Dziennik grubaska

Witam wszystkich, witam Magdo! Oj widzę, że sporo się dzieje na tym topiku - w porownaniu do tego \"moroznikowego to aż wre!!! Pozdrawiam Was wszystkich i życzę powodzenia!!!

trzymam się ale nie mam czasu na pisanie :( buziaki

buzka laski jeju mam tak zabiegany dzien ze szok wieczorkiem napisze u mnie oki ..ćwicze i dietka płynna ...buziaki

wróciłam właśnie od rodziców.... a tam niespodzinka czekała...4 tony węgla do przerzucenia - rodzice moi mieszkają na wsi :) - miałam ruchu :) no cóż u mnie dzień jak każdy inny - mija 12 dzień na ziółkach.... jest ok a nawet bardzo ok, jam mniej niż zwykle i jest super :) postawiłam sobie pierwszy malutki cel - kupiłam bluzkę śliczna, ale rozmiarowo za małą - mój cel - wyglądać w niej super za kilka miesięcy :) pozdrawiam wszystkie walczące :)

brawo madzia a ja pojezdziłam na rowerku cała godzinke ....i dalej dietka płynna

Miłej nocki i do jutra ;)

cześć madziu ..milego dnia ja daje rade a jak u ciebie?,,,pozdrawiam

u mnie jak najlepiej...czuję się po prostu super.... z ciekawości weszłam dzisiaj na wagę...i nie zgadniecie ..kolejne gramy spadaja, nawet nie wiecie jaka to radość.... miłego dnia

jakos nie czuje sie z wami dobrze :o kazda pisze 2 zdania i tyle juz wiem ze ten topik dlugo nie pociagnie:( na innych sa fajniej laski pisza co chwile a tu nie ma nikogo papa

do papapa - żeby pisać co chwila to nie zarabiałoby się pieniążków - ja pracuje, więc nie mam kiedy pisać.....no cóż niektórzy maja czas - ja go nie mam.... ale za to mam zaparcie do odchudzania ;) pozdrawiam....

jak tam u was? ja jak na razie spoko... dzień mija spokojnie.... nie będę pisała co jadłam, bo to i tak nic nie da.....ale wyznaje teraz zasade MŻ (mniej żreć) i ja na razie spoko :) dalej mam kłopoty z WC :( co robić??? :( moze któraś z was ma jakiś pomysł? jutro przywożę mój sprzęt - który porósł kurzem :) będzie cool :)

madziunia hihi ja rowerek juz odkurzyłam ihih wczoraj godzinke dzis nie wiem ile dm rade..ale waga sie cofa hih całuski lece papap

Wczoraj nie pisałam, bo jeździłam do W-wy, ale nadrabiam zaległości...:) Zapisuje sie na siłownie i basen.... Na basen już chodziłam wcześniej - zrobiłam przerwe na wakacje... i chodziłam cztery razy w tygodniu - było cool...więc powracam do dawnych nawyków :) a siłownia - to dla relaksu i dla towarezystwa koleżance....nie lubię siłowni, ale może sie przekonam ;) no nic...uciekam do roboty, bo nikt za mnie nie zrobi hehe trzymajcie się....

miłej nocki ;)

Cześć dziewczyny! Śledzę topik, ale nie mam dużo czasu aby pisać. Mam do was pytanie, czy któraś korzystała z masażu wspomagającego odchudzanie? Ciekawa jestem, czy to działa. Acha chciałam Wam powiedzieć, że jeśli macie taką możliwość, to skorzystajcie z aerobiku w wodzie - bardzo pomaga w odchudzaniu a w wodzie jest przyjemnie - nie jest się tak zmęczonym. Nie myślcie, że daję Wam rady - ja tylko piszę o tym co wypróbowałam i miałam efekty. Niestety nie chodzę na razie na aerobik bo nie mam czasu, ale będę się starała znów do tego wrócić. Pozdrawiam i życzę sukcesów.

hej kaza. Pisząc o basenie miałam na myśli własnie aqua aerobik ;) spadam niemam za dużo czasu.... z psiakiem jedziemy do szkoły - będziemy go trenować :) pozdrawiam

a..kaza - też zastanawiałam sie nad tymi masażami - nie mam pojcięcia, czy coś dają...może inna kobietka się wypowie..... ps. byłam na basenie ... lipa :( tyle ludzi, że pani nie chciała mnie zapisać na raz w tygodniu, a co dopiero cztery razy :( bububububububuu

dzisiaj u mnie 16 dzien na dietce i jest ekstra :) nareszcie zrozumiałam pewne rzeczy i robię to dla siebie samej...tak się cieszę..... za dwa tygodnie ważenie więc będe wiedziała ile mi spadło, a jest dużo do spadania ;) na razie jest spokojnie...troszkę gówka boli, ale pewnie przez pogodę i przez to, że kawki nie pije teraz..... ale czego nie robi się dla ciałka ;) no cóż cisza tu u mnie.... pozdrwiam bardzo ciepło....bo pogoda taka jakaś ;) a to tak dla pocieszenia tych który jest dzisiaj smutno i zimno miłej nocki życzę wszystkim i każdemu osobno :) do jutra

całuski madziu....przepraszam wczoraj nie dałam rady pisać polecam ci zapisanie sie na jakiś aerobik...a na basen wiem ze kiedys jak chodziłam to na 6 albo 7 ...kobiety tez tak robiły przed praca....sprawdz u siebie...a z kad jesteś?...i ciesze sie ze trwasz dalej ja tez...mam cel musze cie dogonic ////hihihih zartuje hihihi ..a na pozanie ciesze sie ze tez sie nie poddajesz...i nawet jesien potrafi być urocza prawda?....ja bardzo sie wstydziłam isć na aerobik...to nic ze jestem najtłuściejsza w grupie to nic ...ale daje mi duzo satysfakcji ze pewne ćwiczenia robie lepiej i sprawniej od szczuplejszych caluski i trzymaj sie

a u mnie kolejny dzień... i jak na razie jest super :) trzymam się chociaż wiadomo jest ciężko jak wokoło ludzie ciacha jedzą... ;) ale trzeba ćwiczyc silna wolę ;) pozdrawiam gorąco :)

MadziuXXXL jestes teraz fajna szczesliwa usmiechnieta kobietka:) nie zrob tylko z siebie nadasanego wrednego chudzielca:P czasem kobitki po odchudzaniu zmieniaja sie nie do poznania...nie zycze Ci tego bo wygladasz mi tu na fajna babke:)lepiej byc grubszym i usmiechnietym niz chudym i pozbawionym energii i usmiechu:) pozdrawiam i tzrymam kciuki:)

całuski madziu...u mnie super kgg spadaja lece ćwiczyc buzka

cześc kobietki:-) przedstawię się może: 25 lat, 173 cm wzrostu, 108 kg wagi, czyli prawie modelka hihihihiii. ja też się odchudzam, jestem już po dwoch nieudanych podejściach w tym miesiącu, bo w przciągu kilku lat tych podejść było trochę, i to doprowadziło mnie do tej wagi, którą teraz posiadam:-) będę zaglądać, bo jest miło, może z wami uda mi się zwalić troszeczkę sadełka. mój cel to na razie 20 kg. pozdrawiam z nad kanapki z łososiem hihihihiiiiii ( ale od jutra nic).

laska25 całuski to wszystkie praiw powyzej setki ..nio i jutro badz silna całuski

niuńka zmieniam nick z laski na pumbusię i melduję sie jutro na Twoim topiku, bo najbliższa jest dla mnie głodóweczka papapapaap

hej hej... jak tam mijają kolejne dni :) dzięki za słowa otuchy kffiatuszek ;) ja zawsze była tak jak teraz ;) dlatego mąż się ze mną ożenił ;) hehe nire patrzył na to jak wyglądam, ale na to co mam w środku.... i ja się z tego cieszę, że mam go obok siebie - bardzo mi dopinguje :) a u mnie ... hhmmm no cóż... na razie sie nie ważyłam, więc nie wiem jak tam waga, ale spodnie robią się luźniejsze - co mnie cieszy :) bo nie zawsze spadek wagi jest, ale ważne aby rozmiar spadał :) ja lece na wspomagaczu - ziółkach MOROZNIK - więc troszkę mi jest łatwiej... chociaż wczesniej jak się odchudzałam brałam ADI, ale nic mi nie pomógł, tylko brzuszek bolał. Ale każda z nas ma inny organizm :) Tak więc trzeba znaleźć dla siebie najlepsze rozwiązanie :) Pozdrawiam walczących z kg ..... trzymajmy się wszyscy ciepło...i dalej do celu...uda się nam ;)

No cóż jakoś cicho u mnie, ale ja i tak dalej jestem na dobrej drodze do celu ;) oby tak dalej... ja sie trzymam ...a wy? ;) minęły własnie 3 tygodnie mojej dietki, za tydzien ważenie :) i przekonam się ile to mi ubyło .... :) mam nadzieje że ubyło hehehe pozdrowienia :) trzymajcie się ciepło....

Kolejny raz miałam rację. Dlaczego mnie to nie cieszy?

Ale czy to, że ktoś inny oprócz mnie nie pisze, to oznacza, że ja umieram... nie - ja dalej trwam w swoim celu... więc czy ktos pisze czy nie, to dla mnie nie ma znaczenia, ja po prostu robie to dla siebie, a nie dla wpisów... tak więc nie wiem dlaczego to czy są wpisy czy nie miałoby świadczyc o mnie, albo o moim topiku?? Pozdrawiam.... A u mnie jak najlepiej...po 17.00 znowu wytrwałam bez jedzonka, tylko grejfrucik :) tak więc trzymajcie się ciepło...