Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Oj, nie doczytałam do końca a już odpisałam. Czyli jednak stolica innego kraju.

No zgadłyście zamarzłam, a raczej nie ja tylko moja radiówka, co to za badziewny internet:( A tak zapewniali że kompletnie niezależny od pogody. A ja się kuruję ostro już jestem w połowie kuracji antybiotykowej, ważne że idzie ku lepszemu. Ale w domku zimno coraz zimniej w jednym pokoju 17 ale w tym co mam kompa tylko 14 .I jak tu chorować jak tak zimno. Niewiem co pisać bo niemam coś żadnego ciekawego tematu, po tych lekach jestem tak osłabiona że cieżko mi zebrać myśli. Ale jak tylko mi net odmarza to siadam i czytam jak ładnie piszecie. Przesyłam gorące buziaczki w ten mroźny poranek, trzymajcie się cieplutko, oby do wiosny.

Witam Kochaniutkie moje. Dziękuje, że o mnie pamiętałyscie. Troche poczytałam zaległych wpisów ale jeszcze nie wszystko, bo troche sil brak. Jestem juz po szpitalu, po opearcji i nareszcie w domu. Samopoczucie na 3+, siły na słabą trójczyne, ale jutro po nocce spędzonej we wlasnym łózku notowania pójdą w górę. Krótko Wam powiem opieka wspaniała (jestem w szoku - przyjemnym). Reszte opiszę póżniej, bo sił brak. Brzuch boli od cięcia, plecy od leżenia, tyłeczek od zastrzyków a włosy od poduszki i jaką tu pozycje wybrac aby odpocząć??? Dodam tylko, że córcia tez już w domu i prawie od tygodnia nie ma żadnego!!! ataku. Wykluczyli padaczke, zmienili leki i sukces. Tak więc koniec stycznia = koniec kłopotów zdrwotnych. Czego życzę sobie i WAM wszystki.

Ktosiu!! witamy Cię serdecznie znowu! kuruj się i zdrowiej nam szybciutko! jak sama piszesz w domciu szybciej się dochodzi do siebie więc wypoczywaj i szybciutko do nas wracaj! dobrze że i z córcią wszystko w porzadku. Dajen też wracaj do zdrówka i nie siedz za długo w tej zimnicy,bo się rozłożysz jeszcze bardziej! Boja ! skoro to jest stolica europejska ale nie W-wa to w takim razie może Berlin?

Dosiu,kwiatuszek dla Ciebie zgadlas,teraz to juz wiecie szystko o mnie(prawie) Ktosia i ja sie bardzo ciesze ze z Twoim zdrowiem juz lepiej i corci tez.Nie mialysmy okazji sie poznac,bo przyszlam do Was pare dni temu jak bylas w szpitalu ale jeszcze nic straconego. dajen, a tobie proponuje duzo cytrynki,nie zaszkodzi a pomoz moze.Zycze duzo zdrowka dla kazdej z Was

- Ktosiu syrenko, nareszcie jesteś z nami .:D Wszystko powoli idzie ku lepszemu. Na przemian, razem z córką, będziecie się dopingować w wyścigu po zdrowie. Nie ma jak w domu - Dajen Ty również, szybko nam zdrowiej ...oby do wiosny :)

Witaj Ktosiu teraz to my Cię szybko wyleczymy- po prostu trzy razy dziennie siadaj do kompa i właż na poczekalnię ,wszystko minie jak ręka odjął . U nas rano było -31 a trzy km dalej -36 ale o dziwo autko odpaliło ,tylko w pracy temp.12 st niezbyt ciekawie, jak przychodzę do domciu to mam wszystkiego dośc ,wczoraj po prostu nie mogłam skupic się żeby wczytać się w sens waszych postów. Ciesze się że Ktosia z córcia sa na dobrej drodze do zdrowia ,to dodaje optymizmu ,że sa jeszcze dobrzy lekarze,normalne szpitale .Dajen a Ty to lepiej sie wygrzewaj ,komp nie zając nie ucieknie!Kubusiu może ja Ci podeślę zdjecie do dowodu ,albo okularki?.:D Trzymajcie się cieplusio wszystkie ,ja może jeszcze ta jedną dobe wytrzymam ,a jak nie to jednak-ruszamy na równik!! Kubuśu obiecałeś. papa

Jestem i ja . Witaj z powrotem Ktosiu!!! Pozdrów córeczkę!!! To dobrze, że już jesteście w domciu, że wszystko się pomyślnie wyjaśnia. Teraz chyba ja się rozkładam. Na razie tylko potężny katar i złe samopoczucie. Brawo Dosiu za zgadnięcie zagadki. Też obstawiałam Berlin, ale mnie mąż zmylił z odległością do Berlina. A jeszcze wczoraj grałam w literaki z gościem z Niemiec , rozmawialiśmy m. in. o różnicy temperatur. Ofka, a na codzień nosisz okularki, czy tylko do czytania? Jakbyś nosiła, to byłybyśmy dwie(a może jest więcej okularnic?) Bosanówki u nas jeszcze nie było?

Całuski specjalne dla naszej Ktosi. Jak dobrze,że jesteś z nami.Dzięki,że tak szybciutko nam odpisałaś. A widzisz,żyjesz i masz sie całkiem,całkiem.A że boli,to normalne. Jeszcze troszeczke wytrzymaj,a zobaczysz jak piękne jest życie. Szczęśliwie sie skończył Twój pobyt w szpitalu,córci też. Więc wracajcie obydwie do duuuuuuużego zdrówka. Ktosiu,uważaj na siebie. Ja jak zwykle na końcu zrobiłam wpis.Taka niezdara ze mnie.:P Boja, dzięki za całusek.Ale podejrzewam,że jesteś z Budapesztu.Bo z Pragi do Warszawy jest ..........no właśnie,ile???? Nie chcę tu popełnić wielkiej gafy. Więć proszę napisz nam bez ogródek....... Dajenku,współczuję Ci,że masz taki ziąbbbbbb w domku.Nie dziwię sie,że komputer szaleje.Tak,dosia ma rację,cytrynka pomoże na 100%. O pardon,nie przeczytałam postu Dosi dokładnie.I nie zauważyłam ,że zagadka rozwiązana,gratuluje Dosieńko.:D Ale masz Ofko Antarktydę,no może biegun północny........Czy siedzisz bez przerwy pod kołderką?Czy przy kaloryferze/może być kominek/? Spinku,co tak mizernie klikasz? Czy klawiaturka zamarzła? Kubuniu,tez sie cieszę,że Ktosia wróciła. Nie damy jej długo chorować. A Ty też się kuruj cytrynką.Proszę...Ja też noszę okularki do czytania. Ale nie zawsze,wieczorem do łóżeczka,jak trochę czytam,żeby szybko usnąć.A rano mam okulary odbite na oczach,bo w nich zasypiam,aż do rana.:P Pozdrowionka dla wszystkich.

Właśnie werbuję do nas siostrę;-)

Forevku,a Ty co tak tylko łapką??? MarMi ,powodzenia Ci życzę w werbowaniu.

Witam,cieszę się że moja siostra podał mi adres kafejki.Nie znam Was jeszcze,ale poczytałam troszke i już lubię.Nick mojej siostry to :MarMi",fajny prawda?/

Dziewczyny,mam 45 lat,to napewno pasuje,mam troje dzieci,dwoje wnucząt,i życie jak każda z nas.Raz fajne,a raz ......Będe tu zaglądać,może mnie przyjmiecie do Waszego grona,Zreszta juz ja się o to postaram:)A moj nick........ tak się nazywa moj jamniczek.Opowiem Wam kiedyś o nim.:)

- Forever dlaczego jesteś taka oszczędna w słowach, no raczej w gestach :D - Bosanova klawiaturkę mam ok , mózg mi chyba zamarzł , albo jakaś chandra mnie dopadła.:) JA CHCĘ WIOSNY, SŁOŃCA, ZIELENI Jak Twoje zabiegi, przynoszą Ci ulgę ? - Boja można wiedzieć, kto lub co skłonilo Cię do zamieszkania w Polsce ? Większość obiera, odwrotny do Twojego, kierunek podróży.:) Do wszystkich niedomagających i chorych - dziewczyny wracajcie szybko do zdrowia. Życzę Wam słodkich snów TaKis witaj - o jamniczku musisz nam koniecznie opowiedzieć :)

Witam cię droga STARSZA ( hi hi) siostro :D A Wam powiem w tajemnicy, że to jej całkowity debiut na kafe :)

Witaj Takis w naszym gronie!! Fajnie, że siostra, my z Dosią też tak mamy. Zrób się na czarno- tzn. zastrzeż sobie nazwę, bo będziesz jedyna pomarańczowa w tym gronie. A jeszcze ktoś Ci nick zrabuje. Tak już było. Pozdrawiam Was i życzę Dobrejnocy.

No to poplotkuję trochę bo siostra już odgoniona przez \"młode pokolenie\" od komputera (właśnie się na gg pożeganałyśmy) Siostra net ma od niedawna, więc wszystkiego dopiero się uczy. To, że ma net, mnie bardzo cieszy, bo mieszkamy kawałek od siebie (ok.40 km) więc dzięki netowi i gg mozemy sobie gadac do bólu ;-) Jutro będę ją instruować jak się zaczernić :)

Witajcie paniusie serdecznie.Ktosia i Jamniczek szczególnie sedecznie. Dzisiaj Dziadek Mróz troche odpuscił,łaskawca,połowa mniej mrozu niz wczoraj.Dzisiaj jego łaski wcale nie potrzebuje bo w domu akurat siedze.W poniedziałek rozśmieszyłam cały autobus krzycząc ,że mi w nosie zamarzło.Mała rzecz a cieszy:D Ogladałyście telekamery?Widziałyście jakiego focha puścił Lucjan Mostowiak?No sorry, zagrać role Wojtyły w całokształcie a pospacerować do i od owczarni:D chociaz nie ,do stolicy pojechał:D Pani Nina super wierszyka napisała:D dla reżysera moich ulubionych filmów.Moda na rymowanki nie ginie,nawet w TV.Od razu mi sie skojarzyła z tygryskiem. U mnie nic nowego dzieci okupują komputer,bo przeciez ferie a nigdzie nie wyjechały.Nie mam czasu iść do biblioteki więc czytam \"Bridget Jones\"kolejny raz.Wybieram sie do kina na \"Samotność w sieci\"i \"Ja wam pokażę\".Musze kupic sama bilety bo małzonek sie nie domysli i mi kina nie zaproponuje.Chyba,że by grali super horrora to wtedy owszem.Ale horror na Walentynki?Niech sie buja.Pozdrowienia dla Was wszystkich.

Dziewczynki drogie witam Was pierwsza tego ranka u nas \"tylko\" -10 Takis!!! nie jesteś jedna niedoświadczona w naszym gronie.... ja też jestem nowa i na forum i w ogóle komputerowo mam go zaledwie od listopada ,ale szybko się uczę czego iTobie życzę przyjmujemy wszystkich z otwartymi ramionami . więc WITAJ wśród nas....

Pyta sie gość gościa -ty łechtaczka to jest z przodu czy z tyłu? -jasne,że z przodu a dlaczego pytasz? -hmm pół godziny sie hemoroidą bawiłem. Na wiejskiej dyskotece kilku chłopaków zgwałciło dziewczyne. Zatrzymała ich policja ale w razie gdyby dziewczyna była w ciąży,postanowili pobrać im krew. Pierwszy cwaniaczek wychodzi ,wskazujacy palec trzyma przed sobą i mówi do kolegów: \"Nie dońdom z palca biorom\" :D

dziękuję za cieplutkie przywitanie. Ciagle czytam zaległe wpisy więc nie jestem ze wszystkim na bieżąco. Zauwazyłam jednak, że duzo nowych miłych koleżanek zawitało do naszej poczekalni. wspaniale. Pozdrawiam je wszystkie i myslę, że zadomowicie się u nas. Boja dzieki, tez myslę, że jeszcze wiele przed nami. Kochane moje, nie moge siedzieć za długo przy kompie, nie tylko ze względu na brak sił. Otóż mój małżonek wziął specjalnie urlop żeby opiekowac sie mną, byłoby mu na pewno smutno (może by się nawet obraził), że ja siedzę z wami zamiast z nim. Tak więc przez najbliższe 2 tygodnie będe wpadać na chwilke jak on wyjdzie po zakupy (teraz tak właśnie jest). A później bede pisac dużo. Na razie mam 30 dni zwolnienia. Moja córcia też bardzo zaangażowała sie w opiekę. Wczoraj sama (pierwszy raz zupełnie sama) zrobiła wspaniały obiad. Tak więc wszyscy starają sie jak mogą. A ja też się muszę bardzo starać żeby widzieć tylko dobre rzeczy, żeby ich chwalić i żeby nie widzieć pewnych niedociągnięć. Już dziś wstałam rano z łóżka i wstawiłam pralke i zmywarkę. Córcia miała do mnie trochę żalu, bo przecież ona to mogła zrobic. Tak więc chorować (odpoczywać) też trzeba umieć. Poczytałam, że przesyłacie sobie swoje podobizny. Ja też muszę się postarać o swoją. No i musze podac wam mój adres e\'mail, bo tez jestem ciekawa kto po drugiej stronie. Na dobry początek moge pochwalic sie swoją córcią, bo jej zdjęcie jest na stronach internetowych. Musze tylko znaleźć adres, oczywiście jeżeli chcecie. Kończę na tę chwilę i ide do łóżeczka. Jak mówi młodzież - NARA

Ktosia dobrze że już jesteś! Ja jestem nowa ale trzymałam kciuki za Was obie . Wiem jak się czujesz bo sama miałam niedawno otwierany brzuszek. Ale wycieli co niepotrzebne a sadełka nie ruszyli a ono też niepotrzebne. Smutną wiadomość mam, bo odeszła moja teściowa, jutro pogrzeb. Został się już tylko mój tato 89 lat , który mieszka 30 km ode mnie i każda sobota albo niedziela jestem u niego. Swoje zdjęcia wyślę też żebyście zobaczyły jaka ze mnie EMERITA HAYWORD. BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH

Ewuniu-smutno mi bardzo,tutaj żadne słowa pocieszenia nie dadzą ale przyjmij ode mnie wyrazy współczucia.Na to co sie stało nie ma mocnych,takie juz jest to nasze marne zycie. Ktosieńko-odpoczywaj,szwy musza sie dobrze zagoić a szczególnie te,których nie widać,wewnetrzne.Pozwól rodzinie sie sobą opiekować,nawet jak zrobią coś mniej dokładnie.Wydawaj tylko polecenia,badz królową:)I jak najdłużej korzystaj ze zwolnienia lekarskiego,niech Ci nie przyjdzie do głowy za szybko wracac do pracy.Tutaj apel do nas wszystkich nie pozwalajmy Ktosi na nic no chyba ,ze sie wygodnie usadowi do poczekalni moze zagladać i tylko dopóki sie jej niewygodnie nie zrobi.Ktosia słyszy?? Nasza poczekalnia minęła granice Polski-imponujace,Boja bardzo sie ciesze. Boja,Jamniczek,Zyx i reszta młodzieży-piszcie a staruchy poczekalniane czyli my ,które jestesmy tu od poczatku właczymy sobie luzik.buziaczki.

Ewo -przyjmnij rowniez i ode mnie najszczersze wspolczcie,wiem co przezywasz.Pare lat temu i ja pochowalam moja tesciowa,i chociaz byli tacy co mowili to tylko tesciowa,to jednak bolalo jej odejscie.Trzymaj sie!!! Spinaker - co do mnie to ja wyjechalam ze Slaska do Berlina,a nie odwrotnie,choc nie wiem czy dzisiaj zrobilabym to samo. Ktosia - a Ty lez sobie w lozeczku i odpoczywaj jak najdluzej a rodzinka sobie poradzi bez Twojej pomocy.Mozesz byc mocno zdziwiona co oni wszystko umia zrobic a nie robili jak bylas zdrowa. Takis -bardzo sie ciesze ze napisalas do nas,teraz to nie ja jestem juz ta nowa.Serdecznie Cie witam. Caluski dla wszystkich pa,pa

Nie wiem co sie stalo ze jestem znowu czerwona,a moze nalezy powiedziec zielona ha,ha.Moze sie uda tym razem.

AKJSDGHFALSCJAVK;SJ;LAHJ QPWOEIRH QWPIOERUFHQPWIOU

Boja - Po prostu pomylilaś się przy wpisywaniu nicka - zrobilaś spację przed cyfrą, dlatego wyszłaś \"na czerwono\". Narazie kończę coś pilnego a wieczorem zajrzę na trochę dłużej.

mróz spadł, dzisiaj było zaledwie -27 to się nazywa ocieplenie . Puchatku ja tylko Tobie chciałam wysłac okularki ,żebys lepiej widziała fotki:D,ja mam aż za dobry wzrok jak twierdzą moje córki ,bo wszystko wypatrzę ;) Ktosiu ze swojego doswiadczenia wiem ,że nic nie robienie podczas choroby jest szalenie meczącejak już mam chorobowe i ciągnę flaki za sobą to wtedy tyle rzeczy mnie drazni że ja bym ....hohoho. Witam serdecznie Takis . Fajne są takie duety siostrzane . Spinaker ,nie tylko Ty tak masz ,ja mam totalny zwis -jak mawia młodziez ,tydzień zbierałam sie do wyciągnięcia maszyny żeby podwinąć córce spodnie , tylko apetycik mi dopisuje hahahaha. Ewo wyrazy współczucia ,zawsze to boli i zawsze skłania do refleksji nad zyciem. Boja bardzo mi się podoba Twój opis ,tylko mało wiarygodny ,z takim nastawieniem to byś raczej wróciła do Polski. buziaczki , wypatrujcie a nuz gdzies wiosna się czai