Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

potka

chora zazdrość

Polecane posty

witam wszystkich jestem chorobliwie zazdrosna o swojego męża, dosłowm\\nie o wszystko, o to że podwiózł koleżankę z pracy ,i takie podobne. Czy ktoś może mi pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zazdrość a
podejrzliwość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaoakak
wiesz powiek tak...warto to zmienić ponieważ może to zepsuc związek ja też sie tak zachowywalam ale nie warto....powiem tobie dlaczego: po 1) masz przez to niższe poczucie własnej wartości,przez co przestajesz dbac o siebie wtedy twoja zazdrośc sie nasila bo nie wygladasz korzystnie po2)dołujesz sie niesłusznie i popadasz w dziwbne stany lękowe(biosz sie że może sobie znależc inna) po3)najgorsze stadium:( jesteśskupiona tylko na tym i nie myslisz o niczym innym. a teraz moja rada ja to przezyłam..........jesteś młoda piękna zdrowa idz do ffryzjera a,lbo posprzataj dom zeby przyjemnie sie mieszkalo jesli pracujesz zajmij sie praca i polub ja, poczytaj dobra lekture np.ko,bieta i poczucie własnej wartosci:) z www.gwp.pl możesz ja kupić warto ,przedewszystkim zacznij myslec o sobie !!!!!!!a nie skupiasz sie na tym że może on cos zrobił skoro podwiózł koleżanke kobietko przecież to facet powinien martwic sie o ciebie a nie ty o niego jak ma głowe to nie zdradzi jesli nie to bedzie jego strata ze stracił wspaniala kobiete ale uwierz w siebie i zacznij mysleć o swoim zyciu nie skupiaj sie na mężu tylko na sobie i jesli macie dzieci na dzeciach ....pozdrtawiam i zycze powodzenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do plaoakak Dzięki bardzo, z tego co piszesz to tak właśnie jest. Nie myślę o sobie tylko ciagle o nim. Gdzie jest , co robi, dlaczego sie dzisiaj ładniej ubrał, a jak jedzie w delegacje to muszę wiedzieć gdzie, z kim , kiedy wróci, i wtedy się kłócimy. On mi zarzuca ze sie wypytuję i go kontroluje i ma rację i ja to wiem tylko że nie mogę sobie z tym jakoś poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
Witaj magd Dosłownie cos o tym wiem i doskonale cie rozumiem. Mój mąż wczoraj nie wytrzymał i stwierdził ze powoli zabijam nasz zwiazek a mamy przeciez dziecko. Naprawde dało mi to do myslenia......Najgorsze jest to ze nawet jezeli mi przejdzie to na troszke i znów powróci....Tak ciezko z tym zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka****
Mam to samo... Zabiłam związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie kontrolowanie faceta wlasciwie nic nie pomoze, bo jak bedzie mial zdradzic to to zrobi, i co to da ze bedzie kontrolowany czy wypytywany, ja mialam taka sama manie, ale z dugiej strony pomyslalam, ze marnuje sobie w ten sposob zycie, ze musze pomyslec o sobie i zrobic cos dla siebie, zeby nie miec czasu na takie durne myslenie, no i znalazlam sobie zajecie, zaczelam uprawiac sport, zeby sie przy okazji odreagowac, bardzo pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megii
Witam wszystkie zazdrośnice. Ja też jestem chorobliwie zazdrosna, ciężko się z tym żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
a ja tyle razy obiecywałam sobie- juz nie bede, juz nie bede, teraz to juz na pewno mnie to wszystko przestanie obchodzic, niech robi co chce- ale kurcze nie potrafie. WYtrzymuje zawsze az do nastepnego razu....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo
On tego nie wytrzymał. Stwierdził, że po 3 dniach szajba mi odbija i nie może wytrzymać ojej huśtawki nastrojów, sprawdzania itp. Rozstaliśmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
az sama jestem na siebie wsciekła. Kurcze wsciekła to mało powiedziane. Ja nie wytrzymałabym z taka osoba jaka ja jestem nawet przez chwile. I ja wiem ze tak nie powinno byc ale co z tego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo
to się da leczyć? Dopóki się nie zakochuję mam gdzieś co robi facet. W ogóle mnie to nie obchodzi i wtedy on za mną szaleje. Ale jak tylko zaczynam kochać to... tragedia. Ja się nie powinnam nigdy zakochiwać, wtedy miałabym szczęśliwy związek. Staram się jak najdłużej nie kochać, ale nie umię wiecznie się powstrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
ciesze sie tylko ze nie jestem sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo
marne to pocieszenie, wierz mi.. My rozstaliśmy się wczoraj. Ja teraz umieram w środku.... Chciałam być całym jego światem... A on nie chce mnie wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
naprawde tak bardzo ci współczuje...nie moge powiedziec ze wiem co przezywasz bo kazdy przezywa inaczej ale podejrzewam co ja bym czuła gdyby odswzedł..... trzymaj sie jakos...nie wiem co innego mogłabym napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
najlepiej wywal tu wszystko co czujesz,moze bedzie ci chociaz troszke lzej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo
Ja nie mogę w to uwierzyć. Boli, pali mnie w środku. Łzy mi ciągle lecą. Jestem teraz w pracy i udaję, że nic się nie stało. Na niczym nie mogę się skupić. Świat mi się zawalił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
To naprawde musi bolec......a na pewno nic sie nie da z tym juz zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się że w końcu ktoś się odezwał, wszystkie zazdrośnice piszcie jak jeszcze próbujecie sobie z tym radzić. Ja na przykład wiem że to tak jak i wy że to zabija związek, ale nie potrafię jakoś temu zaradzić. Cały czas muszę wiedzieć co mąż robi, gdzie był z kim. Cały czas próbuję go kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-skierka
Mój mąz ostatnio stwierdził ze czuje sie szpiegowany i kontrolowany. Zrobiło mi sie tak głupio poniewaz nigdy nie chciałam aby tak sie przy mnie czuł. Czuje jak bardzo oddalamy sie od siebie i to przeze mnie i nic nie potrafie z tym zrobic. On niedługo chyba wogóle przestanie ze mna rozmawiac i oczymkolwiek mnie informowac:(to straszne:(Wtedy pewnie bede miał a pretensje ze nie mamy juz wspólnych tematów....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megii
Witam znowu do magd ja również mam tą chorą przypadłość co ty, ja też sprawdzam męża od jakiegoś czasu, szukam dziury w całym nawet zaczełam mu grzebać w telefonie i bilingi też sprawdzam. Poprostu chyba zwariowałam i się nakręcam a jak zaczełam z nim rozmawiać to mi powiedział żebym dała spokój z tym wszystkim bo zwariuję i wyląduję u psychiatry.Jesteśmy 15 lat po ślubie mamy 2 dorosłych dzieci i zawsze było okey nawet za bardzo ale moja zazdrość zaczeła narastać jak on zaczoł coraz mniej myśleć o seksie(jeszcze niedawno mógł i mógł)Pomyślałam on ma napewno jakąś babę i się zaczeło moje szpiegowanie które nic nie znalazło a tylko się okazało że brak chęci na seks to problemy ze zdrowiem.Ja poczekam czy to prawda czy nie i nadal będe czujna.pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Megii ja mam cos podobnego, jak mój mąż rzadziej sie chce kochać to moja główka od razu zaczyna pracować, że pewnie kogoś ma, że ja już mu się nie podobam i takie tam.. Wiem że to jest brak samookceptacji i to może z tego wynika. Jak ma jechać w delegacje to jestem wtedy chora. Najgorzej jest wieczorem kiedy niewiem co on robi, z kim, i gdzie.. Staram sie wtedy zasnąć ale pół nocy nie spie. Duzo mi pomaga zauważyłam jeżeli jestem czymś zajeta np. sprzatanie, pranie, a nawet ostatnio \"rozmowy\" z Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola Lu
zazdrosc nie zawsze jest urojona. Czasami bierze sie z pewnych przeslanek, ktore odbiera sie intuicyjnie, nawet nie zdajac sobie z tego sprawy. Pewne rzeczy czuje sie zanim dotra do naszej swiadomosci, stad moze brac sie niepokoj, zazdrosc itd. Moze warto przemyslec czy mezowie nie daja powodu do zazdrosci, zamiast wmawiac sobie obsesje, paranoje czy chorobliwa zazdrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z Lola...
chociaz wiem tez (z wlasnego doswiadczenia) ze zazdrosc bezpodstawna jest wynikiem niskiego poczucia wlasnej wartosci... Do osoby ktora napisala ze kiedy nie jest zakochana w ogole nie interesuje ja co facet robi, a w momencie kiedy milosc zaczyna sie wkradac staje sie zazdrosna, moge powiedziec ze jest to forma uzaleznienia od drugiego... To wszystko da sie wyleczyc, jezeli Wam na tym zalezy zeby wrescie poczuc sie wolnymi dziewczyny....przeszlam przez to, proces nielatwy, ale rezultat szalenie mily!!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak uwazam
ja tez jestem chorobliwe zazdrosna ale nie umiem tego zmienic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsrewrfsdfsd
dziewczyny nie lamcie sie, ja uwielbiam zazdrosne dziewczyny, to takie urocze. szkoda ze juz jej nie mam, niestety nie pomoglo jej to w utzrymaniu zwiazku, wymienila mnie na lepszy??? model;-((((((((( ale chcialbym zeby nastepna byla rownie zazdrosna;-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups***
TO CHOC DO MNIE JA CIE USZCZESLIWIE :) BO ROWNIEZ JESTEM ZAZDROSNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsrewrfsdfsd
ha nie tak szybko zazdrosnico. w skali 1-10 to jak z twoja zazdroscia, ja uwielbiam 10 i tylko taka chcialbym poznac;-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak uwazam
moja zazdrosc jest na 10 ale jeszce ze mna ytrzumuje moj chlopak...zazdrosn a jestem jak gada z jakas kolezanka, wystarczy ze jej czesc powie a we mnie sie zbiera....wystarczy jak popatrzy sie na inna dziewczyne jak idziemy razem ulica moglabym wymieniac dlugo....wiem ze kocha tylko mnie ale i tak jestem zazdrosna !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups***
ja tak uwazam tez tak mam a jeszcze do tego jak dojdzie to ze widze ze moj facet sie podoba jakies dziewczynie "kolezance" ktorej widze ze on sie podoba i flirtuje z nim to mam chec wydrapac jej oczy i lapie sie na tym ze dogryzam takim panienkom i jestem zlosliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×