Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Eweliko..pomysła mi się baaardzo spodobał..kto wie.może skorzystam:):):) Kupiłam tą sukienkę..bo Naprawdę była tania..na dodatek taka, że mozna ją później wielolokrotnie uzywac. i na takie uzywanie się nadaje..ale na wesele chyba nie za bardzo!!To tak jak musisz liczyc kazdy grosz:(:( Moja koleżanka mi kiedys opowiadała że jej koleżanka ma znajoma która na siebie miesięcznie..NA SIEBIE wydaje prawie 4 tysiące..Boże ..co ona kupuje?? Rozumiem jeden miesia..drugi..Sama byma sie obkupiła..kosmetyki..te z górnej pólki..ale juz na trzeci miesiąc mialabym dylemat:):) Ofka..Jaka tam ze mnie dama:):) Paznokcie długie mnie przerażają..już nie moge się doczekac żeby to badziewie zdjąć:) Pobedę sobie tą \"mini\" damą w sobotę..Boże ale luzik..bez dzieci..cały dzień..calą noc..Odpocznę..naładuję akumulatory..i wróce do tego \"kieratu\" jak my wszystkie:):) Dobra..idę sobie spać..weszłam tylko poczytać..a rozpisalam się jak zwykle:) do jutra..papapapapa Spokojnej nocy..

Witam Oj był dzionek pracowity, ale robota zrobiona.....a dziś od nowa, kolejne wyzwania. Mamy nowy program komputerowy, nie zdążyliśmy się z nim zapoznać a boss chce już z niego dane. Ten facet to ......:) Muszę zajrzeć w to nowe cudo, ale mam wrażenie, że potrzebne to jak dziura w moście..... Muszę się pochwalić...;) że wczoraj skończyłam swój obrusik na szydełku, tzn. wzór właściwy, teraz już pozostało mi tylko wykończenie. Trochę mi ulżyło bo motam się z nim od lutego chyba, więc same widzicie, że czas najwyższy żeby go skończyć.......:) Weselne dziewczyny szykują się na imprezę, fajnie...Takisku pazurki zostaw sobie koniecznie do wesela....napewno bardzo ładnie wyglądają. Potem możesz się ich pozbyć. Domyślam się, że są niepraktyczne i przeszkadzają na codzień. Sama mam tylko troszkę zapuszczone, ale biada jak troszkę wyrosną ponad normę, zaraz to odczuwam jako dyskomfort....:).....i piłuję. Muszę Ci jeszcze powiedzieć, że takie pazurki bardzo mi się podobają, ale nie na swoich paluchach......Co do sukienki to Ewelna ma rację...weź obie....jak w nowej faktycznie źle się będziesz czuła, wskocz w starą i będzie dobrze. Takie imprezy nie mogą nam popsuć ciuszki... Co do usg to proszę się nie martwić...:) uszki do góry, bo będzie dobrze....:)będę trzymać kciuki. .....4 tyś. co miesiąc na siebie....tylko na siebie.....trochę przesadza ta kobietka......ile można na siebie wydać....Nie ukrywam, że to miłe móc sobie często sprawiać coś nowego, ale kochane bez przesady..... No dobra, to tyle refleksji na wczorajsze rozmowy, teraz do kawek i herbatek przystąp.....:) Parzymy i delektujemy się....

hej Zacznę od gratulacji dla Ewci za obrusik:)Beautiful Takisku-wez koniecznie obydwie sukienki-musisz sie bawić wyśmienicie. Ofka a jak Ty myslisz ?O tych muszkach:D??Znana mi jestes z filozoficznego umysłu.Że kura była pierwsza niz jajko to ja wiem ale kurde,te muszki.....;)

Witam niewiem czy mi coś z tego pójdzie ,co napiszę..bo net mi się do niczego nie nadaje......w sobotę ma przyjść zmienić instalację na inną --może wreszcie będzie normalnie . Teraz na otwarcie strony czekam 10 minut:(( nawet na tlenie se nie poklikam bo mnie rozłącza co chwilę.....:(( Foreverku muszki u mnnie się bardzo dobrze rozmnarzają :)) rozmawiałam o tym z koleżanką i ona twierdzi ,że one są samorodne, poprostu wylęgają się bez żadnych jajeczek ...... Takisku i Marmi życzę Wam najcudowniejszej zabawy pod słońcem --więcej nie wejdę ,aż mi naprawi net dlatego już teraz się pożegnam z Wami ----najlepiej do niedzieli :(( Ewciu i Ewelinko parzcie te herbatki i kawki ,bo przy nich się milej siedzi (jeszcze poczytać to mogę ,gorzej z wysłaniem) będę towarzyszyć Wam w ukryciu:))

dziwny ten Tygrysek co swoich braci mniejszych nie lubi\\muszek\\:P było jajko ,jest i kura były śliwki ,są i muszki owocówki wdzięczna nazwa chociaz z latem się kojarzy nic tak nerwem nam nie ruszy jak cichutki przelot muszki więc do dzieła drogie panie kazda łapie co dostanie a to ścierkę ,a to packę w tany rusza ,mord ma w oczach a muszki wciąz..........na owocach

Dziekuję za życzenia dobrej zabawy:-) Komputer - stary grat niestety- zastrajkowal wczoraj już tak na serio, musialam go zawieźć do \"pana doktora\". Na szczęście szybko sobie z nim poradzil. Na szczęście, bo mam zlecenia, które muszę skończyć na poniedzialek. A ponieważ się wybieram \"ożenić\" kuzyna, to muszę zrobić to, co mam do zrobienia teraz przed i zaraz po weselu. A z zepsutym komputerem zrobić nie mogłam nic, więc jestem przeszczęśliwa, że dało się go szybko naprawić. Mam kołowrót - już rok szkolny - więc rano jestem w pracy, calej nocy już też poświęcić na robienie zleceń nie mogę, tak, jak w wakacje. A tu czas goni:( Ta doba moglaby nieraz mieć tak ze trzydzieści godzin. Ale warto teraz popracować a w sobotę sobie trochę odetchnąć na weselu :-) Pozdrawiam

Ofka-:D Spinky -dziewczyn coś mało pisze,nawet wiernego Takiska dzisiaj nie było:( MarMi-kiedy my sobie poklikamy? Puchatku!!!!Obiecałeś!!!!!!! Miłej nocy dla wszystkich.Jezeli przeżyje jutrzejszy dzień-to sie pojawię.

Pyszne te Wasze herbatki i kawusie. Pilam,pilam,bo gorąco dzisiaj było. Ewelinko i Ewciu wielkie dzieki .:D:D:D Tak,tak Takisku i Marmi no i oczywiście Ewuniu-zyczę Wam wspanialych wesel i zabawy calonocnej w tancach i hulankach. Ewciu owszem myśle tak jak Ewelnka,zabierz obie kiecki , przydadza sie. Na początku włóż bardziej uroczystą. A Ty najlepiej wiesz ktorą.Nie bardzo rozumiem co zrobisz z dzieciaczkami?Przeciez wybieralassie razem z nimi. :):):) A USG będzie dobre,to jest pewne!!!!! Ksymciu w dalszym ciągu nie mam Twojego zdjęcia. Dlaczego nie pokazujesz sie w naszej HERBACIARNI?:O Spinkusiu,troski precz,a kysz!!!!!Napije się z Toba tej góralskiej. A co???Przeciez mozemy,prawda???? Forevciu,u mnie tez muszek moc.Przeniosly sie na cytryny.A niech sobie siedza.Nie plosze ich,wiec nie lataja. Tez stworzenia,prawda Tygrysku??? Ofeczko,owocnego grzybobrania Ci życzę. Ewciu,ten Twój boss to w goracej wodzie kapany.I do tego ma pypcia na pewnej części ciała.Jak z nim wytrzymuje zaloga???:):):) Takisku o 4 tysiacach to ja marze.Chyba ,ze o brutto chodzi??To co innego.I zalezy ile osob korzysta z tego dochodu?Mowię o dochodach wspólnych z małżonkiem. Ha,ha,ha. Marminko,szczęście,ze Twoj komputerek wyzdrowiał. Teraz to trudno bez tej maszynki zyc.Potrzebna jak powietrze.:):):) Koncze,na rano do pracy.Ale weekend tuż,tuz. Cieżki byl ten tydzień.Pa.

Pozdrawiam Cie Dosiu i zyczę szybkiej nowej instalacji komputerowej.;)

Czesć z ranka.U mnie blady swit ,a okno zapłakane deszczem...To sie nacieszyliśmy ciepełkiem ..całe 2 dni...ale podobno w weekend ma być ślicznie...Takisku ,trzymam kciuki za dzisiejsze badania i naprawdę ,życzę szampańskiej zabawy wszystkim imprezowiczkom.A na Dzień dobry parzę herbatkę najlepiej miodowo -lemonkową ,a sobie dziś melisse ..bez niczego.Dziewczyny ,chyba mam jakiegoś robala, bo przedtem uciekały mi literki ,a dziś,,walcze\" z klawiaturą...i niemozliwe żeby to była klawiatura bo i kreseczka skacze jak szalona.. DOBREGO DNIA

Hej Ewelinko, ranny ptaszku, lej tą herbatkę, bo bardzo mi się jej chce....:) U mnie też okrutnie mokro, łeeeee..... Mój Misiek wrócił rano z garażu, przemoczony dokładnie, garnitur do suszenia a on biegiem wskakiwał w drugi...... Bosiu - moje bosisko ma takie dni, że naprawdę nie wiemy jak z nim postępować. Nazwyamy to dniem czepialstwa, bo czepia się dosłownie wszystkiego jak prawdziwy rzep. Generalnie nie jest złym człowiekiem, ale.......może przechodzi męską menopauzę i stąd te huśtawki nastrojów......;) Wszystkie imprezowe dziewczyny w ten weekend mogą się nie martwić o pogodę potwierdzam za Ewelinką, ma być ślicznie....... Teraz to wszystko, pozdrawiam wszystkie, nie dajcie się złym nastrojom z powodu pogody, przecież dzisiaj piątek...:) Pozdrawiam

Ewelinko a może Twój sprzęcik zachorował i łapnął jakiegoś wirusa? Sprawdź to i przeskanuj sobie system...

......KAWY!!!!!!!!!!!!....

[kwiatek Witajie moje kochane koleżnaki!!!!!!!!!!!!! Wróciłam z USG..i wynik jest operacyjny..ale to wiedziałam i bez badania..grunt,że nie ma nic gorszego..A NIE MA!!!!!!! Teraz ..juz się szykuje,bo za niedugo będę jechać,a jeszcze pare rzeczy musze zrobić,przygotować:) Zrobiła się afera z ta moją sukienką:):) Ale posłuchałam Waszej rady i zabrałam obie..byc może skorzystam z rady Ewelinki..:):):) No..lecę..zobaczymy sie w poniedziałek..Wielkie buziaczki.. Basiu..to Ksymcia ma jutro wesele..nie Ewcia:):):)

Takisku dobrze, że masz to badanie już za sobą....tak jak napisałaś, dobrze że nic złego się tam nie dzieje, cieszę się bardzo, bo domyślam się jaki to był stres dla Ciebie. Teraz myśl już tylko o zabawie, życzę Ci udanego szaleństwa....:) Chyba podzielisz się z nami wrażeniami. W zasadzie wszystkim \"weselniczkom\" życzę udanej zabawy.....:)

Super Takisku ,że sie odezwałas , operacyjne...to potem pomyślisz,teraz baw sie.A najważniejsze ,że żadnej podłej gadziny tam nie ma..reszte sie załata . ewciu kawusie i ja piłam ,a w nosie z zelazem jak podpieram sie i ledwie żyje bez tego napoju.Poza tym u mnie dzis ..26 lat w związku ..oficjalnym,a 28 bez...no i z Busiem chyba pobalujemy..we dwoje.A co!!! Tak nam tłoczno i gwarno....Ech!! życie ,życie... Parze teraz , jakiejś czarnej ,mocnej i aromatycznej by sie przydało ,no nie? Herbatki oczywiście...Ksymcia niech też nam sie dobrze bawi ...

Ewelinko - wszystkiego naj...naj......fantastyczna rocznica.....baw się dobrze. Życzę Ci jeszcze wielu, wielu lat z Buśkiem w szczęściu i miłości.......

Czego ja tu się dowiaduje?? Wszystkiego najlepszego Ewelko.To juz dlugo cieszysz się swoim Busiem.Dołączam się do życzeń. Jeszcze raz tyle, wytrwajcie. Takisku,a Ty nie mysl o niczym innym ,tylko o weselu , o zabawie , o przyjemnościach.Tamte sprawy zostaw na póżniej . Wszystko sie wyklaruje. I bedzie dobrze. Co TY dobrze??? Będzie bardzo dobrze. Za herbatki i kawusię ślicznie dziękuję. Z meliski dziś piłam. Bardzo mi smakowala. Z dodatkiem cytryny. Wszystkie w zasadzie piję z cytrynka. Lepiej się czujęjak mam zakwaszony organizm. Naskrobałam Wam z pracy ten pościk , bo jeszcze siedze i mam przerwę.Dziś obradujemy w komisji wychowawczej.Pa. Całuski. Ksymko,baw się wspaniale.Marmusia tez.

Śpiesze z życzeniami dla Ewelinki Zdrowia, szczęścia, pomarańczy, niech Ci Busio w ten szczególny dzień nago zatańczy:) . A teraz poważnie - wszystkiego najlepszego, na dalsze, wspólne lata życia, radości, szczęścia moc, słoneczko wesołego i seksu co noc ;) A co, syrenkom też się należy :) Jak widać humor do mnie wrócił (spróbował by nie) - światło w tunelu jest bardziej wyraziste - a kysz Bosi pomogło i herbatka góralska Ofki tyż ;) - Ofka jakem stara nie wiedziałam jak się robi herbatkę po góralsku - - aż do dziś. Napis na butelce śliwowicy, którą przytargał mój Maciek do domu brzmi cyt:Do szklanki z łyżeczką wlać ŚLIWOWICĘ, zamieszać, wyciągnąć łyżeczkę i wypić duszkiem do dna :D Ofka czy tak się ją robi ? Jedna taka herbatka to doba (albo i więcej) wyjęta z życiorysu :) - Takisku dobra wiadomość - najważniejsze, że nie ma nic groźnego z pozostałym problemem lekarze poradzą sobie śpiewająco. - Ewcia masz jakieś wiadomości od Dajen - mogła by w końcu się u nas pojawić. Poczty brak, kawałów brak - normalnie Dajenka się leni ;) szybciej niech zakłada tego neta, zbyt długo to trwa. Wszystkim weselniczkom życzę miłej zabawy i duuużo odcisków na nogach... będzie to oznaczało, że się nie obijały i chętnie po parkiecie pląsały :)

Ewelince stu ,albo i więcej lat z Busiem,oby zawsze dopsywała pogoda ducha. Takisku baw sie dobrze ,a badanie jest najgorsze przed......... potem tylko ulga,że będzie dobrze! Spinki znam łagodniejszą wersję,ale prawdziwym ekspertem jest nasza Viki\\żółta kartka\\ :P Ewciu pomyśl ,że faceci też mają \'te dni\':D Marmi witaj zgubo! Bosi ,następny tydzien będzie lepszy ,a potem.........byle do ferii. pozdrowionka dla wszystkich

No i doczekałam sie wieczornego piatku. Tydzien był cięzki, pracowity, a nastepny nie zapowiada sie lepiej. No ale nie ma co narzekać. Ważne, że można na prace narzekac, bo jest. Ja to taka \"głupia\" jestem, bo sie bardzo praca przejmuję, taka sobie lojalna pracownica :) :) :) aż za bardzo. Weselnikom życze wspaniałej zabawy i bólu nóg od cudownych tańców i zdartych gardeł od śpiewów, ale tylko chwilowo. Bawcie sie dobrze. Ewelinko Tobie i Twojej połówce życzę jeszcze wielu, wielu szczęśliwych dni przepełnionych miłością i zrozumieniem. Obyscie byli dla siebie wzajemnie oparciem w każdej sytuacji. Pytam sie naszych pedagogów jak tam pierwszy tydzień szkoły??? Ja też jutro ide na imprezkę imieninową i pewnie nie zajrzę wieczorkiem, ale pomyslę o Was przy kieliszeczku czegoś dobrego. Teraz idę sprawdzic pocztę. Mój komuter tez wymęczony, bo chodzi jak\"mół\" pa pa

Było cudownie...na imieninach u mojego Busia siostry .Ona naoprawdę super jest iżyjemy od 26 lat ,no może od 24 w wielkiej komitywie.A potem ,po kolacji...Busio ,super był!!! .A i dziecie dzwoniło z życzeniami dla nas no i stwierdziło,ze OBOJGU order sie należy..Busi o Baran ,ja Byk... ,hiii ,hiii niezły układ...,i żeby tyle lat...no ,nie spodziewałam sie tego ..26 lat temu...Dziewczyny RÓŻNIE BYŁO!!!Nie zawsze różowo ,ale szło wytrzymać.O czym świadczy chwalebny jubileusz.W ub.roku...srebrne wesele odbywało sie do białego rana z atrakcjami typu...kapiel w basenie...pompowanym, a Busio pozwolił ..i sam ..grał w golfa o 2 nad ranem na SWOJEJ TRAWIE!!!!Dołki potem 3 dni kleił darnina hiiiii ,ale jest co wspominać.I arie operowe były i chałupa pełna ludzi..jak za dawnych lat..W tym roku pst...tylko wy wiecie i dziecko i..niektórzy znajomi...DZIEKI WIELKIE ZA ŻYCZENIA Faktycznie takie rocznice są ..wypracowane kompromisami ...miłość jest ,ale pewnie w podświadomości bardziej ,bo tak wizualnie to troska o tą drugą połowę ,przywiązanie..i wspólnota interesów..ach i taki drobiazg jak dziecko!!!I Właściwie ,nie jestem dumna ,że udało sie nam z Busiem przetrwać ,ale zadowolona jak kocisko...mruczące mruczando.... Pijmy szampana do rana...Buziaki ide przytulę sie do mojego pochrapującego lekko faceta...Zmęczony jest..a jakże :-) :-D

Ewelina, 26 lat to ładny staż. Gratulacje! Niech dalej będzie Wam tak dobrze ze sobą:-) Forever - no trzeba by się było zgadać wreszcie. No, pora chyba do łóżka, wyspać się przed jutrzejszą imprezą:-) Pozdrawiam

Matko kochana ale sie ludzi naszło - proszę się tak nie pchać, miejsca starczy dla wszystkich ;) ....ja z językiem do pasa, przyniosłam do małej czarnej, jeszcze ciepłe ciasto ze śliwkami, a tu pusto i cicho.:0 Co jest - pogrom jakiś - czy cóś ?

Jak przyjemnie się Was czyta. Milo tu,w naszej herbaciarni-poczekalni.:D To ja prosze o kawaleczek ciasta ze śliweczką. Spinky,to ciasto jest teraz na czasie.Sezon śliwkowy trwa. Mniam,mniam.........Uwielbiam. Ewelinko,Ty sie minęłaś z powołaniem.Ty powinnaś ksiażki pisać. Masz niesamowity polot literacki.Tak Ci to lekko przychodzi.Nie jeden polonista powinien Ci pozazdrościć. Najlepszego Tobie i Busiowi. Marmi,Takis i Ksymcia baluja na weseliskach.Ładna pogode dziś mialy nasze zabawowiczki.A niech sie wyhulaja za wszystkie czasy.Nalezy im sie!!!:):):) Ktosiaczku,pierwszy tydzień za nami-na szczęście.To byl trudny tydzień. Ale odpoczywam pełna parą.Jeszcze jutro.Oby pogoda dopisała. Jedziemy do lasu.Dotlenić sie. Moze kilka grzybków znajdziemy po drodze???? Przyjemnej imprezki z kieliszeczkiem czegoś dobrego Ci zyczę.:):) Ofeczko,tak byle do ferii. Dzieki za współczucie. Ale nie jest tak zle.Ja chyba sie rozleniwiłam przez te wakacje i nie moge wskoczyc na obroty.:):):) Ide zaparzyć sobie pokrzywę .Wyije z cytrynka. Dobranoc.Przyjemnych snów.:):):)

Oj!!! Dziewczynki , jak mnie główa boli..i jest mi...niedobrze...Byli smy na ognisku na budowie ,u dzieciaków przyjaciól ,tych co w biedzie z zupa przychodza i po sobie zmywaja.to blisko nas.I kurde ta heratka z prondem.Teraz mam karuzele i...oczopląs.Spinki ,kurde receptura rewelacyjna!!! włóż łyzeczke do szklanki,,,,hiiii ,włożyłam... a każdy przyszedł z czym kto miał i dopiero wrociliśmy...A spiewy były ,i stokrotka ,i ore ,ore,..i ognisko w lesie i co kto pamietał ,a goralu czy ci nie żal to na wstepie chłopcy zaczęli.A mój Busio przeszedł samego siebie.Słuchajcie ,jeden kumpel wyglądał jak..ludzik z klocków Lego...ogrodniczki ,czapeczka i rączki w góre ,bo po grabieniu cosik łapki delikatne mu sztywniały .Widok przekomiczny ,a Busio grabki mu ze zdrętwiałych łapek wyjął ,usiadł przy ognisku z brzozowych szczap ..i na grabiie nadział kiełbase i inne specjały...np.chlebus i ..piekł ..ekologicznie było i chrupiąco i...piasek w zebach trzeszczał...bo grill zgasł w miedzyczasie,A i obsługiwał profesjonalnie ..niczym w kole fortuny!z TYCH GRABI SAMKOWAŁO WYŚMIENICIEA jak trzeszczało...w zębach hiiiii ,hiiiino i wrócilismy banda do ddomów bo mieszkamy od siebie od 500m do 3 km...ale zabawa była...przaśna,Bosiu dzieki za komplement.Polonistaka ze mnie ..hmmm...marnawa ..na maturze 4 miałam..z plusem hiii, a pisałam Ludzi bezdomnych i Popiół i diament...hiii ,pisało 3 osób -na 68emat ,więc przekonana byłam ,ze oblałam hahha ja jedna z tego tematu do przodu poszłam...na 4,5 w 79roku .Hiii ,a na ustnej stwierdziłam ,ze szwab jest szwab i koniec!!! i zostałam oskarzona wtedy o rasizm..a dziś byłaby to..homofobia,,,i dosta łam 4.Chlip ,chlip..ale miałam WSANIAŁA POLONISTKE p.Anne Sosińska i...wspaniała łacinnicę p.Martę Zakrzewska.Miód ,malina takie psorki....A le jestem..hm...prondem porażona jak takie wspominki mam...Jezu! to było sto lat temu !!! Buziaki ,bo naprawde jakos mi...tak..hm..wiosennie.A nasze balowiczki odcisków sobie ju ż narobiły...

To może na noc herbatke ..cytrynową ii gasze światełko...

Wczesnym wieczorkiem witam Ewelinko,gdyby nie TY!!!!!!!! Przecez nasz watek wpada w głęboka deprechę. No,moze w śpiączke.Dobrze,ze jest na świecie taka dziewczynka Ewelinka.:D Bo inaczej zlikwiduja nam nasza poczekalnie. Ten Pan co nad tym wszystkim czuwa,nie będzie za dlugo tak łaskawy. Kliknie gdzie trzeba i po nas.Strzeli w nas jednym przciskem. Proszę dziewczyny ,piszcie choc jedno słowo. Rozumiem,ze każda zajęta,ale przy kazdej okazji,jak siadacie do kompa. Dobra,dość morałów. Jak tam imprezowiczki-weselniczki??? Czy dziś poprawinki zaliczaja,czy śpią cały dzionek??? Ewelinko,milo tak powspominać tamte czasy.Przeciez to bylo tak niedawno.Ja mam z tamtych czasów jedna przyjaciółke,choć widujemy sie rzadko to dzwonimy do siebie i nadrabiamy straty.Nie mozemy sie nagadać.Super sprawa. Do zobaczenia do jutra.Bo zaraz ide z Marcelinka na spacerek.A pózniej do rodzicow jedziemy.Pa

Witam po dłuuuugiej przerwie koleżanki znane i nieznane.Tak mi głupio było wracać, ale Forever mnie na Tlenie dopadła i namówiła. Mówi, że jest po staremu i że mnie wspominacie(mam nadzieję, że miło).Jeśli tak, to będę wpadać, jak mnie nie wygonicie!

Kubusiu ale brednie wygadujesz,im częsciej bedziesz zaglądac tym lepiej. Oczy mi się same zamykają ,więc tylko pozdrówka dla wszystkich :D