Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość trzęsawka

trzęsące się ręce - nerwica czy co?

Polecane posty

Gość NATI 22
Roxi jak czytam twoje wypowiedzi to jak bym siebie widziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze myslalam z Tylko ja tak mam . Wstydze sie czasem tego jaka jestem . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Roxi a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mindol
Cześć nati. Ja mam też tą przypadłość. Nauczyłam sie sama wychodzić na obiady. U nas z pracy wszyscy jedzą około 13, mnie ściska i nie pójde ide sama później i to do gorszej stołówki żeby przypadkiem nikogo nie spotkać. Ciężko jest;( też wiele straciłam przez te moje ręce. raz na assesment centre mieliśmy jakieś nasadki wkładać na bolce, tak mi się ręce trzęsly masakra...oczywiście odpadłam. Ja nie chce brać leków, kiedyś jak byłam u psychiatry (która stwierdziła ze nie trzęsą mi się ręce), bo rzeczywiście jak kazała mi wyciągnąc ręce to mi sie nie trzęsły...ale ta pani doktor przepisała mi afobam. Spać mi sie po nim chce ale rzeczywiście jakby było lepiej. Przed spotkaniem z klientem biorę sobie taką tabletkę. Samemu też ciężko sobie z tym poradzić. Rzeczywiście czuję sie lepiej jak sobie z wami pogadam. Kupiłam melise zacznę pić przed snem, bo terazs chyba nerwica żołądka mi dokucza na dodatek. ja mam 26 lat, więc nie powinnam dygotać. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koordynat24
A ja mam jak w nicku 24. Podobno fobia spoleczna zaczyna sie w wieku dojrzewania, jednak u mnie pierwsze objawy nastapily 2 miesiace temu. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Mindol ja pracowałam na umowę-zlecenie w prywatnej spółdzielni mieszkaniowej na stanowisku sekretarki. Z pracą było ok dawałam sobie rady Prezes był wymagający ale jakoś jeśli o moje obowiązki nie było źle.Ale no właśnie "ale" jak przychodzili klienci albo jacyś sponsorzy lub znajomi Prezesa musiałam robić kawę w filiżankach :( to z cukrem to z mleczkiem, itp. poprostu każdy jakieś miał wymagania jak mam mu tą kawę przygotować lub herbatę.Codziennie przychodził rano zarząd i musiałam robić 1 kawę w filiżance, 2 harbatę w szklance z cytryna Sagę noi dla Prezesa jak chciał.Wszystko było by ok gdyby nie "trzęsące się ręce" 10 min. stałam nad tymi kawami i myślałam jak mam to zanieść jak już wkońcu tacę podniosłam i szłam to czułam się jak bym szła wieczność (czasami jak szłam z tymi szklankami słyszeli mnie w całej spółdzielni :( ) Ale to było jeszcze Pikus najgorsze było ściągnięcie tych filiżanek z tacy.Myślałam że się rozpłynę ze wstydu. I tak codziennie. ale najbardziej przerażało mnie to jak przychodził klient a ja musiałam zrobic kawę w filiżankach i ja podać. Robiłam tak że kładłam tacę na stole i sobie brali te filiżanki. Ale dlamnie to było okropne.Myślałam że tydzien nigdy się nie skończy.Pracowałam tam 1,5 m-ca bo później pojechałam do Niemiec.Panie mówiły żebym przyszła jeszcze jak przyjadę bo fajna jestem. ale dlamnie to jest zabardzo stresujące żebym mogła tam pracować. Przez tą pracę chyba bardziej zaczeły mi się ręcę trzęść.Czasami robiłam tak żeby mi się ręce nie trzesly przy podawaniu kawy, piłam alkohol na uspokojenie. No właśnie ale ileż można, nie mam zamiaru wpadać w jakieś nałogi a tym bardziej alkoholowe.Choc nie powiem pomagało to. Ale wiecie byłam na ten weekend w szkole i jakoś troszkę mniej mi się rece trzesły.Może dlatego że wiem że nie jestem sama. Chcę sprobować o tym otwarcie mówić innym że mam taki problem. Może coś to pomoże.... nie mam pojęcia. Przepraszam za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
A wlaśnie też spróbuje pić melisę i muszę kupić sobie magnez z potasem bo czytałam że to też pomaga. WALCZMY Z TYM NIE PODDAWAJMY SIĘ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie mowie osoba w moim otoczeniu ze trzesa mi sie rece lepiej mi z tym jak komus powiem niz jak ukryje . Tez zaczeam pic magnez . Zobaczymy . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ktos to stosowal
http://www.vision.boo.pl/pax.html znalazlam to i jestem ciekawa czy rzeczywiscie jest dobre . jest dosc drogie wiec nie wiem czy kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ktos to stosowal
ostatnio kupilam sobie melisane klosterfrau zobaczymy czy cos pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mindol
Ja teraz codziennie pije melisę. Staram się nie myśleć o rękach myślę że jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pijesz herbatke
z melisy czy jais syrop? mi herbata nie przechodzi przez gardlo wiec kupilam melisane klosterfrau mysle ze ma te same wlasciwosci co herbata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ides
koordynat24 - pomaga Ci ten Paromerck? Ja musiałam moje odstawić, czułam sie gorzej niż przed braniem. Zaczęły mi wychodzić na rękach siniaki, trzęsłam się cała. Koszmar. W ogóle jestem uczulona na leki typu SSRI. Teraz mam trójcykliczny, ale też czuję się nie najlepiej. Chyba poczekam jeszcze kilka dni i jak nie będzie poprawy to też odstawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zauwazylam ze czesciej trzesie mi sie głowa ale coz . . . Staram sie jakos o tym nie myslec i walczyc z tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
ja właśnie też zauważyłam że do tego trzęsie mi sie głowa. Ale wiecie jak tego nie ukrzwam to jest mi lepiej. Nie obawiam sie ye ktos to yobacyz i bedyie sie ye mnie smial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Przepraszam za bledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny polecie jakis
dobry magnzez z potasem ale nie aspargin bo nie moge go przelknac a jak juz to zrobie to czuje dlugo jak mi stoja te tabletki w przelyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba brałam aspargin ale nie ejstem pewna brałam jakies tabletki ale nic mi nie pomogły byłam po nich tylko wkurzona :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
te tabl. Aspargin cięzko się przełyka.właśnie zaczełam je brać.Zobaczę czy coś pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koordynat24
Tak - pomaga mi paromerck. Biore go juz 15 dni i czuje zdecydowana poprawe. Pierwszy tydzien byl dramatyczny fatalnie reagowalem na lek, ale teraz nie czuje zadnych efektow ubocznych. Moje samopoczucie i nastroj sa zdecydowanie lepsze a fobia spoleczna jakby ustepuje. Podpisywalem sie ostatnio jak ktos mi patrzyl na rece i to 8 podpisow pod rzad i nic. Wczesniej bym umarl. Wiec moge jedynie polecic to. Mam nadzieje, ze poprawa bedzie coraz wieksza. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Kordynator to zdawaj co jakiś czas relacje z tych tabletek jak na ciebie działają bo może i one nam pomogą :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
sorki koordynant24 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietanadziś
choroba niespokojnych rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość self esteem
A ten paromerck to na receptę jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koordynat24
Owszem na recepte. Mi go przypisal psychiatra. W ulotce jest, ze spradza sie w leczeniu fobii spolecznej nawet. No chyba prawde mowia. Ale na 100% potwierdze Wam niebawem. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Koordynant a pomogła ci coś ta wizyta u psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola666
nati22, jedna wizyta u psychiatry nie wiele może pomoc, oprócz tego ze jak już zrobisz sobie wszystkie badania wykluczające tarczyce, wypadanie płatka zastawki serca itd, to po opisaniu objawów psychiatra może Ci w 100% powierdzic obecnosc zaburzenia psychicznego czyli nerwicy w mniejszym lub wiekszym stadium. No i oczywiscie moze ci pokazac kierunki leczenia. Najczesciej są to farmakoterapia i psychoterapia bo w polaczeniu daja podobno najlepsze efekty. Uważałabym jednak na te leki.. Na przykład paromerc jest bardzo silnym lekiem na pewno nie dla osób z chorobami serca i dla tych którzy nie mogą żyć bez alkoholu:) No i to już jest ta półka która potrafi uzależnić, a czasem wywołać bardzo przykre efekty, ale tak to już jest z antydepresantami (którymi się leczy nerwice, fobie) wiec czasem po prostu nie ma innego wyjścia:) No i trzeba pamiętać ze leki, choć potrafią w niektórych wypadkach całkowicie wyleczyć, to jednak zazwyczaj lecza tylko skutki naszych zaburzeń (trzęsące sie ręce) a nie ich przyczynę (brak pewności siebie, traumatyczne dzieciństwa, zaszczepienie złych postaw, wewnętrzne konflikty między oczekiwaniem społeczeństwa wobec nas a naszymi dążeniami itd). Jest to bardzo prawdopodobne ze po odstawieniu leków, wszystkie objawy nam wrócą. Dlatego tak ważne są jeszcze rozmowy z dobrymi psychoterapeutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koordynat24
Sama rozmowa z psychiatra wiele nie zmienila, jedynie mozna powiedziec zdiagnozowal, ze jest to fobia spoleczna. Co do leku to rzeczywiscie, trzeba zrezygnowac z alkoholu w czasie kuracji. Nie zgodze sie jednak, ze lek likwiduje same skutki (trzesace sie rece), przestaje odczuwac jakikolwiek lek z powodu ktorego mi sie rece trzesla, wiec jakby likwidowala sie przyczyna. Moja mama tez lyka paromerck. Ona akurat na agorofobie, ale jak zaczynala w lipcu zeszlego roku od zalecanej dawki (20mg na dobe) to teraz bierze 10mg raz na 2 dni, wiec juz po malu odstawia. Efekty dosc dobre u niej byly. Na pewno to nie jest hop siup i na pewno sa osoby, dla ktorych efekty uboczne beda zbyt silne. To jeszcze informacja farmaceuty na temat alko: Paromerck (paroksetyna) nie powinien być łączony z alkoholem. Tzn. przyjmowanie Paromercku wpływa na obniżenie metabolizmu alkoholu. Wzrasta w ten sposób ryzyko wystąpienia działań niepożądanych zarówno Paromercku jak i toksyczności alkoholu. Dlatego też zalecałbym abstynencję w czasie terapii. Proszę mieć też na uwagę, że leczenie lekami z grupy SSRI jest skuteczne tylko w przypadku ok. 70%, a przyjmowanie alkoholu może również wpływać właśnie na skuteczność Paromercku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola666
@koordynant24 - lęki to również skutek a nie przyczyna:) Z przyczyny zapewne nie zdajesz sobie sprawy, rolą terapeuty jest poznać przyczynę - najczęściej kształtują się one we wczesnym dzieciństwie ( do 5 roku życia), jednak mogą wynikać także z zbyt długotrwałego stresu, ciężkich jednorazowych przeżyć (jak śmierć kogoś bliskiego, rozstania) itd. Mówię o tym dlatego, że bardzo prawdopodobnym jest, że jak odstawisz ten lek to lęki, fobia wróci. U niektórych moment odstawienia leków jest jeszcze gorszy niż przed ich braniem. Oczywiście są też przypadki odwrotne, kiedy fobie już nie wracają, ale jest to naprawdę znikomy procent. Dlatego namawiam wszystkich na psychoterapię (oprócz brania leków). Poprzez rozmowę z psychoterapeutą można znaleźć przyczynę, zrozumieć ją i pokonać. Zresztą to jest trochę bardziej skomplikowane... chodzi o indywidualne przeżycie z psychoterapeuta, które może nam pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×