Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Walczę z pralką i brudem po niej . Odezwę sie jutro :D

Też przechodzilam i wstapilam.Grypa w domu.Mąż chory,byłam z nim u lekarza,bo nie chciał wogóle iść.Ale zaciągnęłam jak barana.Lezy teraz w łóżeczku i sie kuruje.5 dni zwolnienia.:( Takisku,fajnie,ze bylo fajnie!!!:D Nataszko.co tam wąż???Co tam pralka???Trochę nerwów Cie to kosztowało.Witaj Dośka.Leniuszek jesteś.Dla Ciebie Tak Ewelinko,poczytamy troche,bardzo chetnie.Wikusiu,a gdzie ten Twoj kolega mieszka???Dajenku,dzieki za herbatkę.Doooobra była. Wszystkim kichającym i kaszlacym szybkiego powrotu do zdrowia.

Spinky,Twoim tropem szlam.....

Bossi, to jest mąż mojej Koleżanki i mieszkają pod Warszawą . Zresztą na firmę tam są namiary . Ja tylko wysłałam, abyśmy miały co pić :-). Nimniej , gdybyś była zaintersowana takimi wyrobami, możesz sobie zamowić i spróbować realnie :-). Pozdrawiam i życzę Ci przynajmniej pocieszenia oka :-)

To ja może po rękopisy sie przejade.Blisko pewnie mam.:-D, podnoszaca ,nie opadaj taj szybko ,wracaj!!!!! Parze herbatke z nalewka jaka ,prondem ,Ofka ,licho cięzkie czego dodac,coby szybciej zadziałało?:-D , :-D

Nie chorujcie, my kurna mać pigularzy w złote buty ubierzemy...jak sie nie opamietamy z tymi ...niedyspozycjami...nie moze tak być.Zdrowe musimy być...........................................................ZDROWIA !

Ojej a ja tak się boję grypy, no ale jeszcze jestem zdrowa to szybciutko naparzę herbatki malinowej dla Was, bo lecę do fryzjera niedługo. Miłego dnia i zdrówka, bo Ewelinka ma rację aptekarze już i tak bogaci. Buziaczki trzymajcie się ciepło.

wywiad z dyrektorem fabryki pasztetów z zajęcy: -czy to prawda że do waszych pasztetów dodajecie koniny? - pyta reporter -tak, to prawda -a w jakich proporcjach? -no, pół na pół. Pół zająca na pół konia.

Wiosna wiosna już to widać w naszej poczekalni. Połowa chora a te co zdrowe na spacerkach;) A ja zaliczyłam fryzjera, panowie wymienili mi reklamowaną szybę w oknie, a teraz właśnie szykuję obiadek.:D

Ja już zrobilam obiadek..zupe jarzynową..i kopytka z sosem:):) Jestem zdrowa..czego nie mozna powiedziec o mojej rodzinie..Beatka leży z gorączką:(:( .Michał też..a szkoda gadać..chyba ja Ich pozarażalm:):):) Co roku tak mam..to ta pogoda!!! Nie wiadomo jak się ubrać..albo za gorąco..albo za zimno!! Fgajnie że Dosia się pojawila:):):) Dosiu..dla Ciebie Papapapapa......Buziaczki

Strzałeczka! Też choruję i dycham... Sił nie miałam wcale, a wcale, by pisać. Tak mnie dopadło nagle i strasznie długo trzyma... Leżeć mi kazali, to leżę. Nawet moje dziecko nie było zaczepne. Wyrozumiały 20-miesięczny człowiek. Ale idzie wiosna, a więc i ku lepszemu. Najważniejsze, że moje markery i badania w porządku, to grypopodobne stany przetrzymam. Mniemam, iż nie sądzicie, że to od tamtejszego, niegdysiejszego piwa??? To nie kara, tylko taka karma. Nie polecam Wam herbatki lipowej i malinowej, bo mi już po nich nie dobrze. A może grzane piwko??? - Wasza śmierdząca czosnkiem JO

Grocik! strzaleczka czy jak tam chcecie? Jo, my lubimy czosnek, a w domku też ciagle unosi sie zapach czosneczku.Myślę,ze jak pomaga,to czemu nie??? Cieszę sie,ze markery oky i ze sie odezwałas. I ze jesteś z nami.Junior stanął na wysokości zadania.Caluski dla niego od topikowej babci.:D Jak tam mój wnusio Piotruś?Czy przesypia juz całe noce,czy dalej śpi jak zajączek pod miedzą???Ksymciu,odezwij sie czasem.{:) Ewuniu,czy stawialas cos na święto tesciowej???? Bo ja nie slyszalam o tym święcie.:( Takisku,zrob im syrop z cebuli i dawaj na kanapki czosnek roztarty,pod wędlinke.I niestety te herbatki malinowe i lipowe.Z cytrynka oczywiście.:) Dajenku,to masz już wiosenną fryzurkę???Ja tez sie wybieram w sobotę. Ewelinko,wczoraj wieczorem zostawilam w aptece 109 zł.Tylko za leki dla męża.Dobrze,ze tak rzadko choruje.Bo ja jestem stałą klientką. Wiki,piękne te butelki,na pewno smaczne trunki.I pewnie tez dobrze wchodzą w główę.;)

Sie macie?Ja mam sie kiepsko.Amen. JO pozdrawki.Wszystkie , pozdrowionka.

Bosiu..zrobiłam..i syrop z cebuli..i ponacieralam..i herbatki piją..i jest trochę lepiej:):):):) Nie wiem skąd ja mam tyle siły na to wszystko.Teraz w kuchni pękł nam jakiś węzyk..Naszatko :):) od zlewozmywaka..zalał mi całą kuchnię!!! Powycierałam..trzeba było zamnknąć główny zawór..i do jutra jestem bez wody!! Ale tylko do jutra::):):):) Ten dzień był naprawdę wyczerpujący!!! dtra dziewczynki..Dobrej Nocy P.S..Ewelinko..no co Ty..Co się dzieje..dalej to ramię? Zdrowka Ci zyczę z całego serducha:):):):):)

Miało być ..Do jutra..:D:D:D..

ja tez strzałeczką się przywitam! no i poczekalniane babeczki się pochorowały! ZDROWIA DLA WSZYTSKICH ZYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!! Babuniu Piotruśod kilku dni jakby gorzej tzn.tak imarudny bardziej i już mniej śpi, chyba niepotrzebnie go pochwaliłam,ech....aby do lata... bylismy wczoraj z Piotrusiem na spacerku, Mateusz cały czas wózeczek prowadzał i był taki zadowolony,ale mi milutko było. Za to dzisiaj w nocy Piotruś strasznie kasłał i teraz ma katarek.Nie wiem czy to tak po wczorajszym, spacerze czy coś innego....no i dzisiaj już boję się znim wyjsć. Ale moze będzie dobrze. Zmykam, bo własnie babcia do nas jedzie to chociażcoś sprzątne,całuski kochane

:D wiosna

aż sie żyćchce jak tak pieknie na dworze!!!!

Ale sie narobilam..Wczoraj zanim Kaziczek zamnknąl głowny dopływ wody..zalało mi całą kuchnie..Woda połynęla sobie pod meble..i gdzie tylko zdołała!! A zdołała także do sąsiada piętro niżej:(:( Musiałam się naprzepraszać..kupic farbę! Dobrze że chociaż nie kazał nam malowac sufitu.Ale to są akurat dość fajni sąsiedzi.Kupiłam dobrą wódkę..i powiedziałam że pokryje koszty malowania!!! Tak więc chcąc nie chcąc ..juz porządek w kuchni na święta mam zrobiony:):):):) Tyle chociaz z tego dobrego.:):) A u Ciebie Naszatko jak?? Uporałas sie już z tą pralką i wężykiem:):) No i jak kozuszek?? Nadaje się jeszcze do użytkowania?? Pytam bo może też tak zrobię ze swoim:):) Ksymciu.. To narazie koleżaneczki..do później..papapa..

Juz jest lepiej z moimi kończynami.Biore wiekszą ilość tabletek na kwas moczowy.Nie bola tak mocno.Smaruje i nacieram.Jest naprawde lepiej.:D Mężuś też po antybiotyku lepiej. Tylko nie rozumiem , dlaczego na grypę przepisuja antybityk???? Lezy w domku ,odpoczywa.A na dworze taka piekna pogoda.Trudno go utrzymać. Chcial juz dzisiaj na wieś.Siłą musiałam go powstrzymać.jak dziecko sie upierał. Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia,wszystkim kaszlącym i kichającym. Piotrusiu,co to za kaszelek???Zdrowiej szybciutko.

Wiosennym wieczorem wszystkie Was witam wielce! A widzisz TAKIS ! Nie ma tego złego... Kuchnia sprzątnięta na wielkanocne święta! KSYMCIU - dalej kwitnij na wiosnę ! BOSANOVA jak zawsze dobra do poduszki, na codzień i od święta. A Ciebie EWELINO do pionu niech postawi Busio jaki, albo Pan Balzac ! Pomachuję do Was jeszcze zdechle nieco znad klawiatury i zaczarowane posyłam cmokasy, by od Was odeszły wszelkie wapory i fumy (he, he)

Idę za przykładem JO i pomachuję :D do Was życząc wszystkim chorowitkom zdrówka...teraz to prawdziwa poczekalnia, tylko gabinetu lekarskiego brak. Cmokasy ślę

Witam ,witam , u mnie sie polepszyło ramie tylko ćmi .Papierzyska ,prawie na bieżąco.Grosiki policzone , grypy nie ma i baaaardzo dobrze! Onkolog na zabiegi z ultradźwiekami sie zgodziła .Wiec od poniedziałku sie naprawiam.Poza tym , cały czas wahluje sie tymi żelami i lodem obkładam. No ale co tam te wszystkie kombinacje.Radość straszna zapanowała w sercu mym. Zgadnijcie dlaczego?:-D :-D :-D Zgadłyście , z powodu wiosny za oknem.Boze ,a jak cudnie na przełomie kwietnia i maja będzie! Jak ptaki sie drą niesamowicie! Super!Tylko te pioruńskie sroki tepią te małe ptaszyny ,dziś jedna w akcji widziałam... :-( cholera jasna, ze ja procy w tej torbie nie nosze..Potworne ptaszyska.Wróble może i bezczelne,ale cudne przy tych wielkoptakach rozbestwionych i żądnych krwi.RATUJMY małe ptaszki ,bo strasznie ich u mnie mało..A u was? No to se popisąłam. Takisku ,dobrze dziewczyny mowia ,macie z Naszatką juz w kuchni Wielkanoc i mz sufitowym śmigusem ....To sąsiad powinien książeczke przynieść ,że zechciałas go ..polać na lany poniedziałek! No ale ,ze za wcześnie ciut to i prawda. U mnie na same Swieta niestety przewidywany ..remont z kuciem.Inaczej sie nie da.Tak więc Swieta odwołane w moim wypadku. Ale wiecie co? odkąd modzież do domu ściągneła jakas mniej jędzowata jestem i mniej pochlipuje pomimo ,ze powodów nawet więcej niz jesienia...Pewnie dłuższy dzień i zaczęło sie życie dla takich jak ja! JO , bardzo mi ciebie żal z tym grypowym przypadkiem.Nie dosc ,ze cie te kosteczki ..to jeszcze tu.Ale grunt ,zeby markery świeciły jak trzeba ,i żeby reszta była dobrze.Tyle ,ze zmęczenie jest duże.No i ta piekielna meno i klima.Pani dochtor zakazała wszelkich hormonów i naturalnych wynalazków tez, poki co nie moge.To co ja bede narzekać.Bez nich gorzej ale zdrowiej w moim przypadku.JO, obiecałas ,ze obrazków doślesz..A ten Ramzes tez cos podłapał bo jakies zawroty i zawirowania ma......... Bosiu ,nie jedz na wies i w kozach nie pal ,Kaziczek sie doprawi i dopiero bedzie wesoło.Za kilka dni bedzie i zdrowiej i moze cieplej.Ale cudnie jest!!!! Buziaki dla wszystkich, Ksymciu , moze to po prostu swieze powietrze tak na Piotrusia działa.Ty tez pilnuj sie z tłumem sie nie zadawaj..grypa moze i jest w powietrzu.U mnie dzieciakow moc chodzi ,ale była ospa i szkarlatyna niedawno ,w ferie.. OFKA !!!!!! gdzie spoczywasz ,znaczy sie włoczysz MarMi tez by sie mogła odezwac.Za niepalaczki trzymam kciuki ,mocno trzymam.No i Viki trzymaj ramie w szachu.Niech nie fika.A Bosiu czy moze takimżelem sie smarowałaś LOTION 1000? on na obrzeki i opuchlizne ..

Wachluje sie i smaruje.......z ortografią na ty :-(, :-D

Na jutrzejsze swieto nasze zamiast herbatki porannej wysoka flaszeczke zostawiam.:)Nie mam w klawiaturze zakretaskow przy a i e oraz przecinkow.:(cos sie pochrzanilo) Bawcie sie jutro tutaj i nie tylko tutaj bardzo wesolo.Cieszmy sie z tego naszego babskiego dnia.Wprawdzie u mnie od rana do nocy \"O Jezusicku\"ale co tam,wiosna ,slonko,kwiaty. Ewelinko,mam nadzieje,ze Ofka spoczywa w (nies)pokoju.:D:D:D Buziaki dla calej zalogi i specjalny calusek w reke Matce Zalozycielce.Moze by jakas nowa muze przeslala ledwo zywemu Tygryskowi.:)

Spełnienia wszystkich marzeń, zadowolenia z siebie, radości życiowej i aby każdy kolejny dzień był Dniem Kobiet życzę Wam .... wspaniałe, niepowtarzalne Panie! I zapraszam na kawkę, herbatkę i kieliszeczek naleweczki:D Miłego dnia, buziaczki.

Dołączam sie do pań.Najlepszego ,za kobiety pracujące ,za kobiety pracujące inaczej/w domu/ za kobiety luksusowe, za kobiety wszystkie i matki Polki bolejące z rękoma /rękami/ jak orangutan wyciągniętymi od noszenia siat dla naszych kochających i doceniających nasz trud rodzin.Być kobietą, bądź kobietą...a sie było ..dziewczyną...teraz już z dziewczyny tylko marzenia zostały....pije dzis z wami ..herbatke..bo jeszcze alkoholizować sie nie moge... Ale oczywiście herbatke ,kawke ,/co pomysle kawusia-to czytam ewcia39 też sie odłączyła do innej formacji ,czy co?/no i dla nas wszystkich ..więcej marzeń , nawet niespełnionych ...

Kobieta - to piekło, czy słodki piernik w miodzie, to uśmiech poranka, samochód - dobra marka, jajecznica na śniadanie, czy czyste co dzień ubranie? A może zmora zielona, przy której każdy kona, czy trucizna w galaretce, niech spróbuje kto zechce. Dla mnie jesteś: słodki piernik w miodzie, uśmiech poranka, samochód - dobra marka, jajecznica na śniadanie i czyste co dzień ubranie! Wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjj

http://zwierzyniec.ovh.org/okolicznosciowa/kobieca/6.htm dla Was