Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

cześć mężatka :D jak tam w nowym stanie cywilnym??? jestem, dzisiaj ja zaliczyłam zawroty głowy i krew z nosa.... :o kiedyś też mało z krzesła nie spadłam jak gadałam z dede na gg... ale szybko przeszło :) mam trochę roboty.... a dzisiaj muszę wyjść punktualnie bo mam szkołę rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do_Mi_Ni_Ka
dziewczyny ratujcie od trzech tygodni jestem bardzo chora pierwsze oslabienie potem cale zatoki zajete nastepnie goraczka i bole miesni a teraz uporczywy kaszel i totalne oslabienia. nie wiem czym sie ratowac i co robic, namietnie jem czosnek i cebule, pije duzo plynow + sok malinowy i cytrynka jem duzo owoców cytrusowych i nic walcze juz 3 tydzien a Ja i mala dzidzia bardzo sie meczymy prosze o jakies rady i wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominika,a ktory to tydzien ciazy???? troche to za dlugo trwa jak na samodzielne leczenie,mysle,ze powinnas isc do lekarza.W ciazy mozna przyjmowac paracetamol,a jak temp. jest powyzej 38 st.C.to moze to byc szkodliwe dla płodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokka 1
czy szcepiłyście się na wirusowe zapalenie wątroby typu B? bo nie wiem ile nalezy odczekać po szczepionce a chciałabym się zaszczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć - czyżbym była pierwsza dzisiaj ??? :D u mnie bez zmian- rutyna życiowa :D ale może być Plamienia nadal sie nie pojawiają HURRRAAA !!!!! i brzuchol rośnie :D Dominika, już pisałam parę stroniczek wcześniej - jak byłam przeziębiona (wręcz gruźliczy kaszel, ogromne osłabienie i lekka gorączka) to gin pozwolił mi łykać rutinoscorbin 3 x 2 tabl. i kazał kupić aliofil (tabletki czosnkowo-pokrzywowe) i brać też 3 X 2 tabl. Pomogło - szczególnie ten aliofil, bo kaszel mnie nie męczył tak bardzo (to jest na drogi oddechowe). A poza tym herbatka z lipy też jest wskazana. Tylko jeżeli jestes w pierwszym trymestrze to nie bierz lepiej nic na własną rękę, bo nawet środki naturalne nie są wskazane i trzeba uważać. Skonsultuj to lepiej z ginem I zdrówka życzę :) Mokka - ja się nie szczepiłam A poza tym co słychać ?? Agniecha - wszystkie zakupy skończone ?? ROZA - wyzdrowiałaś już ?? Dede - jak tam twoje przygotowania do szpitala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! na razie Elfik, największe zakupy skończone... :) mam pytanie - czy leciała waam krew z nosa? bo mi już drugi dzień z rzędu.... mierzyłam dzisiaj z samego rana ciśnienie i mam bardzo ładne, 110/80, a jak tylko wstałam na nogi, to znowu pociekło :O zaczynam się martwić, czy mi czegoś nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha ja odkąd jestem w ciązy to mam wiecznie ślady krwi w nosie. Wprawdzie mi nie leci, ale (przepraszam za określenie) mam wiecznie zapchany nos i krwawe smarki Bleeeee Gin mi powiedział, że jest się bardzo ukrwionym a jednocześnie naczynia krwionośne są delikatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nie powinnam się martwić? bo mi w zyciu krew z nosa nie leciała... z dziąseł to wiem, że może, i leci, ale z nosa nigdy nie miałam :o stąd moje niepokoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loara79
Dominika - u mnie bylo praktycznie to samo - tylko bez goraczki i bolow miesni. Ja juz 4 tygodnie mam bardzo brzydki kaszel. Przez 3 tyg bralam bezpieczne anytbiotyki, niestety nic to nie dalo. Chodzilam namietnie do lekarza, przypominalam sie, skarzylam ze nic nie pomaga. W koncu dostalam skierowanie do pulmonologa: mam przewlekle zapalenie oskrzeli. Dostalam nowe leki - takie do wdychania - no i na razie tez nie widze efektu i tez bardzo sie mecze, ale z drugiej strony mam ciagle nadzieje, ze sie poprawi. W kazdym razie - grunt to nie odpuszczac sobie lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominika, idź do lekarza, sama niedawno byłam zaciapana, miałam właśnie zatoki, od nich uciążliwy kaszel i gardło. na kaszel pomogły mi emskie, odktusiłam całe to bagno, co mi zatykało gardło i krtań, a na zatoki brałam duomox, wcześniej próbowałam bioparox, ale ni epomogło. po duomoxie przeszło. ale też leżałam w domu dwa tygodnie, a potem jeszcze przez następne dwa chrząkałam i troszkę \"smarkałam się\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha a na te dziąsła to ty coś stosujesz ? bo mnie to też zaczęło ostatnio dokuczać okropnie i zastanawiałam się czy coś można uzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosuję, miękką szczoteczke i zęby myję delikatniej :) jedyne co stosuję, ale już mi troszkę odpuściło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj na szkole rodzenia jedna dziewczyna spytała mnie, w którym to ja jestem miesiącu, że już chodzę na szkołę, a nie wiele po mnie widać, jak jej powiedziałam że w siódmym, to zrobiła baaardzo duże oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) jeju ile mam dzis roboty... u was tez sniegowo? aga krew z nosa w ciazy to podobno normlane, mi wprawdzie krew nie leci ale tez mam krwawe farfocle w nosie... dzis idziemy do lekarza na wizyte, czarek zrobil liste rzeczy o co zapytac i o czym powiedziec. na pierwszym miejscu moje omdlenia... zobaczymy co mi powie lekarz. generalnie moje samopoczucie jest dobre, choc nie wiem czy wy tez tak macie ale ja np raz mam tyle sily ze moglabym gory przenosic a potem to juz jestem detka i leze plackiem bo na nic nie mam sily... ach zaczelam 17 tydzien i czekam z utesknieniem na pierwsze ruchy:) czarek dzien w dzien przyklada ucho do brzuszka i nasluchuje ale mowi ze tylko cos bulgocze w nim:) aaa aga pytalas jak sie czuje jako mezatka? hmm calkiem dobrze - dziekuje - w sumie tak samo jak i przed:D ale przyznaje ze obraczka ladnie wyglada palcu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kaasiu, a raczej PANI Kaasiu :D jak bulgocze to możliwe, że to właśnie to :) że dzidziuś sobie pływa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powaznie??? jejku drogi jak sie ciesze:) wiesz, ja to sie boje ze przegapie te pierwsze ruchy bo nie mam odniesienia czego sie spodziewac i np jakies babelki wezme za trawienie:D aaa brzuszek na dole zrobil mi sie juz lekko wypukly i twardy:) a ogladalyscie dzis rano kawe czy herbate? bylo dzis o maciezynstwie, ciazy:) troche posluchalam ale czas gonil do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaasia, u mnie to było takie bulgotanie, podobne jakbym była głodna, ale jednak inne.... nie potrafię wytłumaczyć, bo ciężko :) czułam je jedynie jak przyłożyłam rękę, najczęściej po jakimś jedzeniu, np. po ciepłym mleku warto próbować. No i było tak na środku brzucha, a jak sie przelewa w jelitkach to znacznie niżej i bardziej z tyłu, a to było jakby zaraz pod skórą. potem bulgotanie przechodziło w lekkie stukanie, pukanie, a potem jak poleciało, to juz cały czas :D często do bólu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja mam od kilku dni - moze od 3-5 takie uczucie - szczegolnie wieczorem, jakbym byla glodna i pelna jednoczesnie:) cos dziwnego w brzuchu sie dzieje ale nie opisze bo nie wiem jak:) moze to wlasnie moja dzidzia:) aga a badanie na cukier kiedy mialas? dales rade wypic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 19-tym tyg. da się wypić, ale z cytryną :D bez nawet nie próbowałam. weź ze sobą pół cytryny i zapytaj pielęgniarki czy możesz wcisnąć trochę - mi gin tak zalecił :) bo to płynna słodycz. teraz też idę na badania, ale tylko podstawowe. na 7.12 mam wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Elff juz dawno jestem zdrowa, i ciesze sie ze nie masz już krwawień:) Aga mi tez krew z nosa leciała i gin mowił ze to osłabienie, ale jak leci notorycznie to kazał iśc do lekarza od nosa:) Kasia jak tam sie czujemy jako mężatka, ja jeszcze trzy tygodnie i dołączę do Ciebie:) Wiecie w niedzielę poczułam takie lekkie pukanie i pierwsze co mi przyszło do głowy to ze maleństwo dało w koncu o sobie znać:D:D, ale teraz nie czuję na czeste ruchy musze poczekać:) ale sie ciesze ze w końcu poczułam:) No i kupiłam sobie fajniutkie spodenki ciążowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, widzisz, b to Elfik miał plamienia, coś mi się pomieszało z inną dziewczyną, to teraz już wiem o co chodzi i fajnie, że przeszło :) przepraszam, pomieszało mi się ciut Kaasia, Róża - nie spodziewajcie się na razie, że te puknięcia będą regularne, teraz sobie mogę pisać, ale wtedy sama mogłam godzinami siedzieć z ręką na brzuchu, żeby nie przegapić :) tak ateraz mądra jestem :D niby ale nie martwie się, szybko przyjjdzie czas, że ruchy będą bardzo regularne, o stałych porach najczęsciej. fajne uczucie :D dopóki sie nie przykłada i nie nabierze siły :D bo wtedy czasami mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga właśnie wiem o tym, ale sama wiesz najlepiej jak sie siedzi i mówi \"no maleństwo jeszcze raz\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W piątek do lekarza i chciałabym wiedzieć co sie urodzi:) Aga Ty kiedy sie dowiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my sie dowiemy na swieta bozego narodzenia:) oczywiscie o ile malenstwo bedzie chcialo nam zrobic prezent:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem nadal :) są podejrzenie że dziewczynka, ale nic pewnego, bo za miesiąc czy dwa dziewczynka może okazać się chłopcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że wbijam się wam w topik, ale naszły mnie wspomnienia kiedy zobaczyłam ten wątek, a przypomina mi wspaniałe przeżycia, które jeszcze nie tak dawno (przynajmiej tak się wydaje) sama przechodziłam. Ciąża pomimo swoich drobnych dolegliwości była dla mnie naprawdę wspaniałym okresem w życiu, a każdy kopniaczek kochanym uczuciem. Teraz z małym rozżewnieniem wspominam te 9 m-cy;) Życzę Wam i maluszkom pod serduszkiem dużo zdrówka🌻 nawet się nie obejrzycie kiedy będziecie tulić maleństwa do serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za wtrącenie się, ale przypomniał mi Wasz topik wspaniały okres w życiu i 9 m-cy pełne oczekiwania oraz radości❤️. Życzę Wam i maluszkom pod serduszkiem dużo zdrówka🌻 nawet się nie obejrzycie jak będziecie tylić maleństwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć asiek! nie przepraszaj :) fajnie jak ktoś do nas zagląda, szczególnie doświadczony. mam do Ciebie pytanie - jaki wybrać materac dla dziecka? będę chciała niedługo zacząć zakupy, łóżeczko, stojak na wanienkę, szafka, przewijak, itp.drobiazgi, a skoro zajrzałaś to Cie wykorzystam :) napisz też coś o pościeli - jest tu parę bardziej zaawansowanych, chętnie poczytają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za miłe przyjęcie:) trochę wam zazdroszczę ;) Jeżeli chodzi o materacyk to ja mam (i polecano mi) kokosowy - odpowiednio twardy dla takich maluszków, a to ważne dla ich kręgosłupa oraz raczej nie uczulający. U mnie sprawdził się znakomicie. łóżeczko - obojętnie jakie jeżeli chodzi o wygląd (od najprostszych po wymyślne) najważniejsze, żeby miał odpowiedznie przerwy między szczebelkami (około 6cm) - dziecko nie zablokuje sobie tam główki, itp. W późniejszym okresie kiedy dziecko zaczyna chodzić przydatne są też wyjmowane 2 szczebelki. No i pomalowane ekologicznymi farbami i lakierami, powinno mieć atest dopuszczalności. stojak na wanienkę - akurat tego nie mam i z początku kąpaliśmy na stoliku, a od drugiego m-ca wstawiamy wanienkę do naszej wanny - tak bardzo się spodobało bąblowi i przestał płakać w kąpieli. Wcześniej był wrzask;) przewijak - nakładany na łóżeczko z podwyższonymi brzegami lub komoda + przewijak - to wersja droższa. U nas dobrze się sprawdza pierwsza wersja, czyli komoda osobno - na przyszłość można dowolnie zmienić ustawienie, no i koszt mniejszy. pościel (znów mogę napisać jaką ja mam i co mi polecano oraz się dowiedziałam) - na wszelki wypadek mam antyalergiczną i choć mam poduszkę + kołderkę, to używamy tylko kołderki. Po 1 dziecku do 5 m-cy kształtuje się odcinek szyjny kręgosłupa dlatego lepiej jest płaskie i twardsze podłoże oraz bezpieczniej kiedy dziecko np. lubi spać na brzuszku. Maks bardzo polubił spanie na płasko i nadal nie stosuję poduszek pomimo, że teoretycznie już mogłbym - preferuje spanie na brzuszku i tak jest bezpieczniej:) ufff ale się rozpisałam, a miało być krótko i zwięźle;) P.S. w poprzednim poście coś się pochrzaniło i stopka była nieaktywna - już naprawione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×