Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylviii

Mimo że mam męża i dwoje dzieci... cz.2

Polecane posty

Gość
Ja dzis znow pozno zawitalam.Kupilam sobie kamerke i będę straszyła w necie:P.poprzednią oddałam corkom. Coś z nią było nie tak. Myslalam ze jak drozej zaplace to bedzie uperkowa..... a tu qpa...Dziś kupiłam tańwszą w media markt i ma o niebo lepsze ustawienia.Ciekawe czy moj maz po powrocie tez nie zechce mnie zmienic na inny model.Powoli zaczynam rozumiec psychikę mężczyzn.Teraz jestem bohaterka:).Szklana kula, czarny kot i jakieś ptaszysko.......... napis na drzwiavch... PORADY I UNIKANIE PROBLEMÓW Z FACETAMI. Teraz mykam spac.paaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski dla Was w poniedziałkowy poranek. No może nie poranek, ale tak coś z rana jeszcze.:-) Widzę, ze tu życie towarzyskie kwitnie w najlepsze więc muszę wrócić i częściej wpadać do Was na kawusię. Czy ktoś ma ochotę teraz bo właśnie parzę kawkę. I mam ciasteczko pyszne do tego. Zapraszam. Coś tu na szybko pr4zeczytałam, ze licytujecie rozmiary swoich pociech. Dobrze przeczytałam? No to ja dołożę. Córka, lat 12, numer buta 39 ( w porywach 40 ), ubiera się w mamine ciuchy a mamunia podziera ciuszki po córusi ( te z dłuższymi rękawkami narazie, ale już iedługo.... ). Czy coś jeszcze? To chyba wszystko. Teraz dziecina biedna jest bo wybiła palucha na wf-ie a niełuygo ma zawody w siatkówkę. I jak tu grać z kalekim paluchem? Poza tym wszystkow normie. 👄 👄 👄 dla wszystkich. Dla ciociów i wujka Tadzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałem:) /jestem po nocy przepracowanej/:( Własnie też zasiadam do kawy:)Mam dziś wolne i nie wiem co robić:( Tyle wolnego i tyle zajęć:(chyba posiedze troche bezczynnie same ułozą się w przymusowe działamie......hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) La Fus witaj :) dobrze że wszystko dobrze u Ciebie? a jak mąż, wrócił na stałe? Jarynko Ty masz pory na pisanie haha, oj współczuje Ci takiej bezsenności Tadeusz i co wkońcu dziś robiłeś? najgorzej mieć za duzo wolnego haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups.... La Fus \" Dla ciociów i wujka Tadzia\"....Czyżbyś chciała przez to coś powiedzieć??? :D Coś tam, co pisałas??? Zaraz pęknę.....z ciekawości ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko, La Fus pisz szybko czy już????????? Moniał aleś zauwazyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja chcę być ciocią.... :D Nawet babcią wirtualną już jestem....Belisimka jak mała? La Fus...pisz szybciutko...udało się??? Mogę tego szampana otwierać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche posiadziałem w internecie:) Poobijałem się po domu :( Umyłem okna :) Odkórzyłem na mokro dywany i chodnik:( Byłem na małych zakupach:( I tak minoł wolny dzień :( Teraz zasiadłem z piwem :) Ktoś dołączy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jasneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:) Mam piwo i sok malinowy:D. Nie wiem tylko czy nie wleję za dużo soku. Wczoraj wieczorem jakoś tak mi wyszło prawie pół na pół:P.Dziś moja starsza córa powiedziała że jest jej przykro bo kupiła dla mnie w prezęcie likier ponad rok temu a ja wredna malpa nie za wiele wypiłam. : NO TAK ...PIWO TO TY PIJESZ ALE MOJEGO LIKIERU NIEEEEEEEE! TAK SIĘ NIE POSTĘPUJE Z PREZĘTAMI OD DZIECKA!\"...Ufffff......popadłam w niełaskę i mam przechlapane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obżarłam się (na noc :O) kanapek z tzw. salami peperoni. I teraz robię tak \"ufff...puffff...phhh...\" Pali mnie (musztardy też sobie dołożyłam...tej ostrej :D )....chyba to piwko wypije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wklejam z zaprzyjaźnionego topiku (mam nadzieję, że nie pobiją :D) \"Wychodzi sołtys przed dom, staje na podwórku i się przeciąga. Nagle patrzy - na podwórku u jego sąsiada Stefi Graf i Martina Navratilova grają w tenisa. Zapienił się z zazdrości. - Mieeetek... podejdź no do płota! - woła do sąsiada. Gdy ten podszedł: - Co to ma być? To ja jestem sołtysem, powinienem wiedzieć, że takie wspaniałe gwiazdy odwiedzają naszą wieś, a ty zapraszasz je i nic nie mówisz ?! - Nie wściekaj się tak, to powiem ci coś w wielkiej tajemnicy. Ale nie mów nikomu. - No ? - Tam w stawie pod lasem pływa sobie złota rybka. Spełnia każdemu tylko jedno życzenie. Tylko głośno krzycz, bo jest trochę głucha. Sołtys pobiegł do stawu i ...mówi: - Złota rybko, złota rybko.... chcę mieć w domu wielką kupę złota. Wraca do domu - a tam wielka kupa błota. Wściekł się sołtys, bo dywan, podłoga... - wszystko było upaprane błotem. Oj, będzie Marynia miała robotę... Wściekły jeszcze bardziej na Mietka, woła go znowu. - Coś ty za trefną rybkę mi polecił !? Chciałem mieć górę złota, a ta głupia ryba dała mi górę błota! Wszystko w chacie mi w błocie pływa! - Mówiłem ci, jest trochę głucha. A co ty myślisz, że co ja chciałem ? Wielki TENIS ?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No tak......nie wszyscy mnie chcą znać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Moniu naprawdę jest wszystko oki. Nie martw się. Nie ma czym:)Uważaj na mnie jak będę w okolicy Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> kawka na stole :-) Monia, moja mała Amelka kończy dzisiaj roczek :-) Wczoraj synek też mial urodzinki :-) A 28 najstarsze moje dziecko tez ma urodzinki :-) Normalnie impreza za imprezą :-) Jak szaleć to szaleć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, imrezka sie rozkreciła a ja poszłam spać :( niestety znowu dopada mnie przesilenie, tym razem jesienne hihi wieczorem za dlugo nie posiedze z Wami :( Jarynka nie martw się,może niedlugo pomoge Ci zakończyć ten likierek ;) znowu wracam do tematu haha mam nadzieje że tym razem bardziej skutecznie :P miłego dnia śpioszki \\_/ na stole zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belisima moje dziecie też ma urodzinki, ale 27 :) oj bedziemy imprezowac na topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autentyczne sytuacje Dziecko pod moim blokiem (3-4 lata dziewczynka): - mamaaaaaaa! - maammmmmaa! - coo? - a Michał mnie ciągnie za nogę, mogę mu przyjebać?? Scenka rodzajowa w kościele: Już prawie koniec mszy, mały bąbel tak na oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie. Kreci się coraz bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie rzuca: - Mamo! Niech ksiądz już powie \"Idźcie ofiary do domu\" Synek znajomej (ok. 3-4 lat) często jeździł z ojcem samochodem. Pewnego dnia jechał z mama autobusem. Gdy autobus ostro zahamował maluch wyskoczył z tekstem: \"Jak ch...u jeździsz\" Z kościoła / spowiedź / Ksiądz wszystkich obsłużył, więc siedzi w zadumie w konfesjonale. Zaciekawiona dziewczynka 3-4 latka krąży wciąż koło niego, w końcu nie wytrzymała i zaglądając do księdza mówi na cały glos: - A ty co zesrałeś się czy co, że tak cicho siedzisz? W autobusie komunikacji miejskiej, w dużym tłoku, mały chłopczyk (ok 4-5 latek) mówi: - Mamo ja chce usiąść! - Ależ synku nie ma miejsca. - Mamo! Ja chce usiąść! - Mówiłam ci już synku, popatrz - nie ma miejsca! - Mamo! Ja chce usiąść! Bo cos powiem! - Ależ synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca! Na to synuś na cały glos : - A tata powiedział, ze masz zimna dupę! W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i cały czas się przekomarzają : - No mama! Kup mi ten samochodzik! - Mówiłam ci już tyle razy - byłeś niegrzeczny i za karę ci nie kupie! No i tak przez dłuższa chwile mama z synkiem się wykłócają. W końcu synek wali na cały glos w tej aptece z grubej rury : - Mama! Kup mi ten samochodzik, bo powiem babci, ze widziałem jak całowałaś tatę w siusiaka! Koleżanka idzie z mężem i córka do kościoła z koszyczkiem do świecenia, ksiądz pyta dziewczynkę (mała smarkula) czemu nie niesie koszyczka, a dziewczynka mu na to: - Bo tata powiedział, że ja to jestem niezdara i zawsze wszystko wyjebie. Gościu kupił sobie Daewoo Espero. Po tygodniu przyjeżdża do serwisu i mówi ze skrzynia biegów mu nie działa Facet z serwisu mu na to \"nie ma sprawy wymienimy panu na gwarancji\" Gościu pojechał, ale po tygodniu znowu wrócił znowu ze skrzynia biegów. Facet z serwisu znowu bez problemu wymienił. Gościu tak co tydzień przyjeżdżał do serwisu ze skrzynia biegów no i na piąty tydzień gościu znowu przyjeżdża i mówi, ze jak mu tego nie wymienia w końcu się wkurzy. Facet z serwisu wkurzony mówi\" dobra wymienimy to panu, ale pod jednym warunkiem: ja pojadę z panem i zobaczę co się dzieje\" wymienili mu skrzynie i pojechali na obwodnice Gościu wrzuca jedynkę, potem dwójeczkę, trójeczka pięknie wchodzi, no i czwórka, i facet wrzucił piątkę. jada 220km/h facet gaz do dechy grzeją mijają wszystkich, nagle Gościu( kierowca) mówi\" A TERAZ RAKIETA!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę: - Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś? - Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy... - Ale nalegam, powiedz mi proszę! - No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy. - Trzy razy, jak to się stało? - Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań? - Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz? - Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji. - Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem. - Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Belisima o malo nie udławiłam sie kawą ze smiechu ;) dobre te dowcipy :) i już lepszy humor od rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups, ale narobiłam tymi ciociami i wujkiem. No niestety jeszcze narazie schowajcie szampany i wina. :-( ( no chyba, że napijecie się kapkę za powodzenie moich planów ) Ale jak tylko coś będzie na rzeczy natychmiast odmelduję to wielkimi literami na topiku. Dzisiaj mam święto. 14 lat temu podpisałam cyrograf w urzędzie stanu cywilnego i przed osobą duchowną a co za tym idzie stalam się małżonką. Matko kochana 14 lat. Toż to kawał czasu. No i jak co roku mam dylemat. Jak to uczcić? Co zrobić dobrego na kolację? Coś prostego a dobrego. Liczę na Was moje skarby. Podpowiedzcie coś, błagam bo przez te 14 lat pomysły mi się skończyły. Teraz wracam do pracy. Punkt pierwszy dnia dzisiejszego - udusić kolegę. Miał załatwić ważną sprawę i się spóźnia już pół godziny. A czasu niewiele. Najpierw załatwi sprawę a później go uduszę. Teraz idę na kawusię. Zapraszam wszystkich chętnych. Do następnego pisanego. Buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam dowcipy....i teraz muszę monitor wycierać....bo oplułam go kawą ze śmichu. A propos naszego dzisiejszego święta...to dobrze, ze mój małżonek nigdy nie chciał zostać prezesem żadnego klubu..hehehehehehe :-D :-D :-D :-D normalnie opowiem mu ten dowcip.... Ufff trochę mi przeszedł atak śmiechu. No to teraz 100 lat dla wszystkich mającychy swoje święta. Dla dzieci, wnusiów i w ogóle dla wszystkich. Znowu dostałam ataku śmiechu. :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał nie marudź, w pracy jestem i nie zawsze moge sobie do Was poklikać. Niestety to są uroki jesieni i zimy, wtedy szef więcej w biurze przesiaduje bo zimno i robić nic mu się nie chce :( ale niedługo lato i bedę miała wiecej czasu dla Was :P La Fus mnie nie pytaj o rocznice, bo ja już 17 lat i jak zawsze zapominamy że to własnie ten dzień radosny :P i nigdy nie obchodzimy go w żaden specjalny sposób. Ale może za namową Moniał wlasnie wyjście do knajpki lub romantyczny wieczór we dwoje? wszystkiego najlepszego 🌻 Belisima 🌻 dla wnusi a ja znowu nic nie wiedziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×