zdradziłem kobietę na której bardzo mi zależy

a co na to ta kobieta, pisales że bedzie wiedzieć, ze cie zna, co ona na to? jestem bardzo ciekawa

Autor,i co?Uciekłeś do domu?Nie odpowiedziałeś...

ja też jestem ciekawa co na to tak kobieta, ja bym chyba tego nie darowala i jeszcze pisze, ze bardzo mu zalezy na niej, czytalaś to od początku?

Co może na to powiedziec kobieta? szkoda słów na kogoś takiego:(

gdyby cos takiego powiedzial ci kochanek to co?

ta laska była jakąś totalna szmatą, nie wiedziałam, że niektóre laski to takie dziwki, ale większość tych tlenionych blondyn w krótkich spódniczkach jest łatwa

Dajcie na luz.Nawet o tym nie myślę,bo jak by mi jakiś gość taki numer wykręcił to...kopa.Ale mnie to nie dotyczy,więć nie wieszam najgorszych kuta... na autorze,bo nie mam takiej potrzeby.Niech on się sam z tym upora,to nie moja sprawa i nie mi go osądzać. Do Autora. Napisz gdzie mieszkasz...nie odpowiedziałeś,a pytałam.

ta z ławki to pewnie że szmata, jak normalna dziewczyna daje dupy pierwszemu lepszemu gosciwi spotkanemu w barze

Gdyby mi ktos wyciał taki nr to bylby ostatni jego numer. Widac nie zależy mu tak bardzojak pisze skoro zrobil cos takiego, nie miesci mi sie to w glowie, dla mnie to nie jest normalne i pisac jej o tym tym bardziej.

To czy szmata czy nie to naprawdę nie nam osądzać.Dlaczego aż Was to tak boli?Przecież Autor to chyba nikt wam bliski? Mi to wisi,bo mnie to nie dotyczy...

Mam podejrzenia,że Ktośka z W-wy jakoś jest w całą historię zamieszna.Przeczytajcie cały topik

Mam podejrzenia,że Ktośka z W-wy jakoś jest w całą historię zamieszna.Przeczytałam cały topik i mam prawie pewność,że autor i ta pani się znają.

Ja tak.Jak najbardziej.Jak Autor poszedł w swoją stronę,po tym numerku na ławce ,to ja go na krzyżówce dorwałam,związałam go,obciągnęłam i się z nim bzyknęłam...I nie miałam rajstop!Hi,hi,ale mnie rozśmieszacie...Dobre!!!!:) A zapomniałam dodać,że on tego nie chciał.Tylko,ja go zmusiłąm.Czekam na wasze obelgi,jaka to ze mnie szmata...Hihihi

Alanka. Jeszcze ze trzy razy wyślij,bo może ktoś nie doczytał.

Nie mnie Cię osądzać,ale mam pewność ,że w coś tu oboje gracie.

Alanka. Serio.Mówię ci jak było.Tylko Autor się do tego nieprzyznał.Nie wiem dlaczego??????:(A mówił,że było mu super.:)Kurcze,dlaczego on Was oszukuje????Nie wiem.Może poczuł się zawstydzony że z niego taki ogier.Wiesz jedna po drugiej,tylko ptaka otarł i następna laska.A właściwie to nawet nie otarł,bo przecież ja mu zrobiłam laskę.Oj,pokićkało mi się... Ale mam nadzieję,że to nic zdrożnego,że wam o tym opowiadam?

Alanka śpisz? Dlaczego jeszcze nikt mnie nie potępił.Kurcze wszyscy pobiegli się pewnie za mnie pomodlić.No cóż to nie czekam.Ide,bo ktoś mi bardzo bliski w łóżku na mnie czeka... Oj,czy to nie Autor????

no i co? jestes szmata meska i tyle..zycze ci aby Twoj penis zgnil,dobranoc

Nastepna wariatka...:(

dzieki za komplement:D ..

Do Ktośki z w-wy.Przeczytaj sobie na dobranoc topik Piterusa. Pa.Dobrej zabawy

pszeczytam

ktoska jak mozna zrobic cos czego sie nie chce??bzyknąl ja , czy tam ciebie bo mial ochote wielka bzyknac

i nie odpowewiedzial ci ktoska

kurde, jestem zszokowana, autor topiku może powiniem do psychiatry iść, zeby sie wygadać, wypłakać. Gdyby mój mąż zrobił coś takiego, chyba nie chciałabym wiedzieć. Bo to byłby koniec naszej znajomości. Dalczego wy faceci myślicie fiutem, dlaczego. No tak, suka nie da, pies nie ruszy, ale na zmiłowanie niebieskie, Kolego, Ty masz żonę!!! Cierp teraz ciało, jakeś chciało.

on nie cierpi, gdyby tak było nie gadałby, ze jestesmy zalośni, on tym pisaniem chcial komus dowalić tak mysle

to nie jest prowokacja napewno, zauważ że przy prowokacjach autor nie uczestniczy w dyskusji

"Rudy Chochlik" napisał: > Misia - lepiej grzeszyć i żałować niż nie grzeszyć i......... Rudy Chochliku! Ty chyba nie wiesz, co piszesz. Zastanów się nad życiem.

dlaczego?????????

pewnie ze lepiej, niż załowac że się nie grzeszyło;)