Mamy dzieci z lutego 2005

widze ze wszystko ok, Qba zadowolony ze żłobka-gratuluje odważnego mężczyzny to teraz masz dwóch prawdziwych mężczyzn. Kosma urwisie mama żywcem do nieba bedzie zabrana i świętą obwołana takie przejścia jej fundować!! dobrze że nic poważniejszego sie nie stało bo szkoda krajalnicy, rączke zawsze można wymienić a taka maszyna to koszty Marysia mając 2,5 roku dostała pierwszy antybiotyk bo nic nie działało, zawsze starałam sie używać babcinych sposobów i udawało sie.tyle że karmiłam ja do 1,5 roku i dlatego wszystko lepiej przechodziła. witaminy dostaja obie wibowit od czasu do czasu bo witaminy mozna przedawkować wbrew pozorom i u takiego maleństwa skutki mogą byc rózne.wazne aby dostawało dziecko różnorodne pokarmy i dużo warzyw i owoców, kiszona kapusta itp. Małgonia nie potrzebuje smoczka ale Marysia miała i ostawienie było trudne bo akurat wróciłam do pracy. cyca całymi nocami z buzi nie wypuszczała i spałam na jednym boku przez 3 miesiace koszmar ale było minęło. chyba nadrobiłam zaległości!! Czadunia rycz rycz!!! trzeba nam małych łobuziaków niech rośnie na pocieche. pozdrów koleżanke od nas i wielki buziak dla Maksia!!! pozdrowienia dla wszystkich mam!!! jak sie ma mała rozbójniczka Klaudia? lalka oko straciła?

Czadunia daj przykład innym mamom i nie wymiękaj bo zadna nie odda dziecka do żłobka. ale powiem Wam dziewczyny że macie dobrze mozecie zostawić dzieci u rodziców ja swoje musze ciągać za sobą bo nie zostaną bez mamy, właściwie Marysia to juz zostanie ale Małgosia w dzień moze byc ale noc przerabana nawet mąż nie podejmuje sie zostać z terrorystką bo bez cyca świat nie może istnieć. wiecie łapie doła ,Małgosia nie moze nic z krowy a mi wydaje sie że mleko i ser jadłabym tonami, chce mi sie makaronu z parmezanem juz nawet mleko kozie nie może być. Raaatunkuuu chce mleka!!!!!! zachowuje sie jak palacz nałogowy chociaz karton z mlekiem potrzymam.

Ale ja wzruszająca jestem ;-) Witam Mmałgosie i jej Klaudunie, oraz e.l.f. -a i jej córeczki (panny M.) No ja Qbusiowi nie podaję witaminek bo nie dostałam wytycznych od Pani doktor (tak jak pisałam tylko D3 i fluor) i już nie wiem czy to dobrze czy źle? Wyślę Wam fotkę mojego zbója z siniakami - nie chce jej umieszczac na www bo zaraz policja mi się tu zjawi i pomoc społeczna ;-) a apropo - nie rozumiem jak można uderzyc dziecko, az mi się kraja jak o czymś takim słysze... a te pielęgniarki które bawiły się Mateuszkiem to .... :-( no i ten biedny Kubuś... :-( boże Ci ludzie serc nie mają... a gdzie sąsiedzi? rodzina?

e.l.f. ---> współczuje... biedna jesteś... a to że Małgosia nie może nic z krówy to na stałe? czy jakos przelotnie? biedna dziewczynka - przecież to takie smakołyki :-)

takich rodziców to na krzesło elektryczne ale przedtem porządne lanie zeby poczuli jak to jest. nie ma zadnej taryfy ulgowej!!! nie wiem czy na stałe bo Marysia tez nie mogła mleka ale wtedy chociaz kozie mnie ratowało, zobaczymy bo Małgosia ma natychmiastową reakcje. może jak odpocznie i wszystko wydali z organizmu spróbuje podjadać. najgorzej ze po nocach mi sie sni i o niczym nie moge myslec tylko o mleku.

Elf - witaj! jak ja Ci współczuję z tym jedzeniem :( Niewyobrażam sobie życia bez jogurcika... No właśnie, napisz, czy to na stałe, czy takie uczulenie przechodzi? Jestem w szoku, że koziego też nie możesz! A jak z produktami sojowymi - ja nigdy nie próbowałam, ale wiem, że są takie \"zastępcze\" prod. - mleko, budyń. Trzymaj się!!! Bidulka, ta moja imienniczka.... Ja dziecka też nie zostawiam, tzn. mogę u mamy czy teściowej między 13 a 16-17. Wcześniej i później spanko z ... cycusiem! No, ale czego się nie zrobi dla tych naszych skarbów!!! Elf, a Ty Marysię odstawiłaś sama od piersi, czy ona sama zrezygnowała? Lalka uratowana ;) co prawda, kilka dni temu straciła nogę, ale przynajmniej \"widzi\" :D

no właśnie - jak jest z tym odstawianiem od piersi? My też mamy rodziców daleko i nie ma komu smyka choc na godzinkę podrzucic. Wiecie ( tak na serio) ten żłobek nawet dobrze na mnie wypływa - mimo iż szaleję po domku, sprzątam, gotuję, zajmuję się czym moge by czas zleciał szybciej to jak Qbuś jest w domku - mam o wiele wiecej sił, cierpliwości i chęci na zabawe z nim niż jak byliśmy razem w domku. Taki odpoczynek jest dobry i dla mnie i dla niego... Ciekawe jak mu dziś idzie? zaraz lece po niego :-D huraaa

wiecie z tym odstawieniem to był koszmar cały tydzień okropny krzyk ale jak juz zaczęłam to musiałam wytrzymać, a okazało sie że po odstawieniu zaczęłąm miec nudności i tak oto mamy Małgosie. tak natura sama sie ustawiła ze jak zaszłam w ciąże to zrodziła sie nieodparta myśl zeby odstawić Marysie. niektóre dzieci same rezygnują zpiersi niestety nie moje ich coś pcha jak magnez i nie można oprzeć sie urokowi tych małych oczek(mają to po tatusiu chyba:)

:-D :-D :-D ale cudnie.... ja też już chce ... dostałyście foteczki? ;-) my już w domku. Dziś nie było płaczu, było jedzonko i zabawa. A wiec cooraz lepiej...

dostałam zdjęcia dopiero poczte sprawdziłam. maleńkie biedactwo czoło sine a mama nieźle rozrabia bo boi sie dzielnicowego:) fajnie że już wpada w rytm i je w żłobku znaczy że dobrze mu. zuch chłopak!!! Mmałgosiu-->lalka inwalidka, ja mam takich pudło niektórych to nawet chirurg-geniusz nie złożył z powrotem.właśnie siedzą we dwie nad lokomotywą z drewna i tylko patrzeć jak bedzie w częściach.

a z mlekiem to nie wiem jak bedzie bo Marysi przeszło a Małgosia zobaczymy. tylko rodzice się męczą bo specjalnie koze trzymaja zeby dla dziewczyn było i w zamrażalniku mam słoiki mleka a tu nici z jedzenia. a wiecie jak to jest gdy trzeba kozie jedzenie kupić stoi w komórce po kurach i jest zwierzeciem mało dochodowym, zeby siano dla niej zorganizować trzeba specjalnie kupić i przywieźć i tylko względy zdrowotne przemawiają za trzymaniem bestii, chociaz przytulić sie też można i marysia korzysta z tego. pies, kot i koza wszystko u dziadków jest co marysia zamarzy przytula. fajnie jest mieć dziadków ja swoich nie miałam już i teraz wiem ile straciłam dlatego często jezdzimy i chociaż na weekend ale raz w miesiącu obowiązkowo a czasem częściej. nie da sie tego obliczyć ile dzieci korzystają na kontaktach z dziadkami, to jak generator miłości ciągle ma nowe siły. wracam bede cos gotować i sprzatać chociaż idzie opornie. jutro mężus do pracy i chce mieć wolniejszy dzień może uda sie wyskoczyć gdzieś odchamić dusze. pa

Dziewczyny moje dziecko powiedzialo MAMA!!!!! :D:D:D:D Szczegoly podam w poniedzialek bo jestesmy u dziadkow! Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze pociechy

Mama Ania ---> witaj !! Ale fajowsko !! A mój Qb tylko tata i tata :-( My w poniedziałek wyjeżdżamy na cały tydzień w góry do dziadzków. I nie bedzie nas na necie :-( Ale za to ja troszkę odpoczne a dziadkowie nacieszą się wnusiem :-) a co?!

mama Ania cieszymy sie z Tobą, wiem jakie to miłe uczucie Małgosia ciągle mówi mama am ale nie iwem do końca czy tak wychodzi czy jest swiadoma. Czadunia odpoczywajcie!!! spokojnej drogi i szczęśliwego powrotu!!!

mam sposób na Małgonie wystarczy wyjąć pranie z pralki i miske postawić w zasięgu ręki. nie ma dziecka dopóki dna nie zobaczy. a słychać w całym domu bo gada jak nakręcona.

CZeść Dziewczyny! Aniu - Gratuluję!!! Teraz Ci sie dziecko \"rozgada\" :D Elf - niezły pomysł na chwilę spokoju - muszę wypróbować ;) Miłego dnia!

Hej Mamusie wyjeżdzam na tydzień - utrzymujcie topik przy życiu bym mogła sobie poczytac jak wroce. Trzymajcie się cieplutko Czadunia i Qbus

Cześć dziewczynki! Nie było mnie przez weekend, bo jak wiecie nie mam jeszcze natu w domu, coś nam sie przedłuża, trzeba przeinstalować windowsa i takie tam. Więc korzystam jedynie w pracy z okazji, żyby zobaczyć co u wam. Elf-Kosma też ma alergię, od 6 tygodnia życia jest na scisłej diecie bezmlecznej, biedactwo moje. Jak jemy czekoladke, to az żal ściska gdy patrzymy w jego smutne oczka mówiące \"nie bądźcie tacy, ja też bym chciał posmakować\" . nie może zjeść jogurcika, serka, twarożku, nawet jajeczko nie wskazane. Żal mi go, bo ciągle musi jeść to samo, w dodatku zakres tego co może jest tak ograniczony, że szok. Ostatnio coś mu nieopatrznie daliśmy zakazanego, no i efekt jest taki, że od miesiąca walczymy z takimi suchymi placami na pleckach, klatce piersiowej i w zgięciach nóżek. Potfornie to wygląda. Elfie napisz proszę, jeśli podobne objawy występowały u twoich szkrabów, jakie specyfiki im pomagały. My smarujemy te miejsca maścią diprobase, no i oczywiście stosujemy kapiele lecznicze w oilatum. Pociesza mnie tylko fakt, że do 3 roku życia większość dzieci wyrasta z alegrii, mam nadzieję że nas i was też będzie to dotyczyło. A poza tym mamy górną prawą jedynkę i wyglądamy jak gargamel!!! Czadunia---> zazdroszczę! Odpoczywaj i wracaj do nas szybciutko! A my dziewczyny dbajmy o to, aby topic nie znajdował się na drugiej stronie!!! Całuski dla wszystkich skarbików od cioci Kasi.

Boże, ja polonistka jak napisałam POTWORNIE!!! Matko, nie mogę się otrząsnąć!!!

Czadunia - jeśli jeszcze jesteś, życzymy Wam miłego wypoczynku!!! Katie - śmiesznie wyglądają te pierwsze ząbki :) Ja dzisiaj wypatrzyłam już trzeci ząbek - górną jedyneczkę :) Odnośnie suchych placów u Kosmy - mogę Ci polecić maść cholesterolową - jest całkiem nieszkodliwa, Klaudii pomagała - zresztą stosuję ją do dnia dzisiejszego zamiast oliwki. Spytaj w aptece albo lekarza (nie wszystkie aptekiją robią).

Hmm... wysłałam Wam zdjęcia. Ciekawe, czy niczego nie skopałam przy wysyłaniu! Klaudia odpuściła sobie południową drzemkę i cały czas mam ją na głowie, na szczęście, narazie ogłąda mtv i tańczy :)

Mmałgosiu! Śliczną masz córeczkę i te ciemne oczka, ojej, cudo, naprawdę A mamusia..., hmmmm - nic dziwnego że dziecko śliczne!!! I w dodatku ma taki sam talerzyk jak Kosma! Ucałuj od nas Twoją przeuroczą kobietkę!

Matko, tyle sie napisalam i gdzies mi wcielo!!! ;(

A wiec jeszcze raz w skrocie! Nie zdazylam Czaduni i Qbie zyczc udanego wyjazdu, ale pewnie i bez naszych zyczen bedzie udany :) Zdjecie Qbusia po \"wypadku\" nadaje sie do kroniki policyjnej! Ketie a jak paluszek Kosmusia?Zagojony?Ni ma sladu? Dziewczyny wspolczuje Wam i Waszym dzieciom alergii pokarmowej. Wiem jak Wam ciezko. Moja przyjaciolka miala ten problem. A u mojego Kubusia tez podejrzewali skaze bialkowa, bo do 2 miesiaca mial takie czerwony plamy na buzce. Ale na szczescie same zeszly. Ja tez slyszalam, ze utrzymuje sie do 3 roku zycia. I zycze Wam aby wlasnie tak bylo. Teraz, gdy Kuba byl chory wyladowalismy u innego lekarza niz zwykle. I matko, wiecej do niego nie pojde chocby byl jedyny. Najpierw przeprowdzil wywiad, co moje dziecko je. A potem mi sie dostalo. Wyszlo na to, ze jestem najgorsza matka na swiecie!Ten gosciu mial bzika na punkcie alergii pokarmowej.Stwierdzil, ze moje dziecko ma katar od danonka! No i zabronil nam jesc prawie wszystkiego, nawet selera, pora, cieleciny.Szok! Mmalgosia dziekujemy za zdjecia!! Moj Krasnal sie zakochal w Twojej Klauduni. Chyba bedziemy swatkami :D I te oczka... A zauwazylyscie, ze ostatnio rodza sie sami chlopcy?? Elfie moglabys mi przyslac swoje coreczki? Bardzo chcielibysmy je poznac. A moj Jakub tylko \"AM MAMA\"! I tak caly czas w kolo! A tatus zazdrosny jest hehehe. I dobrze mu tak. Bo kiedy Krasnal wolal \"tata\" to smial sie ze mnie. No i teraz ma za swoje!!! Ja tez CHCE ZABKA!!!

Witaj mamo Aniu! Paluszek zagojony, tzn chodzimy juz bez opatrunku. Na jednym ze zdjęć na bobasach jest chyba widoczny. A alergia-a już mi się nawet pisać nie chce. Przechlapane to cholerstwo i tyle. A ząbki-doczekasz sie i Ty, spokojnie! Im poźniej wyjdą, tym lepiej-będą zdrowsze. Sprawdza się to u nas - ja miałam pierwszy w wieku 10 msc i dentystę odwiedzam rzadko, a mąż w wieku 4 msc i o zgrozo-musiałby nie schodzic z fotela dentystycznego a i tak ciągle byłoby coś do zrobienia. Kosma umiał mówić mama tylko przez dwa dni-teraz już zapomniał, nieuk jeden!

hej mamy!! własnie przed chwila wróciłyśmy ze spaceru, ale zimno. Małgosia zasnęła i zostawiłyśmy otwarte drzwi zeby mogła sie wyspać to sidziemy w jednym miejscu zeby nam nie wiało. katie czytam ze paluszek ma sie lepiej, to bardzo dobrze. Mmałgosiu coreczka piękna, Marysia jak jązobaczyła mówi mamusiu taka mała dziewczynka jak moja Małgonia zobacz szybko. a co do alergii podejrzewam jeszcze konserwanty, zjadłam kanapke z polędwicą ze sklepu i dupcia znowu czerwona. jeszcze w innym miejscu łatwiej sobie poradzić z tym paskustwem a tu od razu podraznienie moczem-okropność. ja te plamy skazowe smarowałam mascia hydrokortizonową nie mozna jej długo stosować ale szybko znikało i nie trzeba długo.teraz dupcie smaruje alantanem na zmiane z sudokremem. juz mam zawroty głowy boje sie cokolwiek jeść.tylko zupa przechodzi normalnie. a tu jak na złość chce sie różności i najczęściej zakazane.przed swietami musze dać jej okres odpoczynku zeby znowu nie było kumulacji różności. Aniu jeszcze zdążysz się nacieszyć zabkiem jak cie ugryzie to płakać sie zechce. zdjecia oczywiscie wyślę. na głownej stronie trzeba sie zalogować i pokażą sie, jakbyś miała jakies kłopoty daj znać bo zdarzało mi sie wysłać puste albumy, sprawdzałam dwa razy ale kto wie. przypomni sobie Kosma jak ma mówić,Małgosia ciągle chodzi i mamamma am i mąż nie chce wierzyć ze nie jest głodna:) albo ja glodze albo takie przepastne i nienajedzone:)

Mamo Aniu-->zdjecia wysle jak mąż wróci znowu nie moge dogadac sie z komputerem. jak sie nie zawiesi to fiksuje ptwiera wszystko.

Witam Was dziewczynki! I spadlyśmy na druga stronę, więc trzeba się poprawić! Czadunia nie byłaby z nas zadowolona ;-) Moje drogie u nas wczoraj powiało grozą. Kosma bawiŁ się na dywanie i w pewnym momencie uderzył sie moim kapciem. Tak się zaniósł biedak, że powietrza nie mógł złapać a po chwili było jeszcze gorzej-zrobił sie siny, nie oddychał, oczy miał wlepione w jeden punkt, przelewal się przez ręce. Mówię Wam - masakra. Nie pomagało dmuchniecie w nosek, dopiero jak mój mąż przełożył go przez kolano i dał klapsa w pupę a potem klepnął w plecki, to malutki zaskoczył. Po tym uspokoiliśmy sie wszyscy i pojechaliśmy na pogotowie. Pediatra nas uspokoiła, powiedziała że dzieciom często się to zdarza, że nie mozna wpadać w panikę i reagować szybko właśnie takimi czynnościami, jak my to zrobiliśmy. Profilaktycznie prosiła żeby małego obejrzał neurolog, ale generalnie mówiła żeby się nie przejmować (łatwo powiedzieć), że widocznie taką ma wrażliwość nasze dziecko i byle uderzenie kapciem powoduje u niego taką złość. Z okazji Mikołajek życzę Wam i Waszym pociechom samych radosnych i szczęśliwych dni

Witam! Aniu - ale słodki Twój Kubuś!!!Ten to ma oczka! A ząbki i tak wyjdą :) Też słyszałam, że im później tym lepiej - ale ja też nie mogłam się doczekac ;) Dzisiaj chyba wszyscy są zajęci mikołajkami, taki pustki... U nas mikołajki \"właściwe\" będą jak mój mąż wróci z pracy. Prosił, żeby na niego zaczekać z prezentem dla Klaudii. Kupiliśmy jej \"przyjaciół z wanny\" - ma ostatnio jakieś lęki w wannie, więc może to coś pomoże! Miłego dnia!

A tu pojawiła się Katie ... :) To straszne, co napisałaś! Dobrze, że się tak skończyło!!! Uściskaj od nas Kosmę!! Wiecie, tak sobie myślę, że ja bym nie wiedziała, co robić w takim przypadku i w wielu innych... Dobrze, że niedaleko mam szpital dziecięcy, ale czasami trzeba działać szybko, a zwłaszcza trzeba zachować zimną krew, tak jak, Katie, Twój mąż! A ja zawsze sama w domu, aż strach o tym myśleć :(