Czy chcemy i mozemy pomoc?

Kamorek :D Kati 0 juz niecala godzina... Ale meczu Ghany nigdzie nie ma :( tzn jest na polsacie sport, ale ja nie mam...

ufff w koncu w domu... po wielu \"przebojach\", zmianie lekarza, mam zamiast gipsu szyne i bandaz :) zdjec nadal brak, bo nie moge znalesc kabelka do kompa...

Właśnie wróciłem ze smykania się po sklepach i oto taka wiadomość: piłkarze Ghany pokonali Stany Zjednoczone 2:1 :) szkoda , że Czesi przegrali uh idę zrobić sobie koktajl truskawkowy

ano szkoda, ze Czesi przegrali i gratu;acje dla Ghanczykow (??) ale i tak jestem za Holandia na mistrza swiata, chociaz ich ostatni mecz nie zachwycil... Ghana moze dostac 2 msc ;)

cześć kochani:) ... widze ze trzymaliscie kciuki za fajnych czechów... ale ja sie wyłamałam... bo kurka lubie tych włochów też:P :):):) dziś u mnie pogoda przed burzą.. duchota niesamowita od rana... mam oczywiście w planie szalony dzień bo kończe kolejny przetarg.... :P Tygrysku ... robaczku \"pokiereszowany\" .... oby zmiana lekarza pomogła... i moze ta szyna będzie lepsza od gipsu na takie upały i nie taka ciężka (hmm chociaz gips tez teraz lekki robią:P ) Kati Ghanuś Kamorku buziaki dla reszty girl

No i mam doła Z wiadomego powodu :( :( :(

Kati.... słonko... nie wiem co to za powód... ale prosze nie dołuj sie nam... zwykle to nic nie pomaga tylko rozstraja człowieka i potęguje nerwy no i psuje caly dzień .. Trzymaj sie

hmmm bo jeśli chodzi o tych czechów... to i tak byli fajny tylko troche słabiej grali od włochów :)

Kati- no niestety trzeba przyznać, że słabiej grali... Ale mi tez zal! Za to ciesze sie, ze austarlijczycy weszli, bo ogladajac wczorajszy mecz naprawde im sie to nalezalo!

Koncze wpis, bo musialam przerwac i chwilke popracowac :) W kazdym razie bardzo sie ciesze ze Ghana weszla, chociaz teraz im przyjdzie grac z Brazylia... wiec nie wiem jak to bedzie... Kamorek- koktajl trruskawkowy- PYCHA!!! Girl- kiedy ty w koncu do tego zakopca jedziesz? Tygrysek- z szyna to juz mozna szalaec, a przynajmniej ty napewno bedziesz! :D Marsz mi szukac kabelka i wysylac zdjecia ;)

popadalo, popadalo ale wcale nie jest duzo lepiej... Ghana -> ale by bylo jakby Brazylie pokonali ;) wlasnie sie boje, ze sie zapomne - zaszaleje i lapke uszkodze... takze staram sie byc grzeczna ;) poszukam kabelka na pewno :) Girl -> problem w tym, ze lekarz nie chcial mi tego lekkiego gipsu zalozyc... a szyna jest znacznie lepsza no i reka sie nie odparza jak pod gipsem... Kati -> dolkom mowimy NIE!!! Kamorek -> ja wczoraj zrobilam sobie koktajl truskawkowy - pychotka :)

Ghanuś... zakopane mam zarezerwowane od 31 lipca do 5 sierpnia... najprawdopodobniej będziemy jechac kierujac sie na Rzeszów.. tzn bardzo na południe bo ze wschodu najpredzej tamdędy sie dojedzie... i chyba nici z pobytu w Krakowie:( ale sproboje ponegockować z moim kochanym kierowcą:):):) Mam nadzieje ze juz do tej pory pogoda tam sie ustabilizuje chociaz jak ta w gorach... rano słonce po poludniu chmury i burza.... ale teraz jeszcze w gornych partiach gór slyszalam ze leży snieg.... a najfajniej chodzi sie szczytami..... ech pożyjemy zobaczymy... narazie musze \"załatwić\" kilka wesel:):):) no dobra brykam na przetarg paaa

Girl- ja wyjezdzam 29 lipca i wracam 10 sierpnia... Wiec akurat mnie nie bedzie :( No chyba, ze pojedziesz przez Bulgarie :) Tygrys- uwazaj, zeby sobie czego spowazniej nie uszkodzic! :)

boli mnie troche ta lapka.. ale klikac moge :)

wow Ghanuś... to będziesz tyleeeee czasu w Bułgarii wygrzewać sie w slonku:) super... ale świetny urlop Ci się szykuje... :):):) Tygrysku ... oszczędzaj rączke i nie nadwyrężaj jej.. choć domyślam sie ze ciężko jest życ tak unieruchomionym.... no i pewnie sie czasem tez o tym zapomina i sama sie ręka wyrywa :P girl

klik, klik z.... pracy.... piatek odpracowujemy... Girl -> staram sie uwazac ale czasami sie zapominam....

moze by tak ktos jeszcze kliknal....

KLIK

Ja również klik klik :) Tygrysku serdecznie dziękuję za zdjęcia, super są :D i w dodatku z opisem Oglądając moment twojego przeciskania się można od samego patrzenia klaustrofobii nabawić ;)

Witam Wszystkich Co za piękny weekend - rowerowy ;) Życzę Wszystkim milego poniedziałku i krótkiego tygodnia w pracy ;)

Ghanuśka ja akurat nie lubię smażyć się na plaży - zaraz mi goraco, boli mnie głowa, piasek przykleja się wszedzie itp. :D Wiem wiem - marudna jestem :D

Z rana bylam na kontroli, lapka ladnie sie zrasta, ale do 21.VII. musze szyne miec.. no i na pamiatke, zostanie mi kosc krotsza o 3mm Ghana -> hmm mam chyba jakies stare gdy jade na mortorze, mogre Ci podeslac :) zachowuje sie powaznie to chociaz wygladac moge powazniej ;) Kati -> oj ja tez nie lubie sie smazyc.. wczoraj w parku widzialam ludzi, ktorzy jak frytki sie smazali... jak oni wytrzymuja?? Kamorek -> oj klaustrofobii to mozna bylo sie nabawic w tej \"grocie\" z ktorej wychodzilam... Moze Pomoge -> oj to trzeba przypominacz w komorce ustawic ;)

Tajgerek, jak musze poleżec na plaży, to z wody nie wychodzę, bo umieram :D

ufff jak goraco... smażyć się bez wody jest ciężko - to jacyś zapaleńcy, ale smażyć się nad morzem to co innego :) Ale musze przyznać ze juz nie daje rady tak jak kiedys lezec przez 8h na sloncu - starosc nie radosc :)

:) Ghanuś niestety nie miałem rowerkowego weekendu :( Przypętała się do mnie gorączka więc weekend spędziłem z książką \"Pierścień, spadek po ostatnim templariuszu\" i aparatem :) Tygrysku brrr nie lubię zabardzo ciasnych... pomieszczeń :) Całuski i zmykam pooglądać kaktusy :) Ciao

a ja nawet na basen isc nie moge :(

pajacyk mi nie dziala... tzn strona sie nie laduje, chcialam kliknac z domu a nie moge :(

Witam, klikam i znikam, bo się ciężki dzień zapowiada :)

dzien dobry :) taka fajna burza w nocy krazyla ale oprocz blyskow i grzmotow nie padalo :( Kati -> trzymaj sie zatem dzielnie i chlodno ;) w ten ciezki dzien...

witajcie kochani... w kolejny upalny dzień..:) Tygrysku.... szałowe odlotowe zdjecia.. ja chce wiecej jesli masz jeszcze..:) Podziwiam Cie... ja bym nie weszla za zadne skarby w takie groty....wole oglądać góry ale nie od spodu hi hi hi:) bo juz czuje ze mam klaustrofobię.... ale pewnie wrażen bylo co niemiara...i juz sie nie dziwie ze łapkę złamałaś bo jak dla mnie taka wspinaczka to ekstrema:) ... ale mimo wszystko świetna wyprawa:D:D:D:D Kati.. ja tez nie cierpię prazyc sie na słońcu.. chociaż czasem dla wrazen wizualnych poleżę 20 - 30 minut ale to góra.. bo wolalabym sie opalać w ruchu a nie leżąc jak placek:) Ghanuś.... no jesli to pierwsze wakacje od 3 lat... to wspaniale ze razem jedziecie i ze udało sie wygospodarować czas ... moja kuzynka byla w Bulgarii kilka lat temu... wspanialy klimat, plaże i ludzie otwarci ... piekne miejsca odwiedzali tyle ze nie mam pojecia jakie:P ale wyszukiwanie miejsc do odwiedzenia to juz sama przyjemnosć:D:D:D Kamorku ... zdrowiej nam prędko .... w ten weekend wyjeżdzam na weselisko... oby wszystko sie udalo bo narazie kicham... mam nadzieje ze to nie jakies choróbsko, na szczęście udało mi sie kupić fajne ubrania na wesela przyszłe i to ktore sie zbliża... wszystko ogólnie w pastelach i zielonościach, zaliczylam tez juz fryzjera ... trochę mnie osłabia mysl o podrozy pociągiem w te upały... ale niestety nie mam innego wyjścia bo moj kochany kierowca nie moze po mnie przyjechać... brykam do pracki bo mam ostatnio fatalne dni... i to nie spowodowane upałem a raczej stopniem trudności niektórych przedsięwzięć.... paaa girl