Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Dziekuje Ci Ewciu,no milo by było,zwlaszcza,ze moj syn w tym m-cu juz 11 lat skonczy i dalej sam.... Teraz lece do domku,całuje Was mocno na dzisiaj i na jutro i do czwartku,papapa!

A u nas wreszcie trochę słoneczka wyszło..ale tak się niesmiało przebija jakby się wstydziło samo za siebie, ze jest tak mało aktywne:):):):) Dosiu..zdjęcia doszły..fajniutkie:):):) Dajen..Twoje zdjęcia z wypadu tez obejrzałam sobie..no,mnie też się bardzo podobał ten przyjaciel który trzymał książeczkę:):):) Korzyść z takiego przyjaciela jest tez taka że nic nie przeczyta:):) A na serio..bardzo fajne zdjęcia..i Dosi..i Twoje:):):) MarMi prosiła mnie żebym przekazała Wam informację,że od kilku dni ma nawalony komputer,ale dzisiaj już chyba będzie sprawny!!!!!!! Hahahahahaha..Komputer Jej się zepsuł:):):) a nie nawalił:):):):) No to narazionko..ale jeszcze mam pytanie..co z Bosą..nic nie pisze a to do Niej raczej nie podobne!!!!!!! To tyle dziewczynki..do później..

Tylko przeczytanie tej listy może przynieść szczęście! Co mąż chciałby usłyszeć Od swojej żony... 1. Kochany, jesteś pewien, że wypiłeśjuż wystarczająco dużo? 2. Postanowiłam od dzisiaj chodzić po domu nago. 3.Wyskoczę pomalować płot w ogródku. 4. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie? 5. Tak mnie podniecasz kiedy jesteś pijany! 6. Kochanie, ja wiem, że katar to straszna choroba... Może położysz się do łóżka, a ja zrobię obiad, posprzątam, skoczę do sklepu po piwo i zagrzeję je dla Ciebie- ten duży garnek nie będzie za mały? Na pewno wystarczy? 7. Oczywiście kochanie, za rok też będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami. 8. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grać w pokera. 9. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoją nową minispódniczkę. Musisz tozobaczyć! 10. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej! 11. Kochany, co powiesz na to:wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy? 12. Zapisałam się na jogę, abyspróbować wszystkie pozycje z kamasutry. Pamiętaj: Pochodzenie tej listy jest nieznane, ale przyniesie ona każdemu szczęście, pod warunkiem, że zostanie ona dalej przekazana. Osobę, która tego nie uczyni, dotknie pech. A wiec, nie przechowuj tej listy dla siebie. Jedyne, co możesz zrobić, to przesłać ją znajomym osobom, którym życzysz szczęścia.

Litości Dajen:D:D.Nikomu tego nie wyslę:D Smok radomski całkiem jakby doskonały:D Jak Wam sie dzisiaj wiedzie w dniu 06.06.06???? Ja czytam \"Kod leonarda...\" Buziaki.

Ksymciu -mam to skonsultowac z okolicznymi boćkami? Viki zapasy miałas póki nie weszłas do poczekalni ,tu w mig śliwowica się ulotni:D Dajen wszystkie fotki super ,takiego przyjaciela to naprawdę można poznac w biedzie :D kawały?zlituj się jakby to mąż usłyszał to by jeszcze uwierzył . Ewciu jak mam zły dzien w pracy ,to po wyjścu z niej spuszczam wodę:D najwazniejsze ,że w domciu ok:D pozdrowienia

Hej, hej Forever - Kod Leonarda i diabelskie cyferki - dwa w jednym, czy nie za dużo tego ;) - Dosia dzięki za zdjęcia . Nad wodą i przy ognisku zawsze miło płynie czas :) - Dajen :D - Bosa gdzie się kochaniutka podziewasz, chyba się na nas gniewasz ? :)

No i mija nam \"diabelski\" dzień same szóstki :) życzę wam w związku z tym Diabelskiej nocy, tzn takiej gorącej. Biegnę czytac poczte może ktoś i do mnie napisał. Dajen ciekawa jestem czy znalazłaby się na poczekalni choc jedna kobietka, która by zrealizowała choc połowe z tej listy Forever i jakie wrażenia z książki - ja zastanawiam sie czy ja czytac czy nie. Ofka a Ty masz znajomości w krainie Boćków - uważaj na ptasia grypę :) Ksymciu ciekawa jestem co to będzie z tymi Twoimi mdłościami Takisku z Ciebie to prawdziwa pracusia, o tej godzinie to jeszcze ledwo na oczy patrzę i próbuje cos z soba zrobic pod prysznicem, a Ty juz z kawka w ręku Viktoria dobrze że masz duzy zapas sliwowicy będzie jak znalazł na rogrzewke. A tak przy okazji to ja jeszcze nigdy nie piłam sliwowicy. W moich okolicach to trunek rzadko spożywany. Byłam na paru imprezkach gdzie królowala śliwowica, ale ja wtedy zawsze robiłam za kierowcę - taki pech Ewciu ja się pisze na grzybową

Moje kochane.... wieczór tuż a mnie udało się odrobić zadanie domowe :( Życzę wszystkim miłego wieczoru, mam na dzisiaj dosyć... Zaraz wyłożę się na kanapce i wam też to polecam.....:):):) zdecydowanie:) Kolorowych snów i do szybkiego skrobania na topiku.... Buziaczki

Ktosiu, kochana - grzybowej ci u mnie dostatek, chodź szybciutko, bo jak się przyłoże, to wymiotę do dna.....:):):)

No co Wy?? Dziewczynki???Ja mialabym się gniewać na Was??? Nic podobnego.:):):) Super data dzis.Rano wpisujac tę date az się zastanowilam,czy dobrze wpisuje. A dlaczego diabelska??? Dzień jak codzien. Zdjecia doszly do mnie. Sa ciekawe i przesliczne. Wszystkie. Dzieki Wam : Forevku,wygladasz niczego sobie.No,no,Kaziczek chyba zazdrosny,bo ma o kogo.:D:D:D Dajenku,interesujacy i wyczerpujacy jednoczesnie byl Twoj pobyt w Krakowie. Masz superowa fryzure i kolor włoskow.A wogole to wygladasz tak świezo i młodo. Smok cudny i ten ksiażeczkowy stworek.Ja nie moglabym tak caly dzien harcowac i zwiedzać,bo mnie bardzo bola nogi-stopy. Chyba,ze by mnie malżonek nosił. W lektyce np. Dosiu,Ryby to byl tylko pretekst do wyjazdu we dwoje. Warto bylo tak pobyć ze soba i piec te kielbasy na ognisku. Szukalam Cie na zdjeciach i szukalam az znalazlam.Na poczatku myslałam,że to corcia .Tez tak lubie odpoczywać. Moje klimaty.:D:D:D Ksymko,wiek dziecka /11 lat/ nie jest tu problemem.Trzymamy kciuki za Nastepne. Synek będzie szcześliwy,że będzie mial rodzenstwo.A Ty??? Uwazam,ze w czepku urodzona........ A tak wogóle to jestescie wszystkie wspaniale.Dla Was

Takisku,Spinko,Ofko,moje kochane kolezanki.Ja tez Was czytam codziennie,ale nie zawsze mogę odpisac.Wczoraj czulam sie bardzo żle.Dowiedzialam się ,ze mojej dobrej koleżanki Mama umiera. Tak się przejelam,że myślalam,ze zawalu dostane. Polozylam się i przespałam ten okropny kryzys. A dzis od nowa. Wszystko powrocilo.Mamę odlączyli od aparatuty i w piątek pogrzeb.Boli mnie serce.Starsza,pogodna kobieta i zdrowa. Znalam ja dobrze.1 rok starsza od mojej Mamy.Tak mi żle sie z tym żyje.:(:(:( To pa,do jutra.Jutro mam na rano,bo kolezanka zachorowała.Wiec zamiast na 10 40 mam na 8 00.Idę odpoczywac.Pozdrawiam Was.Ewciu,ten watek zyje.Nareszcie. Dla Was i

Nie moglabym usnać gdybym nie napisala jeszcze kilku slów do Ewy. Ewuniu,pamietaj,ze nasi rodzice tez martwili się o nas.I jak świat światem rodzice zawsze będa martwić sie o swoje dzieci.Nawet wtedy gdyby mieli ich 1-14. To nie ma znaczenia. Ale dajmy im decydowac i popelniac błędy,my ich przed tym nie uchronimy. Miejmy nadzieje i bądzmy dobrej mysli. Trzymaj sie Ewuniu, najważniejsze,ze jestes zdrowa. Na cześć Twoja - hip,hip,hura. Forevciu,a Twoj wierszyk dla Ewy jest prześliczny.Wiedzialas jak ja uszczęśliwić.

- Bosa

Bosa..dla Ciebie...ale Ty masz dobre serduszko..zresztą Wy Wszystkie..wystarczy poczytać..jak któras ma jakiś problem..zmartwienie..to cały obóz się zbiera i radzi jak się z nim uporać!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ktosiu..ja nie jestem pracusiem..ja tylko nie mogę znieść,jak wiem że juz pora np.umyc okna..wtedy chocby o piatej rano(jak dzisiaj) wstaję i robię to:):): Ale zpewniam Cię..to wada..z którą juz nawet nie walczę:):):):):):):) Jutro mam bardzo fajny dzień..przyjeżdża do mnie koleżananka z Krakowa..przyjaźnimy się już z 10 lat(albo dłużej)..i bardzo lubię te wizyty..bo Ona jest bardzo śmieszna..urodzona optymistka..choć los Jej nie oszczędził!! Dwa lata temu została wdową..ale tak dzielnie to zniosła..że ja byłam pod wrażeniem..wiele się od Niej uczę..powaznie!!!!!!!!!!!! Acha..miała 43 lata!!! Dajen..Ty byłaś w Krakowie..a do mnie Kraków przyjeżdża:):):)Jednak Ty miałas fajniej..bo zwiedziłas sobie piękne miasto:):):):) Dajenku a Twoje kawałki..no poprostu..suuuper..na początek dnia..rewelka..jak mówi mój synuś:):): No dziewczynki..pora iść trochę odpocząć..boli mnie głowa..wzięłam ibuprom..bo inaczej chyba bym nie zasnęła..Beatka mi kupiła..bo nic w domu nie miałam..jutro musze uzupełnić apteczkę!!!!!!!!!!! Spokojnej nocy Wam Wszystkim życzę..buziaczki..i do jutra

Cześć dziewczynki :):):) Dzień zaczyna sie pogodnie i oby dotrwał taki do końca. Pokazało się słoneczko, troszkę nieśmiało, ale zaraz zrobiło sie przyjemnie i miło :):):) Kocham słońce......:):):) Ofeczko, staram się nie przejmować specjalnie pracą, ale czasem tak bywa, właśnie jak wczoraj.....:( Uporałam sie z tym i dzisiaj mam nadzieję będzie lepiej. Prawdą jest to, że ważniejsze jest że w domu jest w porządku. Jeżeli chodzi o nasze dzieci Ewo, to zgadzam się, że rodziców boli kiedy one cierpią, kiedy coś idzie im nie tak. Przeżywamy to bardzo. Mój syn ma dopiero (albo już) 18 lat, jego problemy są inne niż Twojego syna, ale wiem jak przezywam jego niepowodzenia....Szkoda gadać...Kiedyś mi powiedział, że musi się przekonać na własnej skórze, że musi się na czymś sparzyć żeby wiedzieć jak postąpić. Było mi przykro, bo chciałam mu oszczędzić przykrości. Zawsze jednak będe gotowa żeby mu pomóc i wesprzeć w trudnych chwilach. Wiem, że każda z nas tak zrobi...:) Tak to już jest :) Zresztą dziewczyny już wystarczająco obszernie to opisały... Będzie dobrze..:):):) Takis - fajniutki dzionek Ci się zapowiada. Czas na pogaduchy, małe ploteczki z koleżaneczką....:):):) Życzę Ci udanego dnia :):):) A teraz czas już na kawę.......;) Mam też trochę czekolady z orzechami, hmmmmm, co wy na to?

Dajen - dzięki za pocztę. :):):) Forever teraz widzę miejsce z którego klikasz......dzięki....

Witam No ..to ja bardzo chętnie skosztuję czekolady z orzechami..i juz pijemy kawkę:):):): A jeśli chodzi o fajniutki dzień..to pod tym względem..go nie będzie:(Krakow nie przyjeżdża!!!!!.Grażynka zadzwoniła do mnie zaraz po siódmej,ze jednak nie będzie mogła przyjechać!! Musimy odłożyc nasze spotkanie na inny termin..ale co się odwlecze to nie uciecze:):):) Ewciu..pijemy kawę:):):) uciecze:):):)

Witam w ponury poranek ale w lepszym humorze. trochę zaczynam przyzwyczajać się do tej sytuacji, bo innego wyjscia nie ma . Bosa trzymaj się mocno. Ksymcia to czekamy na bocianka? Dla wszystkich buziaki .

Takis jak to miło wiedzieć że ktoś równocześnie naciska ten sam klawisz w tej samej minucie. No to piję kawkę razem z Wami

Ekstra, to pokawie i czekoladzie......:) Na początek miłego dnia drukarka wciągnęła mi papier....:( KURCZE!!!! Takis racja co się odwlecze to nie uciecze...:):):)

Witajcie mam nadzieję że już wszędzie takie śliczne słoneczko jak u mnie. Ale poczekajcie kilka dni to zaraz zacznę narzekać na to że mi za ciepło. Bosa co do biegania mnie bolą stopy nawet jak nie chodzę, chyba nikt nigdy koleżance tyle nie namarudził co ja że mnie bolą nogi i iść nie mogę. Z tym noszeniem niezły patent ale nie miał kto i sama dzielnie musiałam sobie radzić, aż w końcu przeze mnie koleżankę zaczęły boleć bo nie dla niej takie żółwie tempo do chodzenia. Zeby jakoś dać rade to miałam 4 pary butów na zmianę i co krok siadałam na ławeczkę. Najgorzej było ustać te 2 godziny na imprezie. A co do koloru włosów dziś farbuję bo już za dużo siwizny widać będzie jeszcze ostrzejszy ale też taki miedziany. Miłego dnia ja narazie z mleczkiem z rana w poczekalnii.

Witajcie ... podczytuje Was po troche od jakiegos czasu i w koncu osmiele sie zaytac: Mozna sie przylaczyc? Mam 43 lata i uwazam siebie za pesymistke, temu stwierdzeniu wszyscy znajomi zaprzeczaja.

Witaj riina - jeżeli faktycznie uważasz się za pesymistkę, to my tu szbko wyleczymy cie z takiego przekonania...:):):)

to ja - tylko sie zaczernilam i \"poprawilam\" ..na duza litere... Dziekuje ewciu:) nie bede sie bronic przed kuracja.

Moze cos o sobie: Lat - juz pisalam, 43 Dzieci: troje syn 18, corki 16 i 2,5. zawod: przedszkolanka (lecz chyba z marnymi szansami na powrot do zawodu, bo dosc radykalnie zmienilam miejsce zamieszkania i chyba tego nie \"przeskocze\"). W separacji - ale, juz uprzedzam:)nie weszlam tu z zamiarem wylewania zalow;). I tez siedze teraz nad kawa .

Witaj cieplutko- riina..rzeczywiścia ewcia ma rację..szybko cię wyleczymy..:):):):).U nas czego jak czego..ale dobrego humoru nie brakuje..zresztą jak napisałaś wcześniej..podczytujesz nas to wiesz:):):): W każdym razie WITAJ srdecznie Dajen..ja to na piesze wypady to już wogóle sie nie nadaję..z dwóch powodów...po pierwsze..nie lubię..po drugie ..właśnie ze względu na nogi!!! Też mnie bolą:) No cudnie ewa..tak trzymaj ..tym kursem..jak jest humor..to wszystko wydaję sie prostsze.a:):):): Dziewczyny ..poranna kawa z Wami..to naprawdę..ogromna przyjemność:):):):):):)..Buziaczki

Riina no ja też uważam się za straszną pesymistkę a chyba udaję mi sie wrecz rozbawić poczekalnię a nie zasmucić. Dziewczyny to Wy takie laski i na piesze wypady sie nie nadajecie, a ja zawsze mam złość do siebie że taką kalekę z siebie zrobiłam.

Witam Riina lepiej pózno niż wcale, Witamy Cię !! Pisz o sobie coś więcej .....jak widzisz nie Ty jedna dołączyłaś do nas po dłuższym podczytywaniu. Ewuniu praca ,praca i tylko praca....no to przynajmniej kawki się napijemy w dobrym towarzystwie. U mnie zapowiada się piękny dzień. Od rana świeci słońce......i niech tak już zostanie!!! Miłego dnia P.S Już niedługo dzieciaki mają wakacje!!!! hurra!!! ja też sobie odpocznę od szkolnych problemów.

Przychodzi zajączek do burdelu i pyta: - Niedzwiedzica jest? - Nie ma. - A wilczyca jest? - Nie ma. - To moze chciaz lisica jest? - Nie ma. - A która jest? - Jest pytonica. - No dobra, moze być. Poszedł zając na górę, ale gdy tylko wszedł do pokoju pytonica go połknęła. Ale zaczyna się zastanawiać: - Zaraz... śniadanie jadłam, obiad też już był, a do kolacji jeszcze 3 godziny, więc to pewnie klient... I wypluła zająca. Na to zając, doprowadzając futerko do ładu: - Jak bierzesz do buzi, to mogłabyś uważać! *** Gościu rozwiązuje krzyżówkę i pyta drugiego: - Otwór u baby na literę \"p\"? - Poziomo czy pionowo? - Poziomo - To pisz \"pysk\"... :D

Hej dziewczyny........ Kawa, kawa i już po kawie....:):):) Riina - na smuteczki i żale tu też jest miejsce, nie ciuciamy sobie tutaj tylko jak cukiereczki. Chcemy sobie pomagać w trudnych chwilach i wspierać się wzajemnie.....Ogólnie mamy tu wszystko czego trzeba, tak myslę....:):):) W miarę naszych potrzeb....:):):)