Czy chcemy i mozemy pomoc?

fakt pada od switu ale nadal jest cieplo, a poki siedze w pracy to mi deszcz nie przeszkadza ;-) Kamorek -> o wlasnie nawet jeden dzien w SPA to super pomysl... Bielizna nocna moze byc bardziej sexowna od samej nagosci, zreszta i tak potem mozna wszystko sciagnac a ile przyjemnosci to daje :D

Klik megadeszczowy... A umowilam sie kurcze do fryzjera dzis...

przestało padać i nawet słonko wygląda gdzie nie gdzie na chwilkę ale zawsze coś :D

moja Mała jest ostatnio bardziej płaczliwa, chyba chciałąby wszystko już widzieć i móc robić, a tu jeszcze się nie da...

klik :) przeeed wekendowy

jakto przedweekendowy?? pogoda dziwna...

przeciez tylko dzisiaj, jutro i weekend :) hihi pogoda faktycznie strange

Klik poranny :) Ja mam dzis na glowie wizyte z ministerstwa, wiec "wesolo" jest ;)

Kati i jak wizytacja?

nie taki czlowiek z ministerstwa straszny jak go maluja ;-)

Klik poranny piatkowy :) Wizytacja w porzadku ;) Milego dnia i jeszcze milszego weekendu

Aa Kamorciu mój Bąbelek waży 7300 :D

Kati - fajnie, że wizytacja ok! A jak ci wogóle w pracy? Jak sobie radzisz? bo rozumiem, że ty wróciłaś na pełny etat?? Bo mnie wlaśnie za tydzien kończy się macierzyński, ale chcę wykorzystać urlop i posiedzieć do końca sierpnia... Weekend - ciepło, wietrznie, chmurki i slonko - dla każdego coś miłego :-)

Klik wieczorny :) Ghanus jakos sobie radzic musze, bo wrocilam na pelen etat, a czasem nawet wiecej... malego codziennie rano wozimy do jednej albo drugiej mamy, a w planach mam zatrudnienie niani :) Nie jest latwo, bo teraz pracuje na 2 etaty - zaczynam kolo 5.15 a koncze kolo 21. Do tego weekendy od rana do wieczora... Jak musze popracowac w domu, to po 21-ej. Na szczescie mam malo wyjazdow w delegacje. Ale nie ma co narzekac - inni maja gorzej ;)

Klik niedzielny :) Jakas taka dziwna ta pogoda - niby slonce, a co chwile chmury...

Byłam wczoraj na wieczorze panienskim, Mala zostala z babcią i wszystko było ok, to dobrze, bo za tydzień wesele i jedzie do dziadków już w sobotę o 13! a ja dojadę dopiero w niedziele, ciekawe jak to zniesiemy - ja i córka i dziadkowie ;-) Kati - ostro harujesz, dobrze że są babcie, ja uważam, że babcia to świetna rzecz!

klik, klik :) bylam wczoraj na zaglach, cudownie bylo!!! Ghana -> a jak sie bawilas na wieczorze panienskim? to bylo Twoje pierwsze wieksze wyjscia od narodzin N.? Kati -> To Ty jestes niesamowita, ze tyle rzeczy ogarniasz na raz! a Maz tez taki zapracowany?

klik na początku tygodnia Ghanuś dziękuję za zdjęcia :D

Klik poranny poniedzialkowy :)

No wiec tak dziewczyny - nie ma co ukrywac, ale to praca na 2 etaty ;) Łatwo nie jest, ale daje rade przy pomocy meza :) Musze przyznac, ze on tez ma co robic ;) Nie wyobrazam sobie, ze mialabym sama zostac z calym tym majdanem ;)

A codziennie rano mam najpiekniejsza nagrode - usmiech Babelka wart 7 milionow dolarow (po milionie na kazdy kilogram)

I jeszcze klik domowy :) Wreszcie mam chwile dla siebie ;)

to ja tez klik domowy wykonam :-) Kati -> jestem pelna podziwu dla Ciebie a jak z weekendami, czy chociaz wtedy masz wolne?

i wtorek upalny nam nastal

Klik poranny :) Zaraz zwariuję - mam tyle roboty, że nie wiem w co ręce włożyć. Tajgerku weekendy spędzam z Bąbelkiem, więc mam co robić, ale zdecydowanie nie narzekam :D

Aaa muszę się pochwalić - pierwszy ząbek jest w drodze ;) Dolna prawa jedynka :) Bąbelek znosi to bardzo spokojnie - żadnego płaczu, marudzenia czy gorączki :)

KAti - dzielny chłopak! A ciebie szczerze podziwiam! Ja wracam do pracy prawdopodobnie od września - zobaczymy jak to będzie! Tygrys - no to pierwsze takie wyjście :-) fajnie było! I nawet trochę potańczyłam!

uwaga, uwaga dzisiaj jest Dzien bez Telefonu Komorkowego :D Ghana -> a jak basen? dawno nic nie pisalas o tym :) Kati -> jestem w pelni swiadoma, ze weekend z babelkiem to nie jest lezenie do gory brzuchiem, a jak zacznie raczkowac i chodzic to dopiero bedziesz miala \"wesolo\" ;)

Klik środowy :)

klik już czwartek