dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

cześć! ja dziś nieobecna, bo odbieraliśmy mieszkanie, jest........c u d o w n e! tylko kupiliśmy drzwi innego koloru niż parapety, ale skąd wiedziliśmy, zreszta, co ja się będę takimi pierdolami zajmować, nie należę do grona, ktore dobiera pol roku klamki. Marcel był dziś karmiony przez ciocie i zjadl 300 ml zupki, potem go bolał brzuszek z przejedzenia... papa

witam wieczorkiem :) Ferka gratuluje mieszkanka :) Kasia witaj, ja się pochwalę, że mam córusię - Łucję jutro kończy 7 tyg:) eh piszecie sobie o zupkach o chodzeniu, raczkowaniu, a moja Lilijka jeszcze tak daleko za waszymi dzieciaczkami, chciałabym, żeby już miała roczek:) pozdrawiam cieplutko

eszira zobaczysz jak zleci ani się nie obejrzysz,a Łucja będzie zdmuchiwała świeczkę z tortu:)

Wesołych Świąt!!! jakby co, to jest to choinka;)

nie mam kiedy na spokojnie coś napisać... na święta do mamy, potem do babci - będę bez netu do nowego roku, więc na wszelki wypadek już teraz... Obecności Aniołów w Święta Bożego Narodzenia oraz w Nowym Roku - niech uczynią codzienność pełną najpiękniejszych cudów: miłości, przyjażni, czułości, rodzinnego ciepła.... Wesołych Świąt!!!!!!!!!!

_###_ ( \'o\' ) \\|/ ( ) | (____)_||_ no i znalazlam cos zimowego:)

Mikołaja w kominie, prezentów po szyję, 2 metry choinki, cukierków 3 skrzynki, przed domem bałwana, Sylwestra do rana, z butelką szampana, pysznej wigilijnej kolacji i mnóstwa atrakcji w 2007 roku!!!

ześć wszystkim:0 od świąt w moje dziecię coś wstąpiło, już sama nie wiem co robić i co jej dolega, płacze w niebogłosy, no teraz poi spacerze jeszcze śpi otworzyłam okno i zostawiłam ją w opakowaniu bo jak ją rusz e to znów będzie akcja do tego moja wspaniała rodzina dała sie we znaki w święta był chrzest malutkiej i wielki szum może to tez ją jakos rozdrażniło, a wszyscy stwierdzili że pewno mała sioę nie najada trzeba ją dokarmiać, a najlepiej nie reagować jak krzyczy tzn. płacze, bo ona tak wymusza zeby tylko być na rękach, już nie mogłam tego słuchać, cieszyłąm się jak się święta skończyły i dom opustoszał, może jakoś dojdziemy z ASntosią do porozumienia a fakt, faktem tak od 16 to wisi na cycu już do późnego wieczora, może to i nie jest normalne ale już tak ma, zasypia tak około 23 / 24 i śpi do 4 póżźniej budzi sie rano zje pobawi sie idziemy na spacer gdzie śpi npo i popołudnie4 znów z głowy, myślicie że coś jest nie tak?

mysia, a może raz sprobuj dać jej raz butelke i zobaczysz, czy będzie spokojna, czy będzie tak samo jak po cycu. Jak bedzie superspokojna, to znaczy, że jest rzeczywiście jest ciągle nienajedzona, a jak nie bedzie rożnicy, to znaczy że musisz przejść ten ciężki okres płaczu. Moim zdaniem jedna butelka jej nie zaszkodzi, a ty będziesz w końcu wiedzieć, o co biega. Moj Mały dostawal butelkę sporadzycznie, jak musialam gdzieś wyjąc, a naścąganego mleka zabrakło. ZXachowywał się tak jak po wypiciu mojego mleczka. On po prostu pił mniej ale bardzo często i dość slabo ciągnął, więc te karmienia trwały strasznie długo. Teraz najada się w 3 minuty, aż mnie bolą sutki. Rodzinką się nie przejmuj, nasze ciotki i babki wszystkie dokarmiały, chociaż w 90% nie było to konieczne.

święta, święta i po świętach :( i po sylwestrze :( i jutro do pracy ech.... ale za to na sylwestra było fajnie i super się bawiliśmy :) pozdrawiam wszystkich :)

dzień dobry

nikt mnie nie usłyszał, więc ja jeszcze raz dzień dobry :)

cześć Aga, nu jakoś pustki... ja w Nowym Roku już jako butelkowa mama, ale jakoś się dziwnie czuję:( Marcel chyba nie zaczaił, o co chodzi, tylko więcej pije z butli. lepszego roku dla wszystkich!

i ja zajrzałam ,zeby się przywitać Ferka udaję,że nie widzę,że nie karmisz już cycem:))) czy tylko ja zostałam na placu boju z powyciąganymi cyckami????:(((( na prawde nie mam pomysłu jak ją odstawić - próbuję od skończonego 7 miesiąca jej zycia,a już rok skończony:((( w dzień jest ok,a w nocy masakra:((((

dede - współczuję :( a może wyjedziesz do mamy na parę dni i mąż zostanie z małą??? może jak jej znikniesz z poa widzenia to się uda... mąż by wziął urlop na 2 dni, a Ty śmigasz do mamy lub koleżanki (np. do rzeszowa ;) ) na kilka dni :)

chyba sie boje zostawic ich samych na dwa dni:(((

hejka dede-ja nie karmię, ale czuję się totalnie głupio, jakby mi ktoś rękę odciąl, wcale się nie cieszylam, że moglam popić na sylwka (na drugi dzień kacor!!!), codziennie odciągam troszeczke, ale jest coraz mniej, korci mnie, żeby dać Marcelkowi pocmokać troszke, ale chyba to nie jest dobry pomysl, bo świetnie sobie radzi bez niego, a tak musialby się z nim żegnać jakowiększe dziecko...

witam:) Wszystkiego NAJ dobrego w nowym roku! dede - lacze sie w bolu z toba gdyz i moje cycki nie przypominaja juz cyckow jakie kiedys mialam:( w ciagu dnia kuba zapomina ze wogole cos takiego jak cycki istnieje, ale w nocy - hmm odbija sobie z nawiazka!!! a do tego ostatnio zaczal mnei przygryzac i zrobil mi taka malinke ze hej! kuba nie spal dzis cala noc, mial 37.8 i ciagle taka temperatura mu sie utrzymuje, ale nie marudzi, ladnie je - nie wiem skad ta podwyzszona temperatura:(

Ferka chyba lepiej odstawic kiedy mały jeszcze nie kuma i nie jest od piersi uzależniony tak jak Julita wiem co mówię:))) to co najważniejsze to od Ciebie dostał

Kasia to na pewno tzw. trzydniowka nie daj sobie wcisnac antybiotyku u lekarza!!!

jak mały nie ma kataru,ani kaszlu,czerwonego gardła,nie marudzi i ma apetyt to najprawdopodobniej to jest trzydniówka obserwuj brzuszek i plecki,bo może się pojawić wysypka - trzydniówkę trzeba przejść,niczym się jej nie leczy - ewentualnie paracetamol na zbicie gorączki julita miała właśnie w granicach 37,8 - 38,4 (mierzone pod pachą)

no wlasnie myslalam o tej trzydniowce. na razie nie ide do lekarza, zobacze jak sie ma kubus jak wroce z pracy. antybiotykom poki co mowie nie - bo kuba niedawno je bral. myslalam tez o zabkach, ale stukalam dziaselka i nic nie slychac zeby cos kielkowalo. ferka - trzymaj sie z tym odstawieniem od piersi:) ale mi sie dzis czas wlecze!!! nie spie cala noc i mam wrazenie ze dzien juz ma sto godzin... a tu jeszcze 3 godziny w robocie:( a macie jakies postanowienia noworoczne?:) ja mam liste dluga jak rownik:P

jakby to były ząbki to byłby rozdrażniony i gryzłby co popadnie

no witam Panie w Nowym Roku ;) moje postanowienie : szóstka Weidera czy jak to sie pisze dede wie o co chodzi wczoraj zaczęłam. Aerobik sprawił ze zrobiłam sie \"sucha\" jak to mówią do mnie ale brzuszek dalej wywala przy najmniejszym posiłku :( zobaczymy 6 tyg przede mną :O a mały powiedział tata czyli nastepny tez syn??

czesc dziewczyny! jeny Furszus ale Ci skarb szybko rośnie :) moje malenstwo w brzuszku ma juz 2kg!!! wiem juz na 100% ze ma być dziewczynka :) termin porodu zbliza sie wielkimi krokami!!! juz sie zaczynam powoli bać :O pozdrawiam serdecznie

siwek super!!!!! gratulacje córeczki!!!!!!!!!!! oj rośnie rośnie zobaczysz jak ten czas leci ;)

kurde a ja chodze na aerobik i nic nie widac:(( waga ani drgnie:( a wider mnie znużył bardzo i zaprzestałam jakoś w 22 dniu

dede ale cos po brzuchu zaobserwowałaś?? bolał cie po ćwiczeniach?? a co do tej suchościto ja nie wiem czy to od aerobiku. tak jakos mam po urodzeniu ze co jakis czas ta masa moja sie zmienia wizualnie wagowo to nie wiem bo nie mam wagi. Jedyne czego sie dorobiłam p aerobiku to odbudowane miesnie łapek i łydek :P

Furka miałam Ci podzękować za zdjęcia:))) Mati się zrobił przesłodki i ma chyba ciemną karnację po tatusiu??? a Ty strasznie wychudłaś - szczególnie na tym zdjęciu przy choince!!! opowiadaj jak dlugo juz chodzisz na aerobik i ile razy w tygodniu?? ja chodzę dopiero od miesiąca,2 razy w tygodniu,ale myslalam,ze będzie bardzien intensywnie,po pierwszym aerobiku nic mnie nie bolało:((( po widerze rzeczywiście bolał mnie brzuch,ale to dopiero wtedy jak się zaczęły 3 serie

Siwek gratulacje coreczki:) no aerobik (ewentulanie inne czynnosci fizyczne majace na celu poprawienie mej sylwetki) tez jest na mojej liscie:) poza tym przed swietami udalo mi sie pozbyc 2kg azeby przez swieta je nadrobic