Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość K9

romansik z kolegi żoną

Polecane posty

Gość Boisz
Do ,ale a czytałas dalsza czesc z linku bardzo pouczajaca lektura. Wierze w miłosc ,ale miłosc powinna być dobra ,prosta . A tutaj widzimy parke ,ktora dzielnie siedzi w internecie całymi godzinami i pisze o swoim wielkim uczuciu ,a co w tym czasie robi maz dzieci> Czy tym ludziom nie nalezy sie słowo wyjasnienia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
no wlasnie mysle ze spoira czesc osob baaardzo doluje i boli kiedy jest niby zle w malzenstwie ale zona dalej siedzi w tym majac kochanka na bokiu. i to nie boli to sadze ze sami by chcieli tak :) tylko to ze sami czuja ze mogliby w takiej sytuacji sie znalezc. a to baaardzo boli kiedy cie ktos oklamuje. niewazne czy jestes niedobry i zwiazek twoj sie rozsypal. w takim razie koncz. bo maz tez jest czlowiekiem i ma prawo nie zyc w nieswiadomosci. mnie by to baardzo bolalo takia niewiedza. wolalabym wiedziec i zakonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...
Boisz, oczywiście, że się należy. I powtarzam, masz rację w kwestii zdrady. Zbulwersowało mnie generalizowanie, do tego w takiej formie, obojętne czy cytowane czy nie. Ale już mówisz znów jak człowiek :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boisz
do ,ale raz jeszcze czytałąs dalsza czesc linku jeszcze raz pytam? Dlatego wazne jest to w jakim wieku jest autor topiku i to co sie znim w danej chwili dzieje .W zyciu mozna sie pogubic i mozna sie tez nie odnalezc. Kolegi zona miała romans piec lat nie wytrzymał ..................to boli i nie wolno tak traktowac partnera i nie wazne czy jest "dobry"czy "zły"naleza mu sie słowa wyjasnienia i mysle ,że tutaj od strony "Kolegi męza" rózwiniez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...
do Boisz - dla zaspokojenia Twojej ciekawości, znam ten topik , z którego pochodzi cytat. Wiesz czemu? Bo 2 tyg. temu byłam na ślubie 26-latka z 40-latką. Fakt, że wyglądają razem świetnie. wiem, że od kilku ładnych lat żyją juz razem. Znam ich oboje i bardzo ich lubie. Ale... w głębi ducha zastanawiam się czy to ma szansę przetrwać, chociaż wierzę w miłość, która nie zna granic. Dlatego interesował mnie ten topik i poglądy innych ludzi w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale...
ja również , kilka stron wcześniej, pytałam o wiek bohaterów. Niestety, nie powiedzieli. Dlatego ze swojej strony pozostaje mi tylko radzić im to, co ja bym zrobiła na ich miejscu: załatwienie sprawy uczciwie i z honorem. A potem niech żyją długo i szczęśliwie, czego im serdecznie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boisz
ale, tutaj nie omawiamy roznic wiekowych tylko zdrade "Romansik z zona kolegi"Tak autor zatutułował topic . sam tutył juz jest pzykry a reszta załosna . Milej nocy a co do prawdziwej milosci jest takowa ja 26 latek lubi starsze to przetrwa ,ale bedzie bardzo trudno a i jescze zapach tak inaczej sie pachnie majac lat 40 ,50 a inaczej majac 10 lat . Jeszcze raz miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
Dzien dobry wszystkim. Wlasnie poczytalam sobie wczorajsze wpisy.Jestem w szoku.Niektorzy ladnie sobie po mnie pojechali.Nawet sie nie dziwie.Kazdy ma prawo do wypowedzi.Jednak takiej chamowy jak wczoraj nie spodziewalam sie... Pozdrawiam Zuze,ale.... (dziekuje za opisanie swojej histori) ..Wszystkich innych tez pozdrawiam ...Napisze pozniej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie przeczytałam zaległe wpisy i.........i jestem przerażona że ludzie potrafią być tacy bezpośredni i co tu ukrywać chamscy!!!!! co do tego że dobry czy zły należą mu się wyjaśnienia to przykro mi ale nie mogę się z tym zgodzić!!!! po co cokolwiek wyjaśniać komuś kto nawet nie powinien być nazywany człowiekiem!!!!!!!!! NIE WYSTARCZY SIĘ URODZIĆ CZŁOWIEKIEM , TRZEBA NIM BYĆ..... ONA JEGO DZIĘKI I RÓWNIEŻ POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9
jak to wszysto pomilkło ajajaj i było tyle krzyczec i oczerniać co zrozumieli niektórzy??i teraz głupio wam sie wtrącac ale to chyba dobrze bo niemogłem znieśc takich wypowiedzi aaaaaaa i jeszcze jedno niech was zycie prowadzi po prostej drodze to napewno nigdy wam nieuda się zrozumieć pewnych rzeczy>>>>>>>>>>>pozdrowienia dla tych co im przypadła krzywa scieżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
ojjjjjjjjjjjjjjjjjj przegielas ZUZA !!!!!!!!! mialam jednak juz zmienic zdanie o tobie ale w takim przypadku NICI. jesli komus odmawiasz prawa do bycia czlowiekiem i sama go osadzasz to dziekuje ze nie znamy sie bo nie lubie ludzi tsak ograniczonych w swoim mysleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9
aj asia asia o co Tobie chodzi? a takie piękne imię a tu NI CI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
po prostu z zuzi wyszlo szydlo z worka. tak sie domaga tolerancji a sama bardzo latwo skresla ludzi jak widac. bardzo nieprzyjemnie jej ostatni post zabrmial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
Wiesz Asiu nie wydaje mi sie by Zuza kogokolwiek skreslila.Tak zareagowala na chamstwo.Nie czytalas co o mnie mowiono? Tak nie mowi czlowiek o drugim czlowieku.Dla mnie ,{zeby nie obrazic zwierzat} tacy ludzie to taborety.Mysle ze Zuza cos takiego miala na mysli. Poza tym widze ,ze topik zmienil temat.Ale moze to i dobrze ... Niekoniecznie chce mi sie sluchac obelg ,mam je na codzien ...Nudne sie juz to robi .... Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9
asiu skup sie i postaraj zrozumieć pewne sprawy dotyczące tego tematu i wypowiedzi zuzy ona też przezywa piekło z tyranem i niedziwie sie jej tekstów ,to poprostu złośc i nerwy przyczyniaja sie do takich a nie innych wypowiedzi z jej strony, moim zdaniem kazdy ma prawo tak powiedzieć o osobie która wyządza nam wielką krzywdę,przykrość,smutek i łzy w oczach,napewno niechciałabyś byc na miejscu takiej osoby także prosiłbym bardziej o współczucie i zrozumienie niz o to o czym do niej napisałaś pomyśl dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
wszystko rozumiem ale jednak ciezko mi jakos uswiadomic sobie ze nie mozna ODEJSC a trzeba zdradzac za plecami. ja to przezylam wiec takie oszukiwanie jest tez brzydkim baardzo zachowaniem. nie warto tak sie odgrywac na nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
No dobrze asiu.Zadam Ci kilka pytan Bylas mezatka? Mialas dzieci? Wspolne mieszkanie? Kredyt taki z kilkadziesiat tysiecy? Brak rodziny ? Jezeli choc na jedno pytanie (choc ) nie zadalam ich wszystkich ,odpowiedzialas tak .To Cie podziwiam i chetnie posluchalabym jakiejs rady.Jezeli natomiast nie to ,nie mamy chyba o czym dyskutowac .Nie uwazasz? Takie sprawy rozwiazuje sie powoli,nie na wariata .Pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
nie bede sciemniala ze tak. ale masz racje ze ie mamy o czym rozmawiac. dla mnie ZDRADA to swinstwo dopoki sie skonczy tego co sie zaczelo. i tego nie zmienia fakt ze nie jest fajnie. rozumiem ze dizs zasady trwale malo kogo interesuja, ale chodzi o ludzka przyzwoitosc tylko. NIE SKONCZYLAS --> nie zaczynaj nic nowego a zdrada to wstretne jest zawsze. na dodatek jesli jest klamstwem ciagle okryta. chyba ze mowisz mezowiu wprost ze masz kochanka to rozumiemj. w koncu przyzwoitosc tego by wymagala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
A jednak kontynuuje:) Pisalam juz wczesniej ,ze z mezam niewiele mnie laczy. Nie czuje bym zdradzala.Jestesmy rozwiedzeni juz emocjonalnie i fizycznie ,bardzo dawno. Jak pisalam lacza nas wiezi gospodarcze.Tego nie da sie tak latwo ulozyc(co nie znaczy ,ze bym nie chciala). Mowisz Asiu ,ze nie jestes w takiej sytuacji.I bardzo dobrze!!!Nie zycze Ci ,ale wlasnie dlatego nie rozumiesz.Trzeba w tym posiedziec,niestety. Jak sie domyslam jestes jeszcze mloda , widzisz tylko czarne i biale.. A niestety zycie nie jest takie....Sa jeszcze rozne odcienie szarosci... Kiedys to zrozumiesz.....Pozdrawiam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
wytlumacz mi wobec tego jak sobie radza ludzie Starsi kotrzy zyja WEDLUG zasad. a czasem majua podobne sytuacje. ??? chcesz powiedziec ze zasady przyzwoitosci i moralnosci nie dadza sie stosowac w zyciu ?????? to skad tylu ludzi ktorym sie udawalo i udaje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
A skad tylu ktorym sie nie udawalo i nie udaje ? I wcale nie chodzi tu o moralnosc .Wiesz ja nie chcialabym zyc w tym piekielku i kiedys tam ,jako staruszka odetchnac z ulga ,ze on odszedl (jezeli umrze pierwszy) tak jak bylo to w przypadku moich tesciow.Jego (meza) rodzicow.. Zrozum ,ze ja nie chce oszukiwac , musze poprostu rozwiklac swoja sytuacje. Jesli zas chodzi o to "udanie sie" badz nie z poczatku postu -to zgadnij jakie sa statystyki? Ile zawarto malzenst w roku a ile sie rozpadlo....Czyli spoleczenstwo mamy baaaardzo niemoralne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
no tak tak... troche to dolujace Ona jego nie ?? w takim razie od dawna czulam ze malzenstwo to pomylka. w sumie nie da sie okreslic czy cos sie uda. jestes z kims w zwiazku niby jestescie stworzeni dla siebie a nagle za jakis czas BACH i KONIEC. nie wiem czy w ogole jest sens sie wiazac z kims. troche mnie ostatnio zdolowalo to wszystko. brak zasad regul i trwalosci. moze dlatego pisze o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
Masz racje ,ze to dolujace,ale nie da sie z gory przewidziec czy bedzie cacy czy beee.A czlowiek ,to taka istotka ,ktora chce byc szczesliwa, kochana i doceniana.Dlatego do tego dazy.No chyba ,ze zostanie tak pokopana ,ze juz nie jest w stanie uwierzyc ,pisze tu o Zuzi 28..Przepraszam Zuzka ze sie Toba podparlam... Moze warto zastanowic sie co lepsze .Odejsc w pore .Nie zniszczonemu doglebnie i chceic jeszcze czegos od zycia ... Czy juz nie , bo sie boi ,badz wrecz nie umie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia23
wlasnie moja teoria sie potwierdzila o rozmowach w necie :) jakos inaczej spojrzalam na Zuze. przypomnialasm sobie moja historie z kiedys tam. faktycznie za ostro napisalam. uczucia i zycie jest dosc skomplikowane zeby ocenic kogos po postach w necie. przykro mi ze wam jakos sie nie udalo. masz racje KAZDY dazy do szczescia w zyciu. tylko dlaczego tak czesto sie to nie udaje wszytko. pozdrawiam serdecznie i zycze jednak odmainy losu wszystkim.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ona jego
masz takiego super kochanka do dupczenia to niech ci pomoze splacic te dlugi i tyle - on nie ma zobowiazan, jest wolny. Tylko że jemu tez niestety z tym jest lepiej. A jak sie ma dlugi to chyba na cos, nie? Mozna sie tego pozbyc i zyc skromnie ale z ukochanym. Co za dziecinada i brak odpowiedzialnosci. Gdyby maz wiedzial by o twoim przydu...sie to juz dawno wylecialabys z domu na flekach i ty to wiesz. Prawdopodobnie nawet dzieci nie zobaczylabys na oczy. I jeszcze jedno. Nigdy (powtarzam nigdy) wina w malzenstwie, kłótnia i bijatyki nie leżą po jednej stronie. Po twoim słownictwie na forum juz dużo mozna powiedzieć jakiego używasz w domu do męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
Jakiego uzywam slownictwa? Juz powiedzialam dosc duzo i powtarzac nie bede .Bylo juz dosc kulturalnie i mozna bylo porozmawiac ,ale zawsze znajdzie sie ktos taki jak Ty wyzej ,kto spaprze. Szukaj ,a moze tez znajdziesz ,widac ze jakis(as) niedopieszczon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
Jedno tylko mam do powiedzenia.Jezeli maz pije ,bije ,awanturuje sie .To tez jest wina kobiety ? Pewnie tak ...Bo np.nie usmiechnela sie gdy wszedl do domu , a jezeli sie usmiechnela to zapytal z czego sie smiejesz i tez bylo do bani ....Nie chce mi sie takich prawd nawet komentowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ona jego
nikogo szukał nie będę, bo mam uczciwą i kochającą żonę brzydzę się k... i obludy i gdybym np. wiedzial, że żyję z taką ..pip.. do ciebie podobną, dla ktorej bym pracowal i spłacal te długi, to .... won

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona jego
Jednak jestes facetem :P Powiedzmy . Mezczyzni tak o kobietach nie mowia ,ale coz niech Ci bedzie. Tylko dlaczego nie czytales? Przeciez pisalam ,ze chce to poukladac i odejsc . Pozatym ja tez pracuje i zarabiam wiecej nic moj maz. I uwazam sie za bardzo szlachetna , chcac zanim odejde splacic dlugi,ktore w wiekszosci to on zaciagnal .Piep.....prawo bankowe jednak chcialo mego podpisu .Stad stagnacja w posunieciu sie o krok dalej .Teraz zrozumiales???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9
przeczytaj przydupasie topik od poczatku a nie czytasz go jak jehowy Biblię,niewiesz nic na temat tego długu wiec niepodpieraj sie nim,a jezeli chodzi o mnie i o pomoc dla mojej kobiety to staram sie jak moge i wiem ze Ona to rozumie ,nieznasz do końca naszej sprawy więc nienawijaj bełkotem o tym ze jest mi dobrze i ze mi to pasuje....nie ....właśnie w tych sprawach o których piszesz nic mi nie pasuje wrecz niemogę znieść danej sytuaci w której mój skarb sie znajduje i zapewniam cię ze pragnę rozwikłac dany problem równie dobrze jak Ona ,na to trzeba czasu i rozumu i juz wiem jakie beda pytania "czy my ten rozum mamy" i tu zonk........mamy i to sporo bo trzeba pomyslec logicznie i z głową o rozwiązywaniu tego typu problemów tylko niekazdy z was to doceni i zrozumie ale cuz są ludzie i taborety i to mnie bardzo przeraża ,ale zdazyłem do tego przywyknąć i na koniec powtarzam to wszem i wobec i powtarzać bede ja Tą Kobietę kocham niezależnie w jakiej sytuacji zyciowej się znajduje i znowu sie pytam dlaczego niekażdy z was chce w to uwierzyć czy niewystarczy wam te proste a zarazem silne i duzo znaczące dwa słowa ? myślę ze to jest jakiś dowód the end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×