Czy chcemy i mozemy pomoc?

Klik poranny niedzielny :)

13:01 to poranny? zatem i ja z rana klikne :D

To link do aukcji dla chorego chlopca: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Zajrzyjcie, moze cos wam spodoba sie i kupicie. Kazdy grosz przyda sie.

klik wietrzno bardzo mroźny :)

słonecznie i mroźno :-)

Klik popoludniowy :) Bylam dzis na kontroli - wyniki mam ok, ale dzieciaczek troche za maly... musze isc na usg zeby sprawdzili jeszcze raz wymiary i ile jest wód... Poza tym zaczelam troche puchnac i cisnienie mi podskoczylo (czy majac taka prace mozna miec normalne cisnienie? ;) . Musze mierzyc cisnienie, odstawic sol, jesz wiecej bialka i malo pic...

I jeszcze klik poranny :)

klik Kati o ho z cienieniem trzeba uważać. A też podskoczyło i za parę dni ją wzieli na cc U mnie byłoby okej ale ten wiatr... wydaje się, że jest zimniej brr wczoraj myślałem, że zamarznę nim dojdę do pracy ;) Nie moge się doczekać na weekend, gdyż przez tydzień mało z przebywam z P. Nim człowiek wróci z pracy, zje, potem kąpiel córki, usypianie, przewijanie dokładanie do pieca i nim człowiek nie obejrzy się to trzeba z samego rana iść do pracy :) Jutro jedzie A z P na badanie USG główki, brzuszka i bioderek. Córcia waży już ponad 2,3 kg :-) Buźka :D

Kamorciu ty mnie nie strasz z tym cisnieniem...

Katri -> lepiej wszystko sprawdzic...

Cholera cisnieniomierz juz kupilam (ale o bateriach zapomnialam ;) ), sol odstawiona, pije malo - od wczoraj mi "spadlo" prawie pol kilo... dobrze, ze chociaz wyniki glukozy mam swietne, bo jakby mi jeszcze zabronili jesc lody, to bym kogos zabila :D No nic - w srode za tydzien mam usg u megaspecjalisty (wszyscy mowia, ze jest najlepszy w Trojmiescie i jeden z najlepszych w Polsce...). Szkoda, ze tyle dni musze jeszcze czekac...

buuu nic nie poradzę że straszę... taki już mam wygląd ;-) :P btw naprawdę uważaj na to ciśnienie, jest niebezpieczne dla ciebie jak i maluszka. Z dobrego to popatrz się na to tak: A miała wysokie ciśnienie parę dni i urodziła córeczkę zdrową i całą :) Zresztą było parę kobiet na patologii ciąży, które też miały cc z powodu ciśnienia i było potem w porządku. Tak więc nogi do góry!!!

:) kupiłem misia Polę dla córeczki Poli :)

W ramach poprawiania humoru poszlam do fryzjera, odebralam przesylke z bizuteria i kupilam jakies perfumy slodkie :) Od razu mi lepiej ;) Zrobilam tez obiad, ale jak zwykle wyszedl wstretny :O Ostatnio nic co ugotuje mi nie smakuje - moge jesc tylko bulke z serem i lody :D

bułka z serem i lody? przeciez to jest dobre :D Kati -> nie ma to jak zakupy na poprawe nastroju :-) Kamorek -> a jak Ci sie udalo kupic misia? na aukcji??

teraz ludkowie wysprzedają misie które kupili na aukcjach ceny są ponad dwukrotnie większe ale przynajmniej będzie miała pamiątkę :)

Klik prawie poranny :) Ciag dalszy szalenstwa w pracy - normalnie kiedys wylacze ten telefon :P Dzis biore sie wreszcie za pakowanie torby do szpitala, zeby nas nie zaskoczylo ;) Musze wyprac i wyprasowac ciuszki :)

klik popołudniowy jeszcze prackowy :) Kati to będziesz przygotowana na cacy, że nic tylko siadać i jechać. U mnie P dzisiejszej nocy szalała, sobie zrobiła z nocy dzień. Więc skończyło się na zarwanej nocy oraz noszeniu na rękach :) Dzisiaj była na badaniach USG główki i bioderek - wszystko w porządku. Jak na wcześniaczka to wyniki idealne. Ale się rozpruszyło na dworze... jak mrozik chwyci to będzie ślizgawica

pada snieg, pada snieg :) Kati -> ech komorka sluzbowa to piekielny wynalazek... fakt, bedziesz juz spakwana i gotowa, teraz trzeba czekac az maluszek sie zdecyduje :-) Kamorek -> ciesze sie, ze P. tak dobrze sie rozwija, a ile teraz wazy/mierzy?

klik Tygrysku od weekendu jej nie ważyliśmy :) ale widac po buzi, że robi się z niej taki chomiczek. Dzisiaj w nocy znowu nie spała, tylko coś tam \"gaworzyła\" po swojemu. A teraz śpi jak zabita :) Kati jak się czujesz? Jak twoje ciśnienie?

Klik poranny :) Dzis odpoczywam - nie odbieram telefonow i mam wszystko w nosie :D Rano cisnienie mialam wysokie (obudzily mnie 3 telefony, jeden po drugim, z pracy - zignorowalam), ale teraz mi spadlo :) Jutro zaczynam akcje z przygotowywaniem ciuszkow - juz sie susza, jutro je poprasuje i wypruje metki (mama przyjedzie mi pomoc, bo sama nie dam rady). Przepiore tez rożek, okrycie kapielowe, kocyki itp. :) A dzis kolejne spotkanie w szkole rodzenia :) Wyklad i cwiczenia :) Pozdrawiam Wszystkich

ćwiczenia to masz zajęcia praktyczne? Ciekawe czy się przytrafiło, żeby jakaś pani urodziła podczas ćwiczeń :>

Tak Kamorciu zajecia praktyczne - cwiczymy oddechy, cwiczenia wzmacniajace, relaksujace itp :) A mezowie ucza sie robic nam masaz :D

stanowczo zalecam wylaczenie albo chociaz tryb milczacy w telefonie...

Klik poranny :) Wczoraj znowu bylismy na zajeciach w szkole ;) najpierw byla godzina cwiczen i pozycji porodowych, a potem zajecia z rehabilitantem, ktory nas uczyl jak trzymac dziecko, masowac itp. :) Calkiem interesujace :) Dzis tez odpoczywam i od razu cisnienie mi spadlo ;) Mama wpadla pomoc mi przy ciuszkach (wypruwa metki i pracuje). Niestety kocurry szaleja okrutnie i probuja sie polozyc na ciuszkach (na razie udalo im sie wywrocic 2 razy deske do pracowania razem z zelazkiem )

Deske do prasowania oczywiscie (a mama prasuje) ;)

:)

hmm moze kocury stwierdzily, ze futerko im sie pogniotlo?? ;-)

Klik sobotni :) Rano bylismy w szkole rodzenia - tym razem byly zajecia z pielegnacji i kapieli noworodka :) Calkiem fajne, szkoda tylko, ze na 9 rano ;) Tajgerciu to lobuzy sa i nic wiecej :P Rozrabiaja jak nie wiem co. Czasami mam ochote je oskalpowac :P

oj w ndz 9 to rzeczywiscie swit...