zakrzywione szpony w autobusie

i mysla, ze sa eleganckie i zadbane, hehehehehhe :-D

a wiesz ja tez mialam podobny przypadek sidze sobie w okejce olsztynskiej a tu wchodzi taka primadonna brzydka jak noc listopadowa, w czarnym plaszczu, czarne wlosy ( odrosty na 3 cm jasne fe ), i łapie sie toto za fotel przede mną, co ja przezylam jak to zobaczylam to nie tyle byly jakies grube akryle, ale posklejane plastrami o rety!! dlugie na jakies 2 cm ooohhhhyyyddddaa :( smutne takie zjawiska są

A to ciekawa teoria, bo pewna stara bardzo mądra profesorzyca, którą wyjątkowo szanuję, ma szpony jak wiedźma.:D Obawiam się, że nie tak łatwo o myslenie. Nie wystarczy przypiłować paznokci, żeby IQ podskoczył... Można Twoją teorię, Irenko, sfalsyfikować opierając wnioski już na niektórych wpisach z tego topiku.:P

niom niom, mniamusne takie pazureczki

ale przyznam sie szczerze...jak jestem bardzo zdenerwowa to czasem odskrobuje lakier z paznokci...uspokaja mnie to..tylko ze najszybciej jak to mozliwe zmywam resztki :-P

dziewczyny sa tepe jak robia sobie takie pazury :P i dobrze ktos tutaj napisal ze jakie paznokcie taki mozg :O

obgryzione po same nadgarstki:D

ja? tak, wyglądam jak Wenus z Milo

ale pannica, która się wpisała o 15:51 :D

ja? no wiesz?... a apropos wenus..moj tata kiedys jak mialam z 5 lat i jeszcze obgryzalam, pokazal mi w encyklopedii wenus z milo i powiedzial: \"zobacz corciu, ta pani kiedys obgryzala paznokcie i teraz tak wyglada, bo sobie az do ramion obgryzla\" hehehe wtedy uwierzylam w to!!!!!!! heheh

jestescie glupie zazdrosne szmaty. nie wieci jak facet lubi byc tak troszke podrapany zadbanymi pazurkami a ni obgryzionymi krzywymi i zagrzybialymi! glupie baby zazdroscicie tym ktore stac na bycie piekna i zadbana. leczcie kompleksy gdzie indziej

La isla bonita - no ja pieprzę, co za mentalność. :D Jeśli mi się nie podobają różowe pazury długości palców, upstrzone brylancikami albo jakąś gustowną kalkomanią z kwiatkiem, to : a) zazdroszczę b) na pewno własne już dawno obgryzłam c) jestem brzydka i zaniedbana d) zazdroszczę e) nie stać mnie f) mam grzybicę (!) g) mam kompleksy h) zazdroszczę. Pfff. :D Dla twojej wiadomości - mój facet nie lubi długich paznokci. A to dopiero!

Iron Hill! Wcześniej wyzywano panie, które mają długie paznokcie. Nie warto do niektórych pisać, bo obawiam się, że nie dotrze...

Wiesz, kocurzyca, prawdę mówiąc mam w głębokim poważaniu cudze paznokcie, czego i innym życzę ;) Ja mam krótkie, ktoś inny długie - i co mi do tego? Ale ekstremizmów (jak wypowiedź bonity) nie lubię.

Obciągam z połykiem

Na głupotę tylko karabin! Ale skoro ekstremizmu nie lubisz...;)

Każdy ma paznokcie takie jak chce i tyle... Ale fakt mi sie takei długie nei podobaja fe fe fe a do tego zawsze nosze tylko frensch lub naturalne a malowidła kwiateczki cyrkonie ( ala mandaryna ) i wygibałki to jest poprostu beznadzieja. A tipsy nosze dlatego ze sama miałam skłonności do obgryzania i moja mama ma obgryzione paznokcie i przyżekłam sobei kiedys ze nei będe miałą takich rą k jak ona. A ze słabe były łamały się czsem coś tam obgryzłam, wiec jedynym wyjściem na piękne ręce byly tipsy ;)) I sa juz ze mną 4 lata :)) I teraz nei musze się wstydzić moich łapek :))

co jak co ale tego nie dzierze jak facet ma wszystkie paznokcie ladnie obciete a na tym ostatnim malutki dlugiego paznokcia chyba do dpubania w dupie.a feeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

NO kochane i jest sposób na poznanie faceta... jak ma długiego paznokcia... odpuśccie go !!!! hyhy ( mój ma krótkie ładne zadbane i przeciągniete odżywka - całe szczęscie - napewno używa papierku do dupci a do nosa chusteczki ;))

mimo ze obgryzam, nie wstydzę sie swoich paznokci. a jeżeli chce zapuścić - zapuszczam i mam naprawdę ładne:) oczywiscie nie są to ogryzki resztek paznokci:D słyszałam, że ten dłuższy paznokieć słuzy mężczyznom do grzebania w uchu:(

UCHO , BABOKi I DUPA i drapanie po jajcach......

ja mam takie zasady: 1. jak facet ma zakrzywionego szpona od razu na dzien dobry odpada 2. jak nosi biale skapretki do butow wizytowych 3. jak nosi sygnet 4. nie cierpie brudu za paznokciami 5. nie cierpie flejow na takich nie zwracam uwagi!!!!!! achhh ci faceci.... W 100% zgadzam sie ze SNURKĄ.buziaaa

MIZGA brud za paznokci ... szok !!! a szczególnei u facetów z biura ... kurde nie robią w smarach a łapay czorne jak u kowala....

jak facet przejawia takie symptomy jak wszesniej naspialam to dajcie sobie z nim spokoj..choc nie powiem jak facet wartosciowy ale troche zapuszczony to mzna ggo naprsotwac ale to duzo nerwow kosztuje.hehe. A teraz cos dla kobiet...jak chcecie miec nie lamiace sie paznokcie to jedzcie drożdże tzw "HUMAVIT".polecam.sama mam ladne paznokcie i kazdy mysli ze to tipsy a to moje naturalne oprocz tego stosuje na nich francuski manicure bez zadego malowania kolorami tradycyjne i do wszystkiegp pasuje.

az wsytd sie przyanc ale wam powiem ze kiedys zadawalam sie z takim fajnym facetem i kiedys umowilam sie z nim na miescie ale jak go zoabczylam to myslalam ze uciekne bo przyjechal do tego miasta porsto z dzialki umazany blotem i mial brud za paznokciami.wtedy sie wscieklam ale dalam szanse no coz chlopak sie posiwecil ale jak nasteopnym razem przyjechal i dalej mial bruden paznokcie to go pozegnalam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Miazga... cholera ja bym chciała miec swoej ąldne ale nei daje rady mimo prób... moze w tych drożdrzach cos jest... hm.....

MIAZGA -> brudasa mówimy nie... Ja tylko lubie jak mój facet jak robi cos i ma takie okurzone jeansy i koszulke i taki lekko spocony... albo jak szoruje konia w swoich kowbojakcah i zakuzronych spodniach ... fajny widok jest taki meski.... Ale nigdy nei miał brudu za paznokciami... !!!!!!

tak brudasom stop!!!!

więc to już ustaliłyśmy:D