Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

Polecane posty

koccica>>jak to jest możliwe?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież to jakiś kolejny absurd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Konkubent jest Twoim partnerem,ale nie jest prawnym opiekunem dziecka!!!! Co one pieprzą?! Przecież to zaliczka dla dziecka,ponieważ ojciec jest niewypłacalny! Przecieć dostaje się alimenty na dziecko,nawet jeśli wstąpisz w nowy zw małżeński! koccica,zażądaj podstawu prawnej.Niech paniusie Ci pokażą czarno na białym.BVo najprawdopodobniej to kwestia ich interpretacji,albo nadinterpretacji.Napisz.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niestety widziałam ustawę ograniczenie TYLKO DLA SAMOTNYCH MATEK jest podyktowane chyba oszczędnością tzn zbyt wiele osób pobierało te świadczenia jestem w chwili obecnej pozostawiona sama sobie niestety taka sytuacja prawna rodzi patologię bo jak bym była pazerna to bym się wyrzekła im w tym oświadczeniu i konkubenta i dziecka naszego wspólnego wtedy należało by mi się i zaliczka alimentacyjna i zasiłek dla matki samotnej( czyli po 170 zł zasiłku i wyrównanie do wysokości alimentów zasądzonych, czyli w moim przypadku po 150 zł płatne co miesiąc) pozdrawiam pogrążona w żalu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... fundusz alimentacyjny MOŻE jedynie wspierać osoby samotnie wychowujące dzieci, a nie jest do tego ZOBOWIĄZANY ... drogi kwiatku ... mylisz fundusz z osobą, na którą nałożony jest obowiązek alimentacyjny ... poza tym, nie umknęły ci wieści sprzed roku, kiedy głosno było o tzw. \"rozwodach na niby\" ? jak myślisz, po co to było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie mówimy o dodatkach dla samotnych rodziców(to apropos tych fikcyjnych rozwodów),ale o zaliczce alimentacyjnej.Nie ma już funduszu.Zaliczka,owszem,jest wypłacana przez państwo,ale ma być skutecznie ściągana!Przecież to wszystko nawzajem się wyklucza,nie pasuje do siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koccica>>nie mogę tego przetrawić!Czyli panienki pokazały Ci czarno na białym,że w sytuacji stworzenia przez matkę nowego związku(zalegalizowanego,bądz nie),dziecko z poprzednim partnerem traci prawo do zaliczki aliment?! A jeżeli dziecko ma zasądzone alimenty,a ojciec ich nie płaci,lub płaci śmieszną część,to co wtedy?Co z komornikiem w tej sytuacji?! Wiecie co?Jestem szczęśliwa,że nie skarżyłam ojca starszego synka o alimenty....Jestem o niebo zdrowsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam tak kwiatku w przypadku gdy matka samotna stworzy nowy związek np konkubecki czy małżeński traci wszelką pomoc dotyczącą: zasiłku dla matki samotnej(170 zł) zaliczki alimentacyjnej(jej wysokość jest uzależniona od wielu czynników) pomocy w podaniu do sądu rodziców exa jeśli chodzi o wyegzekwowanie alimentów zasądzonych ojciec dzieci przebywa na stałe w Anglii i został uznany w miejscowym sądzie okręgowym za nie podlegającego egzekucjiz powodu niemożności jej realizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedzielę wyszukałam w necie ustawę o zaliczkach alimentacyjnych,przeczytałam ją i nie znalazłam nic o tym że zaliczka alimentacyjna nie należy się matce dzieci która przebywa w związku konkubendzkim.Jeśli wyszła za mąż to się niestety nie należy.Ale ponieważ zjawisko konkubinatu nie istnieje w prawie polskim, także i owa ustawa nie wspomina o nim dlatego też wczoraj poszłam ponownie do MOPRu i wyłożyłam pani na biurko wydrukowaną ustawę....... i pozwoliła mi w końcu złożyć wniosek!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i stwierdziła że zmotywowałam ją do ponownego przeczytania ustawy, bo czytała ją ostatnio dwa miesiące temu:) stwierdziła jedynie że jeśli dostanę odmowną decyzję na piśmie to w odwołaniu wyłożę na piśmie tą lukę prawną, z której mam zamiar skorzystać czy pisać wam czy mi się udało? czy kogoś to interesuje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszce się pytasz!!!Przecież ja cały czas chodzę i myślę skąd one wzięły taką głupotę!Pisz.Proszę jakie świdaectwo dziewczynki wystawiły pracownikom socjalnym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kwiatku mi wiele satysfakcji sprawił fakt, jak pani(nota bene na bank młodsza ode mnie) stwierdziła że musi sobie poczytać ustawę powiedziała również że jej zaimponowałam tym że sobie wydrukowałam ustawę:) idę na wojnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest ŻENADA po prostu.Żadne inne słowo tu nie pasuje.A więc obywatelu,umiesz liczyć,licz na siebie!Pisz raporty z bitew żołnierzu!I na dodatek młodsza.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa udało się!! właśnie otrzymałam decyzję z mopsu o przyznaniu mi zaliczki alimentacyjnej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wygrałam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neptun
Witam serdecznie. Widzę po tematach, że dominują tu alimeny na dzieci. Mimo, że jestem facetem, to uważam że na dzieci powinno się płacić. Mnie interesuje czy ktoś wie ile z mojej emerytury sąd może zabrać na alimenty na byłą żonę. Chodzi mi procentowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neptun zależy od tego : -z czyjej winy został orzeczony rozwód -ile zarazbia twoja żona ( jakie ma dochody) -ile zarabiasz ty ( jakie masz dochody)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neptun
Wina obojga, była żona nie pracuje oficjalnie zastawia się bo ma ograniczoną niezdolność do pracy, ja mam 650 zł emerytury, sąd orzekł 400 zł alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neptun
Mam jeszcze czas na odwołanie się, Czy warto to robić ? Jak sądy do tego podchodzą? Ja jestem od roku bez pracy, ale sąd uznał że mogę jeszcze pracować i dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sąd ocenia mozliwości zarobkowe a nie tylko przedstawione na papierze dochody. Procentowo płacisz dużo - więc widocznie uznano ze Twoja zona takich mozliwości zarobkowych nie posiada , a Ty tak jak napisałeś mozesz jeszcze dorobić. Odwoływać sie zawsze możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam neptun mój konkubent płacił do niedawna alimenty żonie - pozew był na 450 zł a sąd przyznał 80 zł także pisz odwołanie i zbierz mozliwie dużo rachunków ( czynsz, gaz, prąd,telefon itp) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek to ja wam popsułam stronę, że jest teraz taka szeroka ale to przez mój okrzyk radośći piszmy więc dużo aby ta szeroka strona jak najszybciej się skończyła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatku
Widze ze jestes obeznana w kwestii alimentow. Mam prosbe odpowiedz mi na moje pytanie. Jestem zdradzona zona. W krotce rozwod z winy meza choc wiem ze bedzie walczyl aby nie orzekac o winie. ( mam niezbite dowody jego winy - film dedektywa jak wychodzi z jej mieszkania i caluje sie na pozegnanie w drzwiach i jak go odprowadza do samochodu, bilingi i nagrane rozmowy telefoniczne z komorki tak tak z idei dedektyw postaral sie ze mam nawet kilka intymnych sms i jej i jego z datami ) dlatego wiem ze otrzymam rozwod z jego winy . Powiedz mi jak to sie ma do alimentow na zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mogę zamiast kwiatka - jeżeli będzie tak, że orzeczona zostanie wyłączna wina jednej ze stron najistotniejsza różnica polega na tym, że strona ubiegająca się o alimenty na siebie nie musi pozstawać w niedostatku ( czytaj nędzy ) wystarczy pogorszenie sytuacji materialnej i życiowej względem tej sprzed rozwodu, ale do tego trzeba wyłącznej winy. Jeśli nie orzeka się o winie lub ponoszą ją obydwie strony, obowiązuje wzajemny obowiązek alimentacyjny względem sibie przez okres 5 lat bądź do czasu wstapienia strony uprawnionej w nowy związek. By wnieść o alimenty - tu potrzebne jest przebywanie w niedostatku stronu ubiegającej się. Okres 5 lat i w jednym i drugim przypadku może zostać wydłużony przez sąd na wniosek strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochani!!!Tak jak napisała cleo,nic dodać,nic ująć.Cleo też się zna na tym towarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola fasola
To skoro juz rozmowa zeszła na alimenty na współmałzonka to powiedzcie mi jak to jest. Po jakim czasie od rozwodu kazda ze stron moze wystapic własnie o alimenty. Chodzi mi o to czy jezeli przez jakis czas zadna ze stron nie wystapi o alimenty w moim przypadku jedna ze stron-rozwod z orzeczeniem winy- to czy jest możliwość ze te roszczenia ulegna przedawnieniu. Pozdrawiam Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanita40
to ja dostałam 600 zł na czworo dzieci, a moja znajoma , na jedno 2500 tys a to z tego powodu że ojcem jej dziecka jest pewien poseł.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małe sprostowanie co do alimentów na współmałzonka: Jeżeli jest orzezcenie o winie okres 5 lat nie obowiazuje. Strona niewinna moze domagać sie alimentów do konca swoich dni ( lub jego) lub do dnia gdy strona niewinna wyjdzie drugi raz za mąż . Nie ma takze znaczenia to ze nie wystapiło sie o alimenty zaraz po rozwodzie- mozna wystapić i po 10 latach. - ola fasola -mozesz wystapić o alimenty (ale oczywiście nie dostaniesz ich za ubiegłe lata ale od dnia wniesienia pozwu) do kwiatku Pamietaj o tym jeszcze że to że mąż cie zdradzał nie oznacza jeszcze że zostanie orzeczony rozwód z jego wyłacznej winy. Jeżeli sąd dopatrzy sie jakiej Twojej winy to bedzie orzeczenie z winy obojga - i wówczas obowiazek alimentacyjny jest taki jak gdyby nie było orzekania o winie (czyli przez 5 lat i tylko w niedostatku )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,cieszę się bardzo,że mamy come back.mam nadzieję,że tendencja się utrzyma... W piątek mąż miał kolejną rozprawę o obniżenie alimentów(przypomnę:ma synka w wieku zerówkowym,rozwód bez orzekania,od półtora prawie roku mąż poszukuje pracy,którą stracił po zabiegach eks.Obecnie ma 460zł zasiłku dla bezrobotnych.drugiego synka z naszego małżeństwa.Ostatni wyrok,kiedy był już bezrobotnym mówił o kwocie 700zł renty alimentacyjnej) Na rozprawie obniżono alimenty do....550zł.I nie chodzi tu o to,czy to dużo,bo myślę,że to tzw.średnia,ale o jego możliwości!Czy to nie sądy same produkują dłużników alimentacyjnych?Oprócz tego sędzina prawie cały czas wypytywała o moje możliwości zarobkowe.Przypominam,że mam syna w wieku szkolnym z poprzedniego związku.A więc,nie dość,że mąż ze swojego zasiłku nie będzie miał nic dla nas i dla naszego dziecka,to jeszcze powinnam mu dołożyć ze swoich pieniędzy 90zł.....Odebrać czyli naszemu i mojemu dziecku.Gdy tymczasem,eks nigdy nie pokwapiła się poinformować sądu,że trudni się zakładaniem u siebie w domu akrylowych paznokci i ma ok 3tys zarobków.Jest obecnie w ciąży z drugim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no,my zaczynaliśmy od 1700,więc powinnam się cieszyć,że mamy już TYLKO 550,mąż nie ma pracy,musieliśmy się wyprowadzić z rodzinnego miasta...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×