Gastroskopia!!Kto ja mial?

Mialam wczoraj robiona myslalam ze umre! Kto ja mial? Niech opisze jak bylo?

ja miałam robioną jakiś rok temu- prywatnie i było super! wspominam to bardzo dobrze, ale w szpitalu nie dałabym sobie zrobić w życiu!

a ja miałam robioną w szpitalu (4lata temu) i nie narzekam, lepsze to było niż sonda- naprawdę

Jestem pielęgniarką i wiem co to znaczy gastroskopia. Wiem, bo widzę reakcje pacjentów. Sama nie mialam robionego takiego badania i mam nadzieję, że nie będę miała. Bardzo nieprzyjemne badanie.

to badanie u prywatnego lekarza?

sorki, nie doczytałam, że już miałaś, a więc wpis trochę nieaktualny :)

wsadzają i sprawdzają brzuch

trwa ten zabieg?

u mnie trwal ok 8- 10 min. nie jest bolesny, ale nieprzyjemny. To jest IDEALNE slowo.

Ja mialam robione 2 gastroskopie,pierwsza --koszmar trwała ok.30 min. Pobierali mi wycinki z 5 nadżerek. Myslałam,ze to koniec. Druga calkiem znośna,trwala ok. 5-7 minut.Po tej drugiej wcale się nie boję nastepnej.

głupi jaś, obcciąża nasze serce, nie mówiąc już o ogólnej narkozie, można się z niej nie obudizć :o

całkiem luzik.ale trzeba psychicznie się nastawić ze to tak jak połknięcie makaronu a raczej bierzesz oddech i sami wsuną Ci rurkę i pchają....ty nie robisz nic, czasami jakbys cos połykała na początku zrobisz i reszta pchają......mozesz miec odruch wymiotny jakby bo lekarz cos naciska by cos tam się w brzuszku zrobiło i dlatego tak........pote,m potrzyma tam nieco, porusza i bedzie mówił ze jest dumny z ciebie, ze nie wyrywasz się i nie szarpiesz......nic a nic nie boli.... polecą ci łzy bo tak juz jest....ale to dlatego ze masz tam jakby łaskotanie czy cos......to trwa chwilkę...uwierzcie wolę to niz dentyste..........psychicznie nastaw się na to.......każdy tchórzy a Ty bądz ta dzielną.ja byłam....pochwalili mnie....

Ja mialam i obrzygalam caly gabinet sokiem z marchewki ;) bylo mi wsyd,ale jak lekarz opowiadal mi rozne przypadki to poczulam sie lepiej :P

ja mialam w nocy temperature...duza 39 i musialam popic tabletke, ale nie ma reguly jak zareaguje organizm, bo ten sok np byl "wczorajszy" :) lekarz mi opowiadal,ze osoby naczczo tez wymiotowaly. Ale do dzis to wspominam z rozbawiniem jak pol szpitala ogladalo moja piekna dwunastnice ;)

to byl lyk...maly lyk, ale to chyba nie moja wina jak zareagowal moj zoladek ??!!?? ;) to tak jakby sie pytac dlaczego jedni maja chorobe lokomocyjna a drudzy nie :P

Ja miałam gastroskopię i wspominam ją okropnie :( nie chcę nawet tego wspominać!! ale najgorsze jest to, że mam mieć kolonoskopię -czy to boli? boję się okropnie i chyba jednak nie zdecyduję się na to badanie :(

Wczoraj poczytałam sobie te wasze opinie i całą noc nie spałam,myślałam,że umrę ze strachu.Właśnie wróciłam z gastroskopii i postanowiłam,że napiszę wam swoje przeżycia.A więc po pierwsze jestem zła na siebie,że tak się pesymistycznie nastawiłam po przeczytaniu opinii,i niepotrzebnie wypytywałam tych,którzy już przeszli to badanie.Gastroskopia naprawdę nie jest niczym strasznym.Gardło zostaje znieczulone i moment przełknięcia rurki nie jest taki zły,lekarz pomaga.Potem to tylko ten odruch wymiotny i faktycznie myślałam,że padnę ale tylko chwilę,bo zaczęłam głęboko wdychać i wydychać powietrze tak jak mi kazano.A muszę wam napisać,że oddychałam buzią i w niczym ta rura nie przeszkadzała,więc nie ma mowy o żadnym duszeniu się.I już nie chciało mi się nawet wymiotować.Badanie trwało góra 5 minut.Fakt faktem jest to bardzo nieprzyjemne ale nic nie boli.Na koniec powiem tylko,że jestem straszną histeryczką i z płaczem weszłam do gabinetu.Ponadto jestem bardzo ale to bardzo wrażliwa na ból.Nie znam chyba gorszej panikary od siebie.Także tym wszystkim,którzy tu wchodzą i czytają a są przed gastroskopią,jedna rada ODDYCHAĆ i nie panikować!!!Pozdrawiam

Dora zgadzam sie z Twoja opinią. Ja miałam to badanie w sobotę i tez starsznie się bałam. Dokładnie tak jak Ty jestem bardzo mało odporna na ból i jestem straszna panikarą. Na dodatek naczytałam sie strasznych opinii w necie i nockę przed badaniem miałam z głowy. Na szczęście strach miał wielkie oczy, wcale nie było tak źle. Gdybym kolejny raz musiała mieć to badanie poszłabym juz bez strachu. To nic nie boli, tyle tylko, że jest nieprzyjemne i na poczatku jest ten odruch wymiotny. Głebokie oddychanie naprawdę pomaga. To badanie trwało góra 4 min. Sam moment wprowadzania gastroskopu do zołądka trwał kilka sekund i nic to nie bolało. To dzięki znieczuleniu, które sie ma na poczatku. Nie wiem jak Ty ale ja to badanie miałam robione w prywatnym gabinecie, w miłej atmosferze i robił to bardzo dobry i doświadczony lekarz. Powiem krótko: było spoko. Przestroga dla osób, które są przed badanie: nie słuchajcie opinii innych i nie czytajcie artykułów wnecie, bo mozna nerwowo soię załamać. Pozdrawiam

Ag1973,ja w przeciwieństwie do Ciebie miałam gastroskopię robioną w przychodni-na kasę chorych.Czekałam zapisana miesiąc i uważam,że nie odbiegała ona od gastroskopii zrobionej prywatnie.Z badania jestem zadowolona tylko z jego wyniku już nie-cholerny refluks.Pozdrawiam

wiesz monika nie wiem czym to idzie ale napewno tym jak przygotowuje się pacjenta do tego badania ja też miałam gastroskopie i pofukali mi gardło dostałam zastrzyk tzw. gupi jaś i naprawde nawet nie wiem kiedy było po wszystkim nic wtedy mi nie wyszło ale moja mam ma robiona gastroskopie od 4 lat co trzy miesiące w tym samym szpitalu i naprawde zawsze tam robili mega dobrze ja po tej wizycie naprawde nie mam oporów gdybym musiała iść to już moge strasznie ci współczuje bo gdy raz sie pacjent zrazi to uraz pozostaje ja nie lubie wizyty u dentysty i to strasznie!!!!!!!!!

ja mam helikobakter. Lekarz zalecil mi wytepienie bakcyla terapia antybiotykowa. Jednak czytalam sprzeczne opinie na temat leczenie helikobaktera.Jedni twierdza ze jak jest to trzeba eradykowac, inni twierdza, ze to nie jest od razu konieczne i lepiej zrobic dodatkowe badania zeby zobaczyc co sie tak naprawde dzieje. Dlatego momi iz wykupilam zalecane antybiotyki, postanowial mich nie brac, tylko sama prosze lekarza o zrobienie gastroskopii, bo tylko wtedy jest sie pwenym co jest ewentualnie nie tak i wtedy mozna zczac leczyc wlasciwe schorzenie. Tak wiec jestem psychicznie gotowa i nie przerazaja mnie negatywne komentarze. Zabieg mam w UK w szpitalu klinicznym i uwazam ze czasami warto pocierpiec wczesniej nic potem leczyc jakies paskudztwa. Przypomne ze w Japonii kazdy przechodzi gastroskopie raz do roku jako badanie profilaktyczne i tam praktycznie nie ma zgonow z powodu raka zoladka! Raz na pare lat mozna sobie takie badanie zrobic. ja tam bardziej obawiam sie rodzienie dziecka, ktore niedlugo planuje. Takze skoro moge przezyc porod to i gastroskopie tez!Pozdrawiam i zycze pozytywnego podejscia do sprawy!

witam Was.mam jutro ta paskudna gastroskopię;/ o 7.30 rano koszmar ma się zacząc (albo i nie koszmar) nie wiem bo nigdy wcześniej nie miałam. nie wiem jak odnosić się do Waszych komentarzy, wiec jutro sama napiszę jak to przeżyłam. o ile przeżyje;) jestem dobrej myśli i mam nadzieje ze wszystko będzie w porządku. jeśli dobre nastawienie ma mi w czymś pomóc to ja już odganiam strach i życzę wszystkim tego samego.tylko czy sen dziś do mnie przyjdzie?;) pozdrawiam.

podchodzisz bo jak się czyta niektóre wypowiedzi to gorzej boli jak gastroskopia.Juz sam fakt ze ktoś pisze jakoby badanie trwało 30 min jest dowodem na to ,że ten ktoś nie wie co pisze! Miałam juz 3 razy robiona gastroskopię i pewnie niedługo znów będę musiała ją zrobić i wiem,że jest to do przezycia,gardło zawsze jest znieczulane-nie trzeba sobie "brać " znieczulenia jak ktoś napisał. Badanie ok 3-4 min trwa nie więcej,odruchy wymiotne zawsze są,większe lub mniejsze ale te kilka minut mozna wytrzymać.To wszystko tak szybko trwa ,że człowiek potem się dziwi,że tak się bał. Powodzenia,na pewno nie bedzie tak źle jak tu niektórzy wypisują!

tak mi sie właśnie wydaje że nie jest to takie straszne.dużo znajomych mojej mamy miało to badanie i nawet moja babcia tydzień temu i nikt jeszcze nie mówił mi takich rzeczy co ja tu dziś przeczytałam. dzięki za słowa otuchy i mam nadzieje że będzie ok.

moze ile kosztuje gastroskopia? tez zamierzam zrobic :( ale mam nadzieje, ze nie bedzie strasznie :)

Kobiety, opanujcie się, zachowujecie się jak rozhisteryzowane panienki. Nie spotkało was w życiu nic gorszego niż gastroskopia? To dużo szczęścia macie. Ludzie nie takie rzeczy muszą przeżyć, i nie tak cierpią. Wy chyba w ogóle nie macie pojęcia o cierpieniu. No ale trochę dystansu. Wypisujecie bzdrury i straszycie innych ludzi. Przed wizytą u denstysty też uprawiacie takie histerie i strzelacie fochy? I tez znieczulenie ogólne byście najchętniej chciały? Naprawdę żałosne. A wiecie panny, co to jest kolonoskopia? To poczytajcie. Miałam gastroskopię robioną dwa razy w życiu. Raz dawno temu, miałam może 17 lat. Dali mi jasia i to co głownie pamietam, to że ta rura była naprawdę gruba i trwało to wieki. Było nieprzyjemne, najadłam się strachu, ale to wszystko. A bylam nadwrażliwą i znerwicowaną osóbką podówczas, nerwica żołądka to była diagnoza. Teraz niedawno drugi raz: żadne jasie, na zywca, rura dwa razy ciensza, pszarpało mnie strasznie, bo nei mogłam opanować odruchu wymiotnego, lekrz na szczęście był starym wyjadaczem i wystarczył mu rzut oka. Trwało to może dwie minuty. Tyle moje panie, to wszystko. Polecam jeden atak migreny z 24-torsjami. To naprawdę mienia optykę. Do dentysty mogę chodzić codziennie, a zęba wyrywałam przed egzaminem.

ja ponawiam pytanie o cene badania :)

podnosze :) ile placilyscie za gastroskopie?

ale niektórzy sa złośliwi. kazdy jakos przeżywa.jedni mniej g=drudzy bardziej. ps, nie wiem ile kosztuje bo mam w szpitalu przez kase, ale słyszałam ze cos od 40 do 60 zł

zastanawiam sie czy w cene wliczone jest znieczulenie i jaki jest ewentualny koszt pobierania wycinkow w trakcie badania czy innych zabiegow.