mozna ale lepiej nie gadać takich bzdur) Nina...kazdy czasem potrzebuje odosobnienia, super ze twój mąż się tak fajnie zajmuje Julką, mam nadzieje u mnie tez tak będzie :) Ale dziecia z katarem to jednak sobie zachowaj ;) mnie zaintrygowała Gio w ciązy, powiedziała i zwiała

kasiek :) gio pewnie ma mdlosci :p

No niezła historia z tą Gio...będzie miała dziecko w wieku wnuków :) masakra!! Kasiek - pewnie tak jest jak mówisz :) Ty nie masz gdzie mieszkać z dzieckiem, ale ja Cię przebiję :P ja nie mam ojca dla swojego teoretycznego dziecka :P się poszuka, się zobaczy :D Weekend weekend weekend :D a jutro działeczka i imprezka, pogoda ma się oczywiście popsuć, ale już mnie to nawet nie martwi :P

No, to jest coś! czwórka się razem ekstra będzie chować! Ciekawe ile Bozia jeszcze Gio dołoży... to jest prawdziwe wyzwanie! ja z gorączką leżę... i z jazdami w brzuchu...

Wirus z Tygryska przeniósł sie na mnie, a ze mnie przskoczył do Saszki? :o Mimo wszystko dobrego dnia:)

Hej babole! Wypucowalismy w trójke mieszkanko, a teraz czas na relaks! Miłego weekendu!

Witam... W końcu zdecydowałam, że jakąs tam siłe mam, coby sobie przy kompie posiedzieć. Oczy jakieś takie mętne, słabam, otumaniona.. itp.. bo.. i mnie niestety dopadło. Z tą różnicą, że dostałam od razu kataru, poza tym gorączka, łeb nawalał.. :o Gosieńka szybko doszła do siebie, wszystko pięknie, do wczoraj, gdy... też dostała kataru i kaszle częściej

Był dzisiaj przepiękny dzień, skosiłam trawę na całej działce, chyba wyrwałam sobie rękę w pachwinie :) najgorsze jest dźwiganie pełnego kosza trawy żeby ją wyrzucić, no i opaliłam sobie ręce w koszulce z krótkim rękawkiem....grrrr a teraz jak będę chciała założyć top to dupa, jutro muszę coś z tym zrobić :P

sobie rękę w pachwinie??? air?! nie za dużo słonka?! czyja to była ręka w Twojej pachwinie??? i jeszcze to wynoszenie ręki na śmietnik :o air?! stanowczo za dużo słonka!!! :D padam... jutro roczek z chrzcinami! nie wiem jak to przeżyję...

Dzien dobry albo dobry wieczor:P sama juz nie wiem Probuje sie przekrecic na normalny tryb funkcjonowania bo urlopujemy przez nastepne 8 dni:) a z nocnego trybu maly pozytek jest, tylko sie nawzajem shshshujemy:P bo przeciez wszyscy naokolo smacznie spia podczas gdy my pladrujemy dookola. Gio, ja chyba wypadlam za bardzo z diablowego obiegu, bo kto znowu w ciazy jest, pojecia nie mam:P Majorku, sle zrowotne fluidki i reszcie Diablowych chorowitkow tesz Misku, przezyjesz, w koncu to nie pierwszy raz, tylko czy ostatni?:P Airku, zawsze mozesz sie jakims smierdziuchem samoopalajacym wypackac, albo sztuczne slonce:P A tak poza tym, to chyba ktos tu niedotrzymal obietnicy:P

Dzień dobry, pogoda świetna, idę wyrównywać opaleniznę :) Miś - no faktycznie coś mi się pokiełbasiło :) ale wiadomo o co chodzi i co mi się stało :P Cynamonek - już poszło, przepraszam...

Airku, doszlo, wybaczam, dziekuje Ciesze sie, ze Was w koncu zobaczylam, choc wolalabym na zywo bo fajowe Babule jestescie:D Ide sie pieknic, dzis Jaskowe urodziny, zabieram Go do \'posh restaurant\' czas zjesc jak ludzie raz na ruski rok:P a nie ciagle frytki(John) i kasza albo pieczone ziemniaki w ubranku:P(Cynnamon):P Aha, z racji Jaskowych (3) urodzin biduje na moj pierwszy krem przeciwzmarszkowy hehe moze przegoni moje khy zdazajace sie tu i owdzie cp prawda ale za to czesciej coraz:P.... PRYSZCZE:P

3 urodzin hehe mialo byc 31 choc to pierwsze czasem wydaje sie byc bardziej adekwatne:P

Zastałam dziś mój Tajemniczy Ogród z połamanymi gałęziami, porwanymi i rozrzuconymi i podeptanymi kwiatkami...smukła ,cudownie kwitnąca magnolia została bez górnej połowy....

Cześć :) Rokita - łapy bym ucinała przy samej dupie...:o grrrr pamiętam jak mój tata spędził kiedyś cały weekend sadząc rząd 40 małych tujek wzdłóż płotu, po tygodniu nie było ani jednej, tylko dziury w ziemi... Cynamonek - i jak się udały urodziny? :D

Hop! HOOOOP! Cisza, jak makiem zasiał? AIR >>> za duże jest! :( o wiele, o wiele za duże :(:(:(

macham tylko, bo nie chcę marudzić :p jutro proszę o kwiatów kosze! będę obchodzić imieniny :) choć prezenty już dostałam :) mam nadzieję, że humor mi się polepszy :) bo chrzciny i roczek w jednym... totalny niewypał! bratowa zdominowała i zawłaszczyła całkowicie imprezę! marysia królowa z 100. nadprogramowych gości, a maciuś i karolek ,jak szare myszki, z kilkorgiem ustalonych... :(

[ziewa do kwadratu] Nie wiem ile spalam, wstyd sie zreszta przyznac, tak czy siak, znowu noc przede mna, plan przekrecania sie nie wypala:P Siadam z ksiazka do prawa jazdy wiec, przynajmniej to mam nadzieje uda mi sie zrealizowac, bo do fryzjera, dentysty itepe w nocy niestety na pewno nie dotre:P Airku, owszem, bylo milo, do czasu poruszenia pewnego tematu, ktory mnie boli, i ktorego staram sie juz unikac, znaczy braku decyzji ze strony Jaska w kierunku wiadomym. Rodzice tez by chcieli miec cos do powiedzenia, ewentualnie wspomoc mnie:P wiec pogadalismy sobie bez oczekiwanej reakcji oczywiscie ergo jestem w kiepskim humorze, no i juz sie wytlumaczylam czemu tyle spie:P Misiu, wspolczuje, przeciez to mialo byc Wasze swieto

Ej, co jest? mnie nie ma bo się do komputra doczołgać nie umiem, ale wy? jak mi się żołądek uspokoił to krzyże nawaliły :) najwyraźniej nie wolno mi już tak podskakiwać, jak przez ostatni tydzień :)

Ja jestem Saszko:) Czuwam i wkuwam przepisy drogowe:P

A, Misiu! składacz życzeń to ja nie jestem, ale życze Ci wszystkich dzieci zawsze na swoim miejscu. wkuwaj, Cynamon, wkuwaj, nie mam jak sobie pojeździć jak człowiek nie wie co by tu...

Misiu - kwiaciarnia zdrowia szczęścia pomyślności, niech się dzieci zdrowo chowają, a Wy ciągle młodzi :D Cynamonku - :) powodzenia we wkuwaniu. Ja rozmyślam ostatnio nad powrotem na drogę w roli kierowcy, prawko mam od 1999 roku, ale już od lat nie jeżdżę, czas się w końcu przełamać, bo to wiele ułatwia. Pogoda się utrzymuje piękna, dobrze by było tak w weekend długi, bo planujemy z kumpelą majówkę :D

Pozdrowienia z Korculi!!! Air nie przekazala Wam, Ze zdalam juz wszystko i od wczoraj mam uprawnienia nurka OWD i patent :D dzis, zrobilam sobie jeden dzien wolny, bo przeziebienie nadal mnie meczy a kiepsko sie z tym nurkuje... ale i tak czeka mnie jeszcze 5 dni nurkowych. woda jest zimna!!!! 15 stopni, brrr, wczoraj za to slicznie slonce grzalo :) dzis jest brzydko i pada.... nurkowanie jest wspaniale!! widzialam koniki polne, rozgwiazdy, ryby rozne, kalamarnice i inne stwory :) koncze, bo lecimy (my 0 moje chlopaki z samohodu) zwiedzac wyspe :)

Noooo taaaaak, nie przekazałam informacji od Tygryska :( taka jestem rozkojarzona :) ale zdała i jest teraz nurkiem :) Tygrysek - jeszcze raz GRATULACJE!

Tajger, a te koniki nie były czasem morskie? :)

Tygrysek widziała polne i już:D Ja tam wierzę bez zastrzeżeń!