Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tygrysek

Czy chcemy i mozemy pomoc?

Polecane posty

🖐️ pisze jedna reka bo druga grzeje sobie na kubku herbaty (pfff zimno w pracy jak diabli) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj rano miał być robiony jakiś test, ale go przełożyli na później bo się okazało, że córcia śpi i ma zaciśnięte piąstki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ciekawie sie robi tutaj... ostatnio cos Ghana skarzyla sie na ceny wozkow... Kamorek -> trzymam kciuki za P. niech dziewczyna zrobi niespodzianke na Mikolaja ale bez strachu dla rodziców - zdrowka zyczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamorek - wszystko będzie dobrze, w końcu dziewczyny są pod stałą , dobrą opieką. A spis potrzebnych rzeczy jest na przykład na stronie \"rodzić po ludzku\". ale ilość rzeczy jest trochę przrażająca. A o wózki trochę żeśmy się ostatnio pokłócili ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik poranny :) Wczoraj w ramach... (można tu sobie wpisać np.: walki z jesienną chandrą ;) ) byłam u fryzjera i się przerobiłam na ciemno :D A do tego kupiłam sobie świetną torebkę :D Humor mam od razu lepszy, choć pieniędzy mniej ;) ale było warto! Jutro mam wizytę kontrolną - dziś odbieram wyniki, więc będzie wiadomo co i jak ;) Miłego czwartku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) Ghana -> takie male dziecko a aż tyle rzeczy potrzebuje... Kati -> na ciemno?? a jak ciemno?? pokaz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik poranny :) Dzis mam \"wolne\", tzn. jade do lekarza na kontrole. Odebralam wyniki i dowiem się co i jak ;) Miłego piąteczku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamorek - jak tam?? siedzisz cały czas w szpitalu? Tygrys - no takie dziecko - a TAKA lista... Kati - wypoczywaj sobie w wolny dzien!! I powiedz jak tam po wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej Ghanuś ano w szpitalu... ale znajduję czas na sprzątanie ;) tak więc rano wyjeżdżam do pracy a wracam w nocy a potem harcuję w ogrodzie, robię pranie czy sprzątam ;) Dzisiaj się okazało że Pola ma się dobrze, ma tam dobre środowiskow brzuszku, jest malutka i teraz czekają na moment nim łożysko \"siądzie\" by rozwiązać ciążę bo potem już będzie za późno (następuje nagłe obumarcie płodu). Mam nadzieję, że wyczają najlepszy moment... Jak na razie w sobotę mamy 33 tydzień. Właśnie Kati, jak tam na ciemno wyglądasz? p.s. czy ktoś dostał zdjęcia żółwia i nie tylko od Tygryska???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamorek - no myslę, że trafią w ten dobry moment :) Kati - miłego wypoczynku - nawet tego dłuższego :) Tygrys - pamietaj ze dzis piątek i w końcu trzeba skończyć pracę :D Udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie udalo mi sie wczoraj skonczyc pracy punktualnie ale najwazniejsze, ze weekend trwa! i znow ide do teatru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również klik sobotnio wieczorny :) Jak Kati się czujesz? A Ty Ghanuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik niedzielny :) Właśnie siedzę na mojej piłce dla ciężarnych ;) Niestety nie mogę namierzyć gazety, w której miałam super ćwiczenia z tą piłką... Cóż... czuję się osłabiona i zmęczona... jakoś tak średnio - może to tylko podświadomość? ;) Jutro idę do lekarza po zwolnienie (szef powiedział, że mam się położyć do łózka i odpoczywać, bo są ważniejsze rzeczy niż praca, a poza tym mój zastępca na pewno da sobie radę :) ) i chcę się umówić szybko na usg, żeby zobaczyć dokładnie co i jak :) Może nie jest tak źle... jakoś nie wyobrażam sobie leżeć przez 3 miesiące ;) Kamorku życzę dużo zdrówka Twoim Paniom :) Ghanuś Tobie też najlepszego samopoczucia :) Tajgerciu a Ty za nas troszkę poćwicz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie am sprawy moge za Was cwiczyc :D Kati -> super masz szefa! no ale w sumie jak sie ma Ciebie to o taki skarb trzeba dbac ;-) a jaką masz piłkę? jak mała to moze takie: http://www.maluchy.pl/artykul/194 ? nie mam cwiczen z duza pilka ale poszukam... Ghana chyba na pilatesie ma takie zajecia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajgerciu to jest duża piłka - średnica ok. 60 - 70 cm :) Mam na niej głównie siedziec i wzmacniać mięśnie miednicy, ale nie tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziłąm kiedys na zajecia z taka pilka ale nie wiem co możesz a co nie robic, wiec wole sie nie wypowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i owszem mam też zajęcia z piłką - właśnie taką dużą. przede wszystkim jak się siedzi to żeby rozluźnić napięcia w miednicy można wykonywać takie małe krążenia biodrami - rewelacja. W siedzeniu - delikatnie podnosić raz jedną raz druga nogę - utrzymując równowagę, jak się człowiek chwieje, to można podnosić tylko pięte - czyli opierac się na palcach - raz jedna, raz druga noga. No i zjeżdżanie do mostka - czyli odchodzisz nogami aż jest się opartym o piłkę tylko plecami - dupa wisi - ale tu trzeba uważać - jak się wcześniej nie ćwiczyło to może być problem. No i na piłce świetnie można ćwiczyć ręce z ciężarkami - wszystkie podnoszenia, do przodu, na boki - wzmacniając ręce i biust. Przy okazji zawsze trochę się ćwiczy brzuch, bo trzeba utrzymywać równowagę. Ale mi odkąd jestem w ciąży jest zdecydowanie łatwiej, bo jestem cięższa :) wcześniej byłam za lekka i piłka sie mało uginała pode mną i bylo mi trudniej, a teraz siedzę na neij dość stabilnie :) No to tyle z podstawowych ćwiczeń :D Kamorek - jak wieści?? Ja się czuję różnie :) bolą mnie już plecy i ostatnio biodro.. A mała kopie jak szalona - cały brzuch mi czasami podskakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ghanuś jak na dzień wczorajszy stan jest stabilny. Możliwe, że coś powie ordynator dzisiaj na obchodzie. Ma co dziennie robione dwa razy KTG i bierze zastrzyki plus tabletki. A się czuje dobrze, chociaz czasem tu i ówdzie ją \"pichnie\". Dzisiaj będzie miała robione badanie wód płodowych skuli tego, że jest jakaś młoda lekarka która się wprawia w fachu. Tej nocy zbytnio nie spali gdyż z pokoju obok jakieś pani bardzo skoczyło ciśnienie a jedną brali na poród. Na obchodzie nie było ordynatora więc na razie cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik poniedziałkowy :) Ghanuśka no to dobrze robię na razie ;) Kamorciu trzymam kciuki :) Tajgerku muszę się dowiedzieć w ogóle co mogę robić, a czego nie ;) W czwartek mam usg i sprawa się troszkę wyjaśni :) Póki co do końca miesiąca mam zwolnienie i leżę w łóżeczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek! piłka to jest super sprawa ale ostatnio nie chodze na te zajecia, bo są zbyt statyczne a ja musze poszaleć ;-) mogłabym podrzucic wiecej cwiczen na pilki ale nie wiem czy mozna je w ciazy robic, wiec nie wypowiadam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fju fju rano na dworcu pks było minus cztery stopnie :) dobrze, że wczoraj pochowałem kwiatki z balkonów i opatuliłem róże. Przynajmniej jest słonecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klik poranny wtorkowy :) Wczoraj było słonecznie, ale lodowato. Dobrze, że leżę sobie w łóżeczku albo włóczę sie po domku ;) Mam dziś w planie posprzątanie szuflady z \"różnościami\" (ryż, makaron, różne przyprawy, płatki, puszki itp.), ale nie wiem czy mi się uda ;) Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nadal w jesiennej kurtce - bardzo ją lubię ;-) Kati -> a czy Ty przypadkiem nie powinnas leżec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) to nie ma tak łatwo usiedzieć na tyłku. Jeszcze w domu. U mnie sypło śniegiem, tak z 6 cm napadało. Pff przez noc... raptem niecałe 6 godzin i krajobraz zmieniony. Na razie żadnych nowych wiadomości, ale A czuje się lepiej bo wraca (niestety) jej stary charakter... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×