Mamy dzieci z lutego 2005

czesc! Dlugo sie nie odzywalam,ale nie mialam czasu,porzadki swiateczne zrobione,okna pomyte,wszystko gotowe :) w niedziele oddalismy Brayanka pod opieke dziadka,a sami mielismy luzacki dzien,pierwszy raz od nie pamietam kiedy nie bylo Brayana w domu.wczoraj bylismy na zaleglym szczepieniu,moje dziecko tylko zaplakalo przy wbijaniu igly,ale szybko o tym zapomnial. Mmalgosiu napisz co u Was,jak sie czujesz i jak brzusio. musze juz zmykac,pozniej sie odezwe.paaaaa

Witajcie Kochane! nadrobilam zaleglości w czytaniu i teraz piszę:) Czadunia witaj nareszcie! przezycia mialaś że nie zazdrościc ale miejmy nadzieje że chemia wyciszy wszystko i zdrowie wroci. jestesmy z Wami. teraz jesli chodzi o szczepienia--ja rozmawialam o pneumokokach z lekarzami i dwóch na dwóch było to znaczy dwóch mowilo zeby szczepic a dwóch twierdziło ze przereklamowane zagrozenie. ja zdecydowana juz dawno byłam nie szczepic ale zadawałam pytania wszystkim lekarzom -pediatrom jakich znam. zreszta poczytalam książkę o bakteriach i okazuje się że gronkowiec złocisty jest odporny na wiekszośc leków a przed ziolami, szczególnie czosnkiem i cebula i pare innych mniej znanych, czuje lęk. utwierdziłam się więc w postanowieniu i nie szczepie.jest tam jeszcze kilka innych bakterii grożnych ale większośc reaguje podobnie jak gronkowiec. natomiast szczepionka na raka szyjki tez mnie interesowala ale lekarz zwrocil mi uwage ze tym wirusem mozna byc juz zarażonym i nie wiedziec a badań nikt nie robi więc szczepienie jest bezcelowe w takim wypadku.nie dość że kosztuje pierońsko drogo to jeszcze nie wiadomo czy jest sens. koniec zanudzania. Katie nie dobrze że przeplatało sie przeziebienie i tak Was trzyma, mam nadzieję że juz lepiej szczególnie Twoim mężczyznom bo Ty jak wiadomo wszystko przetrzymasz:) Parapetowa się udala? dom oblany obficie? Kosma pięknie wierszyk mówi:D Małgosia śpiewa Zuzia lalka nie duża tyle ze w jej wykonaniu to jest Zuza lala ne duzia i tak w kólko. ale modli się z Marysią ble ble bleleelbe blee nie ma bleee.a w Kosciele staje pod ołtarzem i jak tylko zaczynają grac ona tańczy i spiewa, więc mamy polewkę na mszy. tzrymajcie sie cieplutko i nie chorujcie juz. Kathrin jak się czujesz? sprzatanie skończone to teraz mam nadzieję odpoczywasz? bez przesady oczywiscie ale odpoczywasz??? Fajnie że mogliscie sprzedać :) Brayanka dziadkowi i pobyc troszkę sami, że zazdroszczę spotkań mam i dzieckiaczków to juz nie piszę bo ile razy mozna ;) sciskamy mocno. Ania* dobrze ze okazało sie ze jestes niezbędna bo zazwyczaj jest odwrotnie:( nie dziwię sie ze Ola nie chce wracać do domu moje urwisy tez ciągle chca byc na dworze,jak nie rower to piaskownica. Feliks im przeszkadza, psoci okrutnie ale nic ich nie powstrzyma. całymi dniami sa na dworze a ja z nimi bo musze pilnowac Feliksa żeby mogły się bawic. wracaja jak swinki umazane piasku pełno nawet w kieszeniach. Wy tez nie dajcie się chorobom, usciski. Mmałgosiu jak się czujesz, jak egzaminy juz wszystkie zdalas? brzuszek rosnie? zmęczenie mija troszkę? pisz nam duuuuużo? Klaudia slicznie tez mówi, niedługo rozgadaja nam się dzieciaczki jak Ola i wtedy powspominamy czasy gdy niewiele mówiły:) Hulajnoga to swietna sprawa, moje obie dziewczyny jezdzą juz i zadowolone ogromnie.tyle że my mamy takie robione przez dziadka ale zabawa znakomita.Buziaki Mamo Aniu a co u Was jak Kubuś? u nas słonko cieplutko aż chce sie życ, ale ja zrobiłam sobie cos w nogę, nie wiem wyskoczyła mi z biodra czy co ból okropny, chodzic nie mogę a do lekarza nie bardzo mam jak teraz i kicha normalnie. swieta przesiedze w domu albo na prochach bede jezdzic mam tylko nadzieję że to nic takiego i samo przejdzie. Marysia teraz chetniej odpoczywa w dzień i obie zasypiają z Małgosią. wtedy moge coś zrobic a ostatnio to tylko odpoczywam przez ta nogę, najgorzej to spac bo strasznie boli. ale dośc narzekania. jako ze do Świat tylko kilka dni a ja nie wiem czy dam rade zajrzec chciałam życzyć Wam wszystkim spokojnych, słonecznych i rodzinnych Świat Wielkiej Nocy. Mokrego jajka i smacznego dyngusa!!! ściskam mocno i pozdrawiam.

Elf - trzymaj się Kurczę, się narobiło z tą nogą! Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło! Kathrin - ale mieliście fajnie z tym luźnym dniem ;) Ale te okna, to chyba nie Ty myłaś... Hej...hej...a co u reszty Dziewczyn? Teraz co u mnie: w szkole została mi już tylko praca do napisania, ale ze względu na śpiączkę ciążową, nawet nie mam się kiedy za nią zabrać :( Kończy mi się 1trymestr i tak jak piszą wszystkie mądre pisma ;) faktycznie czuję sie coraz lepiej...ufff :) Brzuszek rośnie, a wszyscy dookoła mówią, że nic nie widać, he! już ja wiem najlepiej ;) Strasznie się czuję: wczoraj pierwszy raz dałam Klaudii w tyłek :( Ale tak mnie zdenerwowała... uciekła mi z poczty (byłam tam z nią naprawdę chwilę, była kolejka, ale zajęłam sobie ją, bo wiedziałam, że Klaudia nie wytrzyma tyle czasu) Zanim sie zorientowałam, ona wyszła z poczty i zniknęła! Normalnie biegła! Dobrze, że dość daleko było do jezdni, ale i tak wyobraźcie sobie, co czułam...Jak ją dopadłam, to dałam jej 3 takie klapsy, że na pewno poczuła, ale działałam w szoku, nie wiedziałąm co zrobić. Tymbardziej, że żmijka jest taka, że pójdzie ze wszystkimi! Chyba jej smycz kupię!!! Co do szczepionki, to dowiedziałam się z bardzo zorientowanego źródła, że nie warto, to narazie faza eksperymentalna. Zresztą nasza pediatra też nie przekonywała, tylko poinformowała, bo chyba mają taki obowiązek. Ok, piszcie, jak tam Wasze pociechy! Pozdrawiam gorąco!

Czytam Was ale cholera czasu brakuje mi ostanio na wszystko :-( Zwlaszcza w pracy. e.l.f. - słońce - niech ta noga przestanie boleć szybciutko Małgosiu - trzymam kciuki za zabranie się do napisania pracy :-) teraz przeszkadza śpiączka ciążowa, a potem przeszkadzać będzie niemowlaczek i pewnie śpiączka też - tym razem z niewyspania ;-) Pneumokoki - właśnie w wiadomościach podano, że zakazano reklamy szczepionki w radio i telewizji. Powód: powoduje strach (jeśli nie zaszczepisz - stanie sie coś złego) i reklamuje produkt, który dostepny jest tylko na receptę. Dziewczynki uciekac muszę a nie chce bo tyle mam Wam do powiedzenia :-( :-( :-( BUZIAKI

Jestem ponownie :D Małgosiu - pierwszy klaps Klaudii ?? No to szczęściara jesteś ;-) Żebyś wiedział ile razy Kosma już dostał ... Czasem ręce opadają na jego zachowanie :-( i uważam, że jesli powtarzanie jakiegoś zakazu po raz 10-ty nie przynosi skutku, to trzeba klapsika dać. Czesto jest tak, że po klapsie więcej czegoś nie robi, a na zakazy i słowa nie wolno - reaguje złosliwością i powtarza zakazane czynności do znudzenia. Nie mówię o jakims notorycznym biciu, ale zdarza się że dostanie ode mnie na pupę. Wiem, ze Ciebie dodatkowo w tej sytuacji, którą opisujesz, zdrowo poniosły nerwy, mnie chyba też by trafiło, tym bardziej że czytając Twoją wypowiedź wyyobraziłam sobie naszą pocztę, która znajduje się zaraz przy dość ruchliwej ulicy. Kosma na szczęście nie ucieka jak chodzimy na spacer, ale też nie chce być trzymany za rękę. Buntuje się też, gdy asekuruje go trzymając za kaptur. Nawiązując do zachowania Kosmy - ostatnio znów ma kiepkie dni :-( Jest okropnie marudny i piskliwy - wstaje z płaczem, kładzie się spać z płaczem i podobnie jak Wasze dzieciaczki, całymi dniami siedziałby na dworze. Gdy jakimś cudem zaciągnę go do domu i zorientuje sie, że koniec podwórkowych zabaw nastapił - wtedy wrzeszczy, nie chce dać się rozebrać, gile z nosa po pas i w ogóle masakra. Na szczęście mamusia już się nauczyła - przeczekam i ignoruje jego zachowanie, to najprostszy sposób i bardzo skuteczny jak się okazuje. Gorsza sprawa że po raz kolejny nie moge w takich wypadkach dojść do porozumienia z mężem, który tradycyjnie ma inne podejscie do zaistniałej sytuacji i po swojemu próbuje sprawę załagodzić :-( A poza tym Kosmuś powtarza wszystkie słowa, klei mało wiele jakieś zdania. Pytany o to, co przynieść ma mu zajączek odpowiada: ogu (ogórek). Hmmm - skromne ma wymagania ;-) Ale chce też plecaczek dostać. No i mu taki drobiazg kupimy. Sprawy nocnikowe pozostają bez zmian, siada jak ma ochotę ale nie woła. Po przeziębieniu już prawie śladu nie ma, i na szczęście nasze zaparcia są łagodniejsze. Przeczytałam gdzieś że banany powodują zaparcia, zrezygnowalismy z ich podawania a zastapiliśmy winogronem i efekty są :-) Parapetówka się udała, a niespodziewanie wyszły nam dwie :-) W piątek jedna a w sobotę wpadliśmy na genialny pomysł, żeby zrobić drugą część - bo zostało nam sporo jedzonka i w ogole teraz święta więc nie byłoby raczej okazji. Kosma był w domu, więc o wyspaniu się nie było mowy, na szczęście w niedzielę dziecko wstało z wielką ochotą udania się do zoo, więc tatuś go zabrał a ja odpoczywałam. Za to po południu, całą trójką zasnąęliśmy o 15-tej a obudziliśmy się o 18.30 :D To była najdłuższa w życiu drzemka Kosmy ;-) Nie mieszkamy jeszcze w nowym domku. Jest tylko kanapa i skończony kominek. Są schody, podŁoga, pomalowane ściany i to wszystko :-( Wlaściwie nie wiele brakuje do końca, ale mimo wszystko jeszcze nie mieszkamy. S. ma teraz pare dni urlopu razem z teściem, więc podokańczają niedoróbki, mają się też zabrać za górę. Chyba przegielam z tym wpisem, ale nie mam pojęcia kiedy uda mi się zajrzeć tu na dłużej. Buziaki

:D :D :D

witajcie!!!! ja tylko na sekundke,chcialam Wam zyzcyc wesolych swiat,zmykamy jutro rano do Hollandi i tam bedziemy swietowac.Teraz zdjecia z aparatu zgrywam i musze nas jeszcze popakowac a wieczorem na kurs ide. Katie fajnie z ta parapetowa,dom oblany to zostalo sie wprowadzic i mieszkac na calego :) Mmalgosiu duzo odpoczynku Ci zycze,oby Klaudia nie sprawiamla Ci zmartwien. Wszystkim Wam zycze duzo zdrowka i do sklikania po swietach.

Czesc dziewczyny i dziaciaczki! Wpadlam tylko na chwilke zeby zlozyc Wam zyczenia, bo dzis wyjezdzamy na jakis czas i nie bede miala juz okazji. Takze zdrowych, pogodnych i rodzinnych swiat Wielkiej Nocy oraz smacznego jajka, mokrego Dyngusa i prezentow od zajaczka ;) Elf, duzo zdrowka. Ale Ci sie narobilo :( Mam teraz mnostwo rzeczy na glowie, dlatego rzadko pisze. Ale za to czytam Was na biezaco ;) Caluski dla Waszych urwiskow!

WESOŁYCH ŚWIĄT Katie z chłopakami

Wesolych Swiat zdrowia szczescia humoru dobrego a przy tym wszystkim stolu bogatego mokrego dyngusa smacznego jajka i niech te sweita beda jak bajka

Święta, święta i po świętach :O Szkoda, że już mineły :-( Najbardziej żal tego, że rozstać musiałam się z Kosmą i wrócić do pracy :-( Masakra.

witajcie! Juz jestesmy!Wypad nam sie udal,pogoda dopisala,chociaz w poniedzialek juz sie popsula,ogolnie bylo super,Brayan ciagle na swiezym powietrzu,balismy sie ze bedzie chcial do wody wchodzic,ale byl grzeczny,budowal zamek z piasku i wogole bylo super!Szkoda,ze czas szybko leci,tyle bylo czekania na te swieta i juz jest po.Mam nadzieje,ze mialyscie spokojne ,zdrowe swieta i ze wszystko u was Ok. musze teraz poczte odebrac,zdjecia zgrac itp. wiec juz zmykam.milego wieczoru Wam zycze.papaa

witajcie! wczoraj cos mnie wywalało z netu a dzis to samo, nie wiem co się dzieje. pisze ale nie bardzo wiem czy przejdzie bo to juz trzeci raz dzisiaj. nie bede pisala duzo bo jak nie przejdzie to sie bardzo zdenerwuję;) święta minęły spokojnie, nawet noga dała mi odpocząć bolała ale nie tak bardzo, przynajmniej dało sie chodzic. ciagle nie mam jak pójśc do lekarza więc licze na to ze przejdzie bo juz mniej boli. pogoda pewnie taka jak wszedzie, wiało skąd chciało i rzucalo czym chciało. dobrze że wzięłam ubrań na rózne pogody, a R jeszcze mówil po co mi tyle tych szmat. później przyznał mi rację że wzięłam duuuużo ubrań. spokojnego popołudnia, jak pójdzie to napisze jeszcze. wygrałysmy jeszcze w Multilotka, 5 trafień na 6 skreśleń, normalnie dumne jesteśmy z siebie(bo my we trzy gramy:) ) wygrana pewnie niewielka ale zawsze to cos.na zoo bedzie. pa

KUBUSIU !! Życzymy Ci By się spełniły Twoje życzenia By się ziściły Twoje marzenia By uśmiech często gościł na Twej twarzy Byś zdobył w życiu szczyt swoich marzeń Wszystko co chciałbyś By się zdarzyło Wszystko czego pragniesz By Twoim było... Kosmuś z rodzicami

Czesc dziewczynki !! Wybaczcie moja rzadsza obecnosc tutaj, ale mam tyle spraw na glowie ze nie jestem w stanie po prostu. Mam nadzieje ze niedlugo kompik znow znajdzie sie w domu i chociaz wieczorkiem uda mi sie skrobnac. U nas swieta minely spokojnie. Wszystko poza pogoda dopisalo ;-) Kosma poszedl ze swieconka i przed poswieceniem pokarmow zachcialo mu sie zjesc babke ... A znalezione w krzaczkach prezenty przyniosl mu ... Mikolajek !! Mam nadzieje ze odpoczelyscie troszke, bo ja owszem ale z przezarcia bylo mi niedobrze :P elf ciesze sie ze z noga lepiej no i gratuluje dziewczynkom i Tobie tej wygranej !! Super sprawa i zycze aby okazalo sie ze ta wygrana kwota starczy na duzo wiecej przyjemnosci niz tylko zoo ;-) Kathrin - zostal juz niecaly miesiac :D :D :D Czy ostatnio na wizycie potwierdzila sie plec? A imie juz ustalone ?? Calujemy brzuszek Mamo Aniu - mam nadzieje ze dzis imprezka pelna para ;-) Chetnie zobaczymy zdjecia !! Odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj u rodzicow :D Pa dziewczynki, ucalujcie dzieciaczki od cioci Katie. I piszcie, piszcie i jeszcze raz piszcie :D :D :D

czesc dziewczyny!!!! Kubusiu: Niech Ci slonko cieplo gra, niech Twoj usmiech dlugo trwa, nie trac swej wesolej minki dzis sa Twoje urodzinki !!Aby wszystkie fajne dni w zolwim tempie uplywaly, by co dzien usmiechal sie do Ciebie swiat caly. By nigdy nie bylo porannej pobudki i wial wiatr specjalny co rozwiewa smutki. spoznione zyczonka dla Czaduni: Samych szczesliwych dni w zyciu Usmiechu na twarzy Slonecznych promyków w pochmurne dni Lata zima i wiosny jesienia, to o czym marzysz - - by Twoje bylo a czego pragniesz by sie spelnilo

Czesc dziewczyny! Wrocilismy do domku. Kubus jechal pociagiem, ale byla frajda. Wiecej opisze Wam wkrotce, bo jestesmy zmeczeni podroza. Kubus dziekuje za pamiec i zyczenia ! Ucalujcie dzieciaczki!

Kubusiu spoznione ale szczere zyczonka wszytskiego co najlepsze z okazji 2 urodzin obys byl zawsze szczesliwy i usmiechniety:-) Moja nieobecnosc dluzsza zreszta spowodowana byla chwilowym brakiem netu cos mi sie pochrzanilo w domu i czasem nie chodzil teraz juz jest ok ale wkurzylam sie kiedys jak 5 ray juz pisalam i mi kasowalo U nas ok napisze wiecej jutro bo dzis nie mam czasu wlasnie niedawno wrocilismy z kosciolka Ola teraz po polku gania a pbiadek szykuje Aha do polowy maja jednka mam wolne z czego sie bardzo ciesze poza tym inaczej sie nie dalo Pozdrawiamy i zyczymy milej niedzieli u nas pieknie i cieplo mam nadzieje ze u Was tez pa

Cześć dziewczynki :-) Mamo Aniu - cieszymy się z Waszego powrotu :D Jak Kubuś zniosł tak dluga podroz pociagiem ?? Kosma jechal tez niedawno pierwszy raz, z dziadkami, cale 40 km ;-) Na przedostatniej stacji mowil: ja juz ciuf-ciuf nie chce :P Aniu - wlasnie tak sobie wczoraj glosno myslalam, ze przydaloby mi sie troche urlopiku, ale chyba musze pocieszyc sie tylko dlugim weekendem majowym. Podobno 2 maja jest ustawowo dniem wolnym, wiec dobre i te pare dni luzu. U nas pogoda tez wysmienita, az zal w pracy siedziec. Za to w weekendzik bylismy wszyscy w domciu i na dworze spedzalismy cale dnie, Kosma oczywiscie rezygnowal z drzemek popoludniowych na rzecz spedzania czasu z rodzicami. Mielismy gosci, odwiedzil mnie dosc nieoczekiwanie moj chrzestny z rodzinka i w sumie fajnie wyszlo, bo kolejna parapetowke mam juz za soba :P A kosma tez zadowolony, mial towarzystwo mojego kuzyna, a swojego 3-letniego (!) wujka ;-) U nas ogolnie w miare ok, Kosma kaszle troszke, ratujemy sie narazie syropami, moze jakos przejdzie. Kaszel nie jest brzydki a najgorzej jest w nocy, chwile po zasnieciu. Moje sloneczko jest takie slodkie, ze normalnie szok ;-) Zrywa dla mnie kwiatki z ogrodka, przynosi i biegnie po nastepne. I ciagle slysze przeslodkie \"mamusiu\" :-) Poza tym miewa swoje napady ;-) i jakos ostatnio trzyma sie mnie blisko, jak znikam mu z oczu to od razu biegnie mnie szukac. W nocy masakra, bo jak zostal pare razy z tesciowa a mnie nie bylo w domu, to alarmem mnie wzywali z imrezki, bo uspokoic sie nie chcial i wolal mame :-o Nawet jak ide pod prysznic i zostaje z tata, to takie napady maja miejsce. Nie wiem co jest grane, ale zaczynam sie bac, ze na wieczor z domu przez jakis czas wyjsc nie bede mogla :-( wroce jeszcze

Hej na poranna kawke juz sie spoznilam ale zapraszam na popoludniowa rozpuszczalna z mleczkiem:-) Dla Kathrin i Mmalgosi inka katie masz racje stan blogiego lenistwa jest dobry ale tylko na chwilke pozniej sie nudzi ja nwet ostatnio ksiazke przeczytalam na co wczesniej nie mialam czasu A tak wogole to ja nie uiem siedziec wiec nawet jak ide z ola na pole to musze cos tam dziabac caly czas bo jestem \"chora\" jak nic nie robie. Podobnie rzecz ma sie w domu. A Kosmusiowi sie wcale nie dziw ze caly czas chce mame bo w koncu caly dzien jest z niania wiec jak juz jeste to chce Cie miec tylko dla siebie. No i ciesze sie ze sie kolejna parapetowka udala. No i duzo zdrowka dla Kosmusia oby kaszelek szybko przeszedl. Elf fajnie ze jzu z nozka lepiej ja jednka na Twoim miejscu wybralabym sie do lekarza choc wiem ze mozesz nie miec czasu ale lepiej czegos takiego nie lakcewazyc. W kazdym razie oby sie juz wogole nie odzywalo. A jak brygada M&M broi bardzo? pewnie Feliks biedny:-) MAniu mam nadzieje ze urodzinki sie udaly sterta prezentow jest i Kubus mega zadowolony. Ale musial miec frajde z jazdy pociagiem. kathrin Wy to juz pewnie caly czas na dzialce i dlatego nic Was nie widac. Jka brzusio duzy bardzo no i imie jzu wybrane bo pamietam ze propozycji bylo duzo ale ciezka decyzja. A moze Brayanke wybierze imie dla siostrzyczki. na kiedy masz dokladnie termin bo gdzies mi umknelo. MMalgosiu nie przejumuj sie ja tam Oli nigdy nie dlalm nawte klapsa w tylke ale czasami juz nie wytrzymuje tak mnie wytraca z rownowagi. A w twoim stanie naturalnie masz prawo sie zdenerwowac tym bardziej jak Klaudia robie takie glupoty ale to tylko dziecko. A jka samopoczucie przyszlej mamusi? Moze znacie juz plec? A u nas w sobote rozpoczelismy sezon grillowy co prawda sami bo nikt nie chcial przyjsc ale sobie posiedzileismy no i Ola juz tak zasmakowala pola ze byla jeszcze o 20 ztatusiem w praku no i nie mozna jej do domu zaciagnac to samo przez caly dzien tylko pole rano oczy otworzy i juz idzie na pole musze drzwi na klucz zamykac bo mi ucieka. Poza tym jest taki baciar ze szok pyskuje tak ze mi rece opadaja nie slucha mnie wcale i mowi mi mam cie w nosire jak jej cos nie pasuje. Zalamka totalna. No i w gadaniu jest niepobita moglaby mowic non stop a co ona opowiada jakies niestworzone historie. A dzis idziemy do sklepu i sasiadka pokazala nam coreczke przez okno a Ola mowi mi by sie tez taka Julka przydala bym ja bawila wozila w wozeczku kolysala moze mi kupisz kiedys taka:-) Nic dodac nic ujac. a tu kiedy mowi do T. trzeba mi kupic konia (prawdziwego) pieska i rowerek a teraz jeszcze doszla do listy zyczen siostrzyczka. Wymagania to ma ta moja coreczka. Dobra ja uciekam bo sie rozpisalam a Ola spi wiec ja ide kopac ogrodek bo robie porzadek bo masakra tak jest. A jak to zrobie to wymyslilam sobie malowanie plotu. To trzymajcie sie i do sklikania.

Czezynki! Znalazlam w koncu chwile wolnego. My tez siedzimy teraz calymi dniami na dworze. Doszlo do tego, ze jak jestesmy w domu, to moje dziecko nie chce sie niczym bawic i strasznie sie nudzi. Urodzinki zorganizowalismy troszke wczesniej, w swieta. Bylo mnostwo gosci. Kubus zdmuchnal polamana wczesniej swieczke, pozowal do zdjec i przed kamera a jaki byl dumny gdy wszyscy bili mu brawo ;) Gwazdor maly mi rosnie. Zdjec niestety Wam nie wysle, bo wszystkie zostaly u dziadkow. Wczasie pobytu u rodzicow Kubus zaczal slicznie mowic. Niestety po powrocie do domu sie uwstecznil. Zauwazylam, ze ladnie mowi kiedy jest duzo osob. Podroz pociagiem byla strasznie meczaca. Przez pierwsze 2 godziny tylko ciufal i ciufal. A pozniej dosiadly sie 2 dziewczyny i jedna wpadla w oko mojemu dziecku. Biedna, wymeczyl ja maksymalnie. Skakal po niej, pokazywal jej widoki za oknem, ciagal po calym wagonie. A ja wszedzie za nimi. Dopiero gdy wysiadla mialam chwile spokoju. Katie, kolejna parapetowa a mnie na zadnej nie bylo ;) Kosma wola na wujka \"wujek\"? ;) Czemu sie dziwisz, ze Twoj synus jest tak za Toba. Ania* na racje, nie widzi Cie calymi dniami, to pozniej nie chce Cie opuscic nawet na krok. Na babskie wypady bedzie musiala wychodzic podstepem. Mam nadzieje, ze kaszelek szybko minie. Ja odkrylam fantastyczny syropek - z babki lancetowej. Polecam! Skuteczny i niedrogi. Aniu* korzystaj z wolnego poki mozesz. Szczegolnie teraz gdy jest tak cieplutko. U nas sezon grillowy rozpoczal sie jeszcze przed siwetami. To kiedy \"kupujecie\" Oli siostrzyczke? ;) A jak sie czuja ciezaroweczki? Kathrin u Was juz chyba zaczelo sie wielkie odliczanie? Caluski dla Waszych pociech

Hejeczka !! Fajnie babeczki, ze mimo ładnej pogody, udaje się Wam tu coś skrobnąć. Mnie strzela w tyłku, że muszę siedziec w pracy, w dodatku w pomieszczeniu do którego słońce w ogóle nie dochodzi :-( Jednym słowem w biurze siedzę w dwóch długich rękawach, tak jest zimno w tych murach. Poszłam wczoraj z Kosmą do lekarza, kaszlał w dzień więc postanowiłam sprawy nie bagatelizować. Okazało się że ma mocną infekcję gardła, ale osłuchowo jest ok. Dostał syropki i podobno ma przejść ;-) Szliśmy do pani doktor pieszo, mieszka na naszym osiedlu, więc zrobiliśmy sobie spacerek i wiecie z tej mojej gadułki nie mogłam w pewnych momentach - taka madrala sie zrobila, na kazdy temat ma cos do powiedzenia, komiczny jest i tyle ;-) W aptece był chłopczyk w jego wieku, który siedział na krzesełku przy stoliku z zabawkami, który mają w aptece. Zaproponowałam żeby Kosma usiadł z chłopcem i się z nim pobawił, na co mój odważniak pokazał jak bardzo się wstydzi i obserwował kolegę zza mojej nogi. Potem chłopiec wyszedł ze swoją mamą a Kosma z przejęciem mowi \" zostałem sam\" Aptekarki w smiech i jedna z nich mowi, ze wcale nie zostal sam, bo jestesmy jeszcze my i pyta czy ma sie z nim pobawic przy tym stoliku. I teraz zuch sie odzywa, bierze kobiete za reke i mowi \"chodź pani\". No i bawili sie razem. Usmiałam sie do łez. Aniu - byłas z Olą u dentysty ?? Kiedy planujecie kupić siostrzyczkę dla córci ;-) ?? Mamo Aniu - cieszymy sie z Waszego powrotu i z tego, ze imprezka się udała. Szkoda tylko że nie zobaczymy tych zdjęć :-( Buziaki dla ostatniego z naszych dwulatków e.l.f. - co z tą nogą ?? Nie boli już ?? A ciężaróweczki ?? Kathrin mam nadzieje że wtajemniczysz męża w kafe i nakażesz mu niezwłocznie po urodzeniu nas poinformować ;-) A moze jakiegoś smska wyslesz ?? Rany, już tak niewiele czasu zostało. A Małgosia na kiedy ma termin ?? Pozdrawiam i życzę udanego dnia !!

witajcie dziewczyny! My wlasnie wrocilismy ze spotkania w zabawialni,malo czasu mamy ,dziennie cos,dzialka,piaskownica gdzie Brayan spotyka sie z kolezanka...itp.... Termin mam na 8 maja wiec juz tuz tuz... :) moze faktycznie wysle ktorejs sms,obawiam sie ,ze mezus nie bedzie mial czasu na kompa,on to wogole malo siedzi przy kompie,no chyba ze muze sciaga to godzinami .A po drugie bedzie u mnie na ten czas tesciowa wiec same rozumiecie,ja jak tylko znajde czas to wam opisze co i jak-napewno o was nie zapomne. weekendzik spedzilismy na dzialce,pogoda jest swietne,cale dnie na dworze jestesmy,dzisiaj sie oziebilo,a jutro podobno ma padac:( Aniu* siostrzyczka to fajna sprawa,myslicie juz na powaznie o tym? Katie fajnie ze kolejna parapetowka sie udala,moze pochwalisz sie fotami z mieszkanka?? M Aniu a jak Twoj dwulatek? fajne prezenciki dostal? Mmalgosiu: nic nie piszesz jak sie czujesz,odezwij sie i pochwal sie brzuszkiem. Elf jak noga???? NO I GDZIE NASZA CZADUNIA??????????????????? juz o nas zapomnialas? jutro znowu idziemy na spotkanie,wiec kawuni porannej z wami nie wypije,ale moze popoludniu uda mi sie do kompa zasiasc,odezwijcie sie na GG to wymienimy sie numerami tel. oczywiscie kto chce -zycze Wami milego dnia i superowej pogody. papapa

Katie: Dzieki za foteczki!!!!!! Kosmus-Bob jak zwykle uroczy dla Niego!!! Wyslalam Wam na @ cos smiesznego.

Cześć Dziewczyny! Aż mi głupio, bo się nie odzywałam i nawet nie złożyłam Wam życzeń... Za to teraz poświątecznie i pourodzinkowo KUBUSIU wszystkiego naj najlepszego Dziękuję za troskę, pytacie, jak się czuję... to tak: termin mam na 20 października, płci jeszcze nie znamy, ale byłam tydz. temu u lekarza i jest wszystko ok! i co najfajniejsze...od soboty czuję już ruchy dzidzi :) Czuję się już lepiej niż na początku, ale dalej bym cały czas spała ;) No i mam takiego nerwa, wiem ze nie powinnam, ale co poradzę jak mnie wszystko wkurza! Klaudia gada już chyba wszystko, część po swojemu, ale buzia jej się nie zamyka. Najlepsze są te poprzekręcane słowa: dla niej arbuz to \"bambus\" ;) Nie wiem skąd to się bierze :) Łobuzuje okropnie! Moja mama mówi, że ma to coś w oczach, po czym widać, że tylko kombinuje, żeby coś zbroić ;) i chyba ma rację... Robi już pieknie na nocnik i w domu już praktycznie nie nosi pampersów. Dziś zapowiadane pogorszenie pogody :( Szkooodaaa... mam nadzieję tylko, że nie potrwa długo! Kathrin, termin już tak blisko! Ale szybko zleciało to 9 miesięcy :) Elf - a Twoje plecy? Już ok? Wybrałaś się do lekarza? Gratuluję wygranej!!! Kosmuś jak zwykle uroczy :D

Cześć Dziewczyny !! Małgosiu - witaj po przerwie !! Ale postepy zrobiła Klaudia !! Wielkie brawa za zaprzyjaźnienie się z nocniczkiem :D :D :D Oj, żeby tak Kosma chciał ... On wie, które znajome dzieci robią siusiu do nocnika i zaraz po tym jak nasika w pampersa biegnie do mnie i pyta\" A Dominik gdzie? Ja tu (wskazując na pampresa), jak mała dziadzia \" I tyle. Ja odpowiadam że Dominik i inne dzieci robią siusiu do nocniczka a ty jak mała dzidzia się zachowujesz. Ale zbój nie przejmuje się wcale i dalej sika do pampersa. Cieszymy się że czujecie się z maleństwem dobrze :D Może dzidzia zrobi prezent cioci Katie i urodzi się tego dnia co ja ;-) Musiałaby się urodzić tylko 5 dni przed terminem ;-) Ja swój numer zostawiłam już Kathrin, także mogę spać spokojnie ;-) Mam nadzieję że jakieś info nadejdzie w odpowiednim czasie :-) Fotki z mieszkanka - coś mogę poszperać, chociaż chwalić się chciałam już po wprowadzeniu. No ale czego się dla Was nie robi ;-) Kathrin - pisałaś ostatnio o wgrywaniu fotek, może też nam coś podeślesz ?? Mam nadzieję że dzisiejsze spotkanko jest udane :D :D :D Buziaki, do usłyszonka !! ps. Dziekujemy za mile slówka o Bobie ;-)

dziewczyny wiem że dlugo się nie odzywałam ale nasz komp cos szwankuje, R mówi ze jakies wirusy musza być i nie można normalnie pracować. pewnie niedlugo zmieni system i jak juz przeinstaluje go to bedzie lepiej. ciągle wywala mnie z netu. dzis cos troszkę lepiej bo usunął jakieś programy i skanowal antywirusem nowym. pogoda piekna była więc ciągle na dworze siedzialysmy.dziś troszkę gorzej bo przelotowo pada.dziewczynki wlaśnie spia i ja obiad skończyłam robic więc zasiadłam na chwilkę. u nas w porządku, dziewczyny rozrabiają rosna jak na drozdzach, Marysia w ciągu miesiąca podskoczyła prawie o 3 cm i wszystko za krótkie się zrobiło. dobrze ze lato się zbliża to moze chodzic w spodniach 3/4 zanim kupimy nowe juz duuuużo za duże. Małgosia coraz więcej gada ciagle spiewa i opowiada wierszyki razem z Marysią. z moja nogą juz dobrze, nie wiem co to było ale juz poszlo sobie, nie mam jak wybrac sie do lekarza bo trzeba jechac do Warszawy i pewnie spedzic pól dnia w kolejce a z dziecmi nie usmiecha mi sie. moze jak pojedziemy do rodziców na wakacje prędzej wybiorę się. wygrana to zaledwie 120pln ale zawsze coś, na zoo starczy, bo jeszcze się nie wybralismy majowy weekend obstawiamy jak bedzie ładnie. Kochani solenizanci i jubilaci wszystkiego najlepszego, późno ale z całego serca.wybaczcie spóźnienie,mam nadzieje że więcej takich wpadek nie będzie. Kathrin, Twoje rozwiazanie juz za chwilke, trzymaj się, będziemy z Toba. Mmalgosiu Ty wszystko masz jeszcze przed sobą, ale pisz jak sie czujesz. Klaudia zuch dziewczyna. nerwy no cóż tak czasem bywa, nie przejmuj się tym wszystko minie. Aniu* to odpoczniesz troszkę, nawet przez pracę w domu mozna odpocząć. rób porzadki w ogródku i koniecznie zrób zdjęcia jak zakwitnie ogród. Katie, Kosma jak zwykle cudowny, az trudno wierzyc że lobuziak, a że za mama stęskniony to i niepozwala zniknąc z horyzontu.zresztą zakochany mężczyzna- Twój. Mamo Aniu to udała się Wam wyprawa pociagiem, miałaś gimnastykę w ruchu. Kubus rosnie na gwiazdora? on juz nim jest! Buziaczki dla wszystkich, mam nadzieje że teraz bedę mogła zagladac częściej. spokojnego popołudnia i duuuuużo słonka.

czesc mamuski! SORKI ze nie odpisuje co napisalyscie,ale mam taki ruch na GG,ze nie mam czasu nawet wam fotek wyslac. MAniu moj numer juz masz to poslij sygnalka,albo odezwij sie jeszcze na GG bo nie wiem jak masz numer i jak Ci sie pochwale porodem???? Dziewczyny musze zmykac bo tesciowa na GG mnie dorwala-same rozumiecie ;)

Podnoszę :D :D :D

Hej! Ja też tylko na chwilę. Jedziemy zaraz po buty dla mojej damy, odkryłam sklep z fajnymi butami, a te ostatnie, pojedyncze sztuki sprzedają po takiej taniości, że szkoda przegapić taką okazję! Zresztą Młada dostała kasę od wujka-mojego brata i muszę w końcu jej coś kupić ;) Wiecie, jak od wczoraj mnie budzi moje słonko: \"dzień dobry, jak się spało?\" :D Miłego weekendu!