Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

i dalej nikogo nie ma????????????????? gdzie jesteście drogie mamy???????? czy jeszcze ktoś tu zaglada?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udało sie jesteśmy na kolejnej stronie,huuurrrraaaaaaaa pewnie wszystkie żyjecie już weekendem i tym ze mężowie wreszcie będą w domku, ja już zrobiłam liste zakupów i jutro jak tylko wróci z lekcji jedziemy na zakupy.wszelkie zapasy sie skończyły nawet maki nie ma, dziewczyny będą w siodmym niebie bo uwielbiaja zakupy,tam jest ruch szum i sa w swoim żywiole. życze spokojnego weekendu i dużo wypoczynku na łonie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy! Ciezko sie czytalo tak rozszerzona wersje :D Na szczescie kolejna storna normalna. Czadunia Lobuziaro, jak to popsulas ;) Dziewczyny mam pomysl, moze mi streszczenie zrobicie z tych moich zaleglosci :D:D:D Czadunia a na Allegro szukalas?Przed swietami widzialam mnostwo stroi dla dzieci. Klaudunie dobrze natrzec, zaaplikowac witaminke C i trzymac kciuki by przeszlo. Kubus zyczy zdrowka! Pedze nadrabiac zaleglosci! Pozdrawiamy i sciskamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i e.l.f.ie przeskoczyłaś !! Superrr! Mnie nie było bo byłam z Qbusiem u lekarza a potem na półgodzinnym spacerku - mały prawie od grudnia siedzi w domu bo cały czas coś. Jak dobrze pójdzie to w poniedziałek bedzie już bawił się w żłobku :-D no a w piątek BAL...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Ania ---> nie wiem jak ale jeśli sobie życzysz to moge popróbowac i a nuż się uda znów ;-) No właśnie na allegro od paru dni ślęczę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Brayan spi juz od godziny wiec mam czas cos napisac. dobry pomysl zeby rozweselic buzke lizaczkiem-jutro ide do sklepu to kupie Brayowi pare lizakow-tak naprawde to nie dawalam mu jeczcze zadnych slodyczy poza biszkoptami,ciekawa jestem jak zareaguje??? Malgosiu:Brayanek je juz kielbaski i bardzo mu smakuja-wogole uwielbia jedzenie od doroslych-swoje chyba mu sie juz znudzilo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co mnie ominelo! Nowa mama!! Witaj Kathrin2006!! Czadunia co powiedzial lekarz?Wsio w porzadku?Ty sie wybierz na ten bal w roli przyzwoitki, bo cos czuje, ze Qbus sie nie odpedzi od panien na tym balu! Dziewczyny no wlasnie powiedzcie mi od kiedy zaczelyscie dawac maluszkom chlebek lub bulecze no i z czym, czy z maselkiem czy jakas wedlinka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Ania;DZIEKI ZA POWITANIE! a wiec Brayan mimo ze nie ma zabkow wcina juz buleczki-oczywiscie malutkie kawalki, do tego jakis ser czasem kielbaska-kielbaski lubi najbardziej.caluski dla waszych maluszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tej porze? no no ;-) witaj Kathrin2006! Jak tam na spotkaniu? Opisz jak to wygląda bo u nas nawet nie słyszałam o czymś takim :-) Poznałaś kogoś? A Brayan? Qba też je kanapeczki - z serkiem zółtym i danonkiem, z szyneczką - ale kupuję te jak najmniej toskyczne (przeważnie szyneczki - 2 plasterki to wydatek ok 2-3 zł), powoli zaczynam wprowadzac pomidorka, oczywiście dżemy i powidła(domowe), raz (no 3 razy :-) skusiliśmy się na nutelle. Je paróweczki i jajecznicę. Bardzo mu smakuje jajko na mięko. Kaszkę podobno je w żłobku - w domu nie chce. Bułeczek nie je, bo one raczej zamulają - kupuję pieczywo pszenne ale czytałam że można podawac razowe - zdrowsze i pożywniejsze. Robię mu też sama budyń - uwielbia go i nie ma w nim E. Kanapeczki oczywiście z masełkiem - do trzeciego roku powinny jeśc dzieci tylko masełko :-) Ale ja mądra ;-) Mama Ania - Qba idzie z obstawą na bal !! Nawet tatuś wolne bierze z tej okazji :-) Stroju dalej NIET :-( Uciekam juz... Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathrin 2006
Czadunia:to spotkanie bedzie 11stycznia.dzien po urodzinach mojego meza-ciekawe w jakiej bede formie?? bardzo na to spotkanie czekamy,ostatnie mnie ominelo bo wyjechalam w trase z mezem,ale na tym musimy juz byc. u nas jest taka zabawialnia dla dzieci,w srodku pelno sal do zabaw:baseniki z pilkami,zjezdzalnie,trampoliny,pilkazaki i rozne inne gry -naprawde mnostwo tego tam jest.mozne tam zostawic dziecko na caly dzien a samemu robic np.zakupy w pobliskim centrum handliwym.mkozna tam odprawiac urodzinki dla dzieci-moze na zyczenie przyjsc klown.maprwade swietnie tam jest i niedrogo.za urodzinki trzeba zaplacic ok.20euro,w tym jest jedzenie plus drobny prezen dla kazdego kto jast na tych urodzinach.za spotkanie dzieci raczkujacyh dorosli placa1euro a dzieci do roku wchodza za darmo.oplaca sie nie?w srodku mozna cos zjesc,napic sie-maja dobry buffet.Brayan uwielbia tam byc. musze juz konczyc bo sie moj maluszek budzi papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kathrin! widze ze dzisiaj dopiero Ty zajrzałaś a to miejsce rozpusty;) mój mąż pojechał już na lekcje i moge chwilke posiedzieć przy komputerze,bo jak ma wolny dzień staramy sie nie właczać komputera i telewizora zeby pobył troszke z nami. jak tylko wróci jedziemy na zakupy i potem gotowanie,zaplanowałam sobie ze zrobie gołąbki i jakieś mięsko upieke na kanapke. daje Małgoni już dawno chlebek z masełkiem i szyneczką,tak jak Qba lubi jajecznice,dżemy,jajo na miekko, kiełbaski to nawet same wcina bez chleba bo tak lepiej idą. daję jej coś do jedzenia i obserwuję jaka jest reakcja,jak wszystko ok to poprostu wprowadzam na stałe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathrin 2006
Golabki-mniam!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mysle ze mniam i mam wielka ochote,a moje dziewczynki bardzo lubia gołąbki. kathrin jak Twój lobuziak?zdrowy? Klaudia juz lepiej sie czuje?Mmałgosiu jk zdrówko? Katie wszystko napewno bedzie dobrze a serduszko to jak Czadunia pisze mówi ze bardzo Was kocha tylko nie rozumiecie. serce :) serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zdrówko raczej bez zmian, idzie raczej w kierunku kataru :( Ale na szczeście obywa się bez gorączki, uff! W nocy mi się Klaudia często budziła z płaczem, myślę że to dziąsełka jej dokuczają i tak się wszystko naraz zebrało, jak to zwykle bywa! Co do jedzenia, powoli zaczynam wprowadzać wszystko. Tak jak widzę, co Wy piszecie i zaczynam brać z Was przykład :) Kanapeczki też dostaje, ale do tej pory rzadko. Teraz jej kupiłam filet z indyka - czytałam, że najlepsze są drobiowe wędliny (na kurczaka jest chyba uczulona, bo co jej dam, to wyskakuje jakieś uczulenie-ale może to zbieg okoliczności), wcinała aż jej się uszy trzęsły ;)Kilka razy dałam jej z serkiem \"Bieluch\", ale ciężko go dostać. Co do rodzaju chlebka, na początku dawałam jej z bułeczką maślaną, teraz zwykły chlebek-oliwski, ale chcę wypróbować grachama. Dziewczyny, a co z jajkami? Bo można już dawać też białko! Czadunia - nie boisz się dawać jajek na miękko Qbusiowi? Jak przyrządzacie jajecznicę - na parze, czy normalnie? Kathrin -ciekawe jak będzie wyglądało to spotkanie! U nas w centrach handlowych też są takie miejsca dla dzieci. Pierwszy raz pójdziemy w lutym na kuzynki urodziny. Więc się zorientuję, jak to wygląda i może zaczneimy chodzić - o ile nie będzie za drogo ;) Elf - zakupy się udaly? Jak gołąbki? Ale mi zrobiłaś smaka!!!! Sama jeszcze nie robiłam, ale chyba w tygodniu spróbuję! Miłego weekendu z mężusiami Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie !! Ale zimno brrrrrrrr..... Mój Qbuś w żłobku :-( a ja szaleje po domku, bo musze się przyzwyczaic, że nie mam ogonka :-( Mmałgosi --> z tym jajeczkiem na miękko to się źle wyraziłam - teraz mówimy tak na jajko gotowane na twardo, wymieszane żółtko z masełkiem (taka papeczka wychodzi). Na mięko nie je się u nas jajek od dawna bo ;-) wszyscy mamy skleroze i nikt nie pamięta by je wyłączyc ;-) ostatni raz .... jeju ale było pyszne - jadłam gdy wynajmowalismy mieszkanie ze znajomymi i współlokator miał chopla na punkcie czasu gotowania i wyłączał je co do sekundy po 3 minutach :-D Jak tam Klaudunia?? Mam nadzieję, że wszystko już dobrze - napisz Mmałgosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathrin 2006
witajcie!!!! u nas tez bardzo zimno:-5 az mi sie nie chce wychodzic z pieskiem na spacer. mam do was pytanko drogie mamy: CZY WROCILYSCIE DO WAGI Z PRZED CIAZY? ja schudlam ale tylko na poczatku,teraz tyje i tyje-waze prawie tyle co pod koniec ciazy!macie jakis sposob na schudniecie?od dzisiaj zaczelam brzuszki i steper,ale tak szczerze to nie mam kondycji do cwiczen-co robic? zycze wszytkim milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kathrin 2006 --- a co Ty raz czarna a raz różowa - zdecydowac sie nie możesz? ;-) ;-) Ja po urodzeniu powoli chudne ale bardzo powoliiiii :-( :-( jakieś 10 kg mi zostało ale ... nic nie robie w związku z tym, bo szczerze mówiąc nie miałam kiedy. Jednakże teraz (no nie teraz :-) od jutra biorę się do wiczenia, bo Qbuś jest w żłobku i będę miała troszkę czasu dla siebie). Mam 2 płytki DVD z areobikiem i od jutra dam czadu - pisze od jutra, bo dziś wolny dzień mąż mi już zagospodarował :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedziałek. gołąbki pychota,kupiłam mięso z indyka zebyśmy też mogły spokojnie zjeść z Małgosią.już prawie poszły. roboty to jest troszke a jedzenia jakoś mało, ale może to tylko u mnie bo u mnie zawsze wszystko szybko sie kończy.kolezanki jak zrobia to maja kilka dnia ja musze następnego dnia mysleć co zrobic zeby było co zjesc,apetyty maja trzeba przyznac. jak minał weekend,ja juz sciagam karola-papieza i musze miec właczony komputer,chyba ze znowu sie wyłaczy. zmykam teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chudniecie???? ja ciągle oscyluje wokól wagi po pierwszej ciązy,po drugiej troszke przybra,łam ale mi wyszło ale nie moge zgubić wcześniejszego.jak macie sposób dajcie cynk chetnie skorzystam ale nie wchodza w gre cwiczenia wysiłkowe bo brzuch ciągle jest tkliwy, dwa razy ciety i musze dojśc do siebie zeby cwiczyc. Małgosia najchetniej je białko z jajka zółtko raczej przy okazji, nie wszystkie dzieci reaguja na jajka uczuleniem trzeba spróbować.teraz takie czasy ze każde dziecko może co innego jeść. Kathrin -podobno jedzenie do 18-tej i wykluczenie słodyczy robia swoje tylko ze trudno mi sie przemóc, bo kocham ciacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :-) Ja jak zwykle mam kociołek w pracy, dlatego dopiero teraz na spokojnie udaje mi sie zajrzeć. U nas wszystko w porządku, Kosma wrócił wczoraj po południu z weekendu u dziadków bardzo zadowolony, my z meżem także byliśmy zadowoleni, bo wybawiliśmy sie na weselu w sobotę (pomijając tylko mróz w kościele wszystko inne było ok) i odpoczęliśmy w niedzielę, spędzając miło ;-) czas w łóżku do godziny.. 16-tej!!! Widzę że debatujecie sobie na temat diet dzieciaczków - my mamy ograniczone menu (alergia :-( ), żółtko Kosmuś dostaje sporadycznie, chlebek i bułeczki wcina już od dawna, wędlinkę też, ostatnio trochę sera mu podaję, jak na razie nie widzę odczynów alergicznych, więc może będzie ok. Poza tym zupki jemy ze smakiem, najchetniej te przyrzadzone przez mamunię lub babcię - bo trochę doprawione - wiadomo - lepiej smakują. Z owoców jemy jabłuszka i banany. Gorzka czekolada bardzo mu smakuje - mlecznej niestety nie może. No i te słynne lizaczki - cały dom upaprany w nich, ale jaka radość na dziubeczku!!! A jesli chodzi o moją dietę to: w czasie gdy karmiłam miałam ją strasznie ograniczoną ze względu na alergię Kosmy, dlatego chudłam jak szalona, w ciągu chyba trzech miesięcy schudłam tak, że ważyłam mniej niż przed ciążą. A jak przestałam karmić to organizm zaczął się domagać tego, co przez pół roku nie było mu dostarczane i opychałam się wszystkim co chociaż w najmniejszym stopniu zawierało czekoladę!!! I efekty były natychmiastowe: +3 kg w stosunku do wagi sprzed ciąży. teraz jest różnie - raz w górę, raz w dół ale w granicach 1-1,5 kg w jedną lub w drugą strone. Całkowicie zgodzę się z e.l.f - ograniczenie słodyczy i nie podjadanie po 18-tej to w wielu wypadkach klucz do sukcesu - obserwuję to u siebie w 100%. Wiadomo, że trudno byc aż tak zdyscyplinowanym. Miałam od stycznia iść na siłownię - e.l.f. myslisz, że po cesarce jeszcze nie powinnam? Ale się rozpisałam, ja zawsze tak w poniedziałek, bo nie zaglądam do was przez weekend. Sorki za długi wpis. A tak naprawdę to w sobotę rano zajrzałam do was, napisałam a mój synuś psotnik wyłączył mi komputer (zresztą to jego ulubiona zabawa ostatnio) i tyle z tego było. Klaudusiu - mamy nadzieję, że szybciutko wrócisz do zdrówka!!! ❤️ Całujemy wszystkie dzieciaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czadunia:o co chodzi\"RAZ CZARNA;RAZ ROZOWA\"-NIE ROZUMIE??? a co do jedzenia po18.00 to u mnie sie nie da innaczej bo dopiero kolo 17.00 maz wraca z pracy a ja czekam zawsze na niego z obiadem.co do slodyczy to czasem w niedziele zjem jakies ciastko do kawy a tak staram sie nie jesc slodyczy.jedyne co to mam stanowczo za malo ruchu;zima,zimno,na dwor sie nie chce wychodzic tak czesto jak latem. www.karhrin2006.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmalgosia
Cześc Dziewczyny! Dziękujemy za troskę! Idzemy do pediatry na 15. Noc była okropna, bo Klaudia miała tak zapchany nosio, że nie mogła oddychać. Idę głównie po to, żeby lekarka ją osłuchała, czy nie zeszło nic na oskrzela. Jeśli chodzi o wagę, to mnie gubią i słodycze i zachcianki po 20.00! Ważę mniej więcej tyle, co przed ciążą, ale skąd ten brzuch??Rosnie mi od kilku miesiecy. Sorki, koncze, bo cos mi sie stalo z klawiatura!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie różnie to bywa.niektóre dziewczyny szybko wracaja do formy i niemal od razu ćwiczą a ja po pierwszej jak zaczęłam ćwiczyc po pól roku to myślałam ze brzuch mi sie rozłazi,lekarz zabronił mi cwiczeń wysiłkowych tylko duzo ruchu.różnie tez ciecie robia teraz przeważnie nad łonem a ja mam przez brzuch bo Marysia a USG zapowiadała sie ponad 5 kilo i bali sie ze nie wyciągnął.teraz brzuch wygląda jak bułka drożdzowa przedzielona na pół. tragedia ale teraz czekam aż wszystko sie tam dobrze zabliźni.próbuje nie jeść po 18 nawet jak R. wraca około 17 to jemy od razu i potem juz nic,no czasem jabłko.ale jak upieke ciacho to na jednym kawałku sie nie kończy. chyba silnej woli musze pozyczyć chocby na kredyt;) Klaudia wracaj do zdrowia, nie pora teraz chorować tzreba żyć!!!!!!!!!!!!!! trzymajcie się kochane ciocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin - Twój synuś jest po prostu cudowny!!!!!!!!!! Jaki śliczny!!!!!!!!!! dziewczyny musicie go zobaczyć na bobasach!!! Radosny taki że hej. Ale mama bedzie miała problem z kandydatkami na synowe, ojoj, nie zazdroszczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia - a Twój synuś to niezły pomagier!!! Piec ciasto w tak młodym wieku to nielada wyczyn!!! I mamusia trochę się nam ujawniła :-) Tym razem dziewczyny zapraszam na smyki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kate79:dzieki za komplement-Kosma tez jest b.uroczy,widze nawet na niektorych zdjeciach podobienstwo do Brayana:Teraz musze juz zmykac bo jutro urodziny meza a w domu mam jeszcze nie posprzatane,moze wieczorem znowu tu zagladne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f - widzę, że Małgosia też ma niezłe ciągoty do spraw kulinarnych!!! Słodkie sa Twoje dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin - my jutro też mamy w rodzinie urodzinki - jednak obchodzi je nie tata Kosmy a mój ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×