Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

witaj Mmałgosia :-D dobry pomysł - radze zaczynac :-D ja chyba jestem za słaba psychicznie na tego czorta :-( i powinnam już zacząc jakąś terapie... właśnie wróciliśmy ze spacerku, zjedliśmy zupke i jak gdyby nigdy nic myjemy ząbki w łazience. A mnie nadal w środku ściska... ja chce do mamy !!!!!! :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiliśmy 2 szczoteczki: 1 kolorowa colgate dla maluszków (wygląda jak gąsienica) i 2 taka silikonowa na mój palec. Tą silikonową myję mu ząbki wieczorami a tą pierwszą Qba myje sobie sam (tzn gryzie ją) - przeważnie wtedy kiedy my. Robimy to po to aby miał taki odruch mycia ząbków. Dodatkowo dostaje kropelki które poleciła nam pedriatra zapobiegające pruchnicy i je bieże na noc. Jak ja myję Qbusiowi ząbki silikonową szczoteczką to śpiewam tak (mąż się wtedy wścieka a Qba umiera ze śmiechu) : \"szczotka, pasta kubek dynamitu , mały wybuszek i już po krzyku, myję zęby wystające z gęby, kto ich nie myje ten krócej żyje\" w znany chyba wszystkim rytm... ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qba zasnął sam w łóżeczku :-D yoppiiiiii chyba coś mu się pokręciło... no nie sam... z lalą haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej mamusie!!! jestem już, wrocilismy wczoraj ale byłam padnieta i dopiero teraz mam chwilke. Marysia płakała że nie chce wracać do Siawy chce zostać z babusią i dziadziusiem a Małgonia dziś schizy odstawia. nie chce spać, jak juz zasnie to 30 minut i koniec. mielismy nadzieje na sanki ale przywieźliśmy deszcz ze soba i w końcu w Warszawie wiecej sniegu. my jesteśmy z Warszawy a właściwie dziewczynki, ale teraz mieszkamy pod Warszawą. Kochane Urwisy tak trzymać mama wszystko wytrzyma, Qba uważaj bo głowe jakos sie wymieni ale jak mama nie wytrzyma a ptrzesłanki wszystkie są ku temu, bedzie gorzej. Witam wszystkie nowe mamy a dla mamy Kasi mnóstwo buziaków i dużo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Elf! Pewnie za chwilę wszystko wróci do normy ;) Na perwno było super?? Czadunia, a czy Kubuś ma coś przy łóżeczku? Mam na myśli karuzele, jakieś pozytywki. Bo się zastanawiam, czy to dziecku pomaga, czy przeszkadza w zasypianiu. A jak to jest u reszty dzieciaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chce książeczke. z góry dziekuje. Czadunia gratulujemy Wam obojgu!!! chciałysmy sie pochwalić małgosia sama po schodach wchodziła przy asekuracji dziadka ale była to najwspanialsza zabawa. o jak dpbrze że tutaj schodów nie mamy bo nie dałabym rady nawet bramki chyba by nie poskutkowały taka chęć do psocenia m niej drzemie. tak na mrginesie nadrobiłam zaległości w czytaniu i Czadunia niezły gagatek z Ciebie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny- lekturka została wysłana ... powodzonka e.l.f. --> Qba też czasem po powrocie z wojaży tak ma. Musi się na nowo zaklimatyzowac... o jezu!!! schody !! ale szczęscie że ich nie mam ;-) Mmałgosia ---> Qba nie ma nic nad łóżeczkiem bo wogóle by nie zasnął. On ma sto pomysłów na minute i karuzela to by nas dobiła ;-) Kupiłam za to wczoraj laleczkę z włosami tak by zasypiając miał substytut moich włosków które uwielbia tarmosic. Narazie to działa pół na pół :-( Mężuuuuu wracaj, bo to dziecko jest wszędzie!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. ---> twoja Małgosia to zuch dziewczynka :-D wiecie że mój synek wygląda jak po przesciu tsunami .... wielki siniak na czole w kształcie opaski i zdarty nosek... dziś spuszczamy łóżeczko na sam dół - chyba nie da juz rady wyskoczyc, ale ... któż to wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż wstyd go prowadzic do tego żłobka... przecież jutro to będzie mega siniak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia - DZIĘKUJĘ!!! - ciekawe, jak zareaguje Twój mąż kiedy zobaczy Qbusia ;) - i ciekawe, czy nie przyślą do Was opieki społecznej, a dzielnicowy będzie miał Waszą rodzinę na oku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosia-->moim przeszkadzał ale niektóre dzieci lubia pozytywki i zasypiają spokojnie, musicie spróbować jak lepiej. musze juz kończyć bo słysze że dziewczyny wzięły sie za sprzątanie i miotły idą w ruch. spokojnego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosia ---> mąż już wie ale nie wiem co zrobi jak go zobaczy ;-) a propo okieki społ i dzielnicowego --- ja bym w życiu nie uwierzyła patrząc na Kubusia że wypadł z łóżeczka którego rama sięga mu do szyi ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, mój szkrabek żadnych \"usypiaczy\" nie ma, bo nie potrzebuje, jak zasypia przy piersi. Wydaje mi sie, że mogłyby ją teraz rozpraszać zamiast usypiać. Aaaa... jaka jestem zła! Może to hormony we mnie buzują i niepotrzebnie się tak unoszę, ale muszę Wam napisać! Moja teściowa w zeszłym tygodniu spytała,co kupić Klaudii na Mikołaja. Dla mnie (jestem dużym dzieckiem) to jasne , że zabawkę. Czy któraś z Was będąc małym dzieckiem cieszyła się, kiedy Mikołaj przyniósł jej rajstopy??? No właśnie - moje dziecko od dziadków dostanie rajstopy!!! Ja rozumiem, że Klaudia jeszcze nie kuma, ale na Boga, skoro mówię, że JA muszę kupić rajstopki, to niech ona już nie kupuje! W ten sposób moje dziecko miało latem 10 czapeczek, niektóre za małe, inne za duże... Chyba sklep z dziecinnymi ciuszkami założę ;) Ależ się rozpisałam! Sorki, bo przynudzam, ale mówię Wam, no takiego mam nerwa... że chyba coś rozwalę, ale poczekam aż mi się dziecko obudzi ;) Pa, do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Czadunia, pojawiłaś się w międzyczasie! Jakby co, to do dzielnicowego wyślemy (kafeterianki) referencje, że jesteś dobrą mamą ;) A mąż niech się zacznie przyzwyczajać do takich widoków (może nie aż tak drastycznych! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosia --> ja właśnie odzwyczajam Kube usypiania przy piersi ... bo już za duży chłopczyk z niego. Przy piersi to u nas żaden problem ;-) nawet przytulenie to już nie problem. Kwestia w tym że powiniem już sam spac. Im dłużej to się ciągnie tym ciężej będzie dziecku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Kuba po prostu nie umie sam zasnąc - padnie, wpadnie w histerie ale nie zaśnie a chyba nie o to chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia ksiązkowo to tylko niektóre dzieci usypiają same jesli sam nie może jeszcze zasnąć to może odczekaj troszke jeszcze nie jest na to gotowy, tak najczęściej bywa że my mamy chcemy czego innego niz nasze dzieci. jak już bedzie gotowy sam zaśnie i wtedy bedziesz miała \"żal do całego świata \"że juz mu nie jesteś przy tym potrzebna. wiem obrze jak to jest więc nie popedzaj go. idzie do żłobka i mimo że dobrze sie tam czuje to jest dla niego stres oszczędź mu nauki zasypiania przynajmniej na razie. wiem z doświadzcenia że nic nie da poganianie wszystkie dzieci dojrzewają własnym rytmem. ciesz sie że jeszcze jesteś najważniejszą osobą dla swojego Qbusia zobaczysz juz niedługo powie ci że jesteś prawie tak ładna jak koleżenka z przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. --> dzięki za rady tylko wiesz co? ja się właśnie tego stresu boje, bo on jak pójdzie do przedszkola to będzie tam musiał sam zasypiac... I jakoś sobie wymyśliłam że jeśli w domu to przejdzie tzn. nie będzie się bał zasnąc i obudzic, bo bedzie wiedział, że ktoś zawsze jest, to tam bedzie mu lżej... Nie wiem, może źle sobie to wykalkulowałam.. Napisz co o tym myślisz. Wiem, że masz doświadczenie i dzięki naprawde za rady. Przydadzą się one takiej początkującej mamie jak ja 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałby go ktos inny kłaść spać i być jak sie obudzi bo ciebie traktuje jak zdrajce i ciężko mu będzie, a jak pójdzie do złobka to na całe 8 godzin? bo może ominie go spanie na razie przynajmniej na początku. jak zobaczy że inne dzieci kładą się to będzie tez tak chciał a potem przywyknie i uzna za norme.najpierw musi zaakceptować Twoją nieobecność w żłobku bo teraz mu sie podobało ale by pewien że jesteś kątem oka sprawdzał czy nie zniknęłaś i mógł szaleć. dzieci go absorbuja dopóki nie musi tam codziennie być ale później jest różnie. Życzę Wam udanego startu. a na tego sińca podobno pasta do zębów działa ściągająco i szybciej znika ale sama nie próbowałam jeszcze. Marysia miala nogi jakbym ją pałą lała nie tylko biła ale teraz już przeszło i nie zdążylam sprawdzić -->Mmałgosiu nie przejmuj sie teściową one po to są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie e.l.f. ---> spanie go nie ominie raczej bo on już koło 9 się słania i marudzi. Nawet gdy jesteśmy u rodzinki i tam są dzieci on idzie lulac. I zaczynam wymiękac.... Moje słonko do przedszkola? samo? beze mnie? łuuuuuuu Temat prezentów do teściowej ;-) --- ja na szczęscie mam normalne mamusie (tzn jedna Kube wręcz rozpieszcza a druga traktuje normalnie). Za to przy naszej babci niech coś wspomnie tu już hurtem ściąga mi to do domu ;-) Przyjmuję te prezenty i hoop je do szafy ;-) jakoś gusty mamy zupełnie odmienne haha Ciuszki polecam sprzedac na allegro -zawsze bedzie troszke kasy na coś fajnego :-D także nie ma tego złego... Głowa do góry i ... na teściowe narzekac trzeba i juz haha e.l.f.---> a pastą do zębów smarowac to jaką? obojętnie? warstwa gruba czy tylko wetrzec? a on tak słodko wygląda :-) zbój w anielej skórze ... Łóżeczko opuszczone na maksa i nie mogę go spokojnie w nim połozyc bo niedosięgam :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasta byleby mietowa była to podobno działa i posmarować ale czy grubo to nie wiem bo niedawno usłyszałam o tym i nie praktykowałam ale podobno działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie79 ---> a Ty dziś nie w pracy? czy też zarobiona i nie masz czasu pogadac? pozdrowionka dla Alll 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Pracuję a jakże. Trochę mam urwanie głowy dziś, ale czytam na bieżąco. Dziś przespaliśmy całą noc w łóżeczku! Poświęciłam się i jak Kosma sie przebudzał to siadałam z nim na łóżku, lulanie i odkładanie do łóżeczka z powrotem. Zwykle nie chciało mi się tego robić i lądował u nas w łóżku. Muszę go odzwyczajać od tego, myślałam, że bedzie gorzej ale wystarczy trochę samozaparcia jak widać i nie jest źle, nawet nie protestował! no i mamy postęp w mówieniu: jest MA-MA-MA. Trochę późno, ale cóz. Cieszę się i z tego. A z problemów: moje dziecko nie czuje rano głodu! Ostatni posiłek zjada około 21.00-mleczko z kaszką na dobranoc a rano wypija mi maksymalnie 60 ml, czasem zje kawaLek chlebka. Dopiero opiekunce uda się mu wepchnąć jeszcze troszkę mleczka po moim wyjściu, ale zazwyczaj musi zrobić mu jabłuszko z biszkopcikiem, to wtedy zje bez oporu. Pozdrawiam wszystkie mamusie. Odezwę się jak znajdę chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! No i stalo sie! Moj synus chory ;( . Juz drugi raz w ciagu miesiaca. Kupilam te kropelki homeopatyczne i ... sa rewelacyjne. Czy Wy tez drogi mamy uwazacie, ze lekarze sa bardzo rozrzutni w przepisywaniu antybiotykow? Jak to jest u Was? Ja jestem mama ANTY-antybiotykowa. Czadunia dzieki za ksiazeczke. Na razie nie mialam czasu przeczytac, ale wkrotce weekend i caly czas bedzie w domu tata -niania. Przykro mi z powodu wielkiego siniaka. mam nadzieje, ze niewielki slad po nim zostal. No a jutro(?) wielki dzien Kubusia!Koniecznie opisz jak bylo, gdy juz wrocicie. Pozdrawiam wszystkie mamy! Ja juz uciekam bo moj krasnal dlugo nie pospal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu---> jak dotąd mój synuś był chory raz. Pediatra przepisała mu antybiotyk \"profilaktycznie\", bo byl wtedy malutki i ryzyko zapalenia płuc czy czegoś tam jeszcze było duże. No i pomogło, obyło sie bez komplikacji. Ale mam znajomą, która ciągle faszeruje swoje dziecko antybiotykami, czasem już nawet nie w porozumieniu z lekarzem. Ma tego mnóstwo. Pojawi się byle katarek-bach antybiotyk. No i efekt jest taki, że mała jest ciągle chora-osłabiony ma przecież układ odpornośiowy przez takie faszerowanie lekami. Homeopatyczne leki stosuję Kosmusiowi na ząbkowanie-rewelacja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem za lekami homeopatycznymi. Qbuś na szczęscie jeszcze nie chorował - brało nas coś ale wystarczyło wapno i witaminka C. Mama Ania - ja mam lekarkę która też homeopatyczna jest :-D nie ma co truc maleństwa antybiotykami. Ja sama jestem uodporniona na wszystkie z grupy penicylin bo kiedyś mnie dosłownie nimi lekarz zarzucił. Siniak ;-) przeogromy ;-) no ale cóż - spróbuje z pastą... katie79 --> jakie leki stosujesz na ząbkowanie? Mój Kuba je wieczorami o 19, 24, 3, 6 - tak więc na apetyt nie narzeka,a ja prawie zawsze odkładam go do łóżeczka. Wyobrażcie sobie dzis rano Kuba prawie sam zasnął. Tylko 4 razy go kładłam i wcale nie płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia---> stosuję leki z serii Chamomilla dagomed-bolesne ząbkowanie. 5 granulek rozpuszczam w wodzie i podaję 3 razy dziennie. Koszt około 10 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×