Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Małgoni wszedzie pełno chodzi po domu z uśmiechem i nie odpoczywa nawet spać chciałaby pewnie chodząc. od kilku dni interesuje się rysowaniem i razem z Marysią siedzi nad kartkami,kredka w rączce i macha po kartce a jak jest widoczny efekt machania rozpływa sie w uśmiechach. Mamo Aniu jak udaje sie odpocząć, dziadkowie nacieszyli sie już Wami?? Jak Kubuś ,rozrabia? Katie Ty pewnie zapracowana?kliknij chociaż słowo ze wszystko u Was w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin co u Was nie odzywacie się. nie wiem ile Małgosia waży, gdy miała 7 miesięcy ważyła 9200 i mierzyła 70 cm. to chyba największa jest. teraz napewno wiecej ale dowiemy się dopiero przy następnym szczepieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tego, że pierwsza, jak mi dziecko nie dało popisać;) Nie licząc wieczornego ataku kaszlu, to noc była spokojna. Od 8. znowu się zaczęło! Przeraża mnie Klaudii katar :( Widzę, że już zmierza ku końcowi, ale nadal leci w takich ilościach, że nie nadążam wycierać noska! Mimo wszystko wyjdziemy dzisiaj na spacerek, jest ładna pogoda i Klaudia nie ma gorączki. Czadunia - a gdzie się wybieracie, jeśli można spytać? Pamiętajcie o spacerach nad morzem! Ja choć nad nim mieszkam, to już chyba rok nie byłam :) Elf - mam bzika na punkcie blizn! Sama mam na pół szyi po operacji tarczycy - zrobił mi się bliznowiec i poza operacyjnym usunieciem nie mam co z nim zrobić. Ale operację sobie odpuszczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosiu mi zawsze sie robiły bliznowce,ale teraz juz wiem ze to nie kwestia mojego ciała tylko fachowego szycia. nie przejmuj sie,wiem ze łatwiej mówić będąc obok,ale nie to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf - już się przestałam przejmować. Szczerze mówiąc, to o tym się zapomina i nie zwraca uwagi. Czadunia - super zdjęcia :D Widzę, że wkłądanie ręki do nocnika to normalne ;) Jakie kupujecie buciki, kapcie dla dzieci? Czy jakieś specjalne, typu ortopedyczne? Macie jakieś specjalne, ulubione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja buciki kupuje zwykle takie zeby były wygodne,a ciapki skórzane z misiem Marysia chodzi prawie od początku w takich ciapkach i jest jej bardzo wygodnie.Małgosia też lubi. a buciki kupiłam kiedyś ortopedyczne to Marysia wogóle nie chciała w nich chodzić i wolała siedzieć w wózku jak maszerować więc teraz kupujemy takie żeby mogły wygodnie chodzić.Małgonia też nie chce chodzić w tych butkach po Marysi-ortopedycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Ja dziś prawie na końcu, ze względu na nawał pracy. Kupuję dziś akcje na giełdzie. U nas wszystko ok. Wczoraj moi chłopcy mieli wieczorem taką głupawkę, że aż Kosma ochrypł ze śmiechu. Uwielbiam takie chwile, coś pieknego. szaleją, wygłupiają się i ciągle chichoczą. Już wiem, że mały bedzie miał charakterek po tatusiu - dowcipnisia, po prostu uwielbia głupotki razem z nim. Butki - kupuję wygodne, a nie ortopedyczne, choc podobno powinny takie właśnie być. Zapytam w piątek pediatrę, jak to jej zdaniem ma wygladać. Kapcie - za kostkę, z usztywnianą pietą i sznurowane. Ale bardzo pocą się Kosmie nózki i czesto muszę zmieniać mojemu facetowi rajstopki. Miał juz wiele par kapci, ale zawsze jest tak samo, niestety :-( Pozdrawiam, zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak zniknęłam, bo poszłyśmy na spacerek. Klaudia od razu zasnęła i pochodziłyśmy z 30 min. Mamy naprawdę ładną pogodę, mogłoby się już tak utrzymać do końca zimy! Pytam o buciki, bo chcę się wybrać na zakupy, a te ceny mnie przerażają!!! Do tej pory Klaudia miała takie zwykłe kapcie - do siedzenia, a do chodzenia chciałabym już kupić takie \"właściwe\". Miałam napisać o swoim tacie, zapomniałam :( On się dobrze czuje, ale niestety wyniki są nie dobre i już wiadomo, że coś mu się robi z jelitami, tylko nic bliżej nie wiadomo, bo cały czas robią badania i czekają na wyniki! Ale mój tatuś to prawdziwy twardziel i wiem, że wszystko będzie ok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu wierzymy, że z tatą wszystko bedzie oki!!! Wysłałam Wam zdjęcia Kosmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ma oczy ten Kosma!!! Śliczne! Elf - jak Klaudii dałam kredki, to próbowała jak smakują, a mój rysunek został natychmiast zniszczony - podarty na strzępy! Ale była radość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaale gafa! No tak, jestem w tym specjalistką ;) Ale wydaje mi się, że już kiedyś pisałam, że nasza Katie to bardzo piękna kobietka! O! na pewno już tak pisałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to takie śmieszne, bo to prawda. Ale oczka macie inne z Kosmą, nie? Czy jest podobny do Ciebie czy taty? U nas podobno Klaudia to wykapany tata, ale z moimi oczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo widzę, że jak mnie nie ma to tu się robi KWA* ;-) no noooo napewno to co napiszę wie każda z was: każda kobieta jest ładna ( z wyjątkiem jednej takiej co mi kiedyś podpadła - ona jest blllllllee brzydka wręcz ;-) ) a jest piękna gdy jest kochana. A Katie kochana to jest bardzo !! Zwłaszcza przez dwóch cudownych facetów :-) * KWA - Klub Wzajemnej Adoracji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa Kosma ma oczęta tatusia !! Sliczne nie?? A u nas to Qba nie wiadomo do kogo podobny :-( wszyscy się mylą w zeznaniach ;-) uciekam do gazownika!! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie jesteśmy piekne bo jesteśmy kochane!!! wszystkie bez wyjątku!!! A Kosma faktycznie ze mnie ma niewiele ;-) Wykapany tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosiu - nie znam męża ale mam jedno zdjęcie Twoje i Klaudusi i wydaje mi się że jest baaaardzo do Ciebie podobna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, Czadunia, a co Ty masz wspólnego z gazownikiem ;) Wiesz, do mnie przychodzi listonosz :D Zmieniam szybko temat! Jak to było z imionami Waszych dzieci? Same wybrayście, Wasi męzowie, czy wspólnie? Klaudia miała być chłopcem. Moja mama sobie tak wymyśliła, że na brzusio będzie mówiła Filipek. I tak by zostało w przypadku chłopca. Jednak kiedy pan doktor wykrył, że dzidzia jest dziewczynką okazało się, że nie możemy dojść z mężem do porozumienia! Mi się nie podobało żadne imię, a jemu takie, że głowa mała! Jakieś Genowefy i inne :) Kiedyś leżeliśmy w nocy i gadaliśmy i on powiedział \"Klaudia\", powiedziałam, że ok, bo termin tuż, tuż i miałam lęki, że nic nie wymyślimy! Koniec historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny wątek wymyśliłaś ;-) Mmałgosiu. U nas było tak: w Toruniu jest apteka im. Kosmy i Damiana. Dawno dawno temu jak ją zauważyłam, zaczęłam interesować się tym imieniem, najpierw szczerze mówiąc musiałam sprawdzić czy Kosma to on czy ona, hi hi. Byłam wtedy młoda i głupia, więc się nie dziwcie ;-) A później, jak już wiedziałam, to zamarzyłam sobie, że jak będę kiedyś miała syna to tak właśnie dam mu na imię. Mężowi też ono przypadło do gustu, więc nie spierając się za wiele mamy KOSMĘ. Jedyne nad czym się zastanawialiśmy, to to czy nie skrzywdzimy synka takim imieniem, czy nie bedzie mial do nas kiedys pretensji za jego oryginalność. Ale doszliśmy do wniosku,że w razie czego może używać drugiego imienia ;-) Dla dziewczynki w ogole nie mieliśmy żadnych typów, byłby z tym poważny problem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia, a może do tego gazownika ... jest podobny Qba. Twój mąż chyba mnie nie polubi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slicznym chłopczykiem jest Kosma,ale nie ma sie co dziwić mama urody zebrała ile tylko mogła a tata jak ma oczy jak Kosma to znaczy tez zbierał ile sie dało. zresztą z tego co widziałam na zdjęciach gdzie były mamy to każda piękna i zapatrzona w swoje szczęście,a wtedy to już piękna aż błyszczy. imiona-dla Marysi jakoś samo wyszło ze bedzie Marysia,a z Małgonia było tak ze miała być Hania bo bardzo mi sie podoba.ale jak sie urodziła i ja zobaczyłam to pomyslałam Małgosia,mąż sie zgodził i tak zostało. przy Marysi mielismy dylemat z imieniem dla chłopca(do końca nie chcieliśmy wiedzieć płci)ale nie było potrzebne, przy Małgosi już wiedzieliśmy ze jak chłopiec to Mateusz.okazało sie też niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze dodać, że Klaudia to nie wspomnienie dawnej miłości mojego męża - zabiłabym go :) On jest po filologii klasycznej i ma skrzywienie na punkcie, bodajże rodu Klaudiuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie miał byc pan od swiatła ale coś go nie ma,listonosza rzadko widze, a szkoda jest na kim oko zawiesić. Małgosiu zyczymy tacie zdrówka, pozytywne myślenie to połowa sukcesu,wiec niech sie nie daje. rysunki też były u nas darte ale kilka dni juz sama próbuje i bardziej zajmuje sie rysowaniem niz darciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wy !! :-D :-D do mnie przychodzi listonoszka :-( ale za to kurierzy... mmmm i przed wczoraj był Pan od gazu ale wątpie czy któraś by chciała ;-) a tak ma marginesie to głodnemu chleb na myśli? ;-) Ja miałam przeczucie że to Qba będzie ... Na jednym z pierwszych usg ginekolg powiedział: dziewczynka. Tak się zaczęłam śmiac (bo cały czas czułam że to chłopczyk) Dzwonie od razu do męż że Zuzia będzie a on wkręcasz mnie ! Daj mi tego lekarza do telefonu hihi jakby to coś mogło zmienic :-D I do końca ciąży rozmawiałam z moim synkiem. Ostatnie usg (mąż poszedł ze mną na kontrolę płci - bo nadal nie wiedział czy wkręcam go czy nie ;-) ) i zobaczyliśmy .... siusiaka ! Wogóle mam przeczucie, że nie będę miała córeczki :-( A moje przeczucia się spełniają :-(I będzie Szymonek lub Oskar jak się już weżmiemy do roboty haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf - dziękuję za otuchę :) Klaudia mi znowu zasnęła więc biorę się do sprzątania! Jutro mamy gości i chcę trochę ogarnąć w mieszkaniu. Kathrin - napisz jak było na spotkaniu raczkujących, czy kogoś poznałaś? Pozdrawiam Mamuśki i wszystkie Dzieciaczki!!! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia prawdziwy Tygrys wrrr!!!!!!!!!!!!!! teraz tylko uroczą partnerke i mama cały bal pod ścianą, żadna mu sie nie oprze. mama zabierz tatusia ze sobą żebys mogła się wypłakać na meskim ramieniu jak ci chłopaka w obrót wezmą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny!Juz wam odpisuje,dlugo mnie nie bylo-juz pisze dlaczego. wczoraj jak wiecie moj maz mial urodziny,wiec pelne rece roboty,impreza sie udala .Tomek(moj maz)marzyl zawsze o samochodzikach CARRERA wiec mu je kupilam-caly wieczor a raczej noc siedzieli;budowali tory no i jezdzili.teraz mamy zajecie na cala zime.musze powiedziec ze te samochody to wielka przyjemnosc!szkoda ze tyle miejsca to zajmuje. Rano wstalismy ,zanim troche posprzatalam po imprezce zrobilo sie poludnie,poszlismy z Brayanem na to spotkanie dzieci raczkujacych i nie uwiezycie;SPOZNILISMY SIE!!!!!ostatni maluszkowie wychodzili a mysmy dopiero wchodzili.to spotkanie planowo jest od10.00 do19.00 ci ludzie co tam pracuja powiedzieli ze te mamy sa tam tak do13.00 .pozniej ida do domu nakarmic dzieci i juz nie wracaja. dlaczego ja tego nie wiedzialam wczesniej??????Jaka bylam zla ,tyle czekania na to spotkanie a tu taki niewypal.Ale14.01.05jest nastepne napewno bede tam juz o 10.00 oczywiscie zostalismy tam pobawic sie z Brayankiem ale nie bylo juz zadnych rowiesnikow,tylko starsze dzieci-ale sie rozpisalam,nono Kate79;dziekuje za zdjecia Mmalgosiu;nie dostalam zadnego zdjecia-zapomnialas o nas? My wam powysylamy jak tylko znajde wiecej czasu. pozdrawiam wszystkich papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja! Mam problem:e.l.f. i Mama Ania;nie potrafie do was wyslac fotek-nie wiem dlaczego?????czadunia ,kate79 i Mmalgosia do was juz wyslalam,reszta zajme sie jutro. dobrej nocy drogie mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! Klaudia śpi, mąż na spotkaniu służbowym (jakkolwiek to brzmi o tej porze ;) ) i tak sobie do Was zaglądam! Pewnie już nie będzie żadnej z Was??? Czadunia - Tygrrrysek jest odjazdowy :D Uważaj na tygrysice na balu :) Kathrin - spóźnione życzenia dla męża!!! Do Ciebie wysłałam zdjęcia na polski adres, jeśli nie dojdą, to wyślę na niemiecki. No, strasznie przykro, że tak wyszło z tym spotkaniem! Dobrze, że następne tak szybko, lećcie już raniutko, żeby się zaznajomić z fajnymi dzieciaczkami i mamami, oczywiście! W jakim to jest miejscu? To jakiś klub, czy coś takiego? Dziękuję za zdjęcia! Brayanek - super! Ma taką bujną czuprynę! Ścinaliście mu już włoski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×