Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

W karmieniu piersią jest 3:3 ja, Kathrin i mama Ania nie karmimy Pozostałe dziewczyny tak. Mmałgosiu - podobno im dziecko starsze tym trudniej niestety je odzwyczaić od piersi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmałgosiu bedzie mozliwe, bedzie latem nie bedzie miała czasu tyle wrazen wokół i wtedy najlepiej odstawic podobno, wiem od znajomych, ja tez odstawiałam latem i nie było źle , przyznam szczerze ze jeszcze nie mysle o odstawianiu bo Marysie karmiłam do 1,5 roku i Małgosie tez chciałam dzieki temu Marysia prawie wcale nie chorowała mimo ze wokół wszyscy chorowali. Małgosia usypia bujana w wózku daje jej jesc zeby brzuszek miała pełny troszke cyca possie i kłade do wózka wtedy zasypia bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież ja karmię piersią !! Nikt już o mnie nie pamięta ;-) Qba wlaśnie zasnął, zrobiłam obiadzik, umyłam podłogi (musze robic to codziennie bo pies alergik ;-) no i jakoś się tak strasznie brudzi zimą :-( ) O 15.30 jedziemy do Pani doktor i liczymy na pomoc w katarku :-) No i pospał 40 minutek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest tak źle odstawic znajome karmiły tez do 1,5 roku srednio i wszystko zalezy od dziecka, jedne bardzo tesknia a innym mija szybko. na odparzenia dupci dobry jest Bepanten albo Alantan, Sudokrem tez ale nie zawsze dziala.wietrzenie bezapelacyjnie najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia pamietamy tylko Ty nam tym zlobkiem zamacilas i jakos przyjelam ze odstawilas, przepraszam Cie bardzo za pomylke 😭:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak liczę na te 1,5 roku! Środek lata i pożegnanie z cycusiem i pieluchą :) Czadunia - byłam przekonana, że już nie karmisz Qby :) Moje serce też się już obudziło! No cóż musimy zrobić trochę porządku, bo sam się nie zrobi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi chyba ciężko będzie odstawic , bo Qba to wielki fan cycuszka ;-) O porach karmienia nie piszę bo u nas to różnie - przez żłobek tzn ile tam Qba zje :-)ale ogólnie on raczej niejadkiem jest :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawajcie dziewczyny cyca jak najdluzej,bo to zdrowe i oszczedne jest.Ja przestalm po 6 miesiacach bo moje dziecko nie chcialo juz i zaluje ze nie chce.teraz nie chce kaszki jesc,ale daje mu ja z butelki i wcina-ciekawe jak dlugo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też znam dzieci, które pewnego razu stwierdziły, że dość już piersi i natychmiast odstawiły się same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f - pisałaś że dziewczynki (chodzi mi głównie o Małgonię) jedzą cytrusy - rozumiem, że nie mają reakcji alergicznej na nie? Czy pozostałe dziewczyny też dają np. pomarańcze? My jeszcze nie próbowaliśmy :-( Za to jabłuszka i gruszki, no i banany Kosmuś je w hurtowych ilościach). wczoraj pozwolił sobie nakiwi, ale raczej mu nie smakowało!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem sobie myslę, że jestem za bardzo zeschizowana na punkcie alergii małego :-( I nie podaję mu rzeczy, które pewnie i tak mógłby zjeść. Ale boję się próbować :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAtie --> nie ma co się dziwic, przecież nie chcesz zrobic swojemu synkowi krzywdy i huchasz na zime.... wprowadzaj mu maleńkie ilości, takie tyci tyci ;-) i obserwuj. Trzymamy kciuki Qba nabył od wczoraj nową umiejętnośc: wszędzie targa ze sobą stołeczek i już nie ma miejsc gdzie nie może wejsc :-( problemy są z zejsciem :-) i tu musimy mu pomagac a krzyczy o pomoc straszliwie ;-) Dodatkowo zaczął wchodzic na swój chodzik i ... stawac na nim. Oczywiscie autko jest na kółkach i mamy jazdy z tym by go oduczyc tego. Wczoraj mąż zrobił mu \"upadek kontrolowany\" i dziś tylko klęka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wyslalam wam emaila ,ale zapomnialam napisac zebyscie mialy glosniki wlaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie ja na początku próbowałam bo Marysia nie mogła jeśc mandarynek więc mysle pewnie bedzie to samo,ale okazało się żę zjada w ilosciach hurtowych i nic.tylko winogrona ze sklepu nie bardzo toleruje, takie z krzaczka prosto moga być. ostroznie z kiwi bo ma ono jakies kwasy które draznią jelita takim szkrabom małym, gdzies to czytałam i na wszelki wypadek nie daję może na zapas ale jest tyle róznych owoców że przeżyja chociaż buzia się usmiecha. marchewka jest bardzo dobrym warzywem i podnosi odporność, sok ze świeżej marchewki bardzo pomaga wrócić do zdrowia.często daję tartą marchew z jabłkiem i zajadaja się obie a dom wyglada jak powojnie ale cóż, myslałam juz nawet o karmieniu w brodziku byłoby szybciej i czysciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katie:BRAYAN je pomarancze,mandarynki i nic mu sie nie dzieje,sproboj dac Kosmie listek slodkiej pomaranczy,zobaczysz jaki bedzie zdziwiony nowym smakiem-Brayan byl,a teraz to sam pcha sobie cytrusy do buzki. dopiero dzisiaj jak czytalam wasze posty uswiadomilam sobie ze moje czyta wam sie zle a to dlatego ze nie mam polskich znakow-przepraszam was dziewczyny i mysle ze sobie dajecie rade?.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wam coś wysłałam: był koszmar kobiety, teraz kolej na koszmar mężczyzny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin ---> spoko dajemy radę :-) zwłaszcza ja bo ja piszę raz tak a raz tak ;-) Qbie nie dawałam wogóle jeszcze cytrusów :-( gdzies wyczytałam że nie wolno i jakoś się bałam, ale skoro u was wszystko gra spróbuję i ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie Małgosia zjada w hurtowych ilościach miało byc ,ja tez miałam obawy ze potem bedzie cierpiała ale powoli powoli wszystko zjada.najwazniejsze zeby teraz dawac dzieciom rózne smaki bo najłatwiej przyswajaja nowosci. obserwuj uwaznie i dawaj malenkie ilosci, a wszystko bedzie dobrze. Qba lobuzie kark skrecisz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny:moje kochane dziecko siedzi w hustawce i spiewa sobie\"A BRRM;ABRRM;A BUUUMBUUM\"-ale smieszny widok,spiewa juz tak 3minutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f - dzięki za informacje o kiwi!! Nie będę dawała na wszelki wypadek. Za to jutro spróbujemy pomarańczę - a co, niech ma dziecko święto przy weekendzie!! Qbuś!! Oj, oj!! A jakby tak postawić stołeczek na chodzik i się wdrapać na górę? Spróbuj, a mamusia niech opisze jak było!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z takimi cioteczkami jak Ty Katie to Qba nigdy do \"normalnych\" nie będzie należał ;-) ciekawe co wymyślasz Kosmie hihi aż się boję spytac ;-) czy tylko mój synek jako tester ma robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia - nie chciałabyś poćwiczyć z Qbą tego co moj mąż wymyśla Kosmie. Uwierz mi, nie chciałabyś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie masz kapitalne pomysły!!!! dobrze że nie czytałam głosno bo miałabym problem. oglądałam program o niegrzecznych dzieciach w środę wieczorem a marysia zerkała obok mnie i mam teraz dwie takie same rozdarte potworzyce w domu. jestem sobie sama winna i nic nie mowie tylko czekam az minie ale ciężko mi juz nigdy nie bedę taka głupia, zaden taki program nie przejdzie. Małgosia spiewa ale razem z Marysia jak jedna zaczyna to druga tez ale najlepsza zabawe maja jak biegaja po mieszkaniu i piszczą obie naraz -sasiedzi mysla pewnie że je katuję,a mi nawet korki w uszach nie pomagają a głowa mnie boli przeokropnie i nie wiem juz co robic, dobrze że niedługo do 17 to przyjedzie mój rycerz na białym koniu i od progu zapyta co dzisiaj na obiad, od razu lepiej sie robi na sama myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze nowe umiejętności: Masujemy sobie brzuszek na pytanie : jakie dobre? (Jak coś zje oczywiście) Łapie się za nosek jak zrobi kupkę - wiemy wtedy że coś mu śmierdzi, więc trzeba przebrać pupcię ;-) Pokazuje na siebie kiedy pytamy np. kto tu nabroił? Ale najfajniej jest jak mu się te wszystki pokazywanki pomylą i na pytanie kto to zrobil złapie się za nosek na przykład!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kiedy te moje zwierzatko glupawe bedzie takie madre? Kosma:ty to jestes uzdolniony😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×