Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość trzęsawka

trzęsące się ręce - nerwica czy co?

Polecane posty

Gość brrr...
witam! ja również mam ten problem... mam 20lat. moj problem zaczoł sie gdzies 1,5 roku temu... na poczatku w szkole szlo mi swietnie... w miare dobre stopnie i wogole... nawet nie potrafie tego wytlumaczyc ale nagle zaczelam miec silną nerwicę.. od poczatku szkoly dokuczala mi moja wychowawczyni... zawsze po mnie jezdzila. staralam sie to olewac. ale teraz przeszkadza mi wszystko... gdy sa wystąpienia publiczne mam ataki paniki... cala sie poce... jestem czerwona... nie moge wstać z ławki na odpowiedz.. bo uginaja mi sie nogi i niewiem co zrobic z recami... cała sie trzese... przy tablicy mam ciemnosc przed oczami... nie moge napisac nic na tablicy... ani przeczytac nic w lawce... wogole sie odezwać! boje sie ze wkoncu pewnego dnia zemdleje... albo sie poplacze i uciekne... bo te przykre uwagi i docinki rowiesników i wscipskich niektorych nauczycieli a szczegolnie mojej wychowawczyni ... doprowadzaja do depresji... kiedys mialam z ludzmi swietny kontakt... teraz to wszystko poglebia sie coraz mocniej! wole nie byc w centrum zainteresowania z obawy ze zaczne sie trzasc... i kto kolwiek to skomentuje :((( bo kazdy mi w niezbyt miły sposob to podkreśla ze sie trzese przed byle czym.... tak sie z tym zrazilam ze w zyciu prywatnym zaczelam miec problemy.... np. pujscie zalatwienie jakis spraw... podpisanie jakiegos dokumentu.... itp... poprostu jak widze jak ktoś mi patrzy na rece to juz w srodku panika i sie zaczyna.... skoro teraz tak jest to jak ja pujde do pracy????!!! do innej szkoły!!!!???? jak wogole podejde do matury?? czy wogole podejde?? a ślub?? potem dzieci i pomaganie im w problemach??? jestem załamana! niepowiem... byłm juz chyba u 2ch psychologow... szczeze nic mi nie doradzili.... jakby to streścić.... wielkie dziwienie jak taka osoba jak ja moze miec takie problemy?? bo z wyglądu jestem atrakcyjna... i nikt mi nie chce uwiezyc ze mam ja o sobie niską samoocenę.... i zebym to ignorowała . kiedy ja nie potrafie. to jest za silne! bylam tez u 2ch psychiatrów.... kilka lekow na sobie przetestowalam przez pol roku moze , ze tak powiem ale nic nie pomagalo... tylko po tych lekach było jeszcze gorzej... miałam duze problemy z zaladkiem... wymioty... gorączkę... zabuznia senności... pocenie sie.... wiec zrezygnowalam z nich .... ja juz niewiem co robic?? pomozcie... moze jakies porady pomogą... byłabym wdzieczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
do kalach.... no widzisz... ja rowniez jestem osoba spokojna .... co chwile słysze uspokój sie!! dlaczego ty sie tak denerwujesz??? dlaczego ci sie rece trzesa... a jak mnie biorą do tablicy to "o!! trzęsawka idzie! pośmiejemy sie troche" o alkoholiczka! ile wczoraj wypiłaś ze długopisu nie mozesz utrzymać?? miłe to?? ludzie są straszni.... i nie potrafią zrozumieć ze jeden człowiek jest taki a drugi taki... nie moga tego poprostu olać?? nie zwracać uwagi? ja juz mam obsesje na tym punkcie ze mi sie rece trzesa i dygocze ze stresu.... czuje w sobie taki wstyt... i zbizajaca sie porazke ... bo ... znowu i znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Czasami się zastanawiam czy kiedykolwiek nie będą mi się ręce trzęsły? Ja jeszcze do ślubu mam trochę czasu.Narazie jest ok.Ale wiem że jak już bbędzie dzień ślubu a dokładnie gdy będę musiała założyć obraczkę to niewiem czy to zrobię.Tak się boję tego że tyle ludzi się będzie na mnie patrzyć a ja bedę cała się telepać i niewlożę tej obrączki :( Wogóle przez to to przekładam datę ślubu, bo tak się panicznie boję. Niewiem czy ten alkohol który mi doradzano pomoże czy niebędzie zaslaby? Zauważyłam też u siebie że jak niemam żadnych sytuacji stresujących to ręce mi się nie trzęsą no może czasami.Ale jak już się zdenerwuję na coś to cała się telepie zamiast to ukryć wszystko widać po mnie. Chociaż ja tego nieodczuwam,ale ludzie to widzą. P.S. Ja bym kelnerką nie mogła być, bo chyba bym żadnej kawy nie doniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Wiecie już 15 stron zapisaliśmy a jeszcze nikt nie napisał "słuchajcie wyleczyłam/łem się z trzęsawki!" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr....
he. moze to glupie co teraz napisze... ale widzieliscie reklame twix-a?? jak ci koleśmiał wade ... co od malego wykszykilaw? i spodkal podobnych ludzi... poprostu sie usmiecham... bo z grubsza zeby tak o tym pomyslec to cos w tym jest... pomyslcie zebytak ta delirka mijala to trzeba sie obracac w towazystwie w ktorym te trzesawki wogole nie brane by byly pod uwage... czuc sie chociazby w tym jednym punkcie z jakimis ludzmi sfobodnie... bez mysli ze musze sie opanowac bo ona czy on na mnie patrzy... mysle ze takie spotkania by duuuzo zmienily... ale najsmytniejsze ze my ze swoja dolegliwoscia jestesmy wszedzie porozducani... :/ hm... a moze jednak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Ja jestem z okolic Legnicy. Jest ktoś może też taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
ja z okolic miedzy Szczecinem a Gorzowem W.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
ps. ja naprzykład jestem zaskoczona ze tyle ludzi ma taka sama dolegliwosc co ja... myslalam ze to tylko ja jestem jakas nietego. i sie tym dolowalam. bo tak naprawde wszystko mamy poukladane w glowie... tylko ta dolegliwosc nas dobija... chamuje do penych dzialan!! i zdolnosci ktore posiadamy... jedynie co wiem to trzeba sie zmuszac do pozytywnych mysli... na sile! i poprostu godzic sie z tym jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalach
a ja jestem z Warszaway:) ps.co do noszenia kawy to zawsze rozlewam:) no chyba że naleje pół filiżanki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Ale jakoś sobie radzisz jako kelner to chyba aż tak tragicznie z Toba nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalach
jest,jest tylko ja tego nie widze:D no cóż trzeba jakoś z tym żyć;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
a potrafisz unieść 2 filiżanki na raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuttkaa
Witam :d ja tez jestem osoba spokojną , a rece mi sie trzęsą jak głupie ... każdy tylko zadaje pytanie boshe ile wypiłaś wczoraj, albo uspokój , a ja jestem spokojna . Czasami mam tak, że nie potrafię łyżką trafić do buzi bo mi tak rece chodzą . Jedyna zaleta tych trzęsących sie rąk jest to że na każdej imprezie , wyjazdach wszyscy mi wszystko podają, nalewają :D pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalach
nie no już nie szalejmy tak:) jedna filiżanka mi wystarczy bo muszę się mocno skupić nad jedną:) ale od tego jest taca by można było zanieść kilka i skupić się na jednym ręku:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
a nie słychać filiżanek jak niesiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
ja bym chyba na kogoś wylała ta filizanke z kawa czy herbata... panikuje juz ze wszystkim :/... wole prace indywiualną niż grupową... bo zaraz sie zaczyna... opierniczanie ze nie robie tegi i tego reakcyjnie szybko... ale ja tak naprawde walcze z soba wsrodku zeby cos zrobic byle rece sie nie trzesly a i tak sa glupie uwagi :((( przeciez to mozna zwiariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol24
witam! ja walcze z tym problemem juz prawie rok. wlasciwie to trzesą mi sie rece tylko gdy mam cos zjesc lub wypic w towarzystwie innych osob. po sotatniej kolacji w restauracji stwierdzilam ze musze zaczac cos brac bo juz nie daje rady....wiecie o co chodzi...ciagle udawanie ze nie jestem glodna doprowadza do szalu!!! zaczne od brania magnezu. fajnie ze nie jestem sama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
do karol24 ty to masz dopiero rok a ja mam to już od kilku lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
czy to wogole mozliwe zeby to wyleczyc?? bobuja mnie swiadomosc ze jeszcze dwa lata temu bylo wszystko ok. zadne "proste" wyzwanie nie bylo dla mnie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Chyba przez całe życie bysmy musieli nad sobą pracować i może wtedy były by efekty. Niewiem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalach
ale najlepsze jest to że jak już jestem bezsilny na tą dolegliwość to mówię tak.... "rączki mam trzęsące, chyba se konika trące":p przynajmniej jest wesoło:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paj12
Witam wszystkich trzęsących. Piszę pierwszy raz choć już od dłuższego czasu śledze Wasze wypowiedzi. Oj kochani ja walczę z tym jakieś 16lat.. i jak jest? Kompletnie bez zmian tzn. raz lepiej raz gorzej ale ręce ciągle się trzęsą. Naprwadę próbowałem chyba wszystkiego: badania tarczycy, neurolog, psycholodzy, psychoterapeuci, psychiatrzy, nawet trafiłem do hipnoterapeuty, no i oczywiście tony leków różnego rodzaju.. a zmian ZERO. Jak widzicie mam w tym spore doświadczenie hehe, jednak jeśli ktoś zapyta mnie co to jest, dlaczego tak mamy? Przepraszam ale nawet po tylu latach nie znam odpowiedzi na to pytanie. Każdy lekarz mówi co innego: nrwica, nadwrażliwość, drżenia samoistne(mnie to akurat nie dotyczy), fobie społeczna itd. i pewnie mają często rację, tylko dlaczego do cholery żaden z nich nie jest w stanie mi, nam pomóc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Hipnoterapeuta? Nawet nie pomógł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghggh
a ja sie laduje tabletkami od bolo glowy i jakos jade. glupi tekst rodziny a zwlaszcza jednej osoby poryl mi psychike. oby zdechl ten ktos na dzume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghggh
psychiatrow unikajcie z nerwica jak ognia. bo wkrecicie sobie ze jestescie wariatami. i co wtedy? efekt taki ze leczenie trwa nawet miesiacami lekami antynapieciowymi zeby wrocic do funkcjonowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghggh
na to sie nie umiera trup nie napisze nic na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
najgorzej to podniesc kielicha :Pp ale jak juz wypje wczesniej ze e3= piwka to jakos idzie albo polowke podniose . tak o czasami przy ludziach trzea mi sie nogi troche i wlasnie rece drza ale staram sie by tego nie było widac bo lipa ostra mam dwadziescia lat i jakies r4 lata to mam tez sie zastanawialem czy to ktos jeszcze ma i czy to z nerwow bo jestem strasznie nerwowy. ale jak sie napije to wszystko idealnie rece elegancko nawet nie drzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam
teraz mam wesele w sobote i mysle jeszcze czy isc bo roznie to moze sie skonczyc z tymi rekami ;/;/ albo walnac cos wczensiej % narazie to najlepsze lekarstwo ;/mam juz totlanie dosc ale jeszcze zyje jakos .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATI 22
Twoje wesele ? Pyytam bo ja też będę miała i jak narazie to mi się wydaje że najlepszym rozwiązaniem niestety ale będą %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr...
no mi psychiatra powiedzial ze mam zaburzenia lekowe... a psycholog ze mam za niska samoocene wynikajaca z tego jak mnie wychowali rodzice... a inni tak jak juz mowilam byli zdziwieni ze mam niska samoocene... i olali moj problem.... takze ja juz niewiem co robic. zbliza sie rok szkolny... juz ostatnia klasa... Boze! jak o tym mysle to choruje... odpowiedzi z lawki czy na stojaco czy do tablicy!! czytanie tekstu !! ogole odezwanie sie na forum... bedzie kiszka! zatelepie sie na smierc! najgorsze jest to ze dla mnie to jest straszna kompromitacja... ! przy glupiej odpowiedzi dygocze cała!! i jeszcze rowiesnicy patrza na mnie jak na idiotke! a ja mam ochote sie schowac zeby nikt na mnie nie patzral!! jak sie trzese. niewiem czy wogole podejde do matury... boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×